Przelot 2014 DX110

[Hampel]

Dzisiaj wieczorem ma mieć miejsce bliski przelot planetoidy 2014 DX110. O 22:06 CET (21:06 naszego czasu) planetoida ma osiągnąć perygeum.

Mam pytanie odnośnie lokalizowania takich przelotów, gdzie można znaleźć informacje o lokalizacji planetoid, aby móc je obserwować? Nie obserwowałem jeszcze planetoid i nie mam doświadczenia jak to robić.

[Perseus]

Na heavens-above nie ma informacji o tej planetoidzie, więc zrobiłem aktualizacje w Stellarium i o dziwo ją pokazuje... nie wiem jak informacje w Stellarium, mają się do rzeczywistości, ale jasność tej planetoidy szacuje na mniej niż 14 mag ???. Nie znam niestety innej strony o planetoidach, niż heavens-above, stronka pokazuje obiekty do 11 mag :)

[pguzik]

Dokładne efemerydy dla ciał Układu Słonecznego można generować tu:

 

http://ssd.jpl.nasa.gov/horizons.cgi#top

 

Trzeba tylko pamiętać, żeby w przypadku tak bliskich obiektów podawać swoje współrzędne miejsca obserwacji.

 

Co do planetoidy z tematu, to w maksimum będzie ona mieć zaledwie około 15 mag.

[Hampel]

Czyli słabo... W każdym razie dziękuję za odpowiedzi. Oprócz map korzystam właśnie ze Stellarium, dobrze wiedzieć, że takie obiekty też są tam uwzględnione. A heavens-above też pomocne widać, wyśledzę sobie ISS, na którego też miałem zamiar polować ;) 

[pguzik]

Jeśli interesują Cię takie rzeczy, to dziś wieczorem będzie znacznie bliższy przelot planetoidy 2014 EC o średnicy około 10 metrów. W maksimum będzie ona trochę jaśniejsza od 14 mag, jednak niestety u nas warunki do obserwacji będą słabe - najpierw będzie ona nisko nad horyzontem, a później się za nim skryje. W perygeum będzie ona tylko jakieś 70 tysięcy kilometrów od Ziemi.

[Ekolog]

Ponieważ my, astro-miłośnicy, na kątach akurat się znamy to czy możesz podać nam Piotrku o jaki kąt zmieni się jej kierunek lotu z racji grawitacyjnego wpływu Ziemi podczas tego minięcia? 

 

A też oceń to od strony jej historii. Rozumiem, że gdyby miała kilometr średnicy czyli nie była "mało ważna" to naukowcom "chciało" i udało by się wyliczyć jej nowa trajektorię i napisać:

Z tytułu tego minięcia możemy stwierdzić ze następne miniecie będzie o połowę bliżej?

Czy może jednak nie?

 

Bo co innego przewidywać na setki lat trajektorię gdy obiekt lata względnie daleko od planet, a co innego gdy przeleci tak blisko - może "decydują" imponderabilia ?

 

Pozdrawiam

[Hampel]

Jeśli interesują Cię takie rzeczy, to dziś wieczorem będzie znacznie bliższy przelot planetoidy 2014 EC o średnicy około 10 metrów. W maksimum będzie ona trochę jaśniejsza od 14 mag, jednak niestety u nas warunki do obserwacji będą słabe - najpierw będzie ona nisko nad horyzontem, a później się za nim skryje. W perygeum będzie ona tylko jakieś 70 tysięcy kilometrów od Ziemi.

Niestety warunki pogodowe nie pozwalają na jakiekolwiek obserwacje. Monitoruje zachmurzenie na Sat24 i nie zapowiada się poprawa...

[pguzik]

Ponieważ my, astro-miłośnicy, na kątach akurat się znamy to czy możesz podać nam Piotrku o jaki kąt zmieni się jej kierunek lotu z racji grawitacyjnego wpływu Ziemi podczas tego minięcia? 

 

Prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia (a nie mam czasu teraz tego szukać), ale będzie to zmiana dość spora - pewnie rzędu kilkunastu albo i więcej stopni.

 

A też oceń to od strony jej historii. Rozumiem, że gdyby miała kilometr średnicy czyli nie była "mało ważna" to naukowcom "chciało" i udało by się wyliczyć jej nowa trajektorię i napisać:

Z tytułu tego minięcia możemy stwierdzić ze następne miniecie będzie o połowę bliżej?

Czy może jednak nie?

Naukowcy liczą "z automatu" nową trajektorię każdej planetoidy. Strona, którą wcześniej linkowałem podaje pozycję planetoidy całkowaną "na bieżąco", to znaczy pokazuje jej trajektorię uwzględniającą oddziaływania grawitacyjne nie tylko wszystkich planet, ale i największych planetoid. Można tam sobie wygenerować efemerydę nawet na dziesiątki lat do przodu.

Co do stwierdzenia, że "z tytułu tego minięcia następne będzie o połowę bliżej", to jest ono wyjątkowo nietrafione. Przecież okresy obiegu planetoidy i Ziemi wokół Słońca znacząco się różnią i rzadko zdarza się, aby planetoida mijała Ziemię w niewielkiej odległości (w szczególności takiej samej, czy podobnej do tej, w której znalazła się ostatnio).

[Ekolog]

Ale czy w przypadku bliskego miniecia fakt że znamy tylko przybliżoną linię (trajektorię) nie oznacza że dokładnie nie da się zaprognozować dalej na lata

bo tu decyduje drobna odległośc +/- klikanaście(dziesiąt)  km od Ziemi wte czy wewte o zakresie zmiany?

Inaczej mówiąc czy bliskie miniecie nie wymaga potem wyjątkowo starannej obserwacji bolidu i przeliczenia wszystkiego od nowa?

To samo pytanie o najbliższe (przewidziane) minięcia się z Jowiszem różnych większych ciał - wszystko już wiemy na dziesiątki lat o ich skutkach?

 

Pozdrawiam

[pguzik]

Ekologu,

Ale czy w przypadku bliskego miniecia fakt że znamy tylko przybliżoną linię (trajektorię) nie oznacza że dokładnie nie da się zaprognozować dalej na lata

bo tu decyduje drobna odległośc +/- klikanaście(dziesiąt)  km od Ziemi wte czy wewte o zakresie zmiany?

Inaczej mówiąc czy bliskie miniecie nie wymaga potem wyjątkowo starannej obserwacji bolidu i przeliczenia wszystkiego od nowa?

To samo pytanie o najbliższe (przewidziane) minięcia się z Jowiszem różnych większych ciał - wszystko już wiemy na dziesiątki lat o ich skutkach?

 

Oczywiście, nigdy nie znamy położenia ciała z nieskończoną dokładnością. Błędy w wyznaczeniu pozycji rosną wraz z czasem, przy czym na dokładność przyszłych efemeryd olbrzymi wpływ mają takie zdarzenia jak to zbliżenie. Takie planetoidy są na bieżąco obserwowane. Strona, którą linkowałem wcześniej liczy trajektorie korzystając z najnowszych obserwacji. Tam dane są zawsze aktualne.

Jeśli chodzi o te "mijanki", to zawsze wiemy jakie będą skutki. Jedyne co zostaje, to niepewność co do położenia, która jednak jest znana. Te rzeczy są monitorowane na bieżąco. Z tego, co mi wiadomo, to ze strony znanych większych obiektów, w ciągu najbliższych 100 lat nic nam nie grozi. Oczywiście nie można tego powiedzieć o obiektach, które jeszcze nie zostały odkryte...