Kometa C/2022 E3 (ZTF)

[ggrzes]

obiecana większa wersja
 

[ufol]

Patrząc na dzisiejsze prognozy aż niedowierzałem że niemal idealnie w perygeum wypadło okienko bezchmurnego nieba. W lornetce nie widać warkocza, kometa wygląda jak przerośnięta gromada kulista. 🙂 

[Paweł Sz.]

Wczoraj zaliczyłem w końcu kometę w trzech wydaniach, obserwacje w lornetkach 10x50, 16x70 i 25x100. Najlepszy widok w 16x70 😉 Puchata kulka, ale widać wyraźne pojaśnienie jądra po jednej ze jej stron sugerujące kierunek przemierzania wszechświata 😉 

[[email protected]]

Mimo Księżyca i przechodzących chmur musiałem spotkać się "oko w oko" z kometą i wypróbować nowy sprzęt. Kometa prezentowała się nie najgorzej, nieco rozleglejsza mgiełka z jej prawej strony sugerowała kierunek ,w którym rozciąga się warkocz. 

Edytowane 3 Lutego 2023 przez [email protected]

[Przemek_K]

Dzisiejsza próba z C60D+50mm ze statywu, 40 klatek po 5s, ISO1600 + 12 darków i biasów. Na szybko DSS, GIMP, RawTherapee. Przy fachowej obróbce może dałoby się z tego więcej wyciągnąć, ja nie umiem ale przynajmniej widać coś więcej niż z jednej klatki 😉 Będzie na pamiątkę 🙂

[Krzysztonn]

Nie jest źle .Dzień przed pełnią puchatą kulkę spokojnie widać w lornetce jak leci w kierunku Kapelli. Nie dała się łysemu :)

[Krzysztonn]

Dziś wieczór kometa w "Koźlątkach"

Nieopodal  będzie przebywać też inna kometa ,ale raczej nie do zobaczenia bo 12 magnitudo +Księżyc 

[Przemek_K]

Zrobiło się na chwilę okno ale niestety warunki to jakaś tragedia: mleko, mgła, na Łysym halo itp. Strzeliłem w tym kierunku parę klatek...

[lukost]

Coś tam dłubnąłem w materiale sprzed tygodnia, ale obrazek tyłka nie urywa.  Niemniej, jako pamiątka się nada. 

Dziś, mimo pełni i miejskich warunków, bezproblemowo widoczna pomiędzy Koźlętami, przez lornetkę 25x100. Fajna jest, ale medialny balonik wokół niej napompowano chyba ciut za mocno. 😉

 

[DarX86]

Ja też mam skromną pamiątkę z wczoraj :) 
Canon 6dmkII + 50mm f/[email protected], iso1600. 33 klatki po 10s 

Zdjęcie dość mocno przycięte. 

 

[Przemek_K]

Dzisiaj zaatakowałem jeszcze kometę z ED80 - nie wiem czy uda mi się coś z zebranego materiału uzyskać bo w DSS na razie porażka, ciągnie mi krechę za kometą i ciągnie smugi za gwiazdami choć robiłem wszystko jak w tutorialach na YT. Co robię źle? Kometę zaznaczałem w każdej klatce a w parametrach stars+comet stacking.

Jedna klatka z ED80+C60D, 10s, ISO1600, obcięta, parę suwaków w RawTherapee:

Edytowane 7 Lutego 2023 przez Przemek_K

[Pawcio]

To ja z innej beczki 🙂  Nie wierzyłem, że 06-02 będzie pogoda ale jak już wybrałem się do teściów mieszkających w pobliskim Ludzisku okazało się, a jakże że większość nieba zasłaniają chmury i jest -8 °C (także coś usłyszałem pocieszającego o naszym hobby). Stwierdziłem że jak już jestem to się jednak rozłożę - ech, jak ja zazdroszczę wszystkim posiadaczom astrobudek wszelakich 🙂 No i się zaczęło na początek laptop stwierdził że akurat wtedy zainstaluje Windows 11. Po instalacji ( z 50 minut z głowy) okazało się, że w miarę wszystko działa tylko muszę zdefiniować porty rs w połączeniach Ascom - wszystko zadziałało oprócz focusera Jolo ale miałem do niego ręczny kontroler więc.. teoretycznie wszystko było OK Wszystko było ok, no Canon EOS 760 nie chciał "gadać"  z APT bo zapomniałem, że trzeba potwierdzić użycie zastępczej baterii ( ale trzeba patrzeć na wyświetlacz, który  oczywiście był zamkniety i oczywiście trzeba było o tym pamiętać )   Pojawiło się okienko - ale ja musiałem ustawić montaż na biegun - SharpCap pomógł w miarę sprawnie poszło. Po ustawieniu na biegun ... przyszły chmury niskie paskudne oświetlone przez Księżyc chmury a ja miałem okazję poćwiczyć liczenie 1 do 10 dla uspokojenia.... o stronie werbalnej nie będę wspominał. Poczekałem do ok 1 ( po 5 rano trzeba wstać do pracy)  i tyle ale się nie poddam 🙂  

Znajdźxie dwie różnice 🙂

Edytowane 8 Lutego 2023 przez Pawcio

[Przemek_K]

Ja wczoraj miałem tak, że zanim wszystko rozstawiłem, podłączyłem i trafiłem w miejsce gdzie miała być kometa to już ze wschodu grzały chmury, przykryły Łysego i był wyścig, trzaskałem klatki jedna po drugiej zanim nastąpiło nieuchronne. A nastąpiło szybko... 😉

Ciąg dalszy walki z DSS, spróbowałem opcji Comet stacking a więc kometa w miejscu a gwiazdy w ruch. Trochę zabawy potem w GIMP i RawTherapee:

[jutomi]

Wreszcie udało mi się zgrać dziurę w zachmurzeniu z chwilą wolnego czasu o ludzkiej porze.

Dzisiaj kometa ładnie prezentowała się w towarzystwie żółtawego Al Kaba i gromad Woźnicy a jednocześnie coraz bardziej zbliża się do Marsa, którego minie w sobotę.

Szkoda, że warkocz jest prawie niewidoczny.

W lornetce 12x50 prezentowała się jako puchata kulka o jasności i gabarytach zbliżonych do M13.

Kilka 30-sekundowych ujęć z C200/2,8 @4,0 ISO6400

 

 

     

[Przemek_K]

Wczorajsze resztki pogody z mleczną poświatą na niebie i dymami z kominów - ED80+C60D na EQ3-2, 24 klatki po 20s, ISO3200, DSS, GIMP, RawTherapee.

[[email protected]]

08.02.2023

Wczoraj plan był taki : od 19.00 (noc astronomiczna)  do 20.00 (wschód Księżyca) zobaczyć ile się da. Jednym z obiektów tej nocy była kometa. Tym razem lorneta skierowana niemal pionowo w górę pokazał sporo. Kometę obserwowałem tuż przed wschodem Księżyca więc wzrok przyzwyczajał się do ciemności od ponad godziny.  Jasna "głowa" nie wymagała zbyt wiele wysiłku w odnalezieniu, zajęło to dosłownie 5 sekund. Kiedy kierowałem wzrok trochę przed C2022 E3 (ZTF), zerkaniem pojawiał się ogon komety. Ciemna miejscówka, brak Księżyca, oraz dobra adaptacja wzroku pozwoliły na upajanie się widokiem tego kosmicznego przybysza. Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania 🙂 

 

Edytowane 9 Lutego 2023 przez [email protected]

[Przemek_K]

Jeszcze taka składanka z 24 klatek pokazująca jak szybko kometa śmiga na tle gwiazd. Klatki zrobione w ok. 10 min więc grzeje nieźle 😉

[Krzysztonn]

Z marsem dziś bliziutko (około 1 stopień) jeśli chmury pozwolą 

[Przemek_K]

Cały dzień był beton na niebie i tak miało być wg Meteo. Zerknąłem wieczorem przez okno a tam gwiazdy widać... Piętnaście minut później stałem już ze sprzętem przed domem. Udało się między pędzącymi małymi chmurkami ustrzelić trochę klatek. Jest zatem kolejna pamiątka, Mars i kometa na jednym ujęciu 🙂 Zobaczę co mi się uda z tego powyciągać, na razie jedna klatka, ED80+C60D, 15s, ISO3200, GIMP, RawTherapee:

[Energetyk]

To ja dorzucę swoją z środy 08.02. Już myślałem, że tylko ja jej nie będę miał, ale pogoda pozwoliła na łaskawe 2,5 godzinne focenie.

 

[jolo]

No ja też rzutem na taśmę 8 lutego wieczorkiem załapałem się na kometę. A już powoli traciłem nadzieję 🙂

Około 1.5h przez filtry LRGB kamerką QHY268M przez 90mm refraktor na podmiejskim niebie.

[Krzysztonn]

 

no gdyby nie chmury to właśnie pomyka około 1 stopień od gromady otwartej ngc 1647 w Byku

[polaris]

Dziś kometa przechodzi w pobliżu Aldebarana. Zrobiłem nawet zdjęcie w warunkach miejskich przy lekkim zamgleniu. Ze statywu, więc wartość kronikarska.

[jutomi]

Dzisiejsze polowanie na kometę ułatwiło jej zbliżenie na około 1 stopień do Aldebarana.

Zdjęcia z godziny 22., przy gęstniejącej mgle i słabym podmiejskim niebie w porywach do 19,95mag/arcsec2, C200/2,8 @4,0 ISO1600 180s , FF cała klatka.

1. Przy Aldebaranie i Hiadach

 

2. Z Marsem i NGC1647

 

3. Portretowo (centrum pierwszego kadru) z hiadowym asteryzmem Triple-Double

[wismat]

Zbliżenie na kometę z dnia 08.02

 

 

Połączyłem też klatki i wyszła mi droga jaką przebyła kometa w ciągu 34min. 

[jolo]

Zupełnie zapomniałem o komecie, że przy Hiadach się przemieszcza i całkiem przypadkowo podczas testów złapałem ją w kadr - niestety przy brzegu samym 😞 Może jutro jeszcze się uda. 

Sony A7 II, Askar FMA230, SW Adventurer 4x30s - wycinek klatki.

[jutomi]

Zachęcony obiecującymi prognozami pojechałem pod ciemniejsze niebo niż wczoraj (20,40 mag/arcsec2).

Niestety w zenicie przesuwały się zdradliwe cirrusy a przy horyzoncie dodatkowo trzeba było walczyć z ostrym cieniem mgły.

Pamiątkowo jedna klatka C200/2,8 @4,0 ISO1600 300s

 

 

Dystans, jaki kometa pokonała na niebie w ciągu niecałej doby:
  

[jolo]

No udało się jeszcze przed orkanem urwać kilka klatek z kometą zanim powoli zacznie wędrować coraz bliżej horyzontu.

Sony A7 II, Askar FMA230, SW Adventurer 10x30s.

[Przemek_K]

Materiał z 11.02, ED80+C60D, udało mi się wtedy zebrać 48 klatek po 15s. Przydałoby się ze 4x tyle ale pogoda na nic więcej nie pozwoliła. DSS, Gimp, RawTherapee, stack na kometę, metoda average:

Edytowane 18 Lutego 2023 przez Przemek_K

[Palacz]

Trzy godziny z życia bohaterki ostatnich tygodni , przelot w okolicach gromady NGC1647