Skocz do zawartości

Pierwszy teleskop


Greski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Powoli nakręcam się tematem astronomii, więc automatycznie przyszła potrzeba posiadania odpowiedniego sprzętu do obserwacji

Teoretycznie mam Newtona SW 114/900 EQ-1 jeszcze z komunii (jeny, to chyba było dekadę temu), ale delikatnie rzecz ujmując montaż nie jest komfortowy, a lustro niezbyt duże, więc przez długi czas byłem zniechęcony.

Byłbym wdzięczny za pomoc w znalezieniu lepszego sprzętu 🙂

Szukam sprzętu, który w przyszłości może posłużyć do amatorskiej astrofotografii planetarnej więc zastanawiam się nad makiem 127 od SW na EQ-3, ale być może są lepsze wybory...

Ze względu na pobliski park mobilność jest dla mnie ważna

1. W jakiej mieszkasz miejscowości - nie chodzi nam o konkret ale niebo. Czy jest to wolna od zaświetlenia wioska, czy zaświetlone lampami i neonami duże miasto, czy masz warunki podmiejskie ?

Wioska w górach pod Jelenią Górą, wg mapy 21,17 mag/ arc sec^2. Ale też mogę przejść parę km do Izerskiego Parku Nocnego Nieba

2. Jaka konstrukcja teleskopu Cię interesuje ?

Nie mam zielonego pojęcia, poza tym ww. teleskopem nie miałem do czynienia z żadnym innym. Dobson chyba odpada, Izerski Park nie ma dobrego dojazdu samochodem

3. Gdzie najczęściej Będziesz prowadził obserwacje - mały blokowy balkon, duży taras czy miejscówka podmiejska ?

Na domowym ogródku lub czasem w Parku Izerskim, ogólnie nieograniczona przestrzeń

4. Co preferujesz w obrazach nieba - czy są to planety naszego US oraz nasz Księżyc i Słonko, czy tak zwany ,,głęboki   kosmos" DSO ?

US oraz co jaśniejsze DSO, 

5. Jakim przedziałem cenowym dysponujesz ?

Max 3000 zł na teleskop+montaż, później poszukam napędu na oś i kamery

Z góry dziękuję za odpowiedzi

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zastanawiasz się nad Makiem 127 to może przemyśl temat SCT 5" z montażem AstroFi wyposażonym w GoTo sterowane za pomocą WiFi z telefonu czy tabletu. Masz już temat napędów z głowy a nie oszukujmy się, do astrofotografii planet nie potrzebujesz niewiarygodnie dokładnego prowadzenia. Sprzęcik wystarczy do zabawy w planety.
https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-astrofi-5-sct?q=astrofi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chcesz wydłużać ogniskową barlowem w tak ciemnych teleskopach jak SCT lub Maksutow? Jeszcze bardziej zmniejszysz i tak juz nieduże pole widzenia i przekroczysz maksymalne powiększenie dla tych teleskopów , ktore dla MAK 127 i SCT 5 wynosi ok 250x nie mowiąc o warunkach seeingu aby takie powiększenie miało sens. Tak dobre warunki zdarzają sie maks kilka razy w roku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lemarr7 napisał:

Dlaczego chcesz wydłużać ogniskową barlowem w tak ciemnych teleskopach jak SCT lub Maksutow? Jeszcze bardziej zmniejszysz i tak juz nieduże pole widzenia i przekroczysz maksymalne powiększenie dla tych teleskopów , ktore dla MAK 127 i SCT 5 wynosi ok 250x nie mowiąc o warunkach seeingu aby takie powiększenie miało sens. Tak dobre warunki zdarzają sie maks kilka razy w roku.

 

 

Raczej chodziło mi o to, że te 2 teleskopy różnią się ogniskową, więc czy zwiększenie w SCT ogniskowej barlowem da taki sam widok jak w MAKu

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im mniejsza światłosiła w danym typie teleskopu, tym teleskop daje lepszy jakościowo obraz. Mozna powiedziec tez, że im dłuższa ogniskowa tym lepiej, bo możesz używać dluższych okularów, a to wpływa na jakość obserwacji - możesz stosowac np. okulary ortoskopowe przy maksymalnych powiekszeniach. Barlow wydłuza ogniskową, ale psuje jakość obrazu. Możliwe jednak, że w szybkich Newtonach wpływa mimo wszystko pozytywnie. Ja go jednak nie lubię nawet w szybkich Newtonach.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JSC napisał:

Im mniejsza światłosiła w danym typie teleskopu, tym teleskop daje lepszy jakościowo obraz. Mozna powiedziec tez, że im dłuższa ogniskowa tym lepiej, bo możesz używać dluższych okularów, a to wpływa na jakość obserwacji - możesz stosowac np. okulary ortoskopowe przy maksymalnych powiekszeniach. Barlow wydłuza ogniskową, ale psuje jakość obrazu. Możliwe jednak, że w szybkich Newtonach wpływa mimo wszystko pozytywnie. Ja go jednak nie lubię nawet w szybkich Newtonach.

Czyli MAK 127, mając ogniskową 1500mm łatwiej osiąga maksymalne użyteczne powiększenie, mając tą samą średnicę co SCT, który ma 1270mm
Czy to oznacza, że w MAKu obraz będzie lepszy? 
Ciężko jest mi dostrzec większą różnicę między tymi dwoma modelami
O tych mówię konkretnie aktualnie:

Teleskop Sky-Watcher BK MAK 127 EQ3-2 statyw stalowy 127/1500 - Delta Optical

Teleskop Celestron AstroFi 5" SCT (deltaoptical.pl)

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niezupełnie tak... bo są teleskopy jak np. APO o dużej swiatlosile i o idealnym obrazie. Dużo zależy od jakosci wykonania. Niemniej jednak ogólnie rzecz ujmujac Mak jest lepszy do obserwacji planet niż SCT.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, JSC napisał:

To niezupełnie tak... bo są teleskopy jak np. APO o dużej swiatlosile i o idealnym obrazie. Dużo zależy od jakosci wykonania. Niemniej jednak ogólnie rzecz ujmujac Mak jest lepszy do obserwacji planet niż SCT.

To w czym jest lepszy SCT?

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy większych średnicach SCT  jest wyraźnie lżejszy. No i amatorskie bardzo duże katadioptryki to raczej SCT. Maki są popularne zwykle do 180mm średnicy

Teoretycznie przy krótszej ogniskowej teleskop może uzyskiwać większe pole, ale to zależy także od średnicy przelotu optycznego no i okularu.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie znasz jeszcze tej strony, to warto poczytać Powiększenia i pole widzenia teleskopu w zależności od zastosowanych okularów - Porady - Teleskopy.pl

A najbardziej warto o źrenicach wyjściowych AstroNoce.pl - testy sprzętu astronomicznego

Jak to wszystko przetrawisz, to wybór teleskopu będzie łatwiejszy.

  • Thanks 1

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, JSC napisał:

Jak nie znasz jeszcze tej strony, to warto poczytać Powiększenia i pole widzenia teleskopu w zależności od zastosowanych okularów - Porady - Teleskopy.pl

A najbardziej warto o źrenicach wyjściowych AstroNoce.pl - testy sprzętu astronomicznego

Jak to wszystko przetrawisz, to wybór teleskopu będzie łatwiejszy.

O, tej drugiej stronki nie znałem, dzięki, dużo tłumaczą

Teraz jak patrzę na całe forum, to zaczynam się zastanawiać, czy nie tracę zbyt dużo rezygnując z większości DS. 

Dobson wożony samochodem jest chyba wystarczająco mobilny. A przy zestawie goto w przyszłości można chyba nawet fotki planet robić przyzwoite.

W tym budżecie można znaleźć 12 calowe, więc chyba byłby to duży progres względem Katadioptryków.

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Greski napisał:

(...)

Teraz jak patrzę na całe forum, to zaczynam się zastanawiać, czy nie tracę zbyt dużo rezygnując z większości DS.
Dobson wożony samochodem jest chyba wystarczająco mobilny. A przy zestawie goto w przyszłości można chyba nawet fotki planet robić przyzwoite.
W tym budżecie można znaleźć 12 calowe, więc chyba byłby to duży progres względem Katadioptryków.
 

Z tego co piszesz, to nad domem masz niebo 21,17 mag/arcsec^2, co przy większej aperturze pozwala już sporo zobaczyć na DS-ach bez żadnych wyjazdów.
A obserwacje przy domu są najbardziej optymalne czasowo, więc na takie najłatwiej znaleźć czas,
I (prawie) nic nie kosztuje wystawić teleskop do wychłodzenia "na wszelki wypadek" jak pogoda jest niepewna.
Ja mam sporo gorsze niebo nad domem niż Ty a mimo to od paru lat cały czas mam radochę z oglądania DSów w 12".
Większa apertura pomaga też na Układ Słoneczny, a przy domu można na dodatek teleskop porządnie wychłodzić i utrzymywać dobrą kolimację, co przy takich obserwacjach ma duże znaczenie.
 

  • Thanks 1

Taurus T300, OO VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Greski

1. Pierwszy teleskop nie jest "na wieki". Zmienisz go szybciej niż sądzisz 😉

2. O Dobsonie 12" można powiedzieć mobilny czy bardzo nawet mobilny gdy jest to Taurus (koło 15kg plus waga walizki z okularami) czy inny tego typu "szczebelkowiec", natomiast nie da się tego powiedzieć o 12" "bojlerze". Przy tym drugim rodzaju mobilność kończy się koło 8". 

3. Nie szukaj najlepszego teleskopu bo takiego nie ma. Jak się wkręcisz, to ani się obejrzysz, a będziesz miał ich więcej. To jest nie tylko drogie hobby, ono wymaga też sporo miejsca w domu do przechowywania zabawek 😉

4. Każda konstrukcja ma wady. Dobson "boiler" jest duży, ciężki i nieporęczny, ale po wyjęciu z samochodu szybko jest gotów do działania. Szczebelkowiec Taurusopodobny za to wymaga nieco czasu do poskładania przed użyciem. Często gdy mam mniej czasu, albo mróz jest paskudny, wolę jechać w teren z lornetą kątową 100mm, niż składać Taurusa, mimo, że obrazy galaktyk oczywiście w lornecie nie są takie jak w Dobsie.

5. Na początku każdy szuka uniwersalnego teleskopu. Potem odkrywa, że nie ma uniwersalnych. Że jasne i ciemne mają zarówno wady jak i zalety, że ogniskowa wcale nie jest najistotniejszą, a duże powiększenia to nieczęsty luksus przy naszej pogodzie. Odkrywa też, że te zachwalane do planet okulary ortoskopowe wcale nie są takie fajne bo kontrast mają piękny, ale pole widzenia wąskie (planeta szybko ucieka z pola), a odległość od oka (ER) wręcz tak małą, że rzęsami szorujesz po szkle. Każdy ceni co innego, jedni wygodę, a inni ekstremalnie kontrastowy obraz. Puki sam przez to nie przejdziesz i tak nie będziesz wiedział jak jest w twoim wypadku 🙂

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, piotrfie napisał:

@Greski

1. Pierwszy teleskop nie jest "na wieki". Zmienisz go szybciej niż sądzisz 😉

2. O Dobsonie 12" można powiedzieć mobilny czy bardzo nawet mobilny gdy jest to Taurus (koło 15kg plus waga walizki z okularami) czy inny tego typu "szczebelkowiec", natomiast nie da się tego powiedzieć o 12" "bojlerze". Przy tym drugim rodzaju mobilność kończy się koło 8". 

3. Nie szukaj najlepszego teleskopu bo takiego nie ma. Jak się wkręcisz, to ani się obejrzysz, a będziesz miał ich więcej. To jest nie tylko drogie hobby, ono wymaga też sporo miejsca w domu do przechowywania zabawek 😉

4. Każda konstrukcja ma wady. Dobson "boiler" jest duży, ciężki i nieporęczny, ale po wyjęciu z samochodu szybko jest gotów do działania. Szczebelkowiec Taurusopodobny za to wymaga nieco czasu do poskładania przed użyciem. Często gdy mam mniej czasu, albo mróz jest paskudny, wolę jechać w teren z lornetą kątową 100mm, niż składać Taurusa, mimo, że obrazy galaktyk oczywiście w lornecie nie są takie jak w Dobsie.

5. Na początku każdy szuka uniwersalnego teleskopu. Potem odkrywa, że nie ma uniwersalnych. Że jasne i ciemne mają zarówno wady jak i zalety, że ogniskowa wcale nie jest najistotniejszą, a duże powiększenia to nieczęsty luksus przy naszej pogodzie. Odkrywa też, że te zachwalane do planet okulary ortoskopowe wcale nie są takie fajne bo kontrast mają piękny, ale pole widzenia wąskie (planeta szybko ucieka z pola), a odległość od oka (ER) wręcz tak małą, że rzęsami szorujesz po szkle. Każdy ceni co innego, jedni wygodę, a inni ekstremalnie kontrastowy obraz. Puki sam przez to nie przejdziesz i tak nie będziesz wiedział jak jest w twoim wypadku 🙂

 

Dzieki za odpowiedź

Cóż, trochę się potwierdza, że wiem że nic nie wiem, ale podobno każdy tak kiedyś miał.

W moim przypadku chyba klasyczna 8-mka będzie najlepszym wyborem. Dużo oferuje, a jak czegoś będzie brakować, to już wtedy będę wiedział co i jakim sprzętem można to rozwiązać. 

Do tej pory DS na 114-ce dla mnie nie istniał, bo przeciążony montaż trząsł się jak galareta, więc dobson pod tym względem będzie pierwszym moim teleskopem.

Jak sam powiedziałeś, zawszę mogę sprawić sobie kolejny teleskop w przyszłości.

  • Like 1

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez teleskop tak naprawde g....  widać w porównaniu ze zdjeciami, szczególnie  jeśli chodzi o DS.  Jeśli nie masz zainteresowan astrononicznych, to żaden teleskop Cię nie zadowoli. A jesli bedziesz czytał o obiektach astronomicznych, to nawet trzęsacy sie  Niutek na EQ1 bedzie super , bo oglądac cos na żywo to ogromne przeżycie, nawet jesli jest to jak słabiutki dymek z papierosa.

No chyba ze ten 114/900 jest rozkolimowany i nie umiesz go skolimowac. Jeśli tak, to zakupy zacząlbym od nauki kolimacji na tym Newtonie ktorego masz. Po to wlaśnie są "pierwsze teleskopy" aby juz czegos nie schrzanić przy następnym.

 

Edytowane przez JSC
  • Like 1

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JSC napisał:

Przez teleskop tak naprawde g....  widać w porównaniu ze zdjeciami, szczególnie  jeśli chodzi o DS.  Jeśli nie masz zainteresowan astrononicznych, to żaden teleskop Cię nie zadowoli. A jesli bedziesz czytał o obiektach astronomicznych, to nawet trzęsacy sie  Niutek na EQ1 bedzie super , bo oglądac cos na żywo to ogromne przeżycie, nawet jesli jest to jak słabiutki dymek z papierosa.

No chyba ze ten 114/900 jest rozkolimowany i nie umiesz go skolimowac. Jeśli tak, to zakupy zacząlbym od nauki kolimacji na tym Newtonie ktorego masz. Po to wlaśnie są "pierwsze teleskopy" aby juz czegos nie schrzanić przy następnym.

 

Cóż, faktycznie nigdy nie kolimowałem teleskopu. Oglądałem na nim do tej pory Księżyc, planety i Plejady.

Głównym problemem jest montaż, który po prostu frustruje, mikroruchy praktycznie nie działają, więc gdy znajduję obiekt na niebie naprowadzam ręcznie teleskop i dokręcam śruby, bo przy użyciu pokręteł teleskop opada.

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz zainteresowanie, to żaden teleskop Cie nie zrazi i najwyżej kupisz inny 🙂

Pisałes o prostm astrofoto planet. Dobson raczej srednio sie do tego nada. Lepiej miec eq z napedem przynajmniej na jedna os. 

A co na tym EQ... moze byc Newton, refraktor. MAK. SCT.... 

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, JSC napisał:

Jak masz zainteresowanie, to żaden teleskop Cie nie zrazi i najwyżej kupisz inny 🙂

Pisałes o prostm astrofoto planet. Dobson raczej srednio sie do tego nada. Lepiej miec eq z napedem przynajmniej na jedna os. 

A co na tym EQ... moze byc Newton, refraktor. MAK. SCT.... 

Nie mogę odmówić Ci racji

Ciągle się miotam co zrobić, a póki co korzystam z tego co mam.

No chyba, że pójdę w eq3 jako bazę pod 114-tkę i być może kolejne, ale ludzie na forum mówią, żeby od razu iść w eq5 conajmniej.

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Greski napisał:

żeby od razu iść w eq5 conajmniej.

Zależy do czego. Jeśli nastawiasz się na obserwacje wizualne, to montaż paralaktyczny jest raczej słabym wyborem.

Azymutalny (w tym także Dobson) sprawdza się lepiej. 

Jest łatwiejszy w obsłudze i nie ma problemu z obracaniem teleskopu w obejmach co jest niestety często koniecznością w montażach ekwatorialnych, przy większym obrocie w osi RA, gdy stawiamy na nim teleskop Newtona.

Jeśli natomiast myślisz o fotografii obiektów DS to montaż ekwatorialny z napędem (najlepiej w obu osiach) jest niezbędny. 

Nie ma teleskopów do wszystkiego i nie ma montaży do wszystkiego, albo inaczej każdy się nada, ale niektóre w danym zastosowaniu są lepsze niż inne.

Edytowane przez piotrfie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotrfie napisał:

Zależy do czego. Jeśli nastawiasz się na obserwacje wizualne, to montaż paralaktyczny jest raczej słabym wyborem.

Azymutalny (w tym także Dobson) sprawdza się lepiej. 

Jest łatwiejszy w obsłudze i nie ma problemu z obracaniem teleskopu w obejmach co jest niestety często koniecznością w montażach ekwatorialnych, przy większym obrocie w osi RA, gdy stawiamy na nim teleskop Newtona.

Jeśli natomiast myślisz o fotografii obiektów DS to montaż ekwatorialny z napędem (najlepiej w obu osiach) jest niezbędny. 

Nie ma teleskopów do wszystkiego i nie ma montaży do wszystkiego, albo inaczej każdy się nada, ale niektóre w danym zastosowaniu są lepsze niż inne.

Mimo wszystko chyba wolę paralaktyczny. Już miałem z nim do czynienia i uważam podążanie za obiektem obracając tylko jedną osią za duży plus (chociaż u mnie to działało tylko dla planet nisko nad horyzontem, wyżej montaż zaczyna się ślizgać).

Też czytałem, że azymutalne mają problem z ustawieniem teleskopu na zenit (nie licząc dobsona oczywiście) i że paralaktyczne nie mają takiego problemu.
 

GSO Dobson 10", Newton 114/900 EQ-1, stara lornetka z szafy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Greski napisał:

azymutalne mają problem z ustawieniem teleskopu na zenit (nie licząc dobsona oczywiście)

Zależy to od konkretnego rozwiązania zastosowanego w montażu - tego na ile tuba odsunięta jest od osi środka montażu, oraz od długości tuby.  Przy krótkich tubach (MAK, SCT) przeważnie nie ma tego problemu. Przy długich reflektorach i  Newtonach często ten problem wystąpi.

I jeszcze jedna uwaga. Nie ważne czy montaż jest AZ czy EQ nie warto na nim oszczędzać. Słaby montaż zepsuje obserwacje. Z resztą to już sprawdziłeś doświadczalnie 😉

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)