Skocz do zawartości

Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.


ignisdei

Rekomendowane odpowiedzi

Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.

 

Nie wiem czy będzie istnieć wtedy rodzaj ludzki ale ?. nasze Słońce z pewnością tak. I jedno jest pewne:  Przed śmiercią naszej gwiazdy za ok 4.6 mld lat, czeka nas prawdopodobnie  (?nas? w znaczeniu ciągłości materii ;) jeszcze inne wstrząsające zdarzenie a mianowicie: Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.

Nasza planeta będzie świadkiem zaczątku tegoż wydarzenia za ok. 3,75 miliarda lat.

 

Ale od początku: Któż z nas nie zna ozdoby późnoletniego nieba, małej dostrzegalnej gołym okiem chmurki w gwiazdozbiorze Andromedy? W już choćby 10 krotnym powiększeniu lornetki dostrzegamy  owalny obłoczek jądra Galaktyki a pod bardzo ciemnym niebem -  jasno rozmyte mleko ramion z pasami pyłowymi i dwoma galaktycznymi satelitami tegoż giganta, galaktyk: M32 oraz M110.

 

 

Jak wiemy M31  wraz z naszą galaktyką stanowi dwa największe składniki naszej grupy lokalnej galaktyk. Siłą rzeczy te dwie gigantyczne wirujące  masy światów w końcu musza się  spotkać...i  będzie to najprawdopodobniej ich  zderzenie lub choć znaczące,  wzajemne muśnięcie. 

M31 znajduje się od nas w odległości 2,52 miliona lat świetlnych  czyli tak ok. 23,5 trylionów km.

I aby zrozumieć otchłań kosmosu dzielącą  nas od M31 spróbujmy sobie wyobrazić, że światło,  które obecnie oglądamy na niebie zostało wysłane do nas gdy na Ziemi nie było jeszcze gatunku Homo-Sapiens a po nasze planecie chodzili przedludzcy przodkowie Homo-Habliis.  Lecz nie tylko świtało  M31 ale i sama siostrzana galaktyka  zbliża się do nas ....choć z nieco mniejszą prędkością tzn. musimy patrzeć na to z perspektywy  prędkości radialnej M31, która  wynosi około 400 tys. km/h. Obliczono to na podstawie przesunięcie ku fioletowi światła płynącego do nas z M31 przez czeluście kosmosu.

 

 

Niezależnie czy  obie galaktyki  się zderzą, musną czy przejdą obok siebie będzie to wstrząsające zjawisko które zniszczy obecną strukturę obu galaktyk i ich satelitów.

 

W maju 2012 roku naukowcy ogłosili,  że Teleskopem Hubble'a dokonano pomiarów, które jednoznacznie wskazują że dojdzie jednak do zderzenia, a w jego wyniku galaktyki zleją w jedną supergalaktykę.

 

By uściślić tą informację planowana jest przez Europejską Agencję Kosmiczną misja sondy kosmicznej Gaia.  Celem misji  będzie ustalenie z większą dokładnością, przesunięcia gwiazd w Galaktyce Andromedy a tym samym  i wyznaczenie  ich wektora prędkości.   Co z pewnością zweryfikuje dotychczasowe teoretyczne scenariusze zderzenia, dając nam pewniejszy pogląd na to co zacznie się dziać się za kilka mld lat.

 

 

Jak wspominałem wyżej galaktyki nie zderzą się od razu ...mówimy tu raczej o pewnego rodzaju powolnym procesie  scalania,  który rozpocznie  się za ok. 3,75 miliarda lat.  Samo już ich zbliżenie uczyni rewolucję w naszej galaktyce i M31...Spójrzcie przez Wasze teleskopy co stało się z Galaktyką Cygaro (M82),  po spotkaniu z większą od siebie M81 - Galaktyką Bodego?.  Te postrzępione wrzeciono,  pełne zygzaków materii,  było kiedyś zapewne  regularnym ?leżącym talerzem  ;) ? ! ...I tak w naszym  przypadku,  już samo zbliżenie zaburzy aktualny kształt potężnych sióstr. Obłoki materii międzygwiazdowej uruchomią niesamowitą reakcję łańcuchową,  która zainicjuje procesy  gwiazdotwórcze w obu galaktykach.

 

Zobaczcie: Teleskop Hubble?a odkrył w M82 ponad 100 młodych gromad kulistych. Proces ich formowania został prawdopodobnie wywołany oddziaływaniem z Galaktyką Bodego. Obie galaktyki dzieli od siebie około 150 tysięcy lat świetlnych ?to tak niewiele w przypadku tak wielkich, autonomicznych  skupisk materii.  My obserwatorzy kosmosu  widzimy je bliziutko, często  w jednym polu szerokokątnego Erfla. Obiekty o takiej jasności i wielkości kątowej!!!!!..To świadczy o ich rzadko spotykanej w skali galaktyk bliskości. To co widzimy w rejonie galaktyk Bodego z pewnością spotka nas...jako preludium kolizji!

Świadomie odniosłem się do galaktyk Bodego a nie np. do M51 (Wir)..bo rozmiary parki Bodego nieco przypominają Drogę Mleczną i M 31 !

Tamte światy spotkały się ok  600 milionów lat temu a minęły się w niewielkiej (w skali kosmosu) odległości, Większa towarzyszka  (Messier 81) uruchomia w Cygarze    gwałtowne procesy gwiazdotwórcze. Wyobraźmy sobie miliony gwiazd o masach większych od naszego Słońca które gwałtownie rodzą się i umierają jako supernowe ... ich wybuchy wyrzucają ogromne ilości rozgrzanego gazu na odległości  dziesiątek tysięcy lat świetlnych. Taki obłok materii rozprzestrzenia się nieregularnie z prędkością ponad półtora miliona kilometrów na godzinę!!!

Tak silny proces uczynił z  M82  galaktykę nieregularną. Możemy ta postrzępioną strukturę  podziwiać już w powerze ok. 40x w większych aperturach.  Widać swoiste pęknięcie dysku i pionowe włókna materii, jakby gejzery tryskające z galaktyki... A te dwa światy tylko, zaledwie przeszły obok siebie!

Wyobraźmy sobie...gigantyczne obłoki dymistego pyłu wyrzucane przez masywne gwiazdy ? potężna masa  wiatrów gwiazdowych i promieniowania wyrzucana w przestrzeń. To tak jak bańki z mydła na wodzie ?zobaczcie jak się zachowują i łączą! Te same prawidła przyrody funkcjonują w skali mikro i makro!!

Tak będzie gdy oba potężne światy zbliżą się na steki tysięcy lat świetlnych...

A co będzie gdy oba światy zleją się w jedno? Struktura galaktyk zostanie zmącona nastąpi odkształcenie.

Odkształcone galaktyki mogą podlegać ogromnym wahaniom grawitacyjnym i jak odbita piłka... zbliżyć się i ponownie oddalać od siebie by przy finalnym zbliżeniu zlać się ostatecznie w jedną gigantyczną supergalaktykę.  Może się tak zdarzyć, że to wielkie zderzenie będzie miało charakter czołowy, Wówczas impet rozproszy gwiazdy obu galaktyk i nastąpi coś w rodzaju rekompozycji orbit gwiazd, które jak drobinki rozbitego szkła, podczas silnego uderzenia  wzbiją się w przestrzeń by w końcu  trafić  na nowe orbity wokół nowego centrum, sypermasywnej galaktyki. A stanie się tak gdy jądra obu galaktyk zleją się jedno.  Impet zderzenia zmąci płaszczyznę ich orbit rozrzucając  losowo w przestrzeni budując wielką galaktykę eliptyczną...

Proces łącznie nie ominie mniejszych sąsiadek z naszej grupy lokalnej..po krótkim czasie  dołączy trzecia  galaktyka, nasza spiralna koleżanka obserwacyjna  z Gwiazdozbioru Trójkąta. M33  ;)  Naukowcy nawet biorą pod uwagę fakt, że nie  M31 ale M33, zderzy się z Drogą Mleczną jako pierwsza.

Jak wiemy ich jądra też się połączą....

Jak wspominałem w poprzednim eseiku o jądrach galaktyk: Droga Mleczna ma w swym centrum supermasywną czarną dziurę, szacowaną..coś około 3,6 miliona mas Słońca. W jądrze galaktyki Andromedy też znajduje się podobna tyle, że o wiele większa.. Naukowcy nie znają jej faktycznych rozmiarów ale szacują że ma ona od 10 do 20 milionów mas Słońca.!!!!

Jaki więc scenariusz zniesie kreśli dla nas odległa historia: ???

Przenikające się galaktyki zbliżają się do siebie jądrami. A  dwie znajdujące się w ich jądrach czarne dziury zaczną krążyć wokół wspólnego środka masy. Staną się one centrum tej nowo powstałej struktury, gdyż  moment pędu tego supermasywnego wirującego układu wytworzy energię,  która przenoszona będzie dalej  na orbity gwiazd. Orbity zaś będą się z wolna (przez kolejne miliony lat. ) oddalać od nowego centrum. Czarne dziury z kolei będą się do siebie zbliżać? a gdy zbliżą się na odległość jednego roku świetlnego zaczną emitować potężne fale grawitacyjne. Fale będą  tak silne, że energia będzie odpływać nawet poza obszary galaktyki.. Proces ten będzie przybierał na sile i osiągnie swoje apogeum w chwili gdy czarne dziury zleją się w jedną ?super dziurę?.  Naukowcy utrzymają,  że w czasie takiego łączenia może zrodzić się silny kwazar z dżetami lub aktywne jądro galaktyki.

 

A co z nami???

Co się stanie z Układem Słonecznym i gdzie znajdzie się po fuzji galaktyk? No wiec naukowcy przypuszczają  na postawie symulacji: że  Układ Słoneczny z Ziemią po takim zdarzeniu możemy znaleźć się  zarówno przeniesiony w pobliżu centrum galaktyki jak możemy też z niej zostać wyrzuceni?Czyli jednym słowem nieskończoność możliwości.  Jedno jest pewne?  zaburzeniu ulegną trajektorie gwiazd a ich orbitalny ruch zmącony.  Bo centrum  galaktyki wokół którego teraz krążymy zmieni się. Będziemy zatem mieli inne gwiazdozbiory na niebie.  Naukowcy twierdza też, że ciała w układzie słonecznym raczej niewiele się zmienią?bo efekty  zderzenia  będą widoczne i odczuwalne tylko w większej skali. Oznacz to, że ewentualne kolizje oraz zbliżenia poszczególnych gwiazd są bardzo mało prawdopodobne. Zderzenie galaktyk więc  będzie miało niewielki wpływ na trajektorie naszej planety! Nie wiemy też na ile zagrozi to istnieniu naszego ekosystemu lub tego co z Niego zostanie za miliardy lat?Jeśli ziemia doczeka zderzenia galaktyk. A to będzie tylko małe złączenie bąbelków piany w ogromnym oceanie wszechświata! Zobaczcie ileż znaczymy, ile znaczy nasza grupa lokalna! To tylko pył na wietrze i bańka z mydła!

 

 

Opracowano na podstawie informacji z Wikipedii

  • Like 2

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.

 

Nie wiem czy będzie istnieć wtedy rodzaj ludzki ale ?. nasze Słońce z pewnością tak. I jedno jest pewne:  Przed śmiercią naszej gwiazdy za ok 4.6 mld lat, czeka nas prawdopodobnie  (?nas? w znaczeniu ciągłości materii ;) jeszcze inne wstrząsające zdarzenie a mianowicie: Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.

Nasza planeta będzie świadkiem zaczątku tegoż wydarzenia za ok. 3,75 miliarda lat.

 

Ależ to będą widoki na niebie... :o Szkoda, że tego nasz gatunek nie doczeka.

,

post-604-0-13938400-1381415921_thumb.jpg

Źródło NASA.

 

 

Baner III.jpg

Wizual: Skymaster 15x70, SYNTA 10"
Foto: SW 150/750+ATIK 383l, guide: SW 80/400+QHY5, na montażu: HEQ5
Foto: TS 130/910+ATIK 383l, guide: SW 80/400+QHY5, na montażu EQ6
Szybka pomoc 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nasz Układ Słoneczny będzie miał w tym czasie jakiekolwiek dla nas znaczenie? Nas, ludzi, na Ziemi prawdopodobnie już nie będzie. Być może jako gatunek będziemy istnieć, ale w innym miejscu, bo na Ziemi nie będzie warunków do życia. To, że Słońce ma zakończyć swój żywot za około 5 miliardów lat nie oznacza, że mamy przed sobą tyle czasu spokojnego życia na naszej matce Ziemi. Słońce staje się coraz jaśniejsze i za jakiś miliard lat będzie tu dla nas zbyt gorąco. Badania sugerują, że za 2,8 miliarda lat z powierzchni Ziemi znikną ostatnie żywe organizmy.

Układ Słoneczny również znacznie się zmieni. Proces przeobrażania Słońca w czerwonego olbrzyma spowoduje odsunięcie się planetarnych orbit na zewnątrz układu. Szacuje się, że za kilka miliardów lat orbita Ziemi może być 1,7 razy większa niż dziś. Mimo to ogromna energia wypromieniowywana z czerwonego olbrzyma będzie stapiać na niej skały. Zatem sama ekosfera wokół Słońca zacznie się przesuwać, początkowo obejmie Marsa, potem rejony dalszych planet, aż w końcu dotrze nawet do okolic Pasa Kuipera. To stamtąd być może będziemy obserwować zderzenie Drogi Mlecznej z Andromedą. A kto wie, może nawet z jakiejś planety krążącej wokół innej gwiazdy. ;)

  • Like 2

Biuletyn PROXIMA 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nasz Układ Słoneczny będzie miał w tym czasie jakiekolwiek dla nas znaczenie? Nas, ludzi, na Ziemi prawdopodobnie już nie będzie. Być może jako gatunek będziemy istnieć, ale w innym miejscu, bo na Ziemi nie będzie warunków do życia. To, że Słońce ma zakończyć swój żywot za około 5 miliardów lat nie oznacza, że mamy przed sobą tyle czasu spokojnego życia na naszej matce Ziemi. Słońce staje się coraz jaśniejsze i za jakiś miliard lat będzie tu dla nas zbyt gorąco. Badania sugerują, że za 2,8 miliarda lat z powierzchni Ziemi znikną ostatnie żywe organizmy.

Układ Słoneczny również znacznie się zmieni. Proces przeobrażania Słońca w czerwonego olbrzyma spowoduje odsunięcie się planetarnych orbit na zewnątrz układu. Szacuje się, że za kilka miliardów lat orbita Ziemi może być 1,7 razy większa niż dziś. Mimo to ogromna energia wypromieniowywana z czerwonego olbrzyma będzie stapiać na niej skały. Zatem sama ekosfera wokół Słońca zacznie się przesuwać, początkowo obejmie Marsa, potem rejony dalszych planet, aż w końcu dotrze nawet do okolic Pasa Kuipera. To stamtąd być może będziemy obserwować zderzenie Drogi Mlecznej z Andromedą. A kto wie, może nawet z jakiejś planety krążącej wokół innej gwiazdy. ;)

A na Diskawerze uparcie powtarzają, że mamy przed sobą 4,5mld lat spokoju i prosperity :D

 

Zdaje się znaczenie ma tez fakt, że Ziemia jest wciąż gorąca w środku. Kiedy wystygnie, to będzie po polu magnetycznym, a więc i atmosfera się przerzedzi. No i rotuje coraz wolniej, a kiedy przestanie będzie cienko, hehe >:D

  • Like 2

Celestron SkyMaster 15x70 + żuraw; dzida laserowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super! :D  Takie pytanie- czy jest możliwość wchłonięcia przez Mleczną Andromedę jeszcze jednej galaktyki- Galaktyki Trójkąta? To by były już 4 jądra w jednej galaktyce...

Nie czytasz! Napisałem wyraźnie  w pierwszym poście, że M33 może  zostać wchłonięta jako pierwsza..przed połączeniem z M31!

  • Like 1

Sprzętos:   N.Capella 16", Achro 6" , APO 4" , Lorn.16x80, Monty: CGEM, Adveturer mini, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak - Piszcie skrótowo dla Kolegi - niech się nie męczy na forum ;)

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzenie Galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną.

 

Jak wspominałem wyżej galaktyki nie zderzą się od razu ...mówimy tu raczej o pewnego rodzaju powolnym procesie  scalania,  który rozpocznie  się za ok. 3,75 miliarda lat.  Samo już ich zbliżenie uczyni rewolucję w naszej galaktyce i M31...Spójrzcie przez Wasze teleskopy co stało się z Galaktyką Cygaro (M82),  po spotkaniu z większą od siebie M81 - Galaktyką Bodego?.  Te postrzępione wrzeciono,  pełne zygzaków materii,  było kiedyś zapewne  regularnym ?leżącym talerzem   ;) ? ! ...I tak w naszym  przypadku,  już samo zbliżenie zaburzy aktualny kształt potężnych sióstr. Obłoki materii międzygwiazdowej uruchomią niesamowitą reakcję łańcuchową,  która zainicjuje procesy  gwiazdotwórcze w obu galaktykach.

 

Zastanawialiśmy się jak będzie wyglądało zderzenie Drogi Mlecznej z Galaktyką Andromedy i aż dziw bierze, że nikt za przykład nie dał bardzo wymownego obiektu... Przypomniałem sobie o nim i jego podobieństwie do historii, która przed nami, czytając sąsiedni wątek Piotrka Guzika o galaktyce Caldwell 30, w którym już parokrotnie przewinęła się nazwa świadectwa wielkiej kolizji.

Mam na myśli oczywiście Kwintet Stephana, czyli grupę 5 galaktyk z naszej perspektywy wyglądających na położone blisko siebie. Tak naprawdę jest to nie kwintet, a raczej kwartet galaktyk, bo 4 z nich są powiązane ze sobą grawitacyjnie, natomiast NGC 7320 położona jest ok. 2,5 raza bliżej nas niż pozostałe, czyli ok. 100 mln ly.

Ozdobą Kwintetu Stefana są 3 położone niesamowicie blisko siebie galaktyki: NGC 7318A, NGC 7318B oraz NGC 7319. Na pierwszy rzut oka NGC 7318 A i B wyglądają jak jedna galaktyka, jednak w rzeczywistości są one przykładem kolidujących ze sobą galaktyk, obecnie wchodzących w stadium łączenia się jąder. Tak więc oba obiekty wykonują ze sobą taniec, który niebawem (że tak zażartuję z perspektywy ludzkiego życia :D ) zostanie zwieńczony powstaniem jednej, dużej galaktyki.

Z kolei NGC 7319 wygląda jak zdeformowana galaktyka spiralna i w istocie tak jest. Najprawdopodobniej ona również kiedyś niebezpiecznie zbliży się do łączących się sąsiadek albo właśnie minęła się z nimi, zaburzając kształt swoich ramion.

 

post-813-0-03567500-1382172693_thumb.jpg 

  • Like 2

Uniwersał 270/1500 Dobson ATM PTMA Kielce
BCO 6mm, Celestron Or. 9mm, Kasai Or. 12,5mm; ES 14/82*, X-Cel LX 18mm, Scopos 35mm 2"
O^O Celestron Cometron 12x70
>Prezes PTMA O/Kielce: http://kielce.ptma.pl
>Koordynator SOK PTMA: http://www.sok.ptma.pl 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zderzających się galaktyk jest bardzo interesujący i naprawdę głęboki. Była już mowa o M82 Cygaro, ja wspomniałem o Kwintecie Stephana, a oba te obiekty, jak i dziesiątki równie ciekawych są skatalogowane w Atlasie Osobliwych Galaktyk (Atlas of Peculiar Galaxies), o którym niedawno wspominał na forum statek. Atlas ten został stworzony przez amerykańskiego astronoma Haltona Arpa i zawiera zbiór 338 najciekawszych galaktyk. No właśnie, najciekawsze galaktyki... Jakie są najciekawsze? A no właśnie te, które się zderzają  ;)  Gorąco polecam polecieć sobie po zdjęciach obiektów zebranych przez Arpa, bo dosyć sporą część katalogu zajmują wielkie kosmiczne zderzenia.

 

Przykładem, który najbardziej pasuje mi do zbliżającej się kolizji Drogi Mlecznej z Galaktyką Andromedy jest obiekt z Atlasu Osobliwych Galaktyk o oznaczeniu Arp 272:

post-813-0-17977000-1382174243_thumb.jpg

 

Jest to para galaktyk spiralnych NGC 6050A (IC 1179A) - po lewej oraz NGC 6050B (IC 1179B) - po prawej, znajdująca się w Gromadzie Galaktyk w Herkulesie (Abell 2151). Powyższe zdjęcie zostało wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a i umieszczone w jubileuszowym albumie z okazji 18-tej rocznicy urodzin teleskopu (tj. 18 lat od startu misji STS-31 promu Discovery).

Galaktyki te dzieli od nas dystans ok. 450 mln ly. Z kolei średnica łączących się galaktyk wynosi prawdopodobnie nieco powyżej 150 tys ly, więc oba obiekty są porównywalne wielkościowo z Naszą Galaktyką i Andromedą, jednak obie są o ok. 1/4 ? mniejsze (Droga Mleczna ma średnicę ok. 100 tys. ly, a Andromeda Glx 110 tys. ly). 

Arp 272 znajduje się w pierwszych momentach zderzenia, pomiędzy NGC 6050A, a NGC 6050B widzimy ich zewnętrzne ramiona, które prawdopodobnie już się połączyły, tworząc pierwszą część wspólną obu galaktyk. Oba obiekty bardzo przypominają naszą Galaktykę i Galaktykę Andromedy - wizualnie nieco większa NGC 6050A jest galaktyką spiralną, która może odpowiadać swoim zachowaniem Andromedzie, z kolei NGC 6050B to galaktyka spiralna przypominająca nieco galaktykę spiralną z poprzeczką (choć prawdopodobnie nią nie jest - być może była <?>), jednak wygląda podobnie do Drogi Mlecznej, która ma poprzeczkę. 

 

Przyznam szczerze, że dosyć trudno znaleźć więcej informacji o Arp 272, a jest to obiekt bardzo ciekawy. Nie znalazłem odpowiedzi choćby na pytanie czym jest mniejszy obiekt znajdujący się powyżej NGC 6050A i NGC 6050B, łączący obie galaktyki. Wiele więcej ciekawych przykładów kolidujących galaktyk znajdziecie we wspomnianym katalogu Arpa.

 

Na pytanie "Jak może wyglądać zderzenie Drogi Mlecznej z Galaktyką Andromedy" możemy odpowiedzieć:

1. Zjawisko początkowo będzie przypominało galaktyki z Arp 272

2. Następnie dojdzie do łączenia się jąder obu galaktyk podobnie jak w przypadku NGC 7318A i NGC 7318B z Kwintetu Stephana

3. Finalnie powstanie jedna, wielka galaktyka przypominająca M82 Cygaro, w której i my, po miliardach lat ewolucji znajdziemy miejsce dla siebie :)

 

W takim razie jakie widoki nas czekają jeśli również Galaktyka w Trójkącie postanowi się do nas przyłączyć? Pamiętajmy, że i ona jest dosyć spora...

  • Like 3

Uniwersał 270/1500 Dobson ATM PTMA Kielce
BCO 6mm, Celestron Or. 9mm, Kasai Or. 12,5mm; ES 14/82*, X-Cel LX 18mm, Scopos 35mm 2"
O^O Celestron Cometron 12x70
>Prezes PTMA O/Kielce: http://kielce.ptma.pl
>Koordynator SOK PTMA: http://www.sok.ptma.pl 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to będą widoki na niebie... :o Szkoda, że tego nasz gatunek nie doczeka.

,

attachicon.gifand gal.jpg

Źródło NASA.

 

Ta grafika to część całej sekwencji:

 

545645_685640964790251_1816469186_n.jpg

 

 

1. Czas obecny

2. Za 2 miliardy lat

3. Za 3,75 miliarda lat

4. Za 3,85 miliarda lat

5. Za 3,9 miliarda lat

6. Za 4 miliardy lat

7. Za 5,1 miliarda lat

8. Za 7 miliardów lat

  • Like 1

sygna.jpg.34b28ab2c3163f0993f91c21ee542ccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Za 3,9 miliarda lat

To za 3,9 najbardziej mi się podoba :) Kurcze - trzeba zbierać na porządny sprzęt do astro - foto - ale będzie ujęcie 8)

post-476-0-75015100-1382523490.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)