Rozweselacz - czyli wszystko z humorem.

[Ekolog]

To niepisane prawo, że nastolatki ubierają się podobnie, aby zaakcentować swoją odmienność (A.Bierce)

 

 

Ostatnio nasz kolega forumowy Paweł Baran opisuje tu polską super wyprawę celem badania zorzy polarnej.

To mi przypomniało dowcip o tamtym rejonie - z perspektywy Polski:

 

Przechwala się trzech myśliwych.

Pierwszy z nich:

- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !

Drugi:

- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !

Na to ostatni:

- Chmm, panowie a ja byłem w Norwegii...

- A fiordy ty widziałeś?

- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.

 

 

ACH CI UCZENI 

(autentyczny fakt)

 

Karaluch pozbawiony głowy może żyć jeszcze dwa tygodnie i umiera wtedy z głodu (naukowcy)

 

Ale co to za życie?  :D

[kapral]

(kwejk.pl)

 

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym zapytałem dyrektora w jaki sposób rozpoznaje czy pacjent powinien być hospitalizowany.

- Więc,napełniamy wannę wodą i wręczamy pacjentowi łyżeczkę, kubek oraz wiadro prosząc go żeby opróżnił wannę.

- A, rozumiem . Normalna osoba użyje wiadra bo jest największe.

-Nie. Normalna osoba wyciągnie korek... Chcesz łóżko przy oknie?

[kapral]

Takie reklamy to ja rozumiem:

(kwejk.pl)

[Ekolog]

Pewnego dnia poszedłem na zakupy do pobliskiej biedronki.
Wkładam produkty do koszyka, idę do kasy.
Kasjerka bierze produkty, skanuje, kasa dźwięcznie nalicza kwotę za zakupy.
Płacę, kasjerka wydaje resztę mówiąc:
- mogę być winna grosika?
po czym popatrzyła na mnie i rzekła:
- yyy... albo nie, bo jeszcze Pan po niego wróci.

 

 

Jeśli z rana żona się do Ciebie nie odzywa, to znaczy, że impreza była udana. :)

 

Istnieje mnóstwo sposobów zabijania czasu, niestety brak nawet jednego jak go potem wskrzesić.(A.Einstein) :D

 

Ale to nie dotyczy naszych wspaniałych forumowiczów bo pisać warto. Coraz więcej ludzi pisze - super.

Walczymy łeb w łeb - jak widać. Na obrazku nie ma Hampela, który dał fajny wątek dzisiaj i MrVinquer-a który mu fajnie odpowiedział.

 

Pozdrawiam

[tranox]

Wiesz Ekologu, nie ilość tylko jakość! :)

[Hampel]

Alternatywna wersja filmu "Grawitacja", już niedługo w kinach ! :D

 

[Perseus]

Oto, cała tajemnica spadających gwiazd...  ;D

[Ekolog]

Wiesz Ekologu, nie ilość tylko jakość! :)

 

 

 

Akurat tego dnia Ciebie na liście przez moment nie było. Naprawiam tę niesprawiedliwość losu bo to autentycznie nienaukowo wyszło! Sorry.

 

 

 

____________________________________________________________

wracajac do tematu:

 

 

Jeżeli codziennie wstajesz rano we wspaniałym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielką ochotą,

na ulicy wszyscy się do Ciebie uśmiechają, życie jest piękne I nie masz żadnych problemów,

a praca sprawia Ci wielką przyjemność

 

NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!

 

:D

[tranox]

Mnie często nie ma na tej liście, bo, nawiązując do Twojego dowcipu, robię sobie odwyki od pisania na FA :p

[Ekolog]

Mnie często nie ma na tej liście, bo, nawiązując do Twojego dowcipu, robię sobie odwyki od pisania na FA :P

 

Genialne!

 

W sumie co racja to racja!

Jeśli już jakaś przyjemność, narkotyk, bez opamiętania, to FORUMASTRONOMICZNE.PL

 

Jest co czytać! Zasoby rosną!

Polecam kapitalne zdjęcie murala zamieszczone przez jednego z kolegów ( Szdom1 - link poniżej)

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/2672-nie-tylko-astro/page-5#entry44990

 

oraz super poradniki dla astro-amatorów, które leżą i czekają na czytelnika  - zwłaszcza na zielono (na górze) oznaczone wątki

w tych działach:

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/82-uczymy-sie-nieba/

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/71-szkola-astrofotografii/

[Hampel]

Może to bardziej jako czarny humor, ale nie miałem gdzie tego umieścić :P

Świeży materiał z treningu punktowanego na żużlu Stal Gorzów - Unibax Toruń.

Wypadek dwóch żużlowców w momencie, kiedy osiągają największą prędkość na torze, czyli około 100km/h. Dochodzi do sczepienia motocykli i efekt macie na filmie.

Dmuchane bandy zapewne oszczędziły im połamanych kości... 

 

[Ekolog]

Skoro miałeś wątpliwości to (w takich przypadkach) zapraszam wszystkich do:

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3914-wielki-sport-amatorski-gimnastyka/

lub (jako ruchome zdjęcie) do:

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3200-ciekawe-zdjecie/

 

 

a może też i tu (link do filmu) - bo to "CIEKAWE LINKI..."

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3490-ciekawe-linki-poszerzajace-nasza-wiedze/

 

 

 

 

Pozdrawiam
 

[Ekolog]

:D

[FunkyKoval35]

http://www.stefanom.org/spc/ :)

[kapral]

Jeśli ktoś szuka porady przy obróbce zdjęć:

 

 

On może pomóc wyciągnąć subtelne szczegóły

[kapral]

(kwejk.pl)

 

Matka opowiada córce ze wzruszeniem:

-Twój ojciec uwielbiał klęczeć u mych stóp...

- Co!? JA?! W życiu! - słychać z drugiego pokoju.

-Nie wtrącaj się! Chyba wyraźnie mówię, że JEJ OJCIEC! - odkrzykuje żona

[kisiel]

Kosmos kreacjonistów: http://www.funnyordie.com/videos/fa1a1c8fb7/creationist-cosmos

 

...po angielskiemu...

[ERJOT]

...

[Ekolog]

Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel.

W środku było czternaście tysięcy dolarów oraz prawo jazdy na nazwisko Bill Gates zamieszkały w San Jose w Kaliforni.

 

- Tak. Słuchamy?

 

- Proszę panu Bilowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!

 

 

 

 

Z zeznań powypadkowych:

Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.

[Ekolog]

Wczesna wiosna, miasteczko na wybrzeżu Szkocji. Z przybrzeżnej wysepki przez zamarzniętą zatokę podąża w stronę stałego lądu jakaś skulona postać. Po chwili do sklepu spożywczego wchodzi zmarznięta Kobieta z wielką torbą, robi zakupy. Kiedy przychodzi do płacenia, zamiast pieniędzy podaje sprzedawcy list:
Drogi Macfarlaine, jeśli Ci to nie sprawi kłopotu, bądź tak miły i zapisz koszt moich zakupów do zeszytu.

Lód jest już zbyt cienki, aby wysyłać pieniądze. Wielce zobowiązany, A. Macalister
 

 

Kolega w pracy urządza przyjęcie imieninowe po godzinach. Jeden z kolegów odmawia tłumacząc się że gdy późno wraca, żona zamyka drzwi i każe mu chuchać przez dziurkę od klucza. Gdy poczuje alkohol, nie otwiera drzwi. Solenizant powiada. Stary, nie przejmuj się, mam stary, wędzony ser, jak nim zagryziesz, nic nie poczuje.
Wieczorem po libacji móż wraca wężykiem do domu.

Dzwoni.

- Kto tam?

- To ja kochanie, otwórz.

- Chuchnij.

Mąż chucha przez dziurkę od klucza.

Żona odpowiada zza drzwi: buzią!

[Ekolog]

Jaki okrzyk potrafi obudzić dużego rekina z poobiedniej drzemki?
- Człowiek za burtą!


Historia z przyszłości (za miliard lat)

Astronauci dolecieli na planetę z inną cywilizacją i zostali zaproszeni na wieczorną kolację.
Kapitan astronautów na wszelki wypadek wypytuje o różne detale.
- Którą ręką miesza się u Was herbatę?
- łyżeczką.

 

[Ekolog]

John już od dzieciństwa z trudem przezwyciężał nieśmiałość w bezpośrednich kontaktach z ludźmi. To dodatkowo sprawiło, że tak wspaniale odnalazł się potem jako snajper.(J.Heller)

[Ekolog]

Autentyk (bardzo aktualny niestety)

Na imieninach u szwagra nie piłem bo powoziłem autem. Miał pretensję więc rzekłem:

- spoko będę luzacki.

 

W pewnym momencie uważnie wgapiałem się w TV. Na jakiś topowy hit śpiewających śpiewaczek z lat 80-tych.

Szwagier pyta znienacka:

- Co się tak gapisz z otwartą gębą na te baby?

Ja: E, nieee. Kiedyś lubiłem takie młode i chude.

Szwagier: A teraz?

w tym momencie machinalnie spojrzałem na moją Kobietę i rzekłem:  Inteligentne!

 

I  to  był błąd. Duży błąd! :D :(

[Ekolog]

Naczelnik wydziału śledczego mówi do jednego ze swoich podwładnych:

- Słuchaj, Szymaniak. Jedziesz na Lazurowe Wybrzeże zbierać informacje o planowanym przerzucie narkotyków. 

Twoja historia jest taka: jesteś milionerem, masz piękną żonę, właśnie kupiliście willę na Lazurowym Wybrzeżu 

i pod pozorem zdobywania znajomości organizujecie wystawne przyjęcia i zapraszacie bogatych gości. 

Masz wkupić się w łaski lokalnych mafiozów i przekazywać nam informacje. Chwileczkę... 

Tu naczelnik podnosi słuchawkę i wybiera numer swojej sekretarki:

- Pani Marysiu, jak stoimy z walutą?

Odkłada słuchawkę:

- Szymaniak, historia się odrobinę zmienia: jesteś niewidomym żebrakiem ...

[Hampel]

[Ekolog]

Musze przyznać  Hampel, że dobre :)

 

Stirlitz siedział w swoim gabinecie, gdy rozległo się pukanie.
Bormann - pomyślał Stirlitz.
Ja - pomyślał Bormann.

[Fobek]

Dobre to ale wolałbym takie naklejki a nie 3D  ;)

[Paether]

[ERJOT]

^^ odniesienie do kogoś?^^    d(*.*)b    a ten pan ekolog od nas to ekolog jakis prawdziwy?

[Ekolog]

^^ odniesienie do kogoś?^^    d(*.*)b    a ten pan ekolog od nas to ekolog jakis prawdziwy?

 

 

Prawdziwy (nawet z bardzo niedawna podgląd poczty o walnym zebraniu członków) :P

 

 

Z serii "Humor z zeszytów szkolnych"

 

Ateńczycy byli bardzo surowo karani. Za kradzież mieli uciętą rękę, a za kopnięcie kolegi ucinano nogę.