Skocz do zawartości

Jakie mam niebo ???


Jacek E.

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli to kogoś ciekawi, to jeszcze wrzucam dla porównania "dziewicze" niebo Australii. Zero jakichkolwiek siedzib ludzkich w promieniu wielu kilometrów.

A może wiesz czym i jak ?? Jakieś parametry fotografii.

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wiesz czym i jak ?? Jakieś parametry fotografii.

Ok, pierwotnie zdjęcie zrobione było Canonem 40D przy ogniskowej 18mm z parametrami ISO3200, czas 20 sekund, F/1.8. Na potrzeby "porównania" ekspozycja została sprowadzona do założeń - ISO1600, czas 30 sekund, F/2.

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponieważ od kilku lat jestem posiadaczem SQM-L chciałbym uświadomić osobom, które nie miały z nim do czynienia tudzież nie robiły pomiarów jasności tła tą czy fotograficzną metodą, że niebo nie jest stałej jakość. Jest to oczywiste ale bez pomiarów często ciężko określić jak faktycznie się zmienia a zmienia się bardzo, zarówno mierząc jedną noc jak i porównując różnice pomiędzy różnymi porami roku. Najlepsze zawsze jest w okolicy 1:00*, a ogólny rozrzut w noc bez Księżyca ze stałym punktem pomiarowym (Polaris) wahają się pomiędzy 20.50 a 21.45* czyli bardzo dużo! Nie odkryję również żadnej ameryki stwierdzając, że sprawca tak dużych różnic jest tylko jeden - wilgotność! Stąd czasami nawet w Bieszczadach widzimy się nawzajem (po zaadaptowaniu wzroku) a czasami nie widzimy nic poza obrysami drzew na tle nieba.

 

Co do budowy super pomysł, tylko trzeba by skalibrować urządzenia, tak żeby dawało miarodajne wyniki (SQMy są fabrycznie kalibrowane). Ostatnio znalazłem apkę pod iOS i porównywałem wyniki z pomiarami z SQM i te z softu w mniej więcej 75% przypadków były kompletnie odjechane.

 

Pozdrawiam!

 

(*) - u mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ od kilku lat jestem posiadaczem SQM-L chciałbym uświadomić osobom, które nie miały z nim do czynienia tudzież nie robiły pomiarów jasności tła tą czy fotograficzną metodą, że niebo nie jest stałej jakość.

 

Co do budowy super pomysł, tylko trzeba by skalibrować urządzenia, tak żeby dawało miarodajne wyniki (SQMy są fabrycznie kalibrowane). Ostatnio znalazłem apkę pod iOS i porównywałem wyniki z pomiarami z SQM i te z softu w mniej więcej 75% przypadków były kompletnie odjechane.

Tu jest jak to ustrojstwo tanim kosztem zrobić.. lecz ja pojęcia o tym nimom :(  http://stargazerslounge.com/topic/183600-arduino-sky-quality-meter-working/

Opinie b. dobre, cena w porównaniu do oryginału jak wiejskie niebo do warszawskiego :)

 

post-476-0-71280000-1440946384_thumb.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to oczywiste ale bez pomiarów często ciężko określić jak faktycznie się zmienia a zmienia się bardzo, zarówno mierząc jedną noc jak i porównując różnice pomiędzy różnymi porami roku. Najlepsze zawsze jest w okolicy 1:00*, a ogólny rozrzut w noc bez Księżyca ze stałym punktem pomiarowym (Polaris) wahają się pomiędzy 20.50 a 21.45* czyli bardzo dużo! Nie odkryję również żadnej ameryki stwierdzając, że sprawca tak dużych różnic jest tylko jeden - wilgotność! Stąd czasami nawet w Bieszczadach widzimy się nawzajem (po zaadaptowaniu wzroku) a czasami nie widzimy nic poza obrysami drzew na tle nieba.

Z większością tego co piszesz mogę się zgodzić, ale nie z tym, że "sprawca tak dużych różnic jest tylko jeden - wilgotność!". Mam SQM-L znacznie krócej od Ciebie (bo tylko trochę ponad pół roku), ale wykonałem nim już kilkaset pomiarów i zauważyłem sporo ciekawych rzeczy. To prawda, że wilgotność jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na jasność tła nieba, jednak oprócz niej jest jeszcze kilka innych, z których każdy w pewnych warunkach jest tym najważniejszym.

 

Wpływ wilgotności jest zresztą różny w zależności od tego, gdzie obserwujemy. Z moich obserwacji wynika, że duża wilgotność najmocniej (negatywnie) wpływa na jasność tła nieba w miejscach, które znajdują się stosunkowo niedaleko od źródeł światła. Za to w ciemnych miejscach z dala od jakichkolwiek źródeł światła (w takich, gdzie w promieniu kilku km nie ma żadnej latarni) najciemniejsze są noce wilgotne, kiedy przejrzystość jest słaba. Nie jestem pewien, czy wynika to z tego, że wtedy mgły i zamglenia "odcinają" światła od większych, odległych miejscowości, czy może raczej z tego, że niebo jest wtedy mniej przejrzyste i część światła, które dochodzi od nas z nieba jest pochłaniana.

 

Dwa sezonowe czynniki, które są bardzo ważne to pokrywa śnieżna i wegetacja. Kiedy drzewa pokryły się liśćmi, w większości miejscówek, które odwiedzałem wyniki pomiarów znacząco się poprawiły. Podobnie, w czasie kiedy na ziemi leżał śnieg, notowałem najgorsze wyniki.

 

A na koniec zaskoczenie (o którym mam w planie napisać w relacji z obserwacji) - aktywność słoneczna. Po raz pierwszy ciekawą obserwację tego typu miałem w marcową "noc zorzy". Co prawda na obserwacje wybrałem się po północy, kiedy po zorzy nie było już śladu, jednak głęboko w Beskidzie Niskim, gdzie w inne noce notowałem wartości rzędu 21.50 - 21.65, tej nocy SQM-L ledwie sięgał 21.40, choć niebo było wręcz idealne. Na zdjęciach, które wtedy wykonałem dość wyraźnie było widoczne naturalne świecenie nieba - airglow.

Drugi raz coś podobnego, tyle że znacznie "mocniejszego" przytrafiło mi się ze dwa tygodnie temu w okolicach Elbląga. Najpierw w dwie noce, jedną z zamgleniami, a drugą z piękną przejrzystością ale z oświetlonymi przez Elbląg cirrusami wiszącymi na zachodzie SQM-L pokazał 21.20 - 21.25 (choć patrząc po mapach LP i źródeł światła spodziewałem się nieco lepszego wyniku). Kilka nocy później, kiedy pojechałem w tę samą miejscówkę, SQM-L pokazał najpierw około 21.00, a później kiedy po poszukiwaniach lepszego miejsca wróciliśmy z powrotem w tę samą miejscówkę, ledwie sięgał 20.90. Przejrzystość była bardzo dobra, powietrze było suche, ale niebo nad horyzontem, zwłaszcza północnym (gdzie nie było żadnej większej miejscowości) było dziwnie rozjaśnione. Co więcej, wyglądało tak, jakby nad horyzontem (głównie północnym, ale nie tylko) wisiały rozjaśnione cirrusy, które na dodatek to się wznosiły, to opadały. Widok ten na tyle mnie dręczył, że przed świtem postanowiłem tym "niby-cirrusom" zrobić zdjęcie. Okazało się, że nie były to żadne cirrusy, tylko potężny airglow.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpływ wilgotności jest zresztą różny w zależności od tego, gdzie obserwujemy. Z moich obserwacji wynika, że duża wilgotność najmocniej (negatywnie) wpływa na jasność tła nieba w miejscach, które znajdują się stosunkowo niedaleko od źródeł światła. Za to w ciemnych miejscach z dala od jakichkolwiek źródeł światła (w takich, gdzie w promieniu kilku km nie ma żadnej latarni) najciemniejsze są noce wilgotne, kiedy przejrzystość jest słaba. Nie jestem pewien, czy wynika to z tego, że wtedy mgły i zamglenia "odcinają" światła od większych, odległych miejscowości, czy może raczej z tego, że niebo jest wtedy mniej przejrzyste i część światła, które dochodzi od nas z nieba jest pochłaniana.

Słuszne spostrzeżenie Piotrku. Zanieczyszczenia atmosferyczne stałe (pył, dym, sadza, pyłki roślinne, aerozole morskie) są higroskopijne. Gdy przyziemna masa powietrza zbliża się do punktu nasycenia parą wodną, te wszystkie jądra kondensacji unoszące się w powietrzu potrafią urosnąć w swoich rozmiarach nawet kilkaset razy, zanim jeszcze wykropli się na nich para wodna w postaci mgły. Skutecznie podwyższają ekstynkcję atmosfery podczas nocy, ściemniając naturalne tło nocnego nieba.

 

Często jeżdżąc na obserwację, byłem zaskoczony, gdy pomimo krystalicznego błękitu nieba podczas wyżowego dnia, późniejsza noc była zaskakująco "gęsta" i bez zasięgu. Potem nauczyłem się stuprocentowo skutecznej ewaluacji jakości pogody na nadchodzącą noc, pod kątem ekstynkcji: określanie barwy temperaturowej Słońca podczas zachodu

 

czerwony: powietrze bardzo zapylone, wilgotne, stara, przetransformowana masa, warstwa graniczna w głębokiej inwersji (>1,5km), warunki na pewno będą słabe

pomarańczowy: powietrze zapylone, wilgotne, kilkudniowa masa, warstwa graniczna stabilna lub w głębokiej inwersji (>500m), przeciętne warunki, które pogorszą się w trakcie trwania nocy

miodowy: suche powietrze o lekkim zapyleniu, zmieszana warstwa graniczna z tendencją do stabilizacji i tworzenia przyziemnej inwersji, dobre warunki pogarszające się w trakcie trwania nocy

żółty: suche i czyste powietrze, świeża masa powietrza z danego dnia, zmieszana warstwa graniczna, wyżowa inwersja osiadania w swobodnej troposferze, dobre warunki, stabilne w trakcie nocy

jaskrawy, jasnożółty: wyjątkowej jakości powietrze, świeże za frontem chłodnym przez maks. 3 godziny od napłynięcia, zmieszana troposfera w całym przekroju, doskonałe warunki przez całą noc.

 

nie są to progonzy seeingu!

 

Okazuje się, że naszym wrogiem jest tzw. inwersja termiczna w warstwie przyziemnej atmosfery. Niczym koc, nakrywa ona teren podczas istnienia sprzyjających jej warunków kinematycznych i termodynamicznych w troposferze. W warstwie inwersji nie jest możliwa turbulentna wymiana powietrza i mieszanie zanieczyszczeń tworzonych przy powierzchni Ziemi ze swobodną atmoferą. Błyskawicznie, po napłynięciu nad teren lądu świeżej masy powietrza, rozpoczyna się proces tworzenia zanieczyszczeń, a wieczorem, gdy ustaje dopływ energii promienistej od Słońca powodującej ogrzewanie terenu, również tworzenie się inwersji termicznej. Wraz z procesem zanieczyszczania, parowanie ze zbiorników wody i z roślinności nasyca powietrze parą wodną. "Syfy" tworzą się i zostają uwięzione blisko ziemi, pogarszając stopniowo ekstynkcję, a w środowisku rosnącej wieczorem wilgotności względnej, tłumią przejrzystość atmosfery. Dobrze więc jest, aby masa powietrza "mieszała się" cały czas podczas nocy, na przykład jako niestabilna masa polarnomorska, napływająca zazwyczaj zaraz po przejściu chłodnego frontu.

 

A na koniec zaskoczenie (o którym mam w planie napisać w relacji z obserwacji) - aktywność słoneczna. Po raz pierwszy ciekawą obserwację tego typu miałem w marcową "noc zorzy". Co prawda na obserwacje wybrałem się po północy, kiedy po zorzy nie było już śladu, jednak głęboko w Beskidzie Niskim, gdzie w inne noce notowałem wartości rzędu 21.50 - 21.65, tej nocy SQM-L ledwie sięgał 21.40, choć niebo było wręcz idealne. Na zdjęciach, które wtedy wykonałem dość wyraźnie było widoczne naturalne świecenie nieba - airglow.

O Airglow i jasności nieba powiązanej z aktywnością Słońca można by było napisać całą książkę!

  • Like 6

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne fakty. Dobrze wiedzieć dlaczego jest tak a nie inaczej tylko szkoda, że nie mamy na to wpływu :(

 

 

 Często jeżdżąc na obserwację, byłem zaskoczony, gdy pomimo krystalicznego błękitu nieba podczas wyżowego dnia, późniejsza noc była zaskakująco "gęsta" i bez zasięgu. Potem nauczyłem się stuprocentowo skutecznej ewaluacji jakości pogody na nadchodzącą noc, pod kątem ekstynkcji: określanie barwy temperaturowej Słońca podczas

 

O tym nie pomyślałem. Ja też właśnie mam tak, że wieczorem niebo piękne a w nocy to niebo jakby się dusiło - bardzo słaby kontrast, niby zasięg nawet nawet ale te gwiazdy 5,5-6 mag wychodzą z tła jakby chciały a nie mogły no i generalnie słaba przejrzystość.

 

Ale co poradzić ? U mnie dochodzi jeszcze mgła i nie mam pojęcia z skąd. No chyba, że od Wisły 10 km od mnie i 1 km od mnie torfowisk (dość rozległych).

 

Ale jest jak jest i trzeba żyć z tym co się ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 95% przypadków jakość nieba zależy od?. wilgotności. Od lat jeżdżę z SQM-L a ze względu na to, że nie obserwuje tylko fotografuje to jednym z podstawowych narzędzi jest termometr z wilgotnościomierzem. Wzrost wilgotności zawsze wiąże się z pogorszeniem nieba i nie ma znaczenia czy jesteś pod mega niebem czy pod przeciętnym. No może tyle, że pod przeciętnym zrobi się jeszcze jaśniej. Wszystko to co opisujesz ma związek z wilgotnością, zarówno wegetacja jak śnieg bo tak jak pisałem sztuczne światło doskonale rozprasza się przy wyższej wilgotności. Szanuje Cię jako obserwatora i sam przyznajesz, że pomiary często Cię zaskakują bo niebo wydaje się lepsze lub gorsze niż wskazuje na to wynik pomiaru. U mnie jednak poza pomiarem jest możliwość konfrontacji wyników z tym co się rejestruje fotograficznie. Pokażę Ci dwa przykłady 1 to odcięcie przez bardzo wysoką wilgotność gdzie pomiar pokaże ciemniejsze niebo, drugi to pojaśnienie nieba wynikające z airglow oraz skoku wilgotności z 50% do 65% (w przeciągu 15 minut). Oba zdjęcia z Bieszczad sety jak się domyślasz identyczne ustawienia w aparacie i obróbki.

 

post-4307-0-20157700-1441023081_thumb.jp

 

post-4307-0-63624400-1441023083_thumb.jp

 

Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa i jest jeszcze jedna kwestia, zresztą bardzo ciekawa: airglow. W większości przypadków mówi się, że jest spowodowany aktywnością słoneczną ale nie jest to reguła. Airglow wielokrotnie występował w mojej dość mizernej miejscówce w czasie minimalnej aktywności (żadnych rozbłysków, wiatru itp). O ile wiemy jak to się dzieje, że świeci to dokładni co wzbudza te atomy już takie oczywiste nie jest. Być może nawet minimalna aktywność wystarcza a widzimy tylko przy bardzo dobrych warunkach które nie często w sumie się trafiają. W ostatnich latach mocno wzrosła też czułość aparatów a tym samym za pomocą nawet przeciętnej lustrzanki możemy airglow rejestrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasność airglow nie jest powiązana z aktywnością słoneczną, pomimo że zjawisko występuje na podobnej wysokości jak zorza. Nocne airglow jest to zjawisko bazujące jedynie na chemoluminescencji:

 

http://www.atoptics.co.uk/highsky/airglow2.htm

http://auroranightglow.blogspot.com/2012/05/night-glow.html

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasność airglow nie jest powiązana z aktywnością słoneczną, 

 

http://www.atoptics.co.uk/highsky/airglow2.htm

http://auroranightglow.blogspot.com/2012/05/night-glow.html

 

 

Z Twojego odnośnika:

> On a much longer timescale the airglow varies with the 11 year cycle of solar activity <

 

Czyli jest zależne od aktywności czy nie? ) Tak samo jest w wielu innych źródłach. Część twierdzi, że jest inne że nie a zjawiska nie da się prognozować (w odróżnieniu od zorzy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa korelacji natężenia airglow oraz indeksu Kp w literaturze naukowej jest znana od co najmniej półwiecza i jest to przedmiot dyskusyjny. Airglow jest wciąż bardzo słabo poznanym zjawiskiem, tak jak wszystkie inne dziejące się wysoko w atmosferze. Pomiary jego natężenia są trudne ze względu na jego bardzo losowe zachowanie oraz bezpośrednie podobieństwo ich emisji spektralnej do emisji zórz polarnych. Istnieją publikacje, w których wyniki świadczą o braku korelacji, np ta:

 

 
Są też źródła potwierdzające pozytywną korelację:
 
 
Lecz najbardziej wartościowe konkluzje są zawarte mniej więcej w połowie poniższej strony:
 
 
Jeśli ktoś czuje się na siłach może zagłębić się w ten temat i poszukać jakichś wyników liczbowych lub wykresów...
  • Like 1

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papatki,

w 95% przypadków jakość nieba zależy od?. wilgotności. Od lat jeżdżę z SQM-L a ze względu na to, że nie obserwuje tylko fotografuje to jednym z podstawowych narzędzi jest termometr z wilgotnościomierzem. Wzrost wilgotności zawsze wiąże się z pogorszeniem nieba i nie ma znaczenia czy jesteś pod mega niebem czy pod przeciętnym. No może tyle, że pod przeciętnym zrobi się jeszcze jaśniej. Wszystko to co opisujesz ma związek z wilgotnością, zarówno wegetacja jak śnieg bo tak jak pisałem sztuczne światło doskonale rozprasza się przy wyższej wilgotności. Szanuje Cię jako obserwatora i sam przyznajesz, że pomiary często Cię zaskakują bo niebo wydaje się lepsze lub gorsze niż wskazuje na to wynik pomiaru. U mnie jednak poza pomiarem jest możliwość konfrontacji wyników z tym co się rejestruje fotograficznie. Pokażę Ci dwa przykłady 1 to odcięcie przez bardzo wysoką wilgotność gdzie pomiar pokaże ciemniejsze niebo, drugi to pojaśnienie nieba wynikające z airglow oraz skoku wilgotności z 50% do 65% (w przeciągu 15 minut). Oba zdjęcia z Bieszczad sety jak się domyślasz identyczne ustawienia w aparacie i obróbki.

 

Dopiero kiedy napisałem te kilka akapitów poniżej, zorientowałem się, że napisałeś "jakość nieba" a nie "jasność tła nieba. Więc być może rozmawiamy o dwóch różnych sprawach. Oczywiście, jakość nieba nie jest równoważna jasności tła nieba w zenicie. Jeśli pisząc: "W 95% przypadków jakość nieba zależy od.... wilgotności" miałeś na myśli to, jak niebo wygląda (w szczególności niewysoko nad horyzontem), a nie to co pokazuje SQM-L, to z grubsza mogę się z Tobą zgodzić (pomijając to, że te 95% to Twoja subiektywna ocena). Skoro jednak napisałem już więcej, to nie będę tego usuwał.

 

 

Ja nigdzie nie kwestionuję tego, że wilgotność ma istotny wpływ na jasność tła nieba, tyle że oprócz zmian wilgotności są też inne ważne czynniki. Zanim przejdę dalej, muszę się upewnić - rozmawiamy na temat jasności tła nieba w okolicy zenitu? Pytam, bo zdjęcia które prezentujesz przedstawiają okolice horyzontu, a tam oczywiście zmiany wilgotności najbardziej dają się we znaki.

Co do zdjęć, to niestety jeśli są one po obróbce, to nie za wiele mówią :(. Operacje w stylu rozciągania histogramu czy odcinania poziomu tła znacząco zniekształcają to, co rzeczywiście widać. W szczególności widać to na drugim przykładzie - tam na drugim zdjęciu tło wydaje się z grubsza dwukrotnie jaśniejsze (tak przynajmniej wynika z wartości RGB pikseli). Chyba nie chcesz powiedzieć, że przez to, że wilgotność wzrosła z 50% do 65% jasność tła nieba pogorszyła odczyt z SQM-L o 0.70 - 0.80 (?) A jeśli właśnie tak było, to jakie zjawisko fizyczne miałoby za to odpowiadać?

 

Wilgotność wpływa na przejrzystość atmosfery (która zależy też od ilości pyłu). Im większa wilgotność tym mniejsza przejrzystość powietrza, a co za tym idzie większa ekstynkcja, czyli "wygaszanie" światła które dochodząc do nas musi się przedrzeć przez atmosferę. W przejrzyste noce ekstynkcja w zenicie nie przekracza 0.15 - 0.20 mag, w marne noce, ze słabą przejrzystością może sięgać 0.3 - 0.5 mag. Stąd może wynikać "pociemnienie" nieba związane z większą wilgotnością. Jeśli wraz ze wzrostem wilgotności niebo staje się jaśniejsze, to tylko wtedy, jeśli mamy w pobliżu źródło światła, które może zostać rozproszone nad nami. Odległe źródła światła (np. airglow) wraz ze wzrostem wilgotności zostają bardziej "przygaszone", więc ich wpływ na jasność nieba w zenicie maleje.

 

Gdyby jasność tła nieba "w 95% przypadków zależała od wilgotności", to wraz z upływem nocy niebo powinno być zwykle coraz jaśniejsze, bo wraz z upływem nocy prawie zawsze zwiększa się wilgotność. A takiego zjawiska chyba żaden z nas nie zaobserwował. Z moich obserwacji wynika, że wraz z upływem nocy jasność tła nieba spada i najciemniejsze niebo jest zwykle między północą a godziną 2:00 lub nawet 3:00. Jest to zgodne z tym, co Ty pisałeś wcześniej.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia pokazują różnice w jasności nieba wraz ze wzrostem wilgotności. Ta sama noc, te same parametry ekspozycji i obróbki. Zdjęcia jak sobie zdajesz sprawę nie są po konwersji liniowej tylko jak to piszesz "po rozciągnięciu histogramu" (mam nadzieję, wiesz jak wygląda raw cfa po liniowej konwersji). 

 

Nie pytaj mnie jakie zjawisko powoduje, że w bardziej wilgotnej atmosferze dominujące u nas światło sodowe zamiast być przyciemniane powoduje pojaśnienie całego nieba a tym samym pogorszenie wyniku na SQM_L i pogorszenie jakości nieba. Nie kończyłem fizyki, astronomii ani meteorologii ale taką zależność zaobserwowałem wielokrotnie - skok wilgotności na poziomie 15-20% powoduje gorszy wynik na SQM-L o 0,2-0,4. Być może u mnie gdzie jest płasko jak na stole bilardowym takie światło łatwiej jest propagowane niż w terenie górzystym czy choćby minimalnie pofałdowanym. Rozumiesz, wielkopolska = przeciętna ilość lasów, dużo pól i takich tam a do tego płasko - bardzo płasko. Nie wiem czy używasz wilgotnościomierza a ja na niego zerkam co kilkanaście minut bo moja tuba nie toleruje spadku temp. i wymaga refokusowania. Jeżeli chcesz ściągnę wykres i pozaznaczam na nim wyniki z SQM-L o ile zmieni się nieco ogólnie wilgotność (teraz noce są bardzo ciepłe i dopiero krótko przed wschodem Słońca spada temperatura i rośnie wilgotność). Przy okazji ze względu na to, że FWHM SQM-L wynosi około 20st. najlepszym punktem pomiarowym są okolice Polaris bo celowanie w zenit nie jest miarodajne ani w przeciągu nocy ani tym bardziej w różnych porach roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że do tego tematu bardzo przyda się ta strona z aktywnymi odnośnikami - Zapraszam :)

http://www.wygasz.edu.pl/index.php/sky-quality-meter.html

 

post-476-0-54010800-1441305371_thumb.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względów o których pisałem wyżej najsensowniej mierzyć w okolicy bieguna. Bez względu na porę roku i nocy zawsze mierzymy podobny rejon dzięki czemu możemy w sposób wymierny porównywać wyniki zarówno w skali nocy jak i całego roku. Na terenie PL te kilka stopni też w zasadzie nie robi różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...
  • 3 tygodnie później...

http://www.lightpollutionmap.info/#zoom=10&lat=6928319.41003&lon=1876713.47459&layers=0BTFFFTT

 

Obadałem tą mapę , ale mam problem jestem daltonistą , nie mogę się połapać w tych kolorach .

Dla kogoś kto widzi kolory to drobiazg , dla mnie temat nie do przeskoczenia.

Znalazłem funkcję ?Radiance Point Information? i  według niej mam w swoim miejscu zamieszkania  0,09 , a 400-500 metrów na północ mam 0,02. Czy to możliwe że mam takie ciemności ? 15 kilometrów od mnie w linie prostej są dwa miasta 80 000 i 50 000 mieszkańców. Widzę ich łuny na horyzoncie , trochę jest lasu , ale widać że coś jaśnieje. Latarnie gasną o 23 , włączane są 5 rano.

Czy to oznacza że jestem na na polach oznaczonych   ?Radiance <0,25?  lub  ?SQM 22,0-21,8? ( czyli ciemnych, bo pierwsze w tabelce )

Moja pozycja to  21,16442       50,92422

Mieszkam tu od kilku miesięcy , faktycznie jest dość ciemno , ale te wyniki są podejrzane dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, berkut napisał:

Znalazłem funkcję ?Radiance Point Information? i  według niej mam w swoim miejscu zamieszkania  0,09 , a 400-500 metrów na północ mam 0,02. Czy to możliwe że mam takie ciemności ? 15 kilometrów od mnie w linie prostej są dwa miasta 80 000 i 50 000 mieszkańców. Widzę ich łuny na horyzoncie , trochę jest lasu , ale widać że coś jaśnieje. Latarnie gasną o 23 , włączane są 5 rano.

Po pierwsze, ta mapa NIE pokazuje jak ciemne masz niebo. Ta mapa pokazuje, jak jasno świeci dane miejsce na Ziemi widziane z kosmosu. To są dwie różne rzeczy. To, że Twoja miejscówka jest ciemna oznacza tylko, że w trakcie wykonywania pomiaru (z satelity) w jej pobliżu nie świeciły latarnie.

 

Cytat

Czy to oznacza że jestem na na polach oznaczonych   ?Radiance <0,25?  lub  ?SQM 22,0-21,8? ( czyli ciemnych, bo pierwsze w tabelce )

Moja pozycja to  21,16442       50,92422

Tu popełniasz kolejny błąd. "SQM" mówi o tym, jaka jest jasność nieba (jak mocno świeci niebo w danej miejscówce). U Ciebie nikt tego nie zmierzył, skąd więc wziąłeś wartość 22,0 - 21,8? Wyniki pomiarów z SQM (to jest taki miernik) są widoczne jako kolorowe punkty na mapie po zaznaczeniu pola "User SQM data". Po kliknięciu w taki punkt wyświetlają się informacje o tym pomiarze (między innymi data pomiaru oraz dokładny wynik pomiaru.

Patrząc na tę mapę szacowałbym, że w noce o marnej przejrzystości nieba, wieczorami, kiedy świecą u Ciebie lampy jasność nieba w Twojej miejscówce wynosi 20.6 - 20.8 mag/(sekundę łuku do kwadratu), za to w idealne, przejrzyste noce po wyłączeniu lamp notowałbyś zapewne coś koło 21.2 - 21.4 mag/(sekundę łuku do kwadratu).

 

Cytat

Mieszkam tu od kilku miesięcy , faktycznie jest dość ciemno , ale te wyniki są podejrzane dla mnie.

Wyniki są jak najbardziej ok, tylko źle je odczytujesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wartość SQM 22,0-21,8, czyli obszar w kolorze ???xxx ,jako pierwszy w tabelce uznałem że jest odpowiednikiem  obszaru o kolorze ?????  xxxx, pierwszego w tabelce radiance <0,25 ,  i dalej wynik wyświetlany dla mojej chałupy jest konkretnie 0,09 , tak właśnie muszę kombinować  jak koń pod górę , jak coś jest oznaczone kolorami .

Teraz sprawdziłem że faktycznie są punkty pomiaru SQM , tyle że w mojej okolicy nie ma tego ( tych kolorowych kółek) ,  to mnie zmyliło . Dzięki za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, bajeczka952 napisał:

ja mam ciemne

:dance:

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SYNTA 14,pełnoaperturowy ND5, Scopos 30mm, SW UWA  13 / 8 / 5 mm 70*,Pentax XW 7 mm,ATM okular.18 mm 120* i 55 mm 68*, Barlow GSO ED 2X,SM 20x80, DO SL 15x70,10 x50,2,5x25,Canon EOS 450D, polaryzacyjny zmienny,księżycowy 2"-13%,,Orion UB 2".OIII 2",kolorowe Meade 4000, i Wielkie Marzenie o wielkim teleskopie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

https://www.facebook.com/pages/Astronomia-S%C5%82upsk/866502086751044

https://www.facebook.com/groups/199415933741016/

PTMA - W-wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Przeglądając sąsiednie forum natknąłem się na post Admina AP, który podlinkował cieplutką mapę zaświetlenia naszej Ziemi. Możecie planować urlopy :)

http://apod.nasa.gov/apod/ap160630.html

Zz.jpg

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jolo napisał:

Ostro - niebo w Nerpio "Degraded to zenith". Jak żyć... :5640dc792cadb_38Whythankyou:

Bo to jest bardzo mało dokładna skala i dla większości z obecnych na tym forum niebo oznaczone jako "degraded to zenith" oznacza coś bliskiego ideału. Wystarczy sięgnąć do publikacji, na podstawie której powstał ten news, żeby zobaczyć, że na zielono zaznaczono obszary, gdzie sztuczne światło to 8% - 50% naturalnego, co przy założeniu że naturalna jasność nieba jest równa 22.0 mag/"2, oznacza że w obszarach zaznaczonych na zielono jasność nieba w zenicie powinna być pomiędzy 21.6 mag/"2 a 21.9 mag/"2.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy później...

Po raz pierwszy piszę na tym forum, ostatnio bardzo zainteresowała mnie astronomia, na tyle, że chciałem sobie kupić teleskop. Czytając wiele, ale nie mając pewności, zdecydowałem się raczej na 12" dobsona. Oglądać będę w większości przypadków z tej lokalizacji: https://www.lightpollutionmap.info/#zoom=18&lat=7187563&lon=2148308&layers=0BTFFFFFF

zamierzam tam zbudować statyw na stałe. Czy to niebo będzie "dobre" do tego teleskopu? Kiedyś byłem tam w nocy, ale nie pamiętam, czy niebo było zachmurzone, czy też nie. Było strasznie ciemno, bez latarki w telefonie bym nie trafił. Jak będzie w najbliższym czasie pogoda w nocy, to zrobię zdjęcia i wrzucę.

Ale czy możecie mi powiedzieć, czy 12" na tą lokalizację to nie będzie przesada, czy w sam raz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)