Zasilanie stanowisk obserwacyjnych i fotograficznych na zlotach w Zatomiu.

[MarWo]

12 minut temu, zarek napisał:

....Chyba dyskusja powinna toczyć się nad faktem, że są doły, które do zlotu powinny zostać usunięte, czy to przez zasypanie czy przez zalanie. Na tym teraz powinniśmy się skupić.

Wiem że Ci co to zaczęli chcieli dobrze, ale to oni powinni się teraz nad tym skupić i tym zająć, zwłaszcza że podjęli sami taką decyzję.

[MateuszW]

13 minut temu, Jacek E. napisał:

Dokładnie !!! A o ile zalane to równo z ziemią, nie wystające kilka centymetrów.

Mnie sprawa nie dotyczy, ale jak tak czytam, to nie rozumiem, czemu te platformy miałyby wystawać? Jeśli je zrobicie, to absolutnie równo z ziemią i wtedy będzie git.

[Jacek E.]

Przed chwilą, MateuszW napisał:

Mnie sprawa nie dotyczy, ale jak tak czytam, to nie rozumiem, czemu te platformy miałyby wystawać? Jeśli je zrobicie, to absolutnie równo z ziemią i wtedy będzie git.

A to Mateusz zapytaj pomysłodawcy czemu maja wystawać ..... (wilcze doły zmienią się w potykacze ;) )

[Admiral_M]

Napiszę telegraficznie, bo widzę że większość z nas nie pamięta co w całym wątku jest napisane:

1. o platformach wiedzieliśmy od 20 stycznia:

2. nic mi do tych platform - nie prosiłem nikogo o ich zrobienie, ani nie partycypowałem w żadnej decyzji; nie widziałem żadnego projektu tych platform; przyjąłem na wiarę podczas rozmów z Rooferem i wspólnej korespondencji na PW z Robertem i Jackiem, nie znając nawet zawartości tego wątku, że wszystko jest ustalone i zaakceptowane; czytając całą zawartość odnośnie prądu jak i wyrównania terenu domyślam się tylko, że sprawa wyrównania terenu za świetlicą przy pomocy ciężkiego sprzętu przerodziła się w pomysł platform - nie wiem czyj pomysł, ale to nie ma znaczenia; raz, przed 2.5 tygodniami spotkałem się z Rooferem w Zatomiu i to jego była decyzja o wykopach pod platformy, tym bardziej, że "gwarantował" swoją ekipę za trzy dni - wszystko jest tutaj wyżej;

3. jeżeli już wyszła dyskusja o platformach, to tylko wypowiedziałem swoje zdanie - uważam, że bardzo by się przydały; rozumiem że jest wielu z nas, którzy mają przeciwne zdanie;

4. Robert wyjaśnił sprawy bezpieczeństwa na Zlotach w szczegółach - oczywistym jest, że obecne doły, jeżeli nie chcemy platform, trzeba będzie zasypać i wyrównać na czas Zlotu;

5. miałem w ręku zakupione przez Was słupki elektryczne - powiem za siebie, że ja bym ich absolutnie nie montował na zasadzie wbicia w ziemię, do czego są przystosowane - za duże ryzyko zwarcia/porażenia; nie są hermetyczne; z tego też powodu narodziła się idea postawienia ich na rogu platform; jeżeli zadecydujecie, że ich w ogóle nie będzie, to mocno sugeruję postawić je na małych wylewkach - np. w rurze PCV i tak, żeby wylewka wystawała co najmniej na 10 cm ponad grunt; kabel jest już zakopany - po postawieniu słupków elektrycznych nie ma absolutnie opcji zwijania sezonowego całości;

6. ponieważ nie partycypowałem w żadnej decyzji wcześniej, tak i teraz nie będę się już wypowiadał tutaj; jakkolwiek podtrzymuję deklarcję pomocy na miejscu (+ Alien), jak już ustalicie co chcecie zrobić; wdzięczny byłbym gdyby ktoś jeszcze zechciał pomóc - to chyba w tej chwili najwazniejsze;

7. proponuję mniej emocji, tym bardziej że gdyby Roofer dotrzymał słowa, całej tej dyskusji z ostatnich dwóch stron nie byłoby.

Jeszcze raz życzę Wesołych Świąt wszystkim.

[Jacek E.]

52 minuty temu, Admiral_M napisał:

Napiszę telegraficznie, bo widzę że większość z nas nie pamięta co w całym wątku jest napisane:

1. o platformach wiedzieliśmy od 20 stycznia:

2. nic mi do tych platform - nie prosiłem nikogo o ich zrobienie, ani nie partycypowałem w żadnej decyzji; nie widziałem żadnego projektu tych platform; przyjąłem na wiarę podczas rozmów z Rooferem i wspólnej korespondencji na PW z Robertem i Jackiem,

 

Powtarzam jeszcze raz -  nic o platformach pod teleskopy nie wiedziałem - to okazało się wczoraj !!!! Po prostu zacząłem się przyglądać ich wymiarom i stad moje wczorajsze pytanie - do czego maja służyć takie wielkie ???

Ty teraz piszesz - ,,nic mi do tych platform"  ???? No jak - przecież tyle pieniędzy kosztowały... Płaciłeś za coś do czego nic nie masz ???? ,, Czy wiesz, kto i ile zapłacił za wykopanie miejsc pod planowane platformy, że tak ochoczo je zasypujesz za friko? "  - To przecież wczorajsze Twoje słowa.... Marku skończmy już z tym mieszaniem i ślizganiem....

Została zrobiona samowolka bez uzgodnienia z wszystkimi, którzy partycypowali w elektryfikacji - Na tę chwile jest wielkie gówno za przeproszeniem - a konkretnie doły utrudniające rozkładanie sprzętu i podejścia pod punkty elektryczne i grożące wypadkiem - chodzimy w nocy.

Bezwzględnie, ci którzy doprowadzili do takiego stanu powinni to usunąć. Nie tak miała wyglądać elektryfikacja pola.

Na przyszłość - takie ,,pomysły" winny być uzgadniane na Forum - jest to miejsce zlotów FA od wielu lat !!!
Oczywiście może to zmienić właściciel Pan Leszek Pyra - ale z tego co jest mi wiadome - Nie on tak zdecydował - Kto wiesz doskonale. 

Nie mam prawa wypowiadać się za innych, ale jako długoletni zlotowicz (10 zlotów) proszę o doprowadzenie pola do stanu używalności - czyli albo zalanie równo z ziemia wykopanych dołów albo ich zasypanie i ubicie do dnia 06.06 - następnego dnia zaczyna się XII Zlot Forum Astronomicznego.

P.S. Jak czytasz wypowiedzi to widzisz, ze nie tylko ja ale zdecydowana większość to samo myśli.

Wesołych Świat

[Admiral_M]

Jacek, mieszasz fakty, czytasz dodając własną interpretację i zapominasz o treści poprzednich postów w tym wątku. Czy odbyłeś chociaż jedną rozmowę z Leszkiem Pyrą? Czy wiesz ile osób z tego forum pomogło fizycznie w instalacji do tej pory? Czy wiesz dokładnie kto, ile i za co płacił, nie licząc zrzutki forowej na słupki i kabel? Przeczytaj cały wątek jeszcze raz - szczególnie link do postu Roberta z 20 stycznia. Zadzwoń do Roberta, Roofera. Z ludźmi generalnie dobrze jest rozmawiać, zamiast tworzyć własny Matrix z wyrwanych zdań na forum.

Chciałem pomóc bezinteresownie - powtarzam - nie decydowałem o niczym. Skoro są pretensje, więc zapraszam do Zatomia i do wzięcia łopaty we własne ręce. Ośmielę się dodać, że ignoruję autorytarne polecenia doprowadzenia czegokolwiek do jakiegokolwiek stanu. Wszystkich przepraszam, że w dobrej wierze zacząłem relację z pola w Zatomiu.

Jeszcze raz Wesołych Świąt.

[Jacek E.]

3 godziny temu, Admiral_M napisał:

 

 Skoro są pretensje, więc zapraszam do Zatomia i do wzięcia łopaty we własne ręce. Ośmielę się dodać, że ignoruję autorytarne polecenia doprowadzenia czegokolwiek do jakiegokolwiek stanu. Wszystkich przepraszam, że w dobrej wierze zacząłem relację z pola w Zatomiu.

 

Są i będą pretensje - nikt za Ciebie i ..... decyzji o wykopaniu dołów nie podjął i dlaczego ma teraz je z łopatą jeździć i zasypywać ???????????

To ty tworzysz swój świat faktów, ja z ludźmi rozmawiam, z Robertem dzisiaj dwa razy - Z Rooferem ostatni raz jak Byliście na polu w Zatomiu gdzie według relacji w ciagu tygodnia miało być wszystko zrobione, od tego momentu (trzy tygodnie z okładem) nawet Ty nie możesz się z nim skontaktować.... O czym więc piszesz ???? - Aby potok słów przelać na ekran ???? Fakty Kolego się liczą, a one są takie, że mamy doły jak lochy na polu.

Dziękuję za ,, ignoruję autorytarne polecenia doprowadzenia czegokolwiek do jakiegokolwiek stanu " - nabroiłem - niech inni sprzątną - Nie życzę Ci aby Tobie tak robiono - Ignoruj - smutek :(  Dobrą wiarą to podobno piekło brukują i wiesz dobrze, że ta dobra wiara była pod siebie - niestety. Nie lubię jak debilka się ze mnie czyni i przy okazji z moich zlotowych przyjaciół.

Ty mieszasz fakty i najwyższy czas abyś zakończył.

1. Pan Leszek Pyra mimo naszych sprzeciwów po pomyśle elektryfikacji podjął się załatwienia formalności z zakopaniem kabla na stałe

2. Kupiliśmy kabel, słupki i resztę pierdółek potrzebnych do położenia kabla i podłączenia słupków.
3. Wysłaliśmy do Zatomia.
4. Kabel został zakopany.

5. Pojawia się Twoja wiadomość, że nagle robicie prezent zlotowiczom z Internetem gratis bo obecny do dupy i że porządnie bo Pyra się nie zna i zrobicie podłączenia wybetonowane...

I pytam - jak ze sprawą stoimy ???????? Teraz mają ludzie jechać z łopatami Zakopywać doły bo ktoś błysnął ułańską fantazją?????

Jeśli byś miał problemy z tym wypunktowaniem to proponuje odświeżyć pamięć przez powtórne przeczytanie wszystkich postów.

I błagam - nic już lepiej tu nie piszmy.

[Jacek E.]

Szanowni Zlotowicze.

Na tę chwilę Pan Leszek Pyra zobowiązał się wylać 30x30 cm słupki równe z ziemią, zamocować na nich nasze słupki i je podłączyć.
Gdyby mu się to nie udało słupki maja możliwość wbicia w ziemię.
Ja postaram się przyjechać możliwie jak najwcześniej, jeśli ktoś z państwa zna się na elektryce - podłączeniu, bardzo proszę aby wziął ze sobą jakiś miernik i ewentualne narzędzia do przecięcia i zdjęcia izolacji z  kabla. Do obiadu myślę że z ewentualnym problemem sobie poradzimy. Proszę taka osobę o deklaracje tu w temacie lub na PW - Dzieki Wielkie.

Tak wyglądają słupki http://elektrocave.pl/pl/p/Slupek-ogrodowy-2-gniazdka-1-fazowe/3005

P.S. Mamy już Dwóch Panów elektryków od około godziny 14 :)

[szdom1]

Jacek, ja przeważnie w Zatomiu jestem jednym z pierwszych. Co prawda z elektryką to do czynienia nie mam ale ręce do roboty oczywiście oferuję.

[Admiral_M]

Zadałem pytanie do dystrybutora zakupionych przez Was słupków, o certyfikat IP - nie na zamontowane dwa gniazda, ale na cały słupek. Po uzyskaniu odpowiedzi podzielę się nią natychmiast.

Dygresja: O tyle mnie to ciekawi, że oprócz znośnych gniazd, cały słupek ma komorę na kostki elektryczne i wejścia na kable bez żadnych dławic. Zdziwiłbym się gdyby miał jakąkowliek dobrą klasę IP. Dla nieobeznanych z tematem: klasa IP to dwie cyfry - pierwsza określa prawdopodobieństwo dostępu ciał obcych do urządzenia, druga - stopień zabezpieczenia przed dostępem wody. Co mamy w naszym przypadku IP44 na gniazdo tylko (w/g dystrybutora i standardu IP): ciała obce się nie dostaną, ale mokry kurz już tak + ochrona na bryzgi wody tylko, co nie ma nic wspólnego z wilgocią kondensacyjną obecną na zewnątrz. Słupki na polu powinny być naprawdę hermetyczne, a nie są!

Potwierdzam, że przed chwilą zrezygnowałem z umowy z panem Leszkiem Pyrą na instalację słupków - rozumiem, że Jacek przejmuje inicjatywę. Po jego poście powyżej umywam ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności za bezpieczeństwo energetyczne na Zlotach FA. Słupki są miernej jakości i poprawna ich instalacja wymaga kilku warunków środowiskowych do spełnienia - w/g mnie to nie zachodzi na polu w Zatomiu. Po ich fizycznym podłączeniu i końcowym zamocowaniu gdziekolwiek, trzeba przeprowadzić testy uziemienia/zerowania całej sieci, po czym wydać świadectwo na instalację w warunkach realnych, czyli przy wigotności względnej = 100%. Taka instalacja podlega zabezpieczeniom, o których nie było słowa w wątku, ani których nie widziałem w Zatomiu, jak i testom okresowym. W resztę szczegółów się nie wgłębiam - proszę tylko uważajcie na polu, jeżeli projekt zostanie dokończony w warunkach "domowych" na kilka minut przed Zlotem.

Do reszty trollowania nie zamierzam się ustosunkowywać.

P.S. Post kopiuję na wypadek jakiegokolwiek przyszłego procesu z odpowiedzialności cywilnej.

[wessel]

Obserwuję ten wątek od początku i jak wrocicie do jednego z pierwszych postów to już tam pisałem : takie słupki i taką stałą instalację można sobie na własny użytek we własnym ogródku zrobić. Dla siebie.  

Natomiast to jest instalacja stała i ma służyć nie rodzinie pana Pyry ale zorganizowanej grupie ludzi  ( dostęp osób trzecich) czyli wymagane jest : projekt zrobiony przez osobę z uprawnieniami, pomiary rezystancji ( skuteczności) uziemienia na KAŹDYM GNIAZDKU i dopuszczenie do użytkowania. I to że pan Pyra dowiedział się u siebie w urzędzie ( gdzieś było takie sformułowanie) że nie trzeba nic, to mam pytanie - ma to na papierze? Urzędnicy ńie lubią się narobić, a na swoim terenie często przymykają oczy na wyskoki sąsiada.

Moja chata ... Itd. Martwicie  się dołkiem po platformie a potencjalnego, ŚMIERTELNEGO zagrożenia nie widzicie.

W razie problemów pierwszy szarpany  jest organizator  a następnie właściciel terenu który udostępnił instalację. Dodakowo i organizator i każdy z nas ma świadomość, że używane przez wielu z nas zasilacze przetwornicowe do laptopów i setupów ( te od xboxa np.) nie mają galwanicznej separacji wyjścia. Przykłady kogo i gdzie kopnęło opisywałem ale wszyscy zlekceważyli, " Jakoś to bedzie"

Wesołych Świąt!

 

[keram167]

To już zapytam konkretnie:

1. Czy jest na papierze uzgodniony i zatwierdzony projekt tej instalacji ziemnej ?

2. Czy podczas prac ziemnych był potwierdzony nadzór osoby z uprawnieniami SEP do wykonywania takich prac elektrycznych ?

3. Czy na obecnym etapie instalacja ma zabudowane zabezpieczenia różnicowo-prądowe i nadmiarowe ?

4. Kiedy jest planowany odbiór całkowity tej instalacji łącznie z pomiarami uziemienia na gniazdach przez elektryka "pomiarowca" z uprawnieniami SEP ? Taki odbiór MUSI być potwierdzony na papierze z podpisem i osobistą pieczątką takiego "pomiarowca". Dopiero po takim odbiorze instalacja może być oddana do użytku I PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA JEJ PORAWNOŚĆ WYKONANIA I BEZPIECZEŃSTWO UŻYTKOWANIA bierze osoba ( pomiarowiec ) która podpisuje się na takim protokole. Bez takiego dokumentu odpowiedzialność prawną za jakiekolwiek zdarzenia bierze na siebie ORGANIZATOR imprezy masowej. O tych wszystkich aspektach pisałem już w styczniu ( post ID:67 w tym wątku ), pisał Maciek "Wessel" a i teraz muszę przyznać rację Markowi "Admiral_M" ! Bez "papierów" moim zdaniem jest niedopuszczalne użytkowanie takiej instalacji a już tym bardziej na zasadzie "jakoś to będzie". A co jeśli " nie będzie" i ktoś zostanie śmiertelnie porażony prądem ???

Pozdrawiam.

Marek

[prestoneq]

Dnia 21.01.2016 at 11:13, Jacek E. napisał:

To mi przypomina schemat instalacji elektrowni atomowej - z Całym Szacunkiem Maciek dla Twojej pracy - ale to jest pole obserwacyjno fociarskie na zlocie astronomicznym....

Ja widzę to tak:

 Kupujemy 1 przedłużacz o przekroju 3 x 2,5 długości 20 m

Wpijamy go w świetlicy i poodpinamy na końcu od tego słupka 2 m przedłużacz

i znów i przedłużacz 2 m i i tak z 5 razy.

Najlepiej było by aby te słupki miały 4 gniazdka - wszystko ciągniemy lewą stroną i od nich wszyscy się zasilą - Góra 5 słupków zliczyć cenę przedłużaczy słupków i na zakup tego przeznaczyć pieniążki.
Nikt lewą stroną się nie kręci, w pierwszy dzień wyciągamy - rozwijamy w ostatni zwijamy - chowamy Amen

Lepszego rozwiązania nie widzę

[jolo]

8 godzin temu, Admiral_M napisał:

(...) Potwierdzam, że przed chwilą zrezygnowałem z umowy z panem Leszkiem Pyrą na instalację słupków - rozumiem, że Jacek przejmuje inicjatywę. Po jego poście powyżej umywam ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności za bezpieczeństwo energetyczne na Zlotach FA. Słupki są miernej jakości i poprawna ich instalacja wymaga kilku warunków środowiskowych do spełnienia - w/g mnie to nie zachodzi na polu w Zatomiu. Po ich fizycznym podłączeniu i końcowym zamocowaniu gdziekolwiek, trzeba przeprowadzić testy uziemienia/zerowania całej sieci, po czym wydać świadectwo na instalację w warunkach realnych, czyli przy wigotności względnej = 100%. Taka instalacja podlega zabezpieczeniom, o których nie było słowa w wątku, ani których nie widziałem w Zatomiu, jak i testom okresowym. W resztę szczegółów się nie wgłębiam - proszę tylko uważajcie na polu, jeżeli projekt zostanie dokończony w warunkach "domowych" na kilka minut przed Zlotem.

Marek, może w takim razie skoro byłeś cały czas na miejscu opiszesz jak wyglądały krok po kroku prace do tej pory? Szczególnie w zakresie punktów 1 i 2 opisanych przez Marka (keram167) i w zakresie tego dokładnie co robiłeś, a czego nie:

2 godziny temu, keram167 napisał:

1. Czy jest na papierze uzgodniony i zatwierdzony projekt tej instalacji ziemnej ?

2. Czy podczas prac ziemnych był potwierdzony nadzór osoby z uprawnieniami SEP do wykonywania takich prac elektrycznych ?

(...)

Rozumiem że mieliście jakiś plan i nie wypalił, ale czy prace do stanu obecnego były wykonywane tak, jak powinny, czy też będziemy musieli wszystko robić na nowo? Czy może też nic jednak w zakresie elektryfikacji pola nie zrobiłeś?

[Jacek E.]

Napiszę - taK:

Do Marka Admirała - Marku Twoja obłuda to już przekracza ludzkie granice - oprócz wywalenia loch, o których pisałem wcześniej (teraz apel o ludzi do zasypania), zrobienia pod siebie Internetu, wspaniałych fotografii i potoku słów nie zrobiłeś nic. Od czego więc umywasz ręce ??? Czemuż to teraz tłustym pomarańczowym  fachowym punktujesz naszą indolencję... nie widziałeś tego wcześniej ??? Masakra ... Ja bym się na Twoim miejscu pod ziemię ze wstydu zakopał.  Proponuję Ci zrobić sobie oprócz tego screena ,,umywającego" screen z wykopów - na wypadek wpadnięcia dzieciaka czy zlotowicza podczas zbliżającego się zlotu....

Do Marka keram-a - Marku jak przeczytasz wcześniej Pan Pyra stosowne uzgodnienia, plany i pozwolenia z odpowiednich urzędów posiada.. Do tego się zobowiązał i dlatego został zakupiony przez Łukasza odpowiedni przewód nadający się do zakopania w ziemi. Słupki też mają swój atest - inaczej nie były by dopuszczone do sprzedaży. Masz zapewne rację jeśli chodzi o odbiór tej instalacji... Myślę, że znasz się na tym i taki ,,Pomiarowiec" będzie potrzebny. Dlatego też przez Roberta z Panem Pyrą trzeba będzie zamówić takowego na około godzinę 16:00 na pole obserwacyjne.

Co do reszty... Panie i panowie i Maćku Wesselu - jak spojrzycie - spojrzysz na fotografie z poprzednich zlotów i sięgniecie pamięcią jak wygląda i jak wyglądają instalacje rozciągane na czas obserwów i focenia, gdzie przewód pierwszy idzie od nieziemionego gniazdka a do niego przez różnorakie przedłużacze dwu lub trzy żyłowe, które są bardzo często rozjeżdżane kołami samochodów, lub rozłączane przez potkniecie zlotowicza to to co było ideą wspólnego pomysłu jest IDEAŁEM. no niestety teraz na kilka dni przed zlotem .... Ja mam na to jedno określenie ,,oto Polska właśnie" :(

P.S Jeden z Kolegów (jest już ich czterech), który zadeklarował na PW pomoc w podłączeniu słupków posiada aktualne ,,papiery sepowskie" Weźmie ze sobą odpowiednie narzędzia i przyrządy do pomiarów.

[Gayos]

Zgadzam się z wypowiedzą Jacka (post wyżej). Byłem na kilku zlotach nie tylko w Zatomiu i podciągnięcie elektryki do stanowisk przypomina mi moją kabelkologie za telewizorem. Każdy podłącza się do wolnego gniazda sąsiada ze swoim przedłużaczem i tak dalej. Nikt nie zastanawia się co i kiedy może się wydarzyć. A jak pada lub jest wilgoć to po prostu wszyscy siedzą w pokojach i prowadzą żywiołową dyskusję. Na czas kiedy nie ma zlotów na słupki można założyć i zabezpieczyć grubą folię zabezpieczającą przed opadami deszczu czy śniegu. Zresztą jakiś bezpiecznik zwarciowy (czy jak on się tam nazywa) powinien być i w razie przebicia czy porażenia powinien wyłączyć napięcie. 

Zgadzam się: "oto Polska właśnie"

[ignisdei]

Drodzy ludkowie jak wspomniałem wyżej Pan Pyra obiecał, że w dniu zlotu słupki będą poustawiane, instalacja będzie odebrana a nieszczęsne "wilcze  doły" będą zasypane. Słupki zostaną ustawiony na postumencie 30 x 30 centymetrów. Po co jeszcze będziemy my, którzy płacimy za lot bawić się w jakieś bzdety?.... Pan Leszek powiedział :- Panie Robercie proszę nie martwić się wszystko będzie gotowe na zlot... więc moi drodzy zamiast nakręcać się w tym temacie proszę bardzo zajmijcie się o rodziną i Świętami. Nie będzie żadnych innych słupków będą te. Od pięciu lat używamy przedłużaczy leżących w wilgoci i nikogo nawet prąd nie popieścił. W tej chwili instalacja będziesz zakopana w ziemi, postawiona na postumentach i odebrana zgodnie z prawem co zagwarantował mi ustnie właściciel. Kupione zaś sł. plastikowe  takie jak wybrała społeczność będą służyć nam bezawaryjnie jeszcze przez wiele lat i tyle w temacie. Moi Drodzy są Święta mamy swoje rodziny swoich przyjaciół Skupmy się na nich, na naszych domach i bardzo proszę o wyciszenie.

Z poważaniem Administrator

[keram167]

Jeśli tak wygląda sytuacja jak przedstawił to Robert, to Święta spędzę bardziej spokojnie. Zgadzam się też z Tobą Jacku w 100%, że wykonana w sposób profesjonalny instalacja "ziemna" będzie dużo bezpieczniejsza niż plątanina kabli pod nogami ( nie mówiąc o samochodach jeżdżących po nich - tu już mnie trochę "zmroziło" ! ). Wybaczcie, że drążę temat BHP ale patrzę na całość wątku "instalacyjnego" przez pryzmat wykonywanego zawodu i jakie są wymogi przy instalacjach elektrycznych. Mam uprawnienia SEP-owskie na Eksploatację i Dozór powyżej 1 kV ale na wykonywanie Pomiarów już się nie zgodziłem - zbyt duża odpowiedzialność ! Pamiętajcie tylko proszę o jednej zasadzie - nic na przysłowiową" gębę"- tylko "papier" a na pewno cała akcja będzie miała szczęśliwy FINAŁ - inaczej być nie może ! Jeśli Pan Leszek wszystko załatwił to należą Mu się WIELKIE słowa uznania !. Na miejscu Roberta, jako Organizatora Zlotu, poprosiłbym jednak o kopię ( ksero, forma elektroniczna np. pdf ) wszystkich dokumentów, protokołów itd. - nie powinno to stanowić problemu a sumienie spokojniejsze.

AMEN !

A z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę WSZYSTKIM FORUMOWICZOM przede wszystkim dużo zdrowia, wszelkiej pomyślności, radości, pogody ducha i spokoju, jakże potrzebnego wszystkim w tych nerwowych czasach !

Pozdrawiam.

Marek

 

[wessel]

Przecież nikt tu nie miesza dla mieszania szanowni koledzy! Tu chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo! Takźe od strony prawnej..

Wesołych Świąt!

[Admiral_M]

Zgodnie z obietnicą przekazuję odpowiedź od electrocave.com w osobie pana Michała Maćkowiaka, którą dostałem dzisiaj: "Producent podaje IP na cały produkt. Nie udostępnia żadnego innego dokumentu."

Szczerze powiem, że spodziewałem się rozmazanej kopii faxem chińskiego dokumentu z pieczątkami, ale niestety nie mamy nic. Sami ocenicie jakość słupków na miejscu. Oczywiście to tylko moje zdanie.

EDIT1: Nie było mnie przy kładzeniu kabla, o czym pisałem tu wcześniej, więc nie wiem, czy został położony zgodnie z normą.

EDIT2: Standard IP44, to na nasze: suchy ogród generalnie, czyli w jakiś środek lata. Nawet najwyższy standard IP, to nie znaczy że możemy podłączenia wykonywać przy wilgotmym powietrzu i glebie - zwłaszcza, że w Zatomiu często jest i w glebie i w powierzu 100% wilgotnoiści względnej. Co by nie mówić, to oryginalny pomysł Jacka E. z 20/01 o rozwijanej instalacji był w/g mnie najlepszy (nie sprawdzałem jakości samego produktu, chodzi o ideę) - pod warunkiem właśni, że to by było przynajmniej IP66 - moje własne zdanie. Czy ktoś może sprawdzić za ile można to kupić i żeby to miało jakąkolwiek jakość (i certyfikat)?

ETIT3. Rozmawiałem przed chwilą z panem Pyrą: bezpiecznik różnicowy jest jest już zakupiony, resztę szczegółów poznam w najbliższy weekend.

EDIT4: Jacek E - proszę powstrzymaj emocje, ale za to włącz się merytorycznie do sprawy. Telefon mój znasz.

[jolo]

57 minut temu, Admiral_M napisał:

EDIT2: Standard IP44, to na nasze: suchy ogród generalnie, czyli w jakiś środek lata. (...)

Wiadomo że ze standardami trzeba ostrożnie, ale wg specyfikacji IP44 to:

 - dla ciał stałych Ochrona przed obiektami większymi niż 1mm
 - dla wody - Ochrona przed wodą bryzgającą ze wszystkich kierunków (deszcz)

Przy czym sprawdzałem w kilku różnych miejscach opisujących ogrodowe instalacje elektryczne i wszędzie do ogrodu (oświetlenie, gniazda) zalecają IP44 lub wyższe. IP65 np dla lamp najazdowych, IP68 dla oczek wodnych. 

1 godzinę temu, Admiral_M napisał:

(...)Nawet najwyższy standard IP, to nie znaczy że możemy podłączenia wykonywać przy wilgotmym powietrzu i glebie - zwłaszcza, że w Zatomiu często jest i w glebie i w powierzu 100% wilgotnoiści względnej. Co by nie mówić, to oryginalny pomysł Jacka E. z 20/01 o rozwijanej instalacji był w/g mnie najlepszy (nie sprawdzałem jakości samego produktu, chodzi o ideę) - pod warunkiem właśni, że to by było przynajmniej IP66 - moje własne zdanie. Czy ktoś może sprawdzić za ile można to kupić i żeby to miało jakąkolwiek jakość (i certyfikat)? (...)

No to teraz nie rozumiem, w instalacji stacjonarnej nawet z najwyższym IP nie możemy wykonywać połączeń przy wilgotnym powietrzu, a w przedłużaczu z bębna IP66 możemy?

[Admiral_M]

Łukasz,

Masz rację - oczywiście to samo dotyczy bębna. To był skrót myśłowy - dobra instalacja rozwijana sucha po południu, gdzie możemy się podłączyć od razu docelowo, a stała instalacja (w domyśle mokra w środku - nie na zewnątrż), gdzie też popinamy się wcześniej, a wyłącznik główny odpalamy na końcu. Nie mówię tu o natychmiastowym wywaleniu różnicowego, ale o reakcji na minimalny prąd zwarciowy uczestików zlotu z np. rozrusznikiem serca.

Co maiłem na myśli, to to, że zawsze znajdzie się chętny na podłączenie czegokolwiek w nocy o północy do mokrego gniazda. Może nasza dyskusja powinna toczyć się bardziej w kierunku naszych zachowań elektrycznych w danym miejscu, czyli Zatomiu, w odniesieniu do standardów, które tam będą obowiązywały.

Zachęcam wszystkich do dyskusji merytorycznej i bez emocji - proszę!

PS.1: O pomysły nowych słupków czay instalacji proszę jak najbardziej - wszystko jeszcze możemy zmienić. Jedynie o co proszę, to nie o ocenianie po ofercie w sklepie online, ale po produkcie, który mieliśmy fizycznie w rękach.

PS.2: Przed chwilą dostałem kolejną odpowiedź od pana Maćkowiaka z www.electrocave.pl, że certyfikat dopuszczenia do sprzdaży w Polsce, będzie mógł załączyć dopiero po zakupie. Dla mnie mało przekonująca odpowiedź, w kontekście braku cerytfikatu IP, jak powyżej.

[Admiral_M]

W najwyższych standardach IP wyobrażam sobie saszetki silikonowe w środku wymieniane okresowo. To też dotyczy naszych słupków elektrycznych.

[Jacek E.]

Administrator powinien bezwzględnie wprowadzić obowiązek od godziny 20:00 do 06:00 noszenia rękawic i obuwia.

[Gayos]

Czytam tą dyskusję i nie za bardzo zrozumiałem podłączania się w nocy o północy do zawilgoconego gniazda. Bo jeżeli miało by już kapać z gniazda to podejrzewam, że wilgoć była by już na tyle duża, że nikt nie chciałby już focić. A z drugiej strony to czy wszyscy zlotowicze do tej pory podłączali się do przedłużaczy w południe przy suchym powietrzu. Czy nie było chętnego "spóźnialskiego", który podłączał się w nocy o północy do przedłużacza kolegi, który żadnego standardu IP nie posiada. Zresztą przedłużacze mają odkryte gniazda, a nasze słupki mają klapki. Ja osobiście mam dwa gniazda wyprowadzone na zewnątrz domu przy elewacji i jeszcze nigdy żadne zabezpieczenie mi nie wywaliło instalacji. A bywały już nawałnice, gradobicia śnieżyce i inne armagedony.

[Gayos]

Zresztą (nie znam się na tym dokładnie od strony prawnej), można dodać punkt do regulaminu zlotu, że instalacja na polu obserwacyjnym zbudowana jest z (tego i tego) i podłączenie przez użytkowników odbywa się na własne ryzyko (czy coś w tym rodzaju). I mamy temat z głowy. (Taka wolna myśl)

[wessel]

Gayos, nie mieszaj. Przepisy lokalne nie mogą pozostawać w sprzeczności z przepisami ogólnymi.

[Gayos]

OK. Tylko tak mi przyszło do głowy, że można by tak zrobić. Zresztą napisałem, że to taka wolna myśl.

Do zobaczenia na zlocie.

[Admiral_M]

Dobrze by było, gdybyśmy nie używali argumentów typu "ale do tej pory nikomu się nic nie stało".

Zapraszam do dyskusji Kolegów doświadczonych elektryków, z uprawnieniami. To Ich trzeba najbardziej słuchać.

P.S. Nie, nie jestem elektrykiem.

[Admiral_M]

Miałem na myśłi sytuację, kiedy ktoś nagle zechce podłączyć ładowarkę do telefonu - w mokry zestaw. Realna sytuacja.

W regulaminie można dodać punkt, o podłączaniu się na sucho w określonych ramach czasowych podanych przez organizatorów, po czym włączony zostanie system. Odłączamy się na rozkaz też? Nie mam pojęcia. Jacek wpomniał o wyposażeniu ochronnym - może przy każdym słupku mata gumowa, zwłaszcza jeżli miałaby leżeć na betonowej platformie?

To sugestie tylko - zapraszam osoby, które żyją z prądu do zabrania głosu.

EDIT: Wszytskie inne połączenia/przedłużacze min 30cm nad ziemią - np. na drewnianym stołku (przymocowane do niego)? To też łatwo dodać do regulaminu i wyegzekwować, tak jak włączanie się w określonym czasie, przed włączeniem zasilania na pole. Dyskutujmy!