Skocz do zawartości

Zamiana gso 8 na syntha 10


bikfisz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Podobne tematy były wałkowane wielokrotnie - wiem i czytałem.

Pytanie powielam w nieco innym ujęciu.

Mianowicie mam okazję zamiany gso 8 na synthę 10 przy stosunkowo nie dużym koszcie.

Myślałem o wymianie na 12 , jednak pojawiła się okazja i teraz mam dylemat.

Czy zamiana 8 na 10 daje wymierne efekty ? ( Wiem że lustro większe itp.)

Poza tym czytałem że ten wyciąg jak i łożyska w syntha są gorsze.

Co sądzicie czy robić tą wymianę z niewielką dopłatą na 10 ( jest z tym trochę zachodu), czy cierpliwie poczekać , dopłacić sporo więcej ale wymienić na 12 ?

Ciekawa jestem opinii zwłaszcza tych którzy oglądali kulki i galaktyki najlepiej we wszystkich trzech aperturach.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc .

 

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy słabszym niebie ,nie warto wywalać kasy.Jeżeli masz w miarę przyzwoite niebo (6.5mag+),to lepiej poczekać na 12". W przypadku kulek, czy ogólnie gromad,8" zupełnie wystarczy, większa apertura zrobi tylko większe ziarno, po za tym ile takich obiektów jest na niebie- kilkaset .Przyjdzie wiosna i beret. Natomiast dostrzegalna różnica po miedzy 8" a12" ,będzie przy obserwacji galaktyk(zasięg i więcej szczegółów). Ale nie licz na WOW!, bo takiego efektu(galaktyki) nie ma nawet w 20".

luneta sześć cali, ef przez pięć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zamienił na 10" skoro niewielki wydatek, bo tubka mobilna gabarytowo praktycznie tak samo jak ósemka, tylko pare kilo więcej.
SW12 też nosiłem to bydle wielkie i na tubie i na Dobsie, który nie wejdzie łatwo w każde auto. Za to 8 i 10 standardowo w małe auta wchodzi.

Duże lustra to minimum rozsuwane wersje albo total ażur a'la Taurus.

Skok z 8 na 10 mnie przekonał także w obrazach. Nie jest to co prawda 12, ale i tak satysfakcjonująco na DS i planetach, Łysym.
...i ja dawałem prawie dwukrotność cenowo.

Obmacaj sprawę osobiście, a nie wysyłkowo - unikniesz ewentualnych rozczarowań.

Edytowane przez soczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i trzeci głos w tej sprawie 😄

Wszystkie te opinie oddają dokładnie moje przemyślenia i za wszystkie dziękuję.

Wcale mi to jednak nie rozjaśniło sprawy .

Widzę plusy i minusy każdego rozwiązania jednak nie umiem przeważyć w żadną stronę a czas nagli.

Decydujące więc dla mnie są wrażenia wizualne - niech one przeważą.

W tym sensie czy proporcjonalnie większe, koszty, większy wysiłek z noszeniem i wożeniem skompensują proporcjonalnie efekty wizualne w takim samym stopniu ( tutaj jestem pewien że 12 tak ale czy 10 ).

Mieszkam pod Wrocławiem (łuna od wschodu) ale kilka kilometrów dalej jest już znośnie .

Kilka razy w roku jeżdżę do rodziny gdzie jest już fajnie ciemne niebo ( najciemniejsze rejony woj. lubuskiego).

Z pewnością raz może dwa razy do roku z chęcią pojadę czy w Bieszczady czy np.do Zatonia 

Co myślicie ?

Edytowane przez bikfisz

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

39 minut temu, polaris napisał:

Ja odniosłem się tylko do zamiany GSO8 na SW10.

Co do zamiany na 12", to sprawa zbyt indywidualna.

Całkowita zgoda.Rozwijając, kwestia opłacalności w stosunku do efektu,zależy w znacznym stopniu, od podejścia osobistego.Różnice pomiędzy 8"a 10" będą bardzo subtelne ,dostrzegalne na pierwszy rzut oka tylko dla bardzo doświadczonego obserwatora, niezależnie od rodzaju obiektów. 8"vs12" tu już nieco wyraźniej, ale nadal nie będą to jakieś zachwyty. Ze swojego doświadczenia i nie tylko,różnicę dostrzegalności obiektów,po zmianie apertury na większą, widać dopiero po dłuższym (ok.0,5-1roku,w zależności od częstotliwości obserwacji) użytkowaniu.Stary wyga, ogarnie to szybciej....

 

PS. W miarę rozwoju tematu, i ilości zdań,będzie  ci coraz trudniej podjąć decyzję....

 

luneta sześć cali, ef przez pięć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem bardzo doświadczonym obserwatorem jednak większość "mesierów zaliczyłem " swoim gso .

Uwielbiam spoglądać w kulki i galaktyki. Niestety w przypadku tych drugich poza kształtem nie jestem w stanie dostrzec niemal nic więcej (ostatnie podziwiania Lwa , Bereniki i Panny).

Chciałbym zobaczyć wyraźniej połączenie w m51 czy wyraźniej poiglądać moje ulubione m81 i m82.

Z pewnością przy większym teleskopie mogę liczyć też na zobaczenie tego czego teraz "nie dosięgnę ".

No i pytanie czy ta 10 cokolwiek zmieni.

Może jednak poczekać chwilę i jednak coś większego ( ostatnio widziałem gdzieś wystawiony ATM 13" i żałuję że już jest nie dostępny)

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znajdziesz tu gotowej odpowiedzi typu "bierz". Każdy kto ma nieco większe doświadczenie wie że to kwestia bardzo indywidualna, tak jak napisał @polaris. U mnie 12 calowe GSO gościło trzy miesiące. Z kolei 8 calowy SW miałem ponad rok ( teraz mam 4 calowy achromat i lornetkę 100 mm ). Musisz sam podjąć decyzję i spróbować, jak nie spróbujesz to nigdy nie poznasz odpowiedzi.  

Oczy i trochę szkła żeby zebrać więcej światła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie przeskok z 8 na 12 dał efekt WOW. To był mój drugi teleskop i miałem za sobą około rok obserwacji, ale ilość ziarna i rozmiaru M13 oraz wiry w M51 zrobiły swoje. Czym lepsze niebo tym lepiej, ja jeździłem wtedy pod 21,15 mag według LPMap ponieważ nie miałem wtedy miernika, żeby samemu zmierzyć więc tyle podaję. Od tamtego czasu przewinęło się wiele teleskopów. Obecnie mam 6 cali na AZ4, ale na szczęście na obserwacje jeżdżę pod niebo według pomiarów w najlepszych okresach zbliżające się do 21.70 mag, zazwyczaj okolice 21.40 do 21.50 mag, gdzie mam dostępne 24 cale więc nie planuję dużego teleskopu dla siebie. Natomiast jak bym miał wybierać ostateczny cel to byłby to 16 calowiec z ogniskową w okolicach 1800...

Edytowane przez Setaarius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zamienił jesli dopłata jest mała. To nie jest tak, że to tylko 2 cale więcej, powierzchnia lustra rosnie z kwadratem promienia.  Zdolnośc zbierania światła 8 cali to 816x wiecej niż gołe oko a 10 cali to juz 1317x więc różnica spora. Najbardziej będzie to widać na kulistych [oczywiście pod ciemnym niebem], myśle ze to nie tylko większa ziarnistość, po prostu pojawiają się gwiazdy, ktorych wcześniej nie było widać. Na galaktykach nie wiem czy będą jakieś szczegóły, po prostu będą jaśniejsze, te które były wcześniej niewidoczne ,pojawią się. Chyba nie da rady zobaczyć w 10 calach mostu materii między M51 a NGC 5195 , przynajmniej mi się nigdy nie udało [mam GSO 10 f4 - akurat mój nieco różni sie od tego SW 10- tam jest f5], w najlepszych warunkach przejrzystości nieba udało mi sie dojść do powiększenia 250x na tej galaktyce i wtedy zerkaniem jakby zamajaczyły zarysy ramion ale było to bardzo nieoczywiste, za to dobrze widoczne były chyba ze dwie prześwitujące przez M51 gwiazdki - także niezły widok.

Oczywiście wieksze lustro to także większa zdolność rozdzielcza- przydaje sie na planetach ,masz szansę na dostrzeżenie większej ilości szczegółów. Mały minus - większe lustro jest bardziej podatne na zły seeing, za to w super warunkach pokaże pazury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na ten moment czytając Wasze odpowiedzi to wychodzi na to że jednak 10 nie.

Celuję w 12 + tyle że w wersji "mobilnej"

Nie chcę tylko kosmetycznej zmiany.

Mam nadzieję na zobaczenie galaktyk których nie widzę teraz, w tych co widzę ujrzeć więcej szczegółów a także poprawić obrazy w gromadach kulistych czy nawet planetach.

Sądzę że większy przeskok może mnie do tego przybliżyć bo w 10 pewnie różnica byłaby nie wielka.

Problem drugi czyli mobilność mam zamiar rozwiązać tym że będzie to model składany tak aby problemów logistycznych nie było więcej niż przy ósemce czy dziesiątce.

Problem trzeci czyli.... kasa.

Oby były tylko takie problemy 😉

  • Like 2

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bikfisz, zamieniając 8" na 10", zyskujesz około 60 % więcej światła (10/8 do kwadratu). Z jednej strony to sporo, z drugiej nie za bardzo z uwagi na logarytmiczną charakterystykę czułości oka.
Więcej zyskasz zabierając 8" pod niebo lepsze o 0.5 magnitudo, bo wtedy zaświetlenie spada o jakieś 60 % (10 do potęgi 0.5/2.5) i to jest czysty zysk na kontraście obrazów w okularze, podczas gdy zwiększenie apertury podobnie skaluje jasność obiektu i zaświetlenie.
Zmianę jasności jakiejś galaktyki o 60 % możesz sobie zasymulować  obserwując ją w zenicie i 40* nad horyzontem, bo o tyle zmienia się ekstynkcja atmosferyczna (tabelka tutaj).
Na obiektach wymagających większych powiększeń i tak karty rozdaje seeing, więc różnicę pomiędzy 8" i 10" nie widywałbyś za często.
Może być, że przy przeciętnym seeingu 8" da Ci lepsze obrazy na planetarnych powiększeniach,
No i obecne 8" jest pewnie f/6 a 10" byłoby chyba f/5, więc większe wyzwanie co do okularów, zwłaszcza jak Cię kręcą kulki.
W zależności od tego jakie masz okulary teraz i jak bardzo jesteś estetą potencjalnie możesz mieć dodatkowe koszty przy przesiadce z f/6 na f/5.
Cóż, w tym hobby każdy myśli albo o większej aperturze, albo o lepszej mobilności, zwłaszcza jak sprzęt stoi i czeka na pogodę.
 

  • Like 1

Taurus T300, OO VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia. Zmieniłem 6 cali na 10. To było dla mnie akceptowalne. Chciałem więcej mimo, że oglądałem rzadziej zdecydowanie niż z 6 cali. Poszedłem w 12 cali i to był mój błąd. Nie krytykuje tu wypowiedzi kolegów typu idź w większy. Mówię o swoim przypadku. Logistycznie zaczęły się robić problemy, przede wszystkim z wyjazdowymi obserwacjami. Niedaleko domu mam sale weselna, więc każdy wolny weekend było dużo światła. W tygodniu opieka nad małym dzieckiem. Z 12 calami przez rok wyszedłem 3 razy. Zrozumiałem, że popełniłem błąd... 6 cali było banalne w noszeniu i wywożeniu. Wiadomo inny obraz, ale jest złota zasada najlepszy jest ten teleskop, przez który obserwujemy. 12 leżał i zbierał kurz. Aktualnie wyprzedaje wizual i idę raczkuje w foto.

Edytowane przez ftraw
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy istotnie mocno stracę na mobilności jeśli zmienię 8 w pełnej tubie na składany większy kaliber.

Taki jaki mam na oku waży tyle samo a po złożeniu nie zabiera więcej miejsca.

Argumenty z mobilnością i nie używaniem słuszne jednak mam zamiar nie stracić na mobilności.

Oczywiście dochodzą kwestie jasności nieba o których pisał Mareg i tutaj bardziej mam wątpliwosci .

Miejscówki nieco dalej z których czasami korzystam to nawet 21,7  wg lightpolution map, natomiast te najbliżej domu to około 20,7 i tu mam małe obawy czy w tych warunkach okaże się że nie wiele zyskam na zamianie.

 

 

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bikfisz napisał:

(...)

Miejscówki nieco dalej z których czasami korzystam to nawet 21,7  wg lightpolution map, natomiast te najbliżej domu to około 20,7 i tu mam małe obawy czy w tych warunkach okaże się że nie wiele zyskam na zamianie.

Co można mniej więcej zobaczyć w 12" na niebie ≈ 20 mag/arcsec2 możesz poczytać tutaj i tutaj,
Na niebie 20.7 będzie sporo lepiej, więc nawet koło domu powinieneś mieć sporą różnicę w stosunku do 8".

Każdy sprzęt ma swoje wady i zalety, dlatego wielu zapaleńców ma parę teleskopów na różne okazje.
Ja od paru lat daję radę tylko z dwoma o bardzo różnych aperturach.
W ten sposób udaje mi się ograniczać rozmyślania nad zmianą sprzętu, bo ani apertury, ani mobilności dużo już nie mogę poprawić.
 

Edytowane przez Mareg
  • Thanks 1

Taurus T300, OO VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamieniałem na 10" bo wiedziałem, że to przystanek na dłużej w drodze do sprzętu wymarzonego. Byłem pod wrażeniem zmian w obrazie na wszystkich obiektach.
Z większych rurek korzystam gościnnie. Nie musze ich nosić, rozkładać, kolimować 😙  Z perspektywy czasu mobilność SW 10" wygrała. A pełna tuba trzyma kolimacje i nie łapie łatwo brudu w środku. Sprzęt optymalny dla osoby o coraz gorszym zdrowiu.

Edytowane przez soczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wrzucę jeszcze jedną kość, skoro myślisz o składanym to miałem Taurusa T300. Ważył chyba 18 kg, ale na wadze łazienkowej. Producent podaje, że waży mniej. Reasumując jest to mniej niż 8 w pełnej tubie. Natomiast jeżeli chodzi o mobilność to zabierasz taki teleskop złożony na jedno przejście co w 8 pełnej tubie, już jest wyzwaniem. Złożony poza rurkami zajmuje tyle miejsca co nieduża torba, rurki możesz gdziekolwiek wrzucić do samochodu. Kolimację trzyma dobrze, zresztą rozłożenie go wraz z kolimacją jak zdobędziesz doświadczenie z dosłownie kilku prób zajmuje 5-10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seetarius, i taka jest właśnie koncepcja o której pisałem.

Zwiększenie lustra bez zmniejszania mobilności ale za to pomniejszenie portfela 😉

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jeszcze nic pewnego, więc nie chcę zapeszać. Jak temat dojdzie do skutku to z pewnością się pochwalę.

 

Przy okazji , szukając rozwiązania dla siebie patrzyłem na coś takiego :

https://www.astroshop.pl/teleskopy/explore-scientific-teleskop-dobsona-n-305-1525-ultra-light-generation-ii-dob/p,44833?utm_medium=cpc&utm_term=44833&utm_campaign=2304&utm_source=froogle&gclid=Cj0KCQjwz6ShBhCMARIsAH9A0qXLzzm4Ci6V_qR5pXS5q7mMq_r6CdRsVB9hZ2c6O5tgTtgO2WGk1DoaAq0-EALw_wcB&utm_content=

NIby składany a ciężki jak diabli. Widziałem też recenzje i takie były nie najlepsze...

 

ATM 13",GSO 8", ES-y 82 : 24mm, 14mm, 8,8mm, 6,7mm, 4,7mm , GSO Superview 30mm, Nikon Action EX 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)