Skocz do zawartości

Doniesienia z Głębokiego Kosmosu.


Paether

Rekomendowane odpowiedzi

Temat analogiczny do Doniesień z Układu Słonecznego uzupełniający tą tematykę.

 

Dowiedziałeś się czegoś ciekawego, chcesz się podzielić ale nie jest to na tyle istotne czy ciekawe, żeby zakładać osobny temat?

Napisz tutaj!

 

Wszelkie odkrycia, nowe opublikowane teorie (rozsądne ;) ) mile widziane. Dyskusje o nich również. Większe, poważniejsze sprawy oczywiście w osobnych tematach.

Jeśli ktoś znajdzie  w Astronomicznych Wiadomościach z Internetu Pawła Barana coś, co chciałby skomentować, podyskutować, a dotyczy Astronomii Ogólnej (Astrofizyki, Kosmologii, itp) to również zapraszam tutaj bądź do sąsiedniego tematu o Układzie Słonecznym. Nie zaśmiecajmy Pawłowi wątku informacyjnego :)

  • Like 3

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszechświat powstał jak bąbel w łonie meta-wszechświata

 

 

Oto nowa teoria początku świata, który znamy. świadczą o tym dane pochodzące z czasów, kiedy nasz Wszechświat był bardzo młody.

Najpopularniejsza teoria głosi, że nasz komos powstał w ułamku sekundy, kiedy rozszerzył się przestrzennie od niewielkiej osobliwości.

Dziesięć lat temu pierwsze mapy kosmicznego mikropromieniowania tła (CMB) dawały silne wsparcie takiej właśnie hipotezie. Pokazywały, że gęstość materii we wczesnym Wszechświecie różniła się gęstością. Ta różnica odpowiedzialna jest za powstanie galaktyk, gwiazd i innych znanych nam dzisiaj obiektów.

Jednak te wczesne mapy pokazywały, że różnice w gęstości materii były większe z jednej strony kosmosu. W 2013 roku teleskop Planck wykonał nową, najdokładniejszą w historii mapę CMB. Także na niej widać ową asymetrię Wszechświata.

Andrew Liddle z University of Edinburgh i jego koledzy postanowili zatem nareszcie naleźć dobre wyjaśnienie tego faktu. Wykorzystali teorię opublikowaną w 2008 roku przez Seana Carrolla i jego kolegów z CalTech. Teoria ta głosiła, że asymetria ta to wielka fala pełna mniejszych zawirowań - podobna do oceanicznej fali, która niesie na sobie wiele mniejszych. - Problem polega na tym, że naukowcy z CalTech nie mieli pomysły, skąd ona się wzięła - mówi Liddle.

Istnieje jednak inna teoria - o nukleacji bąbelkowej. Lidle sam pracował nad nią w latach 1990. Głosi ona, że Wszechświat powstał na skutek mechanizmów kwantowych w większym meta-wszechświecie. Owe efekty kwantowe spowodowały, że nasz Wszechświat wyskoczył jak bąbel w gotującej się wodzie.

Z teorii bąbelkowej połączonej z teroią fali wynika, że nasz Wszechświat powinien mieć kształt siodła. Rozkład nierówności materii w CMB wskazuje tymczasem że Wszechświat najprawdopodobniej jest płaski. Badacze sądzą jednak, że w tym nie ma sprzeczności. Znajdujemy się na ?siedzisku? kosmosu, nie widzimy zatem jego zakrzywień.

Czy to ostateczna teoria powstania kosmosu? Raczej nie. Niektórzy kosmolodzy uważają bowiem, że brak równowagi w pierwotnej materii to błąd statystyczny.

Pozostaje też jeszcze inne pytanie: co znajduje się na zewnątrz naszego bąbla? Czy moglibyśmy się z niego wydostać? Zapewne nie. Jego granice rozszerzają się z prędkością światła, trudno byłoby je zatem ?dogonić?.

(ew/NewScientist)

 

Źródło http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/936290,Wszechswiat-powstal-jak-babel-w-lonie-metawszechswiata-

 

 

Co o tym sadzicie ?

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc dziś samochodem słyszałem w radiowej trójce i czwórce dużo dywagacji o Lemie, włączyło mi się...

 

Istnieje znane zjawisko (zbadane eksperymentalnie) polegające na tym, że nie ma według teorii kwantowej prawdziwej próżni, logicznego 0, niczego.
Próżnia, przestrzeń rozumiana jako pozbawiona wszelkiej materii wymusza pojawianie się w niej cząstek. I co istotne dla dalszego wywodu: parami.
Może jest tak, że w wyniku fluktuacji takiego meta-wszechświata (próżni w naszym) jako jedna z cząstek pojawił się nasz wszechświat?

Zawsze podobała mi się teoria skalowalności, gdzie w uproszczeniu atom z jądrem i elektronami jest podobny do układu planetarnego ze słońcem/słońcami i z planetami.
Zachodzi tu wielka (niewyobrażalna) różnica skal przestrzeni i czasu ale model ten lekko się narzuca i daje do myślenia.
Oczywiście planety nie zachowują się dokładnie jak elektrony, ani przelatujące komety rzadko oddziałujące z ciałami niebieskim tak jak neutrina wobec widzialnej materii.
W tej skali galaktyki byłyby cząsteczkami dużymi, gromady gwiazd mniejszymi. A ciemna energia np. oddziaływaniem silnym.

I może skalowalnośc jest ciągła, meta - wszechświat składa się z wielu wszechświatów a tych meta jest wiele i mają jesze wyższe stopnie, struktury.
A może taki elektron według naszego stanu wiedzy nierozróżnialny inaczej niż po spinie (wszystkie takie same) ma złożoną strukturę itd.

"Innym powodem, dla którego doskonała próżnia jest niemożliwa, jest zasada nieoznaczoności Heisenberga, która mówi, że żadna cząstka nie może mieć
dokładnie określonego położenia. Każdy atom istnieje w przestrzeni jako funkcja prawdopodobieństwa, która ma niezerową wartość dla całej zadanej przestrzeni."
Robiąc fotografię tak dla przykładu M31 odległej o prawie 2,5 mln ly mam świadomość a nawet pewność nieoznaczoności, to znaczy, że wszystko tam jest
inne już niż widzę, nawet na pewno, a może nawet tego nie ma. Ciekawe, czy fakt obserwacji (jak w przypadku kwantów) cokolwiek zmienia w badanym obiekcie??

Stosując tę analogię musiałaby być jeszcze druga cząstka (pierwsza to nasz wszechświat w przestrzeni meta-wszechświata).
"Bardziej fundamentalnie, mechanika kwantowa przewiduje poprawkę na energię, zwaną energią punktu zerowego, zawierającą energię cząstek wirtualnych o krótkim żywocie".

Krótkim, czyli niezerowym.
Ten krótki żywot to w naszej skali mogłyby być miliardy lat a spotkanie z tą drugą cząstką końcem znanego świata  (czyli naszej fluktuacji).

Taki tam wywód, zapewne pełen herezji, bardziej fantastyka jak "science". Jednak (wyskoczenie wszechświata jak bąbla w gotującej się wodzie)
z przytoczonego powyżej artykułu a obserwacjami / obliczeniami kwantowej fluktuacji próżni i pojawianiu się par cząstek

jest w miarę spójne.
Cytaty z wikipedii.

 

Szczecinianin pozdrawia z Wrocławia, w drodze przez pracę  na Oktoberfest, po paru piwkach wymyślę pewnie coś jeszcze bardziej niedorzecznego :P

 

PS. Dobrze, że można autokorygować literówki i interpunkcję.

Edytowane przez ParadoX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Innym powodem, dla którego doskonała próżnia jest niemożliwa, jest zasada nieoznaczoności Heisenberga, która mówi, że żadna cząstka nie może mieć

dokładnie określonego położenia.

Z tego co pamiętam z jakiejś książki, zasada nieoznaczoności nie polega na tym, że nie można dokładnie określić miejsca położenia elektronu. Chodzi o to, że jeśli wykonujemy dokładny pomiar położenia, to otrzymany również pomiar pędu jest nie dokładny. Analogicznie- jeśli mierzymy pęd- nie znamy dokładnego położenia.

Musimy zdecydować co dokładnie chcemy zmierzyć.

Dlatego nie powinno się przedstawiać rysunków atomów z elektronami i zaznaczonymi orbitami. Prawidłowy schemat to jądro z zaznaczoną chmurą elektronów.

To tyle, o ile dobrze to zrozumiałem (i zapamiętałem)

Pozdrawiam!

EDIT:

P.S.

Ten schemat jest nieprawidłowy:

 atom_rysunek.jpg

 

 

Raczej powinno być tak:

atom.png

Edytowane przez tranox
  • Like 1

na przedwczesnej astro-emeryturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z jakiejś książki, zasada nieoznaczoności nie polega na tym, że nie można dokładnie określić miejsca położenia elektronu. Chodzi o to, że jeśli wykonujemy dokładny pomiar położenia, to otrzymany również pomiar pędu jest nie dokładny. Analogicznie- jeśli mierzymy pęd- nie znamy dokładnego położenia. Musimy zdecydować co dokładnie chcemy zmierzyć.

A mnie się zdawało, że polega i na jednym i na drugim. Tzn cząstka jest trochę tu a trochę tam, tyle że gdzieniegdzie jest trochę bardziej niż gdzie indziej - tak to rozumiem ;)

 

Co do porównania orbit planet i elektronów, to ciekawą rzecz widziałem kiedyś na Discovery - pokazywano animację, składajacą się z graficznych zapisów bodajże z radioteleskopu, skierowanego na przypuszczalne położenie czarnej dziury. Dookoła tego miejsca poruszały się gwiazdy, i na co zwrócił uwagę astronom komentujący obrazy, ich orbity przypominały bardziej orbity elektronów niż orbity planet.

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0002IRGUDLVLD25M-C116-F4.jpg

 

Nasz Wszechświat z 4-wymiarowej Czarnej Dziury?

 

 

Grupa fizyków-teoretyków zaproponowała nową teorię wyjaśniającą powstanie naszego Wszechświata. Ich zdaniem wszechświat narodził się z... czarnej dziury - podaje Phys.org. Jak twierdzą naukowcy, Wszechświat narodził się po tym, jak czterowymiarowa gwiazda zapadła się, tworząc tzw. czarną dziurę i wyrzucając w próżnię materię. Czarna dziura mogła ponadto powstać w innym, równoległym do naszego wszechświecie.

 

Model kanadyjskich naukowców opiera się na koncepcji gruzińskiego fizyka - Gii Dvaliego - który przekonuje, że nasz wszechświat to "membrana" przechodząca przez "kosmiczną masę", posiadającą aż 4 różne wymiary przestrzenne. Ta zawiera w sobie czterowymiarowe gwiazdy, które po wykorzystaniu całego zgromadzonego paliwa eksplodują jako supernowe i zapadają się w czarne dziury. Otacza je przestrzeń zwana horyzontem zdarzeń. Ale, w odróżnieniu od czarnych dziur z naszego wszechświata, horyzont zdarzeń z innego wymiaru ma postać trójwymiarowej hipersfery.

Po przeprowadzeniu symulacji śmierci gwiazdy z innego wymiaru okazało się, że wyrzucana przez nią materia może formować otaczającą horyzont zdarzeń trójwymiarową membranę, która stopniowo się rozszerza. Właśnie w taki sposób mógł narodzić się nasz wszechświat.
Nic nie jest pewne

Homogeniczność naszego wszechświata to cecha niejako "odziedziczona" po czterowymiarowym kosmosie, w którym panują jednolite, stabilne warunki ukształtowane od eonów. A rozszerzanie się wszechświata to nic innego jak powiększanie się membrany.

Zaproponowany przez Afshordiego model powstania wszechświata nie jest pozbawiony wad. Kilka miesięcy temu ESA udostępniła dane zebrane przez satelitę Planck, na podstawie których stworzono mapę drobnych wahań temperatury w kosmicznym promieniowaniu mikrofalowym. Jest ono pozostałością po narodzinach kosmosu, a wychwycone fluktuacje potwierdzają założenia teorii Wielkiego Wybuchu.

Według Dvaliego, dane satelity Planck faktycznie wskazują, że zjawisko kosmicznej inflacji miało miejsce, ale nie wyjaśniają, dlaczego do niej doszło. Badania przeprowadzone przez kanadyjskich naukowców mogą pomóc nie tylko zrozumieć, dlaczego powstał nasz wszechświat, ale także, ile "tych" wszechświatów istnieje obok...

http://www.nature.com/news/did-a-hyper-black-hole-spawn-the-universe-1.13743

  • Like 1

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Jestem fascynatem naukowych ciekawostek i znalazłem na youtube ten o to filmik:

 

Nosi tytuł "2014: A New Year in Space", jest po angielsku i mówi o wszystkim (noo prawie), co przygotowuje dla nas rok 2014 w dziedzinie ogólno pojętego "kosmosu". Polecam obejrzeć, a pod filmikiem są linki z odnośnikami do stron, z których wzięto informacje. Szczególnie ciekawe wydaje mi się pierwsze: "Orion Exploration Flight Test-1" oraz pełny raport ze strony nasa o tym wydarzeniu (a dokładnie o przewidywaniach wydarzenia).

 

Nie sądzę, żeby to było na tyle ciekawe, żeby robić nowy temat, dlatego cieszę się, że trafiłem na ten :) Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...
Chmury z wodą poza Układem Słonecznym
 
Dzisiaj, 27 sierpnia 

Astronomowie odkryli ślady chmur złożonych z zamrożonej wody pozaUkłademSłonecznym, aż 7,3 lat świetlnych od Ziemi.

 
0003H0DIW641WFDN-C116-F4.jpg
Na brązowym karle WISE J0855-0714 są chmury z wodą
/materiały prasowe
 
 
 
 
 

Zespół naukowców z Pennsylvania State University pod kierownictwem Kevila Luhmana, odkryłsygnaływskazujące na obecność wody na zdjęciach wykonanych w podczerwieni przez teleskop WISE. Jeżeli sensacyjne doniesienia zostaną potwierdzone, będą to pierwsze chmury z wodą odkryte poza Układem Słonecznym.


Odkryte chmury przykrywają brązowego karła WISE J0855-0714, który matemperaturęnieznacznie wyższą od 0oC. Masa obiektu jest 3-10 razy większa od masy Jowisza. Ponieważ brązowe karły są obiektami gwiazdopodobnymi, wciąż trwają dyskusje do jakiej grupy je zaklasyfikować. Gdyby uznać go za gwiazdę, byłby to czwarty najbliższy Ziemi tego typu obiekt.

To, że astronomom udało się zaobserwować chmury zawierające wodę na  WISE J0855-0714 jest wielkim osiągnięciem. Bardzo trudno dostrzec je nawet w UkładzieSłonecznym. Parę wodną zidentyfikowano już w atmosferze planet pozasłonecznych, ale nigdy dotąd nie zauważono formowania się chmur.

 


Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/raport-kosmos/astronomia/news-chmury-z-woda-poza-ukladem-slonecznym,nId,1490652#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

  • Like 5

GSO 8" DeLuxe, Nikon 10x50 EX,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Hubble zrobił najbardziej dokładne zdjęcie Andromedy w historii. Widać miliony pojedynczych gwiazd.

 

Galaktyka Andromedy leży 2,5 mln lat świetlnych od Ziemi. Jest najbliżej nas położoną inną galaktyką. Kilka dni temu ESA i NASA opublikowały mozaikę wykonaną przez teleskop Hubble'a, która pokazuje Andromedę w niespotykanym dotychczas szczególe.

Żeby ją stworzyć, Hubble wykonał 411 zdjęć. Całkowity czas ekspozycji wynosił 394 godziny. Efekt: mozaika o rozmiarach 69 536 x 22 230, czyli ponad 1,5 mld pikseli.
Przedstawia spory fragment dysku Andromedy - obszar, jaki widzimy, rozciąga się na 60 tys. lat świetlnych. Na zdjęciu znajduje się 100 mln gwiazd i tysiące gromad.

 

link do urządzenia umożliwiającego przybliżanie/oddalanie zdjęcia (super sprawa :) ) http://www.spacetelescope.org/images/heic1502a/zoomable/

 

Cały artykuł http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114885,17224384,Hubble_zrobil_najbardziej_dokladne_zdjecie_Andromedy.html

 

 

-------------------------------------------------AKTUALIZACJA------------------------------------------------AKTUALIZACJA-------------------------------------------------------------

 

Nowe odkrycia bliźniaczek Ziemi. NASA zaprasza na wakacje na egzoplanetach

 

"U sąsiada trawa jest zawsze bardziej czerwona", "Doświadcz grawitacji super-Ziemi" - zachęca NASA. To coraz mniej science-fiction, bo naukowcy odkryli właśnie nowe planety podobne do Ziemi.

 

 

Nowe Ziemie znaleziono dzięki danym z Teleskopu Keplera. To najbardziej podobne do naszej planety ciała, jakie do tej pory odkryto.

Techniczne nazwy nowych egzoplanet to Kepler 438 b i Kepler 442 b. Obie są skaliste i znajdują się w takiej odległości od gwiazdy centralnej, że może tam istnieć woda w stanie płynnym.

 

Więcej tutaj http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/1348643,Nowe-odkrycia-blizniaczek-Ziemi-NASA-zaprasza-na-wakacje-na-egzoplanetach

  • Like 1

"Roztacza się przede mną niezbadany ocean prawdy" - Sir Isaac Newton.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Like 1

NIKON ACTION EX 10x50 CF

Canon 450D + Tamron 2.8/17-50 mm, Jupiter 37A 3.5/135, statyw Velbon DF60

Zapraszam na : http://starryshot.wordpress.com/ oraz https://www.facebook.com/StarryShot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...

Podoba mi się ta nowa planeta,bliźniaczka Ziemi, o której od wczoraj trąbią dziennikarze we wszelkich wiadomościach. Podobają mi się kolorowe fotki planety z zarysami kontynentów. Za tydzień pewnie zobaczymy mknące samochody po tamtejszych autostradach. Do tej pory całkowicie błędnie wyobrażaliśmy sobie powierzchnię Plutona, który jest dwa i pół miliona razy bliżej a tu taki pasztet z tą nową planetą, dokładnie wiadomo jak tam wygląda. To się nazywa dobra dziennikarska robota......

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Ciekawostka:

Teleskop kosmiczny "Chandra" od lat obserwuje wszechświat w zakresie promieniowania rentgenowskiego. W sierpniu na stronie obserwatorium: https://chandra.harvard.edu/photo/2020/archives/ pojawiły się kolejne ciekawe zdjęcia. Jednym z nich jest zdjęcie dobrze znanej galaktyki nieba północnego M82 zwanej Cygarem. Poniższe jest złożeniem dwóch fotografii, obiektu w widmie optycznym oraz w zakresie promieni X: 

archives_m82.thumb.jpg.23697b7eb35adcc29f152e81b0ed0510.jpg

Kształt cygara jest dobrze znany ale to co nowe i niedostępne w widmie widzianym, to wyraźnie źródła promieniowania X (kolor niebieski i różowy) "wyrzucone" prostopadle do dysku galaktyki. Emisja promieniowania X ma pochodzić od podgrzanych do niezwykle wysokich temperatur gazów wyrzuconych przez eksplozje supernowych. 

Zdjęcie może być szczególnie ciekawe dla właścicieli amatorskich teleskopów, przez które obiekt ten wyraźnie widać (np. w moim Newtonie 200 w warunkach pod-Warszawskich widać wyraźnie jasne jądro M82 oraz także jądro pobliskiej M81). M82 jest też częstym celem fotografów nocnego nieba. W średniej wielkości astrografach już przy relatywnie krótkich czasach naświetlania można podziwiać struktury tej galaktyki.

źródło zdjęcia: https://chandra.harvard.edu/photo/2020/archives/more.html gdzie można zobaczyć także inne znane obiekty nieba w widmie promieni X

Edytowane przez Bodziok
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
W dniu 18.09.2013 o 19:57, Paether napisał:

Jeśli ktoś znajdzie  w Astronomicznych Wiadomościach z Internetu Pawła Barana coś, co chciałby skomentować, podyskutować, a dotyczy Astronomii Ogólnej (Astrofizyki, Kosmologii, itp) to również zapraszam tutaj bądź do sąsiedniego tematu o Układzie Słonecznym. Nie zaśmiecajmy Pawłowi wątku informacyjnego 🙂

 

OK, @Paether

 

Bezcenny, jak zwykle, wpis dał @Paweł Baran  o tam:

 

Zacytuję jedno zdanie:
"Potwierdzono, że gwiazda ta powstała w obłoku gazu zdominowanym przez plony PISN o masie 260 mas Słońca"

Warto owo doniesienie, imho, trochę uzupełnić.  

W bardzo początkowym okresie obecnego etapu istnienia naszego wszechświata, zwanego "Wielkim Wybuchem z późniejszą ekspansją przestrzeni", mogły teoretycznie powstawać gwiazdy o gigantycznych masach od 140 do 260 mas Słońca i kończyć swój żywot jako supernowe powstałe z powodu tak zwanej "niestabilności kreacji par" (PISN). Od zwykłych supernowych - czyli supernowych typu II i typu Ia różniły się zdecydowanie i pozostawiały unikalne ślady chemiczne w atmosferze gwiazd następnej generacji. Wreszcie udało się taką sygnaturę znaleźć.

W020230607611166500639.jpg

W takiej najdawniejszej, niezwykle masywnej gwieździe, w pewnym momencie, nastąpiła gwałtowna produkcja wolnych elektronów i pozytonów w zderzeniu jąder atomowych z energetycznymi promieniami gamma co tymczasowo zmniejszało wewnętrzne ciśnienie promieniowania powstrzymujące rdzeń supermasywnej gwiazdy przed grawitacyjną zapaścią.
Ten spadek ciśnienia prowadził do częściowego zapadnięcia się, co z kolei powodowało znacznie przyspieszone spalanie w niekontrolowanej eksplozji termojądrowej, w wyniku czego gwiazda została całkowicie rozerwana bez pozostawiania po sobie gwiezdnej pozostałości.
Produkty rozpadu mogły inicjować w obłokach gazowo-pyłowych powstawanie kolejnych gwiazd i planet i uzupełniać ich materię.

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne

 

 

 

 

1920px-Sn2006gy_collapse_ill.jpg

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Wenus, a może i Ziemia zostaną pochłonięte i zniszczone za kilka miliardów lat przez puchnące Słońce.
Podobna gwiazda, ale z towarzyszącą jej w kosmosie inną gwiazdą, też spuchła, a jednak swojej "Wenus" nie zjadła.
Okazało się, że jednocześnie zlewała się z towarzyszką (która zapewne część tej opuchlizny podkradała) i opuchlizna u tego sumarycznego kanibala urosła mniejsza.
Planety nie zgarnęła.
 
Ewentualni kosmici może na ten czas odlecieli na dalszą planetę (jak i my to zrobimy na pewno - możecie mi wierzyć) ale mają gdzie wrócić.
"Pokorne ciele dwie matki ssie i dobrze na tym wychodzi". 🙂

Linki:

_130228770_planets_eaten_by_star_2x640-n

 

_130228772_gettyimages-469412826.jpg.web

z:
https://www.bbc.com/news/science-environment-66042269

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne

 

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

image.png.7b4868625cbc06560871e86bb1bd1779.png

Kres życia na Ziemi - i co dalej?

https://mlodytechnik.pl/technika/28713-kres-zycia-na-ziemi-i-co-dalej

Naukowcy nie mają wątpliwości, że Ziemia najprawdopodobniej zostanie „spalona” przez Słońce, którego temperatura stanie się zbyt wysoka, by cokolwiek na naszej planecie mogło to przetrwać. Na szczęście stanie się to najwcześniej za 1,75 mld lat, a więc mamy jeszcze trochę czasu.  ...............

Za miliard lat jasność Słońca wzrośnie o 10% w porównaniu do dzisiejszej, sprawiając, że średnia temperatura powierzchni Ziemi osiągnie 47°C. Wyparują oceany. Niewielkie ilości wody w stanie ciekłym mogą pozostać jedynie na biegunach, pozwalając na istnienie prostego życia. W ciągu 2,8 mld lat średnia temperatura powierzchni Ziemi sięgnie już jednak 147°C. Życie wyginie zupełnie.  ............

 

Pozdrawiam

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To rzut beretem od nas. 370 lat świetlnych.
Nasi potomkowie za 5 miliardów lat mogą doczekać transmisji radiowej stamtąd jeśli historia potoczy się tam podobnie jak w US.

Wykryliśmy wodę w innych miejscach we Wszechświecie, jednak nigdy tak blisko gwiazdy, wokół której formują się planety.
Dopiero Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba umożliwił nam tak szczegółowe obserwacje.
To odkrycie jest niezwykle ekscytujące, ponieważ wskazuje (jako dość bogaty w wodę - E.) region, w którym zwykle formują się skaliste planety podobne do Ziemi.

Układ (wokół młodej gwiazdy PDS 70) posiada dwa dyski protoplanetarne.
Między nimi jest przerwa o długości około ośmiu miliardów kilometrów.
To w niej dostrzeżono dwa gazowe olbrzymy.
Jednak w wewnętrznym dysku astronomowie nie wykryli żadnych planet.
Widzą jednak surowce niezbędne do budowy skalistych światów.
Wykrycie pary wodnej sugeruje, że jeśli uformują się tam skaliste planety, to woda będzie dla nich dostępna od samego początku.

Naukowcy zastanawiają się, skąd pochodzi woda obserwowana w tym układzie. Pod uwagę brane są dwa scenariusze.

Pierwsza możliwość jest banalna. Eksperci uważają, że H2O może powstawać w kosmosie poprzez proste połączenie atomów wodoru i tlenu – wystarczą do tego tylko odpowiednie warunki.
Druga opcja zakłada, że pokryte lodem cząsteczki pyłu przemieszczają się z chłodnych rejonów dysku zewnętrznego w stronę cieplejszych regionów dysku wewnętrznego, gdzie lód wodny sublimuje i zamienia się w parę. Taki system transportowy byłby zaskakujący, ponieważ pył musiałby przekroczyć dużą szczelinę wyrzeźbioną przez dwie gazowe planety.

Zagadką pozostaje to, jak woda może przetrwać tak blisko gwiazdy.
Światło ultrafioletowe powinno rozbić cząsteczki wody na wodór oraz tlen. Najprawdopodobniej otaczające ją cząsteczki, takie jak ziarenka pyły, działają jak tarcza ochronna, sugerują badacze.

Poprzednik JWST -  HST - sfotografował inną protoplanetę, ale na fotografię skalistej planety pod PDS 70 musimy cierpliwie poczekać na czasy gdy JWST będzie nikłym wspomnieniem.

https://dzienniknaukowy.pl/kosmos/teleskop-webba-wykryl-wode-w-dysku-protoplanetarnym-wokol-mlodej-gwiazdy

https://en.wikipedia.org/wiki/PDS_70

Webb wykrywa parę wodną w skalistej strefie formowania planet | NASA

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne

jwst7.jpg

proto.jpg

 

widmo.png

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wolicie: Oddolnie czy odgórnie? 🙂

 

Wbrew pozorom nie musi chodzić o sposoby organizowania się i zarządzania grupami ludzkimi.
Takie pytanie zadawali sobie od lat astronomowie ale w zupełnie innej sprawie.

 

Co to będzie się działo jak nasi (czyli ESO) skończą, już w połowie gotowy, Extremely Large Telescope, z lustrem o średnicy prawie czterdziestu metrów?

Na razie my, Europejczycy, wyciskamy co się da z tych czterech luster - pracujących czasem wspólnie (obraz scalany na bieżąco).

I mamy coś nowego.

 

Naukowcy twierdzą, że udało im się zaobserwować odległe planety formujące się z zapadających się obłoków pyłu wokół młodej gwiazdy, dostarczając jednych z pierwszych dowodów na teorię powstawania planet.

Teoretycy uważają, że planety rodzą się albo oddolnie, gdy pył gromadzi się i grawitacyjnie przyciąga więcej materiału, albo odgórnie, gdy chmury pyłu zapadają się pod wpływem grawitacji.

Luki w dyskach pyłu wokół młodych gwiazd, które prawdopodobnie powstają, gdy protoplanety odkurzają materiał, dostarczają dowodów na scenariusz oddolny.

Zespół wykorzystał Europe’s Very Large Telescope (Bardzo Duży Teleskop - europejski) do zbadania gwiazdy V960 Mon, odległej o 5000 lat świetlnych od Ziemi.

Odkryto, że nie jest ona otoczona dyskiem, ale spiralnymi ramionami szerszymi niż Układ Słoneczny.  
Ponowne spojrzenie za pomocą radioteleskopu pokazało, że sekcje ramion zapadały się w kępy o masach wielkości planet.

Wygląda na to, że maleństwa walczą o pył między sobą i największe maleństwo w końcu wygrywa na danej orbicie (E.)

https://www.science.org/content/article/news-glance-glimpsing-forming-planets-hunting-hydrogen-iconic-parrots-return

 

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne

oddolnie.jpg

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

'Zespół teleskopów Cherenkov Telescope Array wyśledzi fotony gamma dając szanse na analizę pozycji ich kosmicznych źródeł.
Oprócz fotonów małej energii czyli światła gwiazd i galaktyk, Ziemia odbiera znacznie rzadsze i bardziej potężne sygnały z kosmosu: fotony, które uderzają w atmosferę z energią 10 bilionów razy większą niż światło widzialne.'

https://www.science.org/content/article/ambitious-observatory-probe-universe-s-most-powerful-particle-accelerators

Do 2026 roku, jeśli wszystko pójdzie dobrze, warte 330 milionów euro Obserwatorium Sieci Teleskopów Czerenkowa (CTAO) powinno wskazać kosmiczne elektrownie, które rodzą fotony i zbadać ich wewnętrzne działanie.

Ponieważ atmosfera blokuje promieniowanie gamma, balony na dużych wysokościach i statki kosmiczne były pierwszymi, które dostrzegły te kosmiczne fotony. Ale promieniowanie gamma o wyższych energiach jest zbyt rzadkie dla małych teleskopów kosmicznych – być może będą musiały poczekać rok, aby uchwycić pojedynczy foton z jasnego źródła. Rozwiązaniem jest wykorzystanie ziemskiej atmosfery jako gigantycznego detektora. Kiedy promień gamma uderza w atom w powietrzu, tworzy deszcz cząstek kaskadowo w kierunku ziemi. Niektóre detektory promieniowania gamma polegają na ogromnych zbiornikach z wodą, aby wychwycić te cząstki. CTAO zamiast tego będzie szukać słabego błysku niebieskiego światła "Czerenkowa", które wywołują, co tworzy stożek, który dociera do ziemi z śladem 250 metrów średnicy. Na podstawie kształtu i jasności tego świecącego śladu astronomowie mogą określić kierunek i energię oryginalnego promieniowania gamma.

Teleskopy Czerenkowa nie potrzebują drogich, znakomicie wypolerowanych zwierciadeł, aby zobaczyć z bliska prysznice powietrza. Wyzwaniem technicznym jest aparat, który musi uchwycić wyjątkowo słabe i krótkie błyski, trwające zaledwie kilka miliardowych części sekundy. Zamiast zwykłego urządzenia sprzężonego z ładunkiem lub czujnika CCD, kamery teleskopu Czerenkowa polegają na technologii zwykle spotykanej w fizyce cząstek elementarnych: fotopowielaczach, które mogą wzmacniać sygnał pojedynczych fotonów.


CTAO zrobi kolejny krok, rozmieszczając ponad 70 teleskopów z segmentowymi zwierciadłami w trzech różnych rozmiarach - od 4 metrów do 23 metrów średnicy - zoptymalizowanych pod kątem różnych energii i rozmieszczonych na większych obszarach, aby bardziej niezawodnie łapać deszcze. Obserwatorium powinno być w stanie wykryć promieniowanie gamma o energiach sięgających 300 teraelektronowoltów – 44 razy bardziej energetycznych niż cząstki podkręcone przez Wielki Zderzacz Hadronów w CERN – i ustalić ich źródła z dwukrotnie większą rozdzielczością niż istniejące sieci. "CTAO będzie zasadniczo różnić się poziomem nauki, którą produkuje", mówi Stuart McMuldroch, desygnowany dyrektor generalny projektu.

CTAO może nawet być w stanie wykryć ciemną materię, tajemniczą materię, która stanowi większość masy wszechświata. Uważa się, że niektóre proponowane cząstki ciemnej materii emitują rozbłysk promieniowania gamma, gdy pary cząstek spotykają się i anihilują. CTAO będzie badać tło promieni gamma o niższych energiach. Jeśli tło jest podwyższone w obszarach, w których uważa się, że gromadzi się ciemna materia, takich jak centrum galaktyki, byłby to dowód na jej obecność, mówi Hofmann. "Jeśli tam jest, powinniśmy to zobaczyć."

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne

ambitne.jpg

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Teleskop Jamesa Webba odkrywa obiekty planetopodobne w Orionie.

JWST dostrzegł swobodnie unoszące się w przestrzeni "planety" wielkości Jowisza, niezwiązane z żadną gwiazdą.
Intrygujące w odkryciu jest to, że obiekty te wydają się poruszać parami.
Teleskop obserwował około 40 par podczas nowego, niezwykle szczegółowego przeglądu słynnej Mgławicy Oriona.
Nazwano je obiektami binarnymi masy Jowisza, w skrócie JuMBO.
Jedną z możliwości jest to, że obiekty te wyrosły w obszarach mgławicy, gdzie gęstość materiału była niewystarczająca, aby stworzyć pełnoprawne gwiazdy.
Inna możliwość jest taka, że powstały one wokół gwiazd, a następnie zostały wyrzucone w przestrzeń międzygwiazdową w wyniku różnych interakcji.

Hipoteza wyrzutu jest obecnie preferowaną hipotezą.

Fizyka gazów sugeruje, że nie powinny być w stanie samodzielnie tworzyć obiekty o masie Jowisza, a wiemy, że pojedyncze planety mogą zostać wyrzucone z układów gwiezdnych.
Ale jak wyrzucić pary takich obiektów razem? W tej chwili nie mamy odpowiedzi.

https://www.bbc.com/news/science-environment-66974738

Pozdrawiam
Wszystkie wszechświaty są wieczne

orionek_.jpg

jumbos.jpg

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co dzieje się w dolnym ramieniu tej galaktyki spiralnej? To supernowa.
W zeszłym miesiącu w Obserwatorium Al-Khatim w Zjednoczonych Emiratach Arabskich odkryto supernową SN 2023rve, a później stwierdzono, że ma ona związek ze śmiercionośną eksplozją masywnej gwiazdy, prawdopodobnie pozostawiającą po sobie czarną dziurę.
Galaktyka spiralna NGC 1097 znajduje się stosunkowo blisko, w odległości 45 milionów lat świetlnych od nas i jest widoczna przez mały teleskop w gwiazdozbiorze Piec.
Galaktyka wyróżnia się nie tylko swoimi malowniczymi ramionami spiralnymi , ale także słabymi dżetami przypominającymi starożytne strumienie gwiazd pozostałe po kolizji galaktycznej – prawdopodobnie z małą galaktyką widoczną pomiędzy jej ramionami w lewym dolnym rogu.
Znalezienie supernowych w pobliskich galaktykach może być ważne dla określenia skali i tempa ekspansji całego naszego wszechświata – temat obecnie budzący nieoczekiwane napięcie i wiele dyskusji. (APOD)

Ostatnie zdanie najprawdopodobniej trafnie i nieco uszczypliwie nawiązuje do zamieszania teoretycznego jakie powodują nieoczekiwanie duże najstarsze galaktyki sfotografowane przez JWST.
Te istniejące wyjątkowo wcześnie po momencie uznawanym za początek Wielkiego Wybuchu naszego wszechświata - prawie 15 miliardów lat temu.

Pozdrawiam
Wszystkie wszechświaty są wieczne

 

 

 

sgl.jpg

Edytowane przez Ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)