Pomoc z lornetką

[paw.97]

Witam wszystkich . Mam pewien problem. Czyściłem lornetkę płynem oraz ścierką z miofibryli i po czyszczeniu na środku okularów zostały takie zaparowane kółka.  Proszę o pomoc.

[Koszy89]

Zrób zdjęcia i pokaż .

Jak naniosłeś płyn ? Na ścierkę czy na optykę ? I czy był to płyn do optyki ?

[paw.97]

Niestety na optykę, potem przeczytałem, że trzeba na ścierkę. Mam takie zdjęcie jak coś mogę zrobić kolejne.

[Koszy89]

Też mam tego omegona , no to mamy przyczynę , jeśli niechce odparować to pozostaje rozebrać i wyczyścić co nie powinno być trudne oraz w tym wypadku nie ma obaw o utratę kolimacji 👌🏻

[paw.97]

No nie odparowało a minęło już kilka godzin. Suszyłem w mieszkaniu, a czy można suszyć na Słońcu? To w takim razie rozebrać i?

[Koszy89]

Skoro kilka godzin to daj jeszcze szansę na samoistne odparowanie , jutro oceń czy coś się poprawilo , ale pewnie nawet jak odparuje to pozostanie ślad/smuga .

Rozebrać i wyczyścić , przygotować sobie stanowisko np ręcznik na stole , zadbać o czystość procesu choć jakieś pyłki zawsze się przytrafia.

Rozbierając pilnuj aby potem dobrze złożyć tj zapamiętać/oznaczyć strony soczewek 

[Janko]

Rozkręcanie lornetki to ostatnia rzecz, jaką można zrobić. Nigdy bym się tego nie podjął. Uzasadniać nie będę.

Pozostaw lornetkę w jak najbardziej suchym miejscu (co nie znaczy gorącym). Nie zakładaj osłonek na obiektywy, najwyżej przykryj lornetkę czystą ścierką. Powinno pomóc w ciągu najbliższych dni.

Edytowane 16 Sierpnia przez Janko

[Damian P.]

Myślę, że Janko ma rację. Mam starego Sky Mastera, o którego już nie dbam i pozwalam sobie odkręcać jego tubusy z obiektywami. Gdybym wiedział, jak będą wyglądać szkła za jakiś czas od środka, może bym nie odkręcał. Inna sprawa, że z jednej strony zgubiłem też osłonę pryzmatów. Ostatnio nawet chciałem wyczyścić jeden obiektyw, ale tylko pogorszyłem, rozmazałem i z przerażenia zostawiłem. Jeśli dodałem do tego zabiegu trochę smaru, który jest przy gwintach, to chyba nie ma sensu już do tego wracać.

Lornetka już tylko pamiątkowa, ale chciałem ostatnio do niej podłączyć uchwytem telefon i używać czasem w dzień.

[Koszy89]

Ja zauważe tylko że również napisałem by skoro minęło kilka godzin dać wpierw szansę na samoistne odparowanie i jutro ocenić efekt 😅

To tak w nawiązaniu do  reakcji Janko , ale pełen luz żeby nie było 😉

Autor wątku w odpowiedzi na PW jakie wysłał dostał również informacje gdzie się zgłosić jeśli nie czuje się na siłach .

Nie demonizowalbym jednak tak bardzo że operacja jakiej wymaga lornetka jest tak bardzo skomplikowana że przyniesie raczej pogorszenie sprawy .

Też kiedyś się bałem cokolwiek ruszać ale kupiłem swego czasu zmęczoną lornetkę Do silver , ewidentnie grzebaną , rozkolimowaną i brudna w środku , dałem nie wiele i potraktowałem jak poligon doświadczalny , wyjmowałem obydwa obiektywy z tubusów, czyściłam pryzmaty i ja koniec skolimowalem.

I choć bez odpowiednich warunków (komora bezpylowa )trudno ustrzec się kilku pyłków to efekt jest i tak bardzo dobry a lornetka służy do dziś.

 

Wracając do zalanego omegona 2x54 to uważam że z czasem to odparuje ale  niestety pozostaną barwne smugi po płynie i trzeba to będzie i tak czyścić , samemu czy w serwisie .

 

@Damian P. Jakiego masz tego skymastera ? 15x70 czy większy ?

 

[Damian P.]

21 minut temu, Koszy89 napisał:

@Damian P. Jakiego masz tego skymastera ? 15x70 czy większy ?

Mam 15x70. Dawno temu doznał upadku i lekko skrzywił się jeden tubus (coś chyba przy gwincie), ale generalnie, przy prostowaniu ręką, kolimacja się schodziła, można było to pewnie ogarnąć, jednak odstawiłem go na zasłużoną emeryturę. Gdzieś mi się zawieruszyła zaślepka od pryzmatów i w jeden tubus poszedł jakiś nalot, może lekka pleśń. Tego nie ruszałem. Drugi tubus miał jakieś ślady, chciałem wyczyścić, ale gdyby ktoś bardzo wrażliwy na optykę zobaczył, jak rozmazałem wszystko po całym obiektywie, to chyba by zemdlał😄

Koszy89, zdaje się, że też nabyłeś 15x70 po upadku, tylko siostrzaną Starlight?

[Koszy89]

4 minuty temu, Damian P. napisał:

Mam 15x70. Dawno temu doznał upadku i lekko skrzywił się jeden tubus (coś chyba przy gwincie), ale generalnie, przy prostowaniu ręką, kolimacja się schodziła, można było to pewnie ogarnąć, jednak odstawiłem go na zasłużoną emeryturę. Gdzieś mi się zawieruszyła zaślepka od pryzmatów i w jeden tubus poszedł jakiś nalot, może lekka pleśń. Tego nie ruszałem. Drugi tubus miał jakieś ślady, chciałem wyczyścić, ale gdyby ktoś bardzo wrażliwy na optykę zobaczył, jak rozmazałem wszystko po całym obiektywie, to chyba by zemdlał😄

Koszy89, zdaje się, że też nabyłeś 15x70 po upadku, tylko siostrzaną Starlight?

Rozumiem , no to trochę przeszła 😅

Płyn choć do optyki też niestety potrafi pozostawiać smugi , jeśli użyć go za dużo naraz , ale często jest tak że trzeba po prostu operacje powtórzyć by zebrać cały brud i wtedy przestaje się to" mazać " , wpierw oczywiście należy czyszczone powierzchnie dobrze odkurzyć gruszką i pędzelkiem.

 

 

Tak mam Do Starlight 15x70 po upadku , podobnie jak wspomniany wyżej silver udany zakup za malutkie pieniądze .

Lornetka ma małe nie inwazyjne pęknięcie którego nie ruszałem,utraciła kolimację i miała rozklekotany mostek , mostek łatwo wyregulowalem od ręki a skolimowalem na gwiazdach podczas jednej nocki, trochę z tym zabawy jest upierdliwej bo żaden statyw nie trzyma na tyle sztywno by kręcić śrubkami kolimacyjnymi nie tzresac obrazem więc kręcisz  uspokjasz obraz i oceniasz efekt, ale poszło dobrze .

 

Dlatego pytałem jakiego masz sky mastera bo jakbyś miał większy model to byłbym zainteresowany 😉

Chociaż taki skymaster czy Starlight to słabe Entry  modele , mają ścięte apertury i kuleja po brzegach to dają sporo zabawy na DS , nie spodziewałem się że ta niby nie wielka różnica powiększenia daje taki efekt in plus na gromadach otwartych zwłaszcza, kiedyś sprawie sobie lepszą ale na razie zostaje przy teleskopach chociaż ostatnio np jadąc na urlop zabrać mogłem tylko 15x70 i super że jest bo mogłem pobuszować w Strzelcu będąc w Czechach czego nie bardzo mogę zrobić mieszkając na północy kraju .

 

[paw.97]

Jest lepiej. Moe dziś po południu lub wieczorem, albo max do jutra będzie ok.