Skocz do zawartości

EAA - z czym to jeść?


Rekomendowane odpowiedzi

Będzie to obiecany wstęp, dotyczący obserwacji wspomaganych elektronika cyfową/analogową. 

Po co to?  Odpowiem . Dla mnie astronomia amatorska, to jest zlepek 3 dziedzin:

- Astronomia teoretyczna: czytanie artykułów w necie (głównie na forach bo facebook to słodki shit), książek głównie popularnonaukowych, oglądanie filmów o charakterze astro, oraz programów w TV)   

- Astrofotografia

-Obserwacje wizualne

Tak naprawdę nie jestem z tych dziedzinach mistrzem. Coś tam liznąłem przez 20 lat czynnego astro hobby.  Ale ludzie, tworzą i zgłębiają meritum lepiej i aktywniej niż ja.

Dlaczego? 

Myślę, że są ambitniejsi, mniej leniwi, mają więcej czasu i pewnie więcej kasy. Więc co mam robić? Administrować forum? Lub może ...połączyć te trzy aspekty w jedno?

Hobby to nie wyścig szczurów. Zapominamy czasem o tym, że to głównie zabawa. Zapewniam Was (astromiłośników) : nie wiem jak bardzo będziecie  dobrzy w astronomii amatorskiej, i tak środowiska naukowe, będą patrzeć na Was z lekkim uśmieszkiem. 

A co jeśli puścimy wodzę fantazji i zaczniemy łączyć te 3 aspekty astro? 

Astrograf, kamara, montaż, laptop., guider. To podstawy astrofotografii. Ale jeśli użyjemy ich nieco inaczej. Z atlasem nieba może ze szkciwnikiem? Zaczniemy tym wszystkim  obserwować.?

 

Slajd 1 (screen z filmu A Guide to EAA (Electronically Assisted Astronomy) AstroNerd

Co tu mamy?

1 eaa.jpg

Z lewej: Szkic z SCT 14" ,Bortle 3 czyli niebo wiejskie, taki sprzęt kosztuje naprawdę masę siana. Niektórzy z nas wiedzą , że M57 w większych aperturach i dobrym niebie, pokazuje kolory. Jest to taka szara zieleń - widać to  raczej w większych aperturach. Ale szału nie ma. Michael Rosolina naszkicował to ołówkiem odcieniach szarości. Każdy z Was pewnie tak widuje Mgławicę Pierścień. 

Z prawej: mamy fotkę Michaela Keefe -gość trzasnął 20s z SCT 11". Zobaczcie: pojechane gwiazdy, są niczym jajka. A Pierścionek?  Jest kolorowy. Ma środek zielony a brzegi purpurowo-złote. Takiego obrazu nie zobaczymy nawet w metrowym zwierciadle. Bo nasze oko ma ograniczenia -głównie kolory. Ale matryca fotograficzna  może więcej. I do tego zrobił to w niebie podmiejskim! 

 

Slajd 2 (screen z filmu A Guide to EAA (Electronically Assisted Astronomy) AstroNerd

 

A co tu mamy? Dwie fotki z tej samej apertury. Z tym że pierwsza to EAA a druga jest astrofotografią. Pierwsza była wypalona w 20s druga zaś to szereg fotek nałożonych na siebie dających sumaryczny czas 75 minut ,czyli grubo ponad godzinę. Druga fotka jest astrofotografią, obrobioną w programach graficznych, z odjętymi darkami, z wykorzystaniem flatów i pewnie biasów.  To nie jest EAA bo tak nie widzi M51, nawet matryca to nie jest moi drodzy Kosmiczny Teleskop Hubble’a czy Kosmiczny Teleskop Keplera. To nasz poczciwcy Edek 100,  pod miejskim LP, z atmosferą itp.

 

fake.jpg

 

 

Idźmy dalej -takim typ jak ja.  50-latkek, któremu spadła już nieco  źrenica wyjściowa, 🙂 (używam już okularów do czytania.) męczy się przy atlasie nocą. 

A może lepiej obserwować matrycą ? Kilkanaście fotek, publikujemy je z założeniem, że nie są to astrofotografie, nie śmiejemy się z tego ziarna, jajowatych gwiazd, artefaktów, braku darków i innego, celebryckiego enviromentu. Nocka piękna, po co dopieszczać jakieś głupi obrazek i tak twój kumpel zrobi lepszy i wrzuci do działu astrofoto 😃 To ma być nasz, tylko  nasz plon obserwacji EAA na dziś 😀

Jak obserwować w EAA ? Nijak, robimy tak, jak to robiliśmy w obserwacjach.

Otwieramy atlas lub apkę w komórce. Taki Łabędź  dla przykładu. Otwieram Sky-safari i co widzę: 

 

niebo.jpg

Chlałbym dziś polookać Łabędzia z pomocą elektroniki! Nic prostrzego -warunek mam sprzęt. 

Więc ustawiamy Crescenta, widzimy go w CCD  i palimy fotkę np. w ASI img lub odpalamy life stacking w oprogramowaniu Asi? 

60s.  lub 120 s. itp.  (zależy od światłosiły)  i mamy jeden obiekt. Starczy. Widzieliśmy go na ekranie laptopa  po wypaleniu? - oczywiście, że tak obserwacja zaliczona i mamy dokumentację, którą możemy się pochwalić lub -co dla mnie najważniejsze wrócić do niej później i na nowo kontemplować tamtą noc.  Można obrazek już w domu lekko podbić na krzywych i lewelach  w PS Gimpie lub w prostym programie takim jak Infran View. I tyle starczy. Samo wypalanie to czas pójścia po kawę, piwo lub na siku 😉 Wracamy i jest 🙂  W ogóle cały proces EAA kojarzy się mi się bardziej z szkicowaniem- są tu podobne czynności. Czas przy okularze i obróbka przy kompie. Obróbka umożliwiająca prezentację a nie wypaczająca prawdziwy obraz obiektu. A czymże jest ów prawdziwy obraz obiektu?. To znów semantyka. Ale przyjmijmy to tak : jest to obraz wygenerowany na ekranie, widziany go  w chwili powstania  surowej fotki na obserwacjach.  poprawiony nieco w domu dla lepszej prezentacji na forum.

Ziarno potworne, artefakty, jakieś plamiszcza, pojechane gwiazdy.  Ale Cresceta widać i cieszy się do nas rogatą buźką 🙂 

Co dalej. Po co czekać "Rożka" już widziałem.  Włączamy go-to i hajda na "Miotłę czarownicy". Można użyć filtra, który wygasi gwiazdy. Ale po co ?  Na Mgławicę "Palec Boży -(tak też ją zwą)" patrzymy przez gwiazdy Drogi Mlecznej. One tam są. Nie można tak sobie wyciąć  tysiąc słońc. A astro fotograf tak zrobi. Bo "Palec" ginie w ich mrowiu i jest mniej widoczny. 

My tego nie robimy, bo cieszymy się obserwacją obiektów naturalnych. Matryca to tylko środek. Nasze oczy mają wady , a ona je niweluje. Ale finalnie obserwujmy na ekranie to czego szukaliśmy -tego co doświadczamy w tej ulotnej chwili, z temperaturą, przejrzystością, LP i porą roku. 

Wracamy do kolejności: Szukać obiekt można z ręki ,ale lepiej będzie  z go-to. Gwiazdy lub zamierzony obiekt, wyświetla nam się na ekranie  laptopa.  Włączmy guide lub nie. I palimy fotkę np, 2 minuty w F-5.0 . 

A  poniżej ? Mamy całą noc na resztę Łabędzia. W 15 minut mamy to co poniżej. A skakać można w jesienną , ciemną i pogodną noc nawet po kilkudziesięciu obiektach. 

sw111an.jpg

źródło: Apka Sky safari + moje fotki 

 

Teraz zasady, bo być muszą: 

1) Umieszczając temat w tym dziale zachowujemy się na zasadzie relacji obserwacyjnej , nie astrofotografii. Musi być jakiś opis nie koniecznie z wiki, bardziej zarys naszych czynności. Relacja z wieczoru. Co chciałeś zobaczyć? , po co? Czemu akurat to? Powiedz coś o obiekcie? 

2) Nie jesteśmy purytanami. Możemy naszą fotkę obrobić lekko. Wzmocnić na levelsach, coś tam pogmerać na krzywych. Rozjaśnić, dodać ramkę i szlus. 

3) Musi być widać obiekt z opisem i drobną relacją. 

4) Nie stackujemy, choć dozwolony jest tzw. life stacking -elektroniczny asystent postackuje to na żywo.

Natomiast: Zdjęcia,  które będą zlepkiem wielogodzinnych "wypalanek " z różnych nocy, lądują w dziale astrofotografia. Kto rozpozna lepiej  te  EAA -fejki jak nie Wessel,😎 któremu, to powierzam moderacje w dziale.  

5. Możemy dodawać zdjęcia mapek obserwacyjnych , szkiców  własnoręcznych opisów, nawet audio pliki (forum te formaty obsługuje) 

 

To wszytko, Miłej zabawy ! 🙂 

 

Admin

 

  • Like 6

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lukost napisał:

Spoko, ale to nie jest żaden tutorial, tylko wprowadzenie do tematu - wskazanie wad, zalet i możliwych do uzyskania wyników w tym aspekcie amatorskiego astro.  😉

No, tak nie jest to typowy tutorial,  a raczej kodyfikacja na Forum ,nowej formy, czynnej aktywności astro miłośniczej. Tak jak różnoraka jest astro-fotografia oraz obserwowanie obiektów, tak różnorakie mogą być tu sposoby, oraz technika obsługi mnogości sprzętu , dostępnego w przyrodzie 😀

Edit: Tytuł zmieniono.

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ignisdei zmienił tytuł na EAA -z czym to jeść?

O i w czymś takim mają pole do popisu wszystkie nasze automatyczne Seestary. Teraz ich userzy ładują sobie fotki na Facebooku w dziale astrofoto, zupełnie niepotrzebnie. Bo w dużej mierze ich zdjęcia astrofoto nie są, a są właśnie EAA. Jeżeli ktoś się nie zna na obróbce, a chcę po prostu podzielić się ze swoimi dokonaniami. Niech zakłada temat EAA, a otrzyma gromkie brawa. Będzie miał też świadomość, że jego post przetrwa lata i ktoś za ileś tam wiosen zobaczy jego relację, bo nie zginie w ogromie face-śmieci.

ps. Ja tam najczęściej publikuje zdjęcia swojego psa, kota i koralowców  😀

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię EAA. Często czekając na zupełną noc, gdy zestaw astrofotograficzny jest już gotowy do pracy, na kilka minut puszczam w AsiAir LiveStacking, by szybko zobaczyć sobie fajny obiekt. Zwykle ustawiam klatki po 30s - w sam raz, by nie czekać za długo na kolejne ulepszone wersje obrazu. Jest z tego frajda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Alien napisał:

A jedna klatka 300s to to już astrofoto?

 

edit

Ależ skąd, to się właśnie typowo wpisuje się w  EAA. Niektórzy mają teleskopy światłosilne, niektórzy mają gorzej, ważne żeby nasycić matrycę tak, aby było ładnie widać. Chodzi o to, że w EAA nie musisz się przejmować że będziesz miał zbyt duży Gain, że gwiazdki będą pojechane, że nie będzie korektora, który ładnie Ci wypłaszczy pole, to ma być normalna surowa klatka.

Prześwietlona ,niedorobiona, możesz palić ,  na tyle na ile długo pozwoli Ci Twoje LP, po prostu dzielisz się z nami z tym co wyszło a nie tym co wychodzi po 100 zabiegach w PS.

Jeżeli użyjesz zbyt długiego czasu a to pozwoli zobaczyć obiekt ładnym, bardziej szczegółlastym,  to daj te więcej czasu, kij z tym,  że będzie złe prowadzenie. Ale jaka ładna będzie galaktyka.

Dodaj do nich opis. Wklej jakiś gwiazdozbiór, troszkę rozjaśnij na levelsach i będzie git 🙂

Ja nie uważam , aby długie naświetlanie było w EAA czymś niedopuszczalnym ,ponieważ tak jak w przypadku wizuala mamy lustra o większej rozdzielczości I mniejszej,  tak w przypadku EAA dążymy aby nasz obraz był jak najbardziej widoczny już  na starcie, dobór sprzętu ,który nam pokaże jak obiekt wygląda w rzeczywistości,   jest dokładnie tym co stosujemy w wizualu czyli duże lustra, o dobrych parametrach,  okulary o dobrej korekcji.

Nie martwimy się szumem, artefaktami. Ważne jest że, widzimy dużo galaktyk, potrafimy je nazwać i wskazać na mapce nieba...

To co ja piszę, nie musi być wyznacznikiem ,możecie sami dodać jeszcze jakieś elementy.

Temat jest otwarty

  🙂

  • Like 1

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Sądzę, że nie da się rozdzielić EAA od astrofoto ostrą linią.

Różnica jest umowna, a granica zupełnie zatarta. Na pewno nie wynika z zastosowanego sprzętu. SeeStara możesz użyć zarówno do EAA jak i do foto (choć raczej nie high-endowego). To samo tyczy się poważniejszych zestawów.Ważne jak potem zbierasz i obrabiasz materiał. Czy chcesz tylko zobaczyć obiekt lepiej niż przez okular, czy go solidnie uwiecznić.

A co do tragicznych fotek wrzucanych na FB przez niektórych właścicieli SeeStarów (i nie tylko, widziałem gorsze rzeczy z innych zestawów robione), cóż - jest literatura i jest grafomania, jest malarstwo i jest pacykarstwo, jest astrofoto i jest ....  - może powinniśmy ukuć jakąś nazwę na to zjawisko, bo chyba jeszcze nie ma 😉

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę - że różnica pomiędzy EAA i astrofoto to nie ilość zebranego materiału, ani sprzęt, ale może bardziej sposób uzyskania zdjęcia. 

Programy wspierające live stacking umożliwiają w locie zarówno kalibrację jak i alignment, balans bieli i wyciągnięcie zdjęcia. Jedyna różnica jest taka, że dzieje się to na bieżąco po pobraniu każdej klatki i "dołożeniu" jej do istniejącego zdjęcia. 

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ignisdei napisał:

O i w czymś takim mają pole do popisu wszystkie nasze automatyczne Seestary. Teraz ich userzy ładują sobie fotki na Facebooku w dziale astrofoto, zupełnie niepotrzebnie. Bo w dużej mierze ich zdjęcia astrofoto nie są, a są właśnie EAA.

@ignisdei ze specjalną dedykacją dla Ciebie fotka z SeeStara, którą bezczelnie wrzuciłbym do działu astrofoto, a nie EAA 😉

HorseheadNebula_Marbela.thumb.jpg.b39029556fd1ffde080fbadb41966de0.jpg

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna. 😀 znaczy jestem już za stary na see-stary 😁

Ps. Mentalnie zatrzymałem się gdzieś jeszcze na life stack...

Jak mój dziadek na telewizorze czarnobiałym 😀

  • Like 1

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tymczasem;  Miło mi donieść  że pierwsza Live Session EAA 20240526_234340.jpgidzie już zapuściłem M94

  • Like 3

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mrugającą przed wschodem Księżyca, przecięta przez dwoje satelitów, może jutro będę miał więcej czasu i szczęścia. Walczę z nowym astrografem, ośmiocalowym F4

20240526_233627.jpg

Sprzętos:  N.Capella 16", N.Carbonara 8" , APO WO  61/360, L. Viki 16x80, Montos:  CGEMek, oraz  inne graty z wioskowej chaty 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Panasmaras zmienił tytuł na EAA - z czym to jeść?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024