Skocz do zawartości

Obiekt Tygodnia 02.12.2013 - Messier 35 (M35, NGC 2168)


Gość Paweł Trybus

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Trybus

     Znów przyszedł grudzień, a wraz z nim najdłuższe noce w roku. Jeżeli dopisze nam szczęście i nad obszarem Polski rozgości się stabilny, kontynentalny wyż, będzie to wspaniały czas dla miłośników astronomii. Uwielbiam grudniowe noce. Obserwacje można zaczynać już po 17:00, kiedy na niebie czuć jeszcze wczesną jesień - w pobliżu zenitu świecą Łabędź, Kasjopeja, Andromeda, nieco później lokalny południk osiąga Wielka Galaktyka w Rzeźbiarzu (NGC253) i w tym samym czasie na wschodzie nieba majestatycznie podnosi się Orion, królujący na niebie zimowym. Można również zacząć obserwacje grubo po północy i pobuszować w tak bogatych w galaktyki wiosennych konstelacjach Lwa, Panny, Warkocza Bereniki... Dla każdego coś dobrego. 

     Zbliża się też najbardziej magiczna noc w roku, gdy pod rozgwieżdżonym niebem wędrujemy na Pasterkę. Góruje Orion, w zenicie świeci Kapella, której w tym roku palmę pierwszeństwa odbierze lśniący nieopodal Jowisz. Oby tylko pochmurne niże dały nam od siebie odpocząć.

     Na początku grudnia proponuję spojrzeć na jedną z najpiękniejszych zimowych gromad otwartych, M35 w gwiazdozbiorze Bliźniąt. 

Charles Messier umieścił ją w swoim katalogu w sierpniu 1764 r., ale pierwsze udokumentowane obserwacje pochodzą z 1745 r. (P.L. de Cheseaux) i - niezależnie - z 1750 r. (John Bevis).

     Gromada jest bardzo młoda, powstała około 100 mln lat temu. Leży około 2800 lat świetlnych od nas, ma około 24 lat świetlnych średnicy i zawiera kilkaset gwiazd. Jej jasność wizualna to 5.1 mag, a rozmiar na niebie to 25', czyli niemal tyle, ile Księżyc w pełni. 

 

m35.png

żródło: www.willgater.com

 

Znaleźć ją niezmiernie łatwo, wystarczy spojrzeć nieco nad "stopę" prawego z bliźniąt :-)

 

m35.jpgżródło: www.oneminuteastronomer.com

 

     Pod bardzo ciemnym niebem M35 można dostrzec gołym okiem. Natomiast już niewielka lornetka pokaże ją bez trudu, a im większym instrumentem się posłużysz, tym więcej zobaczysz. Niezłomna zasada obserwacji wizualnych :-) Ale przejdźmy do konkretów.

     W małej lornetce dostrzeżesz srebrzystą plamkę na niebie, w której wyróżnisz zaledwie kilka osobnych gwiazd. Silniejsza lornetka lub mały teleskop z długoogniskowym okularem pokaże 40-50 gwiazd. Natomiast teleskop o średnicy 20cm lub więcej pozwoli na prawdziwą ucztę dla oka - zobaczysz ponad setkę różnokolorowych gwiazd układających się w łukowate linie wychodzące z dość rzadkiego centrum, niczym wybuchające fajerwerki. Gromada jest młoda, gwiazdy gorące, więc zobaczysz przede wszystkim białe i bladoniebieskie iskierki. Ale trafi się też kilka czerwonych olbrzymów, musisz się tylko dobrze przyjrzeć. Poniżej kilka przykładowych szkiców znalezionych w sieci.

img2005020303_M35r1lg.jpg

   

m35.gif

 

     Tuż obok M35 widać niewielką mgiełkę - to gromada otwarta NGC 2158 (8.6 mag, 5.0'), Razem tworzą śliczną parę, ale bardzo się od siebie różnią. NGC 2158 jest około dziesięciokrotnie starsza, leży od nas ponad pięć razy dalej (16000 lat świetlnych), jest bardziej zwarta i zawiera dużo więcej gwiazd. Z tych powodów jeszcze w latach 50-tych XX wieku uważaną ją za gromadę kulistą (za wikipedią).

n2158.jpg

żródło: spider.seds.org

 

     Ale wróćmy do naszej bohaterki. Obserwowałem ją wielokrotnie i różnymi instrumentami, w każdym wygląda wspaniale. Duży teleskop z długoogniskowym okularem to idealne połączenie, by zanurzyć się na dłużej w tym gąszczu gwiazd. Nie spiesz się, spróbuj dopatrzyć się różnych kolorów i kształtów, w które układają się gwiazdy. Gdy używasz lornetki, zwłaszcza umieszczonej na statywie - usiądź wygodnie, zarzuć kaptur na głowę i ciesz się przestrzennym widokiem gromady młodych gwiazd zawieszonych w przestrzeni. A jeżeli zdarzy Ci się akurat obserwować z terenu Sudetów albo Gór Świętokrzyskich wiedz, że gwiazdy,na które patrzysz są młodsze od skał, na których stoisz!

 

    Najbliższej pogodnej nocy na pewno spojrzę na M35. A Ty?...

 

SPRÓBUJ I DAJ ZNAĆ, JAK POSZŁO!

    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

     ................

    Najbliższej pogodnej nocy na pewno spojrzę na M35. A Ty?...

 

 

    

Również nie omieszkam - jak zwykle piękny i rzeczowy zarazem opis Pawle 8)

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     W małej lornetce dostrzeżesz srebrzystą plamkę na niebie, w której wyróżnisz zaledwie kilka osobnych gwiazd.  

 

Jako, że pogoda mi dopisywała, parę razy odwiedzałem tę okolicę w ostatnim czasie. Nie do końca zgodzę się z powyższym zdaniem, chyba że masz na myśli lornetki mniejsze niż 10x50. Pod dobrym niebem można wyciągnąć z gromadki dobre 20 sztuk*. Faktem jest natomiast, że wspaniale prezentuje się w nieco (? ;)) większych sprzętach - 15x70, 20x80 czy aperturach ok. 100mm.

 

Uwielbiam też grę przestrzenną z NGC 2158 - miło jest wyobrazić sobie, że ta gromadka leży nie w naszym ramieniu, nie w kolejnym - Perseusza, ale w jeszcze dalszym Ramieniu Zewnętrznym, na totalnym zadupiu Galaktyki.

Pewnie gdzieś obok jest Tatooine...

 

________________________________

*obiecuję policzyć przy najbliższej okazji :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz widziałem tą gromadę blisko rok temu przez 10". Ale jeden z najlepszych widoków, jaki miałem był pod zatomskim niebem we wrześniu nad ranem. Przez czyjąś pożyczoną lornetkę (coś ok 10x50- możliwe, że Nikon EX 12x50 Jacka), gdy wykonując tylko małe ruchy widziałem M35 i otwarte w Woźnicy- Messner 36, 37 i 38. Niezapomniany widok i to uczucie chłodu, gdy mimo późnego lata na niebie zimowe konstelacje... :)

  • Like 1

na przedwczesnej astro-emeryturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M35 obserwowałem wiele razy przez różne sprzęty. Ostatnie 5 lat tylko teleskopowo i muszę powiedzieć, że wraz z sąsiednią NGC 2158 to wdzięczny obiekt i praktycznie żelazny zestaw zimowy. Lornetką dawno tam nie zaglądałem dlatego dzisiaj postanowiłem odświeżyć znajomość mojej 10x50 z naszą bohaterką. Jako statywu użyłem płotu na którym oparłem łokcie ;) Kaptur kurtki odciął mnie od świateł miasteczka, pojechałem po nodze Bliźniaka i pokazała się piękna, spora z kilkudziesięcioma gwiazdami wyskakującymi z mgiełki. Nieopodal wyzerkałem jej małą sąsiadkę NGC 2158 tak bliską a tak daleką jak to wspomniał Pansamaras.

  • Like 3

And12, GSO 30mm, Hyperion 13mm, 8mm, Baader OIII 2", SW UHC 2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)