Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Teneryfa (wyspy kanaryjskie). Informacje z pierwszej ręki.

Najpierw informacje ogólne potem o astro.

Chrześcijanie dotarli tam bodajże w 15 wieku. Berberowie dotarli tam w czasach znacznie wcześniejszych (nie wiemy jak) ale zatracili umiejętność żeglugi. Życie jest tam nie łatwe dlatego nie prowadzili wojen, bardzo unikali jakiegokolwiek przelewu krwi, bazowali na hodowli kóz na mleko.

Chrześcijanie co tam przybyli zaproponowali im ochrzczenie się i to okazało się owocne.

Dlatego obecnie Teneryfianie są w większości katolikami "wierzący w sposób emocjonalny - sercem" (cytuje przewodniczkę) też dalej ją cytuję:

Większość nadziei wiążą z Matka Boską Gromniczną.

Jak ktoś jest chory to modlą się do niej, obiecują jej coroczny udział w pielgrzymkach jeśli wyzdrowieje i potem tego dotrzymują!

W najważniejszej świątyni na wyspie (spora), poświęconej tejże Matce Boskiej pojawiają się często na moment z wizytą

- po dojechaniu na przykład autobusem ze stolicy (niedaleko).

Jest tam sala z elektronicznymi białymi świeczkami (diody mrugające jak autentyczny mały płomień - ja myślałem, że to autentyczny płomyk), które świecą tym ogniem odpowiednio długo - po wrzuceniu jakiejś monety. Formalnie jest to Hiszpania więc euro albo centy.

 

Wyspa ma zupełnie różne klimaty, gdyż dzieli ją na pół wysoki wulkan (3718 metrów npm!) i inne góry wulkaniczne.

Murowana, ciepła pogoda jest na południu. Roślinność dzika na południu jest skąpa - bo sucho.

Na północy mogą dobrze czuć się natomiast osoby, które nie lubią plażowego słońca

albo codziennego rozbijania parasola przeciw-słonecznego na plaży,

żeby nie być zmuszonym do przesiadywania w oceanie ? bo ile można pływać?

 

Na obserwacje nocne najlepiej jechać wypożyczonym (tanie; warto rezerwowac z Polski) autem słynną drogą TF21 (prowadzi do podnóża wspomnianego wulkanu Teida) i jej kontynuacją TF24 (prowadzi w rejon obserwatoriów). Zapewne można też autobusem o ile zostajemy na całą noc.

 

Przed wyjazdem mój bardzo bliski znajomy zapytał jego znajomego co warto zobaczyć na Teneryfie pod koniec Października

i w ten sposób dotarła do mnie następująca informacja - na pewno profesjonalna więc polecam:

 

"Ja z pewnością nacieszyłbym oczy świecącą tam ciągle jeszcze znacznie wyżej niż u nas centralną

częścią Drogi Mlecznej (ale niestety już tylko krótko po zapadnięciu nocy astronomicznej) w

gwiazdozbiorach Skorpiona i Strzelca. Nieco później, jakieś 3 godziny po zachodzie Słońca górować będzie Ryba Południowa (która u nas ledwie wznosi się nad horyzont), a pod nią niewidoczny u nas Żuraw. Niedługo po nich warto spojrzeć w kierunku Rzeźbiarza, który sam w sobie nie wygląda zbyt ciekawie, jednak zawiera sporo galaktyk, z których 3 da się bez trudu wypatrzeć w lornetce 10x50.

Około północy górował będzie Feniks, a na lewo w dół od niego, kilka stopni nad horyzontem będzie przemykać jedna z najjaśniejszych gwiazd ziemskiego nieba, niewidoczny u nas Achernar świecący na południowym krańcu Erydana.

 

Jeśli wytrwasz niemal do świtu, warto wypatrzeć drugą co do jasności gwiazdę - Kanopusa (-0.6 mag), który będzie świecił niecałe 10 stopni nad horyzontem, niemal dokładnie pod Syriuszem. Możesz też wtedy przyglądnąć się też Gołębiowi i Rufie, które świecą u nas bardzo nisko i widoczne są tylko częściowo."

 

Niestety (pożyczona) nawigacja satelitarna okazała sie wadliwa i już na miejscu zrezygnowałem (odwołałem telefonicznie z telefonu hotelowego) z rezerwacji auta.

 

Oczywiście lornetkowałem (10x50) trochę niebo rankami (wieczorem bywają chmury), zanim Słońce wzeszło, i widziałem liczne, ostre gwiazdy i gwiazdki (brak smogu) np w Orionie.

Niestety miejscowości nadmorskie i hotele są nawet w nocy mocno oświetlone i mgiełka M42 była dla moich oczu nieuchwytna :(

 

Ze zjawisk na niebie szokujące wręcz wrażenie zrobiło na mnie niebo w środku dnia. W mojej miejscowości (Costa Adeje - okolica Fanabe - polecam hotel "Isabel family" ****). Wyobraźcie sobie, że przez cały dzień, na plaży, jak się patrzyło ma północ to prawie do połowy nieba znad okolicznych wzgórz nadchodziły i wisiały nad miasteczkiem czarne, strasznie poważnie wyglądające chmury. Nad głową zamieniały się już w białe, a nad oceanem to były już tylko pojedyncze chmurki i słonce tylko na chwile chowało się za nimi, a generalnie cały czas grzało mocno. Dwa światy! :)

W tym czasie w północnej części wyspy oczywiście padał deszcz (co nam ktoś powiedział co rozumie ich TV, w hotelowym TV był dostępny program ?TV Polonia?, który oglądałem z satysfakcją).

post-3455-0-17596700-1414847418_thumb.jp

"Kilka lat temu fizycy skonstruowali na podstawie tej teorii bardzo uproszczony model Wszechświata, z którego wynikało, że Wielki Wybuch był tak naprawdę Wielkim Odbiciem. Przed chwilą "zero", w której zaczął się nasz Wszechświat, istniał jakiś inny kosmos, który się kurczył. Kiedy jego gęstość i temperatura osiągnęły krytyczną wartość, losy świata się odwróciły" ERGO: Zawsze był jakiś kosmos :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W oczekiwaniu na lądowanie lądownika na komecie dokańczam poprzedni post (wtedy miałem pod ręką tylko zdjęcia z komórki teraz już z z

aparatu foto).

 

Zdjęcia (jak to mam w zwyczaju) sporo zmniejszyłem, żeby nie zajmowały za dużo miejsca na naszym serwerze gdzie, przede wszystkim, bezcenne są (w moim mniemaniu) astro-fotografie naszych forumowiczów.  Oryginalne jpg-i były naprawdę bardzo duże.

 

Zwracam uwagę, że widoczna na zdjęciu skała i i jej otoczenie to jednak nie jest gleba (tej tam mało) tylko lawa w różnych stadiach metamorfozy, często podobna do pumeksu (skała z dziurkami) i jest jej (tego "pumeksu") pełno wszędzie na wyspie.

 

 

Zdęcie wulkanu skomentuję uwagą, że tam (np w nocy) można dotrzeć autem na wysokość zbliżoną do polskich szczytów w Tatrach

i znaleźć się wtedy ponad chmurami - celem astro-obserwacji lub astro-focenia.

 

 

post-3455-0-44457200-1415794340_thumb.jp

post-3455-0-55065900-1415794349_thumb.jp

post-3455-0-11580400-1415794366_thumb.jp

post-3455-0-75325900-1415794373_thumb.jp

"Kilka lat temu fizycy skonstruowali na podstawie tej teorii bardzo uproszczony model Wszechświata, z którego wynikało, że Wielki Wybuch był tak naprawdę Wielkim Odbiciem. Przed chwilą "zero", w której zaczął się nasz Wszechświat, istniał jakiś inny kosmos, który się kurczył. Kiedy jego gęstość i temperatura osiągnęły krytyczną wartość, losy świata się odwróciły" ERGO: Zawsze był jakiś kosmos :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)