Kolimacja kalibratora laserowego - ktoś?

[SamuG]

Cześć,
czy na forum jest ktoś kto zajmuje się (może być dorywczo ? ) kalibrowaniem kalibratorów laserowych?

Mam kalibrator taki oto kalibrator:

Cały czas nie miałem pewności czy jest w 100% dobrze skolimowany, ale dziś przydarzył mu się upadek z wysokości 90cm (pies goniący kota nie wyrobił przed stoikiem, a ja miałem dwa wyjścia, łapać teleskop albo kolimator..) i wydaje mi się, że ten upadek odbił się na jego kolimacji.

Nie mam narzędzi ani warunków, więc może jest tu ktoś, kto by się podjął?

[Mareg]

Kolimację kolimatora możesz sam łatwo sprawdzić kręcąc nim w poluzowanym wyciągu i obserwując co się dzieje z "końcem wiązki".
Przy idealnej kolimacji wiązka będzie idealnie w osi obrotu i kręcenie kolimatorem nie będzie zmieniało położenia plamki na jej końcu.
Czym większe kółka zatacza plamka, tym gorsza kolimacja.

Do kolimacji tego kolimatora służą te trzy imbusowe śruby rozłożone co 120* na obwodzie.
Śruby te ustalają położenie jednego końca rurki z laserem, natomiast drugi jej koniec siedzi ciasno w gumowym o-ringu.
Do samodzielnej kolimacji potrzebujesz tylko kluczyk imbusowy i cierpliwości.
Jakbyś zaczął się sam bawić, to pamiętaj, że aby jedną śrubę dokręcić, to trzeba poluzować dwie inne.
Po paru próbach wszystko staje się jasne i kółeczka zataczane przez plamkę zaczynają się zmniejszać.
Bardzo lubię ten kolimator GSO właśnie za to, że mogę go sobie sam skolimować tak dokładnie, jak mi się tylko podoba.
 

[SamuG]

54 minuty temu, Mareg napisał:

Kolimację kolimatora możesz sam łatwo sprawdzić kręcąc nim w poluzowanym wyciągu i obserwując co się dzieje z "końcem wiązki".
Przy idealnej kolimacji wiązka będzie idealnie w osi obrotu i kręcenie kolimatorem nie będzie zmieniało położenia plamki na jej końcu.
Czym większe kółka zatacza plamka, tym gorsza kolimacja.

Wiem to wszystko, ale mam wrażenie, że tam jest na tyle spory luz, że jak nim kręcę to gdzieś zawsze się lekko przechyli ?

No nic, najwyżej zabiorę się za kręcenie.. Dzięki

[Mareg]

Mały luz musi być, ale to wcale nie znaczy, ze kolimator musi się przechylić: trzeba po prostu dopilnować, aby przy kręceniu czoło kolimatora zawsze dobrze przylegało do czoła wyciągu.
Takie dobre przyleganie daje powtarzalne kółeczka plamki, bez drgań.
Po krótkim treningu na pewno wyczujesz, jak dociskać kolimator tak żeby dało się nim powoli kręcić a jednocześnie dobrze przylegał do wyciągu.