Teleskop do wizuala - GSO 10''

[Deimos]

Zacząłem rozglądać się za teleskopem do wizuala, który najprawdopodobniej będę chciał zakupić w przeciągu kilku miesięcy. Cele obserwacyjne to oczywiście wszystko, co da się zobaczyć ;) z naciskiem na możliwość obejrzenia struktur atmosferycznych na planetach naszego Układu Słonecznego. Niebo będę miał wiejskie, teleskop będzie pokonywał drogę od piwnicy na tył domu (15m), więc problem mobilności odpada całkowicie; do wydania mam natomiast około 2tys zł. Upatrzyłem sobie Newtona 10'' na Dobsonie w wersji Deluxe (by GSO) - mikrofocuser, wiatraczek przy lustrze, wyciąg 2'' z redukcją do 1.25''. W związku z tym podstawowe pytanie - czy to dobry wybór? Z Newtonami nie miałem nigdy do czynienia, czytałem jednak troszkę o nich i wiem mniej więcej co mnie czeka, jednak być może powinienem wziąć pod uwagę jakieś szczególne niuanse ;) Nie wiem też jak to jest z tymi wyciągami 2'' i 1.25'' - czy okulary 1.25'' na wyciągu 2'' nie będą traciły na jakości obrazu? Czy lepiej jest inwestować w okulary 2'' czy może 1.25'' wystarczą? Czy w przypadku korzystania z Newtona powinienem zaopatrzyć się w jakieś dodatkowe akcesoria - zarówno te niezbędne jak i te, które jedynie polepszają komfort użytkowania? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

[ignisdei]

Moim zdaniem wybór be sensu! Skoro mobilność nie wchodzi w grę dołożył bym te 500-600 zł i kupił pełną tubę SW 12" To niekwestionowany wygarniacz

http://www.teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1466

Skok jakościowy zdecydowany ! Między 8 a10 cali jest niewielka różnica! GSO i wiatraczki po co CI to potrzebne?

ps. Niebo wiejskie pod Poznaniem, gdzie konkretnie będziesz lookał?

[Deimos]

12'' cali... Oj kusisz ;) Jeżeli faktycznie skok między 10'' a 12'' jest zdecydowanie bardziej zauważalny niż między 8'' a 10'' to myślę, że zdołam wysupłać więcej gotówki na takie cacko.

 

Niebo nie do końca pod Poznaniem, bo bardziej 100km dalej - pod Świebodzinem.

[_Wojtek_]

GSO i wiatraczki po co CI to potrzebne?

 

GSO to nie tylko wiatraczek. W odróżnieniu od Synty ma wyciąg z mikrofokuserem i łożyskowanie w obu osiach. Szczególnie to ostatnie znacząco poprawia komfort obserwacji.

[piotrkusiu]

12" synta ma też łożysko w podstawie. Co do mikro, to nie jest rzecz niezbędna. Bardziej w syncie upierdliwe są te przejściówki 2"/1,25" - pod tym względem wyciąg GSO jest lepszy.

[ignisdei]

GSO to nie tylko wiatraczek. W odróżnieniu od Synty ma wyciąg z mikrofokuserem i łożyskowanie w obu osiach. Szczególnie to ostatnie znacząco poprawia komfort obserwacji.

Mikrofokuser w wizualu ma średnie zastosowanie- moim zdaniem niepotrzebnie płacimy za ten gadżet - niezbędny w astrofotografii. Synta 12" ma łożyskowaną podstawę i łożysko przy rączce do pozycji wertykalnej Skąd zatem pogląd o braku łożysk?

Moja recenzja:

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/30-synta-12-dobs/

edit:Kusiu mnie uprzedził ;) Z drugiej strony zastanawia mnie kto rozpowszechnia te bzdury o niełożyskowanych syntanach!!!

 

ps.Deimos a konkretnie gdzie pod Świebodzinem? -pytam bo moi dziadkowie z stamtąd pochodzą -tamto niebo (Międzylesie) zaraziło mnie miłością do astronomii!

[_Wojtek_]

Zarówno postawa syny 12". Synta 12" ma łożyskowaną podstawę i łożysko przy rączce do pozycji wertykalne? Skąd zatem pogląd o braku łożysk

Z drugiej strony zastanawia mnie kto rozpowszechnia te bzdury o niełożyskowanych syntanach!!!

 

Rzuciłem okiem na opis ze strony, do której link podałeś ale nie zauważyłem tam informacji o łożyskowaniu. Być może zbyt pobieżnie go przeczytałem.

 

Nie mam pojęcia kto rozpowszechnia te bzdury ;) Zastanawiające jest jednak to, że Synty, na które trafiłem na wspólnych obserwacjach nie miały łożyskowania. I w porównaniu do GSO chodziły jakby ktoś je zaspawał.

[Jacek E.]

Mikrofokuser w wizualu ma średnie zastosowanie- moim zdaniem niepotrzebnie płacimy za ten gadżet - niezbędny w astrofotografii.

Ojojoj - tu bym bardzo polemizował :)  a w astrofotografii to tylko ostrzenie z laptoczka wchodzi w grę, inaczej koszmar 8)

[Deimos]

To jak brzmi ostateczny werdykt? Lepiej dorzucić kilka stówek i kupić 12'' zamiast 10''? Brać Syntę czy GSO? ;)

 

@ignisdei: dokładniej to Lubrza, a jeszcze precyzyjniej to mała wioseczka w jej okolicach - Zagaje ;) Niebo bywa tam naprawdę piękne, a gdy jeszcze wsiądzie się w coś i pojedzie się w okoliczne lasy gdzie znaleźć można spore połacie otwartego terenu, to jest jeszcze lepiej i ciemniej.

[_Wojtek_]

To jak brzmi ostateczny werdykt? Lepiej dorzucić kilka stówek i kupić 12'' zamiast 10''? Brać Syntę czy GSO? ;)

 

Według mnie warto dopłacić do GSO. Miałem 10" i byłem z niego bardzo zadowolony. Czy warto 12"? To zależy np. od tego czy będziesz teleskop przewoził samochodem. Jeżeli tak to musisz sprawdzić czy 12 Ci wejdzie.

[Jacek E.]

... Brać Syntę czy GSO? ;)

No to się wątek rozwinie na weekend  :) GSO kontra SW - wyższość świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy, być czy mieć .... ;D

Jak Masz warunki i pieniążki - im więcej " tym lepiej 8)

[Deimos]

Być może Święty Mikołaj pomoże mi w zebraniu funduszy na 12'' ;) Dzięki wszystkim za wskazówki.

[Paether]

A to to nowe musi być? Nawet teraz możesz zgarnąć Syntę 12 Truss za 2300 ;)

http://astropolis.pl/topic/42334-skywatcher-synta-12-rozsuwana-truss/

 

A do Świąt to pewnie jeszcze kilka takich możliwości na giełdach się pojawi :)

[piotrkusiu]

Przesiadałem się z 10" na 12" i wg. mnie było warto. Nie wiem tylko czy jako początkujący zobaczyłbyś różnicę. W każdym razie 10" czy 12" to już kawałek fajnego sprzętu.

[Cthulhu]

Jam mam nową syntę i "MA ŁOŻYSKA W PODŁODZE"

a co dodam..... w takim sprzęcie najbardziej irytuje mnie .... brak pogody 8)

[Panasmaras]

Jeżeli faktycznie skok między 10'' a 12'' jest zdecydowanie bardziej zauważalny niż między 8'' a 10'' to myślę, że zdołam wysupłać więcej gotówki na takie cacko.

 

10" ma o 1,56x większą powierzchnię zbiorczą lustra w porównaniu do 8".

12" ma o 1,44x większą powierzchnię zbiorczą lustra w porównaniu do 10".

Tak więc większą różnicę odczułbyś przesiadając się z ośmiocalówy na dziesiątkę.

 

Co do łożyskowania - o ile nic sie nie zmieniło, Synty 6-10" ślizgają się na teflonowych podkładkach, 12" i większe są łożyskowane. GSO ma podstawy łożyskowane w bodajże wszystkich rozmiarach.

 

Od siebie dodam, że 12" to bardzo fajna apertura, jeśli masz ciemne niebo - warto dołożyć różnicę w cenie.

A Paether dobrze sugeruje - na twoim miejscu brałbym tę 12-tkę z giełdy.

[Deimos]

Przyznaję - ta 12'' z giełdy wygląda bardzo kusząco ;) Pytanie: czy konstrukcje rozsuwane nie są przypadkiem bardziej podatne na gubienie kolimacji?

[piotrkusiu]

Kolimować i tak trzeba więc to żaden argument "przeciw".

[ignisdei]

Rzuciłem okiem na opis ze strony, do której link podałeś ale nie zauważyłem tam informacji o łożyskowaniu. Być może zbyt pobieżnie go przeczytałem.

 

Nie mam pojęcia kto rozpowszechnia te;) bzdury  Zastanawiające jest jednak to, że Synty, na które trafiłem na wspólnych obserwacjach nie miały łożyskowania. I w porównaniu do GSO chodziły jakby ktoś je zaspawał.

Hie hie! ;) a widzisz to wielkie srebrne koło?? To właśnie łożysko. Podstawy syt 12" ciężko chodzą bo ludzie dokręcają śrubę (znajdującą się pod Dobsonem) na maksa :)

[_Wojtek_]

Mówisz o zdjęciu w swojej recenzji? Bo ja mówiłem o stronie, do której dałeś link na początku - http://www.teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1466 A tam ani słowa o łożyskowaniu.

[ignisdei]

Nie.. nie Wojtek, mówiłem o mojej recenzji :)

[Jacek 2]

Tak na szybko bo muszę uciekać na zakupy.

Jestem posiadaczem Synty 10" i przysięgam że bliżej jej do dwunastki niż do ósemki jeżeli chodzi o wizual.

 

Jeszcze jedno, ossek sprzedaje na tym forum 12" sprzęt znany przez wszystkich bywalców zlotów w Zatomiu.

Co prawda pełna rura ale cena przystępna.

Szczecin-Poznań spotkacie się w połowie drogi i będziecie zadowoleni.

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/2964-synta-12/

[Ucio]

Mikrofokuser w wizualu ma średnie zastosowanie- moim zdaniem niepotrzebnie płacimy za ten gadżet - niezbędny w astrofotografii.

 

 

Ja sobie nie wyobrażał łowienia słabych kłaków bez mikrofokusera, tak samo zresztą przy łowieniu detali w jaśniejszych obiektach. Zwykła regulacja jest za mało precyzyjna, szczególnie np zimą w rękawiczkach.

[Cthulhu]

Hie hie! ;) a widzisz to wielkie srebrne koło?? To właśnie łożysko. Podstawy syt 12" ciężko chodzą bo ludzie dokręcają śrubę (znajdującą się pod Dobsonem) na maksa :)

[Cthulhu]

wcale nie chodzą ciężko - przy skręcaniu każda śrubka po milimetrze z czułością! skręcamy jak to przy pierwszym razie...

kolimacja ... tak jek piszą na forum 

 

- ONI się znają tylko czytać trzeba uważnie nie jest to najprościej na początku ale da się radę