kto kogo rżnie i na ile - bocznica

[Pablito]

Wydzielone z wątku http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6170-kto-kogo-rznie-i-na-ile/

 

Z poważaniem - moderator

**************************************************************************************************************************************

 

To jeszcze dołożę do pieca - JOC wykupił Meade półtora roku temu ;)

[szuu]

ludzie, bądźcie poważni!

producent egoistycznie dbając o swój zysk produkuje takie rzeczy i za taką cenę żeby jak najwięcej zarobić,
a my egoistycznie kupujemy tak żeby jak najmniej wydać, i kupujemy żeby zrobić przyjemność sobie a nie na przykład sąsiadowi.
to dwie strony tego samego medalu.

gdyby nie wolność do bycia egoistą to w ogóle nie powinniśmy mieć żadnych teleskopów, a założę się że niektóre lepsze kąski w posiadaniu forumowiczów kosztują tyle ile utrzymanie afrykańskiej wioski przez rok.

można się zastanawiać jak inaczej mogłyby wyglądać różne formy organizacji produkcji i podziału pracy w gospodarce, ale akurat my, rozpieszczeni konsumenci w jednym z bogatszych krajów świata, z dostępem do internetu, szkół, służby zdrowia, żyjący w miarę beztrosko bez wojen i perspektywy głodu, mamy niewiele problemów na które możemy poważnie użalać.
 

[szuu]

To jeszcze dołożę do pieca - JOC wykupił Meade półtora roku temu ;)

genialne :) JOC jest też właścicielem Explore Scientific

[francklepitko]

Jakoś nie pomyślałem o tym, że nie mamy wojny głodu i pożogi. O ja niewdzięczny! Już widziałem oczami wyobraźni tych kupców smażących się w ogniu piekielnym :'(

Jak jeszcze coś znajdę ciekawego to zamieszczę w tym wątku.

[Adam Tomaszewski]

Tiaa. Cieszmy się, że na nas do gazu nie wsadzają...

Nie lubię porównań do sytuacji patologicznych.

[Charon_X]

można się zastanawiać jak inaczej mogłyby wyglądać różne formy organizacji produkcji i podziału pracy w gospodarce, ale akurat my, rozpieszczeni konsumenci w jednym z bogatszych krajów świata, z dostępem do internetu, szkół, służby zdrowia, żyjący w miarę beztrosko bez wojen i perspektywy głodu, mamy niewiele problemów na które możemy poważnie użalać.

Chyba się kolega trochę zagalopował - to że wyprzedzamy kraje 3 świata nie oznacza jakiegoś wielkiego dobrobytu. Dostęp do internetu jest raczej standardem, o służbie zdrowia w PL lepiej nie mówić, poziom szkolnictwa ogólnie nie błyszczy, a i głodni by się znaleźli. Tylko z tym "bez wojen" ci wyszło.

[marianowski]

Charon_X jeśli odrzucimy "prawdę hollywoodzko-serialową to spostrzeżenia wymienione przez Ciebie można śmiało przykleić do USA.

Chyba trochę nie zrozumiałeś tego co szuu napisał. ;)

[szuu]

Chyba się kolega trochę zagalopował - to że wyprzedzamy kraje 3 świata nie oznacza jakiegoś wielkiego dobrobytu. Dostęp do internetu jest raczej standardem, o służbie zdrowia w PL lepiej nie mówić, poziom szkolnictwa ogólnie nie błyszczy, a i głodni by się znaleźli. Tylko z tym "bez wojen" ci wyszło.

może napiszę to innymi słowami...

sam fakt, że emocjonujemy się tu zakupami towarów luksusowych świadczy o tym że należymy do świata konsumpcji i jesteśmy na tyle bogaci żeby wydawać kasę na rzeczy niepotrzebne a najlepiej drogie i prestiżowe, bo sprawia nam to przyjemność.

"oni" (chytrzy producenci) i my jesteśmy z tego samego, bogatego świata.

osobna rzecz to czy jest moralnie słuszne że ktoś się bogaci. jak wiadomo są tu różne zdania :)

ale gdyby nie można było się wzbogacić na produkcji sprzętu astronomicznego, to nie dałoby się go kupić w sklepie.

to nie jest chleb czy karabiny, które będą produkowane nawet w ustroju komunistycznym gdzie nikomu nic się nie musi opłacać bo za to jest plan centralny.

to są towary luksusowe, które istnieją tylko dlatego że istnieją bogacze (my :P) którzy je kupują.

nawet jeżeli ty, jeden z drugim, bogaczu, zazdrościsz drugiem bogaczowi jego większego bogactwa (nieładnie i w ogóle grzech) to przynajmniej doceń jak gorliwie wszystkie fabryki świata produkuja dla ciebie niezmierzone ilości towarów wśród których możesz wybierać.

[Robert41]

Fakt, zbyt często zapominamy że niezależnie od statusu materialnego zaliczamy się do tej bogatszej części ludzkości...i że nasze sprzętowe dylematy dla większości ludzi na Ziemi są niepojęte i jakby nie z tego świata.

[francklepitko]

Jesteśmy mało pokorni koledzy. Wiele ludzi jest szczęśliwych chodząc w szmatach i drewnianych chodakach, podróżując na wielbłądach i latając na latających dywanach. Jesteśmy zepsuci do szpiku kości narzękając na sprzedawców sprzętu astronomicznego i wyrzucając im, że chcą się wzbogacić na naszych kościach zamiast cieszyć się z tego, że bliźniemu dobrze się dzieje.

Naprawdę koledzy, przenieście ten wątek na portal dla kaznodziei.

[Charon_X]

może napiszę to innymi słowami...

sam fakt, że emocjonujemy się tu zakupami towarów luksusowych świadczy o tym że należymy do świata konsumpcji i jesteśmy na tyle bogaci żeby wydawać kasę na rzeczy niepotrzebne a najlepiej drogie i prestiżowe, bo sprawia nam to przyjemność.

"oni" (chytrzy producenci) i my jesteśmy z tego samego, bogatego świata.

osobna rzecz to czy jest moralnie słuszne że ktoś się bogaci. jak wiadomo są tu różne zdania :)

ale gdyby nie można było się wzbogacić na produkcji sprzętu astronomicznego, to nie dałoby się go kupić w sklepie.

to nie jest chleb czy karabiny, które będą produkowane nawet w ustroju komunistycznym gdzie nikomu nic się nie musi opłacać bo za to jest plan centralny.

to są towary luksusowe, które istnieją tylko dlatego że istnieją bogacze (my :P) którzy je kupują.

nawet jeżeli ty, jeden z drugim, bogaczu, zazdrościsz drugiem bogaczowi jego większego bogactwa (nieładnie i w ogóle grzech) to przynajmniej doceń jak gorliwie wszystkie fabryki świata produkuja dla ciebie niezmierzone ilości towarów wśród których możesz wybierać.

Jak ktoś ma powyżej egzystencjalnego minimum to już u ciebie bogaty ? Bo kupuje coś co nie jest niezbędne do przeżycia ? Nie powiedziałbym, że jesteśmy krajem bogatym, chyba, że za takie uważasz wszystkie powyżej trzeciego świata. Zresztą generalizujesz za bardzo - i w biednych krajach są ludzie bogaci, którzy również należą do świata konsumpcji.

[Adam Tomaszewski]

Czytając niektórych posty czuję się jak Bill Gates :]

[kisiel]

Jak ktoś ma powyżej egzystencjalnego minimum to już u ciebie bogaty ? Bo kupuje coś co nie jest niezbędne do przeżycia ? Nie powiedziałbym, że jesteśmy krajem bogatym, chyba, że za takie uważasz wszystkie powyżej trzeciego świata. Zresztą generalizujesz za bardzo - i w biednych krajach są ludzie bogaci, którzy również należą do świata konsumpcji.

Uważam, że jeśli 5 miliardów ludzi chciałoby być na moim miejscu, to nie może być tak tragicznie. O ile wiem kraje rozwijające się (3 świat to było troszkę coś innego) zamieszkiwane są przez większość populacji planety.

 

Abstrahuję zupełnie od wykłócania się ze sprzedawcami o pieniądze i towar, to święte prawo. Podobnie nie będę płakał na japońskim koncernem, że mu Chińczycy obiektywy kopiują, koncern jest duży i sobie poradzi :-D

[Charon_X]

Uważam, że jeśli 5 miliardów ludzi chciałoby być na moim miejscu, to nie może być tak tragicznie. O ile wiem kraje rozwijające się (3 świat to było troszkę coś innego) zamieszkiwane są przez większość populacji planety.

Nie wiem czy konkretnie z tobą, czy powiedzmy z przeciętną osobą w Polsce (a ja do tego nawiazuję cały czas). Jest lepiej niż w sporej części państw afrykańskich, części krajów Ameryki Płd i środkowej i części krajów azjatyckich. Ale raczje 5 mld nie żyje na minimum albo poniżej minimum egzystencjalnego, bo powyżej tego już są rozumując definicję Szu - bogaci. Wracając do naszego hobby jest różnica w statusie materialnym ludzi - jeden ledwie dozbiera przez pół roku na jakiegoś używanego Newtona za parę stówek, drugi lekką ręką kupi 150mm APO takahashi na montażu ASA. A wg definicji Szu obaj są bogaci.

[pguzik]

Nie wiem czy konkretnie z tobą, czy powiedzmy z przeciętną osobą w Polsce (a ja do tego nawiazuję cały czas).

Ok, no to zobaczmy jak to wygląda dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju:

 

zgodnie z danymi opublikowami przez GUS:

http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/warunki-zycia/dochody-wydatki-i-warunki-zycia-ludnosci/sytuacja-gospodarstw-domowych-w-2013-r-w-swietle-wynikow-badan-budzetow-gospodarstw-domowych,3,13.html

 

W 2013 r. w gospodarstwach domowych ogółem przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w zaokrągleniu do 1 zł ukształtował się na poziomie 1299 zł

 

Przy obecnym, (wyjątkowo wysokim zresztą) kursie dolara oznacza to około 350$ miesięcznie, lub niecałe 12$ dziennie na osobę.

 

 

Tu:

 

http://www.globalissues.org/article/26/poverty-facts-and-stats

 

Piszą, że w 2008 roku 5.15 miliarda ludzi (czyli około 80% całej populacji planety) ma do dyspozycji mniej niż 10$ dziennie, a prawie połowa (3.14 miliarda) mniej niż 2.5$ dziennie...

[lukost]

A właściwie do czego ma doprowadzić ta dyskusja? Że istnieją nierówności  pomiędzy regionami, państwami i w ramach populacji konkretnego kraju? Tak zawsze było, jest i pewnie będzie. Ideologia, która chciała zmenić ten stan rzeczy, jakoś się nie sprawdziła ;)  

[Charon_X]

To cieżko w ten sposób przeliczać, bo w kazdym kraju czy nawet regionie kraju sa różne koszty życia - przede wszystkim inne ceny za żywność, rachunki itd. Pewnie z 95% populacji jak nie lepiej by nie przeżyła za swoją pensję w Norwegii.

[Jacek E.]

A właściwie do czego ma doprowadzić ta dyskusja? Że istnieją nierówności  pomiędzy regionami, państwami i w ramach populacji konkretnego kraju? Tak zawsze było, jest i pewnie będzie. Ideologia, która chciała zmenić ten stan rzeczy, jakoś się nie sprawdziła ;)  

Ja to się sobie dziwię, że tego dawno nie zamknąłem... już prosiłem wcześniej i przypominałem, że to nie forum ekonomiczne itd.

Chyba przez chmurwy jak bumerang dyskusja wróciła.... ::) :-[

Jak mi Jolo podpowiedział w Okulary na dodatek >:(

[Alien]

Ok, no to zobaczmy jak to wygląda dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju:

 

zgodnie z danymi opublikowami przez GUS:

http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/warunki-zycia/dochody-wydatki-i-warunki-zycia-ludnosci/sytuacja-gospodarstw-domowych-w-2013-r-w-swietle-wynikow-badan-budzetow-gospodarstw-domowych,3,13.html

 

W 2013 r. w gospodarstwach domowych ogółem przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w zaokrągleniu do 1 zł ukształtował się na poziomie 1299 zł

 

Przy obecnym, (wyjątkowo wysokim zresztą) kursie dolara oznacza to około 350$ miesięcznie, lub niecałe 12$ dziennie na osobę.

 

 

Tu:

 

http://www.globalissues.org/article/26/poverty-facts-and-stats

 

Piszą, że w 2008 roku 5.15 miliarda ludzi (czyli około 80% całej populacji planety) ma do dyspozycji mniej niż 10$ dziennie, a prawie połowa (3.14 miliarda) mniej niż 2.5$ dziennie...

Nie patrz na dane GUS większość społeczeństwa ma 1300 na cztery osoby.

[marianowski]

Tnijcie moderatorzy póki czas, bo ekologicznie zaczyna się robić,obrazków tylko brakuje...

[Charon_X]

Ja to się sobie dziwię, że tego dawno nie zamknąłem... już prosiłem wcześniej i przypominałem, że to nie forum ekonomiczne itd.

Chyba przez chmurwy jak bumerang dyskusja wróciła.... ::) :-[

Jak mi Jolo podpowiedział w Okulary na dodatek >:(

No tak, ale Szu mnie jakoś sprowokował swoją wypowiedzią, że musiałem odpisać. Czasem dyskusja sama schodzi na tematy nieastronomiczne, co jest raczej nieuniknione. CHcoiaż sam temat o tych okularach to jest zetknięcie astronomii z ekonomią.

[tranox]

Płaczmy, że jesteśmy tacy biedni, bo źli przedsiębiorcy wyceniają swoje towary drogo, a codziennie zużywajmy kilkadziesiąt / kilkaset litrów wody do umycia ciała i włosów, podczas gdy co drugi człowiek na świecie nie ma dostępu do świeżej i czystej wody żeby się jej napić, tylko po nią tyra z wiatrem parę kilometrów.

[Jacek E.]

Płaczmy, że jesteśmy tacy biedni, bo źli przedsiębiorcy wyceniają swoje towary drogo, a codziennie zużywajmy kilkadziesiąt / kilkaset litrów wody do umycia ciała i włosów, podczas gdy co drugi człowiek ............

A MOŻE PROJEKTOWANIEM KOSZULEK ZLOTOWYCH SIĘ ZAJMIECIE LUB PROPOZYCJAMI NA ZLOTOWE PRELEKCJE, ALBO POSZUKAJCIE JAKIEJŚ NOWEJ KOMETY, ALBO MOŻE KTOŚ ATM UCZYNIŁ, ALBO KOMUŚ COŚ NIE WYSZŁO W OBRÓBCE ASTROFOTOGRAFII, ALBO MOŻE CIEKAWY APOD ZOSTAŁ ZAPODANY, ALBO JAKAŚ NOWA MISJA KOSMICZNA SIĘ SZYKUJE, ALBO NOWA SUPERNOWA ODKRYTA,  ALBO JAKIEŚ CIEKAWE ZAKRYCIE, ALBO.......

[tranox]

Capslock oznacza krzyk, spokojnie Jacku. No i cytujesz mnie a piszesz w liczbie mnogiej?

[Alien]

Nie no Jacuś Ja ostatnio to tu podsyłam fotki komety

 

http://kometen.fg-vds.de

 

http://kometen.fg-vds.de/pix/2014Q2/2014Q2_6_17012015.htm

 

http://kometen.fg-vds.de/pix/2014Q2/2014Q2_5_14012015.htm

[Jacek E.]

Capslock oznacza krzyk, spokojnie Jacku. No i cytujesz mnie a piszesz w liczbie mnogiej?

Dokładnie - bo krzyczę... A Ciebie zacytowałem bo mimo moich próśb o zaprzestanie dalej dyskusja ,,astronomicznie" się rozwija. Twój post był ostatni.

Na podobne forum Was zapraszam http://hasla.forum.gazeta.pl/szukaj/forum/demografia

[tranox]

Dobra, już siedzę cicho

[kisiel]

Temat jest wydzielony jako OT i nie jest zablokowany, więc istnieje wrażenie, że wolno w nim pisać. Skąd opory przed wywaleniem/zamknięciem?