Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Godzinę temu, Tetraskelion napisał:

(...) Kiedy oko znajduje się blisko białego punktu, wtedy więcej fotonów trafia do oka i oko widzi więcej szczegółów przenoszonych przez światło fotonów. Czym dalej znajduje się oko od obserwowanego punktu, tym mniej szczegółów trafia do oka, bo mniej fotonów trafia do oka.  (...)

To nie jest rozpraszanie światła tylko prosta zależność natężenia światła od odległości -> http://www.wygasz.edu.pl/index.php/jak-zmierzyc-swiatlo.html

2 minuty temu, Tetraskelion napisał:

Słyszałem, że wiązka lasera którą badano odległość Ziemi od Księżyca ma rozbieżność 5metrów. Czy ktoś tutaj jest w stanie to potwierdzić?

Tutaj na pewno nie. Poszukaj u źródeł informacji o tym projekcie. 

jolo-astrojolo.png

Napisano
10 minut temu, jolo napisał:

To nie jest rozpraszanie światła tylko prosta zależność natężenia światła od odległości -> http://www.wygasz.edu.pl/index.php/jak-zmierzyc-swiatlo.html

Tutaj na pewno nie. Poszukaj u źródeł informacji o tym projekcie. 

Masz rację, prawidłowo nazywa się to rozbieżnością światła. Poszerzanie się wiązki światła czyli oddalanie się od siebie fotonów nazywa się rozbieżnością światła.

Napisano (edytowane)

Światlo to fala. Dopiero w punkcie detekcji, jesli ma odpowiednia energie to zarejestrujemy foton. Tak jak plusk fali wody przy nabrzezu/pomoscie.

Edytowane przez JSC

Refraktory: TS 102/1122ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700

Newton: SW 200/1000

Mak: Bresser 100/1400

Montaże: Bresser EXOS-2, Vixen New Polaris, Bresser Astro3

Napisano
3 godziny temu, JSC napisał:

Światlo to fala. Dopiero w punkcie detekcji, jesli ma odpowiednia energie to zarejestrujemy foton. Tak jak plusk fali wody przy nabrzezu/pomoscie.

Światło to nadal zagadka dla naukowców, tak myślę. Od ilości fotonów wyemitowanych zależy energia światła docierającego do oka. Światło, to fala i rozchodzi się w ten sposób, że fotony wraz ze wzrostem odległości ulegają rozbieżności, czyli rozbiegają się. Zwiększa się wtedy odległość fotonu od fotonu i coraz mniej szczegółów obrazu przenoszonych przez pojedynczy foton jest widoczne. Dzięki temu, że fotony rozbiegają się wraz ze wzrostem odległości widzimy obraz przez nie tworzony w naszym oku, czyli widzimy kątowo.  Gdyby każdy foton odbity lub wygenerowany z obiektu nie był rozbieżny tylko równoległy, to widzieli byśmy tylko ten foton który był by idealnie na wprost naszego oka. Dlatego też nie da stworzyć lasera doskonałego pod względem skupienia wiązki wychodzących z niego fotonów i zawsze ta wiązka będzie się mniej lub bardziej rozbiegać tworząc wraz ze wzrostem odległości poszerzająca się wiązkę światła. Nie widzimy obrazów z dużej  odległości z powodu rozbiegniętych fotonów gdzie ilość fotonów jest tak znikoma i nie  wygeneruje w nerwie wzrokowym obrazu. Przyrządy powiększające są w stanie częściowo przywrócić obraz poprzez zbieranie fotonów z przestrzeni i skupianie ich w soczewce. Jest oczywiście jeszcze inna przeszkoda która w atmosferze Ziemi zakłóca widzenie na duże odległości, a jest to zanieczyszczenie powietrza, drgania powietrza spowodowane zbyt wysoką temperaturą, albo zbyt dużą wilgotnością powietrza.

Napisano
22 minuty temu, dobrychemik napisał:

DC: Stwórz bezsensowny tekst o świetle, fotonach, laserach, rozbieżności i drganiach.

ChatGPT: Światło to nadal zagadka...

Zastanawiam się czasami nad kwestią taką, czy jeśli źródło światła(obiekt)  przestanie istnieć, to czy nadal można go widzieć. Światło biegnie z prędkością około 300 tys. metrów/s czyli pokonuje miliard kilometrów w 1 godzinę. Weźmy taką gwiazdę jak Alfa Tauri, dość jasna i lubiana przez obserwatorów. Odległość od Ziemi Alfa Tauri wynosi 636,5 biliona km. Czyli gwiazdą może nie istnieć od 67 lat, a my ją nadal możemy widzieć, niesamowite. Czyli ten obraz gwiazdy który widzimy pochodzić ma sprzed 67 lat?

Napisano
Godzinę temu, Tetraskelion napisał:

Zastanawiam się czasami nad kwestią taką, czy jeśli źródło światła(obiekt)  przestanie istnieć, to czy nadal można go widzieć. Światło biegnie z prędkością około 300 tys. metrów/s czyli pokonuje miliard kilometrów w 1 godzinę. Weźmy taką gwiazdę jak Alfa Tauri, dość jasna i lubiana przez obserwatorów. Odległość od Ziemi Alfa Tauri wynosi 636,5 biliona km. Czyli gwiazdą może nie istnieć od 67 lat, a my ją nadal możemy widzieć, niesamowite. Czyli ten obraz gwiazdy który widzimy pochodzić ma sprzed 67 lat?

Nie pozostaje nic innego jak wybrać się na Alfa Tauri i samemu to sprawdzić. Możesz też stamtąd puścić wiązkę lasera, a my tu będziemy czekać i sprawdzać, czy te fotony się rozpraszają, biegną prosto czy skręciły na imprezę na Proxima Centauri. 

DO-GSO Dobson 8" / GSO 30 mm / Baader Morpheus 17,5 mm / Pentax XW 10 mm / Tele Vue Delos 6 mm / UHC / Sky Surfer III

Napisano (edytowane)
8 godzin temu, Czadras napisał:

Nie pozostaje nic innego jak wybrać się na Alfa Tauri i samemu to sprawdzić. Możesz też stamtąd puścić wiązkę lasera, a my tu będziemy czekać i sprawdzać, czy te fotony się rozpraszają, biegną prosto czy skręciły na imprezę na Proxima Centauri. 

Owszem, wylatuję jutro ekspresem z prędkością światła pędzącym miliard km/h i za 67 lat będę na miejscu na Alfa Tauri 🙂 I wypuszczę wiązkę lasera którego średnica rozbieżnej wiązki będzie wynosić ponad 8 milionów km. Ciekawe czy choć jeden foton z tak szerokiej wiązki wtedy dotrze do ludzkiego oka na Ziemi by zobaczyć fakt, że dotarłem na gwiazdę Aldebaran. I jeszcze trzeba czekać na ten fakt 134 lata. A teraz na poważnie. Czy wszystkie gwiazdy które widzimy i cały wszechświat może już dawno nie istnieć, a my go widzimy? Edytowałem jeszcze, bo zapytać chciałem o Słońce. Światło ze Słońca biegnie ponad 8 minut, czy kiedy widzimy Słonce w zaćmieniu przez Księżyc, to wtedy Księżyc zasłania Słońce, czy tylko światło Słońca, bez fizycznie obecnego Słońce na linii prostej z Księżycem?

Edytowane przez Tetraskelion
Napisano
9 godzin temu, Tetraskelion napisał:

Zastanawiam się czasami nad kwestią taką, czy jeśli źródło światła(obiekt)  przestanie istnieć, to czy nadal można go widzieć. Światło biegnie z prędkością około 300 tys. metrów/s czyli pokonuje miliard kilometrów w 1 godzinę. Weźmy taką gwiazdę jak Alfa Tauri, dość jasna i lubiana przez obserwatorów. Odległość od Ziemi Alfa Tauri wynosi 636,5 biliona km. Czyli gwiazdą może nie istnieć od 67 lat, a my ją nadal możemy widzieć, niesamowite. Czyli ten obraz gwiazdy który widzimy pochodzić ma sprzed 67 lat?

Już tłumaczę. W zasadzie byłeś blisko. Wynika to z tego, że wszystkie obserwowalne ciała niebieskie znajdują się około 18 km nad Ziemią. Są wyświetlane na kopule, która jest wykonana z akwamarynu, co powoduje niebieskawe zabarwienie za dnia. Prędkość światła to fikcja – kto by wierzył naukowcom propagującym swe postulaty niczym religijne dogmaty? Najlepsza metoda naukowa to chłopski rozum – jeśli coś wychodzi poza jego obręb, to zazwyczaj jest fikcją. W swoim życiu nie widziałem ugięcia horyzontu Ziemi, a często latam samolotem. Jest płaska jak stół. Polecam niezależne źródła informacji. Niestety większość kolegów na tym forum ma wyprane głowy przez współczesną pseudonaukę. W wolnych chwilach lubię obserwować nasze piękne sklepienie – tyle na nim cudów.

Pozdrawiam, wszystkie wszechświaty są wieczne.
Krystian

 

Napisano
16 minut temu, Mumia napisał:

Już tłumaczę. W zasadzie byłeś blisko. Wynika to z tego, że wszystkie obserwowalne ciała niebieskie znajdują się około 18 km nad Ziemią. Są wyświetlane na kopule, która jest wykonana z akwamarynu, co powoduje niebieskawe zabarwienie za dnia. Prędkość światła to fikcja – kto by wierzył naukowcom propagującym swe postulaty niczym religijne dogmaty? Najlepsza metoda naukowa to chłopski rozum – jeśli coś wychodzi poza jego obręb, to zazwyczaj jest fikcją. W swoim życiu nie widziałem ugięcia horyzontu Ziemi, a często latam samolotem. Jest płaska jak stół. Polecam niezależne źródła informacji. Niestety większość kolegów na tym forum ma wyprane głowy przez współczesną pseudonaukę. W wolnych chwilach lubię obserwować nasze piękne sklepienie – tyle na nim cudów.

Pozdrawiam, wszystkie wszechświaty są wieczne.
Krystian

 

A tak na poważnie? Pytałem czy wszechświat i odległe galaktyki mogą nie istnieć już od setek albo tysięcy lat, a my ich nadal możemy widzieć? Znasz odpowiedź, czy może tak być przy tych odległościach od nich, to chyba możliwe, że tak może się zdarzyć?

 

Napisano
2 minuty temu, Tetraskelion napisał:

A tak na poważnie? Pytałem czy wszechświat i odległe galaktyki mogą nie istnieć już od setek albo tysięcy lat, a my ich nadal możemy widzieć? Znasz odpowiedź, czy może tak być przy tych odległościach od nich, to chyba możliwe, że tak może się zdarzyć?

 

Odpowiedź jest prosta. One w ogóle nie istnieją, to tylko projekcja na kopule. 
 

Pozdrawiam, wszytskie wszechświaty są wieczne! 

Napisano
4 minuty temu, Mumia napisał:

Odpowiedź jest prosta. One w ogóle nie istnieją, to tylko projekcja na kopule. 
 

Pozdrawiam, wszytskie wszechświaty są wieczne! 

I to ma być odpowiedź? To jest forum astronomiczne?

Napisano
20 minut temu, Tetraskelion napisał:

I to ma być odpowiedź? To jest forum astronomiczne?

Myślę, że większość twoich wątpliwości rozwiąże zakres wiedzy licealnej z fizyki, geometrii i optyki. 
Zamiast snuć teorie na chłopski rozum, czasami lepiej sięgnąć do literatury, polecam! 
Natura światła niestety nie da się rozumieć za pomocą filozofii. 

  • Like 3
Napisano
12 minut temu, Mumia napisał:

Myślę, że większość twoich wątpliwości rozwiąże zakres wiedzy licealnej z fizyki, geometrii i optyki. 
Zamiast snuć teorie na chłopski rozum, czasami lepiej sięgnąć do literatury, polecam! 
Natura światła niestety nie da się rozumieć za pomocą filozofii. 

Tu nie ma żadnego snucia teorii, tu jest czysta fizyka. Światło ulega rozbieżności czyli foton od fotonu oddala się tak w powietrzu atmosferycznym jak i w próżni doskonałej. Straty energii światła są nieuniknione z powodu  tej właściwości światła. Widzenie kątowe też zależy od tej właściwości czyli rozbieżności pomiędzy poszczególnymi fotonami przenoszącymi obraz. Natomiast kiedy pytam o możliwość nieistnienia już od setek albo tysięcy lat obiektów w kosmosie (gwiazd) od których światło biegnie przez dekady, a nawet tysiące lat, a które to obiekty nadal widzimy, to też żadna pseudonauka. Przy odległościach kiedy światło od gwiazdy biegnie przez okres czasu 67 lat, tak jak od Aldebaran, można wysnuć hipotezę, że ta gwiazda może już nie istnieć od 67 lat, a kiedy zniknie nam z pola widzenia oznaczać to będzie że uległa zagładzie 67 lat temu, a my dopiero teraz o tym fakcie dowiedzieliśmy się. 

Napisano (edytowane)
36 minut temu, Tetraskelion napisał:

Tu nie ma żadnego snucia teorii, tu jest czysta fizyka. Światło ulega rozbieżności czyli foton od fotonu oddala się tak w powietrzu atmosferycznym jak i w próżni doskonałej. Straty energii światła są nieuniknione z powodu  tej właściwości światła. Widzenie kątowe też zależy od tej właściwości czyli rozbieżności pomiędzy poszczególnymi fotonami przenoszącymi obraz. Natomiast kiedy pytam o możliwość nieistnienia już od setek albo tysięcy lat obiektów w kosmosie (gwiazd) od których światło biegnie przez dekady, a nawet tysiące lat, a które to obiekty nadal widzimy, to też żadna pseudonauka. Przy odległościach kiedy światło od gwiazdy biegnie przez okres czasu 67 lat, tak jak od Aldebaran, można wysnuć hipotezę, że ta gwiazda może już nie istnieć od 67 lat, a kiedy zniknie nam z pola widzenia oznaczać to będzie że uległa zagładzie 67 lat temu, a my dopiero teraz o tym fakcie dowiedzieliśmy się. 

No może nie istnieć. Dokładnie tak, jak słońce mogło przestać istnieć 7 min temu, a jeszcze o tym nie wiem. Jak to się ma do twoich wcześniejszych wypocin ? 
 

Co chcesz w zasadzie udowodnić? Obalić? 

Edytowane przez Mumia
Napisano
30 minut temu, Mumia napisał:

No może nie istnieć. Dokładnie tak, jak słońce mogło przestać istnieć 7 min temu, a jeszcze o tym nie wiem. Jak to się ma do twoich wcześniejszych wypocin ? 
 

Co chcesz w zasadzie udowodnić? Obalić? 

A te"wypociny", to które?

Napisano
Godzinę temu, Janko napisał:

Całokształt 😉

T co napisałem nie zgadza się z prawami fizyki? Proszę zacytować gdzie się nie zgadza? Czy styl pisania, może gramatyka się nie podoba?

 

Napisano

Po prostu: 

1. Owszem, sformułowałeś pierwsze pytania w ciekawy sposób - zabrzmiało tak, jakbyś chciał się czegoś dowiedzieć. A to skłoniło niektórych Forumowiczów do rzeczowych odpowiedzi. ALE... 

2. W toku Twoich kolejnych wpisów wyszło, że nie rozumiesz podstawowych pojęć, od dualizmu korposkularno-falowego począwszy. 

3. Z każdym Twoim kolejnym wpisem było mniej metody naukowej, a więcej chłopskiego rozumu. 

4. Nie powinieneś dyskutować ze "środowiskiem naukowym", a po prostu z nauczycielem w szkole albo w liceum. Albo chociaż otworzyć najprostszy podręcznik z fizyki. 

5. Powtarzasz po prostu ten sam wniosek w coraz to nowszych formach. 

6. Na moje oko trollujesz.

DO-GSO Dobson 8" / GSO 30 mm / Baader Morpheus 17,5 mm / Pentax XW 10 mm / Tele Vue Delos 6 mm / UHC / Sky Surfer III

Napisano

Co masz na myśli mówiąc "trollujesz" Myślę, że niewielu ludzi nawet z tego forum wiedziało o tym, że światło ulega rozbieżności, czyli coraz mniej fotonów trafia do oka wraz ze wzrostem odległości od źródła światła. Niektórzy pewnie myśleli sobie, że w kosmosie w próżni doskonałej światło biegnie bez strat energii 🙂 Czyli to co napisałem, to nie trollowanie tylko edukowanie. Natomiast już mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że wszechświat może już dawno nie istnieć pomimo tego, że nadal go widzimy. Ale takie rzeczy są niemile widziane w świecie zachwytów widokiem gwiazd które już dawno mogą być nieboszczykami :).

Napisano

Teraz więc już tak wyedukowani użytkownicy FA chcieliby coś zrobić z tą wiedzą, ale nie mogą, bo wszechświat nie istnieje. A jeśli on nie istnieje, to ta dyskusja też nie powinna istnieć. I to może być dobra puenta tego, co tu się (nie) wydarzyło.

DO-GSO Dobson 8" / GSO 30 mm / Baader Morpheus 17,5 mm / Pentax XW 10 mm / Tele Vue Delos 6 mm / UHC / Sky Surfer III

Napisano
25 minut temu, Czadras napisał:

Po prostu: 

1. Owszem, sformułowałeś pierwsze pytania w ciekawy sposób - zabrzmiało tak, jakbyś chciał się czegoś dowiedzieć. A to skłoniło niektórych Forumowiczów do rzeczowych odpowiedzi. ALE... 

2. W toku Twoich kolejnych wpisów wyszło, że nie rozumiesz podstawowych pojęć, od dualizmu korposkularno-falowego począwszy. 

3. Z każdym Twoim kolejnym wpisem było mniej metody naukowej, a więcej chłopskiego rozumu. 

4. Nie powinieneś dyskutować ze "środowiskiem naukowym", a po prostu z nauczycielem w szkole albo w liceum. Albo chociaż otworzyć najprostszy podręcznik z fizyki. 

5. Powtarzasz po prostu ten sam wniosek w coraz to nowszych formach. 

6. Na moje oko trollujesz.

ad1) Bo ja chcę się czegoś dowiedzieć, a mianowicie chcę się dowiedzieć tego o czym nauka nie mówi. Chciał bym wiedzieć na ten przykład odnośnie światła wyemitowanego przez gwiazdę Aldebaran gdzie światło od Aldebaran biegnie w kierunku Ziemi przez okres 67lat. Kiedy gwiazda ulega zagładzie i gaśnie, ale zanim zgasła wyemitowała strumień fotonów który biegnie przez próżnię kosmosu w kierunku Ziemi i ma do pokonania 636,5 biliona kilometrów. Od momentu ostatniego tchnienia gwiazdy minęło 33,5 roku czyli światło gwiazdy znajduje się w połowie drogi na Ziemię i pokonało już 318 bilionów kilometrów. Więc ciekawi mnie czy widać te fotony patrząc na nie od tyłu od strony nieistniejącej gwiazdy. To musiało by być fascynujące zjawisko zobaczyć mknące samotnie fotony przez kosmos kiedy źródło światła już od ponad 33 lat nie istnieje.

Napisano
3 godziny temu, Tetraskelion napisał:

A te"wypociny", to .

 

Mam prośbę, czy mogę za zgodą praw autorskich do tych obrazków z painta napisać maila do Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Powinni jeszcze raz sprawdzić czy ich lasery działają. Zdaje się, że pominęli przy projektach materiał z 2 klasy szkoły średniej. 
 

 

Napisano
9 minut temu, Tetraskelion napisał:

Bo ja chcę się czegoś dowiedzieć, a mianowicie chcę się dowiedzieć tego o czym nauka nie mówi.

To że ty czegoś nie wiesz, to nie znaczy, że nauka tego nie mówi. 

Napisano
18 minut temu, Mumia napisał:

 

Mam prośbę, czy mogę za zgodą praw autorskich do tych obrazków z painta napisać maila do Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Powinni jeszcze raz sprawdzić czy ich lasery działają. Zdaje się, że pominęli przy projektach materiał z 2 klasy szkoły średniej. 
 

 

Masz moje pozwolenie. A jak będziesz pisał zapytanie na Uniwersytet, to zapytaj jak im się udaje zsynchronizować w czasie uderzenie wiązki światła lasera z ruchem obrotowym Ziemi, ruchem obiegowym Księżyca, ruchem libracyjnym Księżyca, ruchem obrotowym Księżyca, refrakcją grawitacyjną uginającą światło, tak by trafić wiązką lasera w małe lusterko wielkości lusterka łazienkowego nad umywalką. Jak dostaniesz odpowiedź z Uniwersytetu, to koniecznie podziel się tymi informacjami na forum. Z góry bardzo dziękuję.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.