Co to za błysk na niebie 14.08.2024

[Piotrek2000]

Witam Was serdecznie i od razu przepraszam za zły dział. Jestem nowy na forum, trafiłem tutaj wpisując w wyszukiwarce "forum astronomiczne".

Nie wiem za bardzo jak się poruszać po forum i pewnie popełniłem kilka błędów zamieszczając tutaj mój post - wybaczcie.

Ale do rzeczy: dnia 14.08.2024 (albo dzień wczesniej), będąc na Mazurach i podziwiając wspaniały widok nieboskłonu i drogi mlecznej, zaobserwowaliśmy w kilka osób błysk. Było to bardzo wyraźne,  jakby na sekundę powstała gwiazda jaśniejsza i ciutke większą od innych. Jak na razie moim jedynym tropem jest T Coronae Borealis, a dokładnie zewnętrzne warstwy czerwonego karla spalające się na powierzchni białego karla - ale to trwa ponoć koło tygodnia a nie kilku sekund; no i najciekawsze - wydarzyło się 3 tysiące lat temu, a my widzimy światło eksplozji dopiero teraz...

Pomóżcie chociaż jak i gdzie takich zjawisk (krótkich blyskow) szukać.

Dodam jeszcze, że wystąpiło to tak gdzieś po lewej stronie od Wielkiego Wozu.

Dziękuję i pozdrawiam. 

Piotr

[micropoint]

A może satelita puścił zajączka? 

[Piotrek2000]

Nie jestem pewien, gdyż chyba nigdy takiego nie widziałem.

Ale z tego co pamiętam, to był bardziej rozbłysk i jakby jego "zanikniecie"; ciężko to wyjaśnić w kilku słowach. Wydaje mi się, że "zajączek" byłby równomiernym błyskiem, wręcz migotnięciem.

To co widzieliśmy było delikatnie dłuższe, może ponad sekundę i wyraźnie "powstające" i "zanikajace". Wiem, że trudno to wyłapać w tak krótkim czasie, ale ja sobie wyrobiłem nawyk zapamiętywania rzeczy przez ich opis, w razie jak będę ich potrzebował za jakiś czas, coś jak "nie daj sobie wmówić, że było inaczej" :-).

Także raczej był to widok bardziej "wybuchowy" niż jednolity "zajaczek".

Oczywiście nie dam sobie głowy uciąć, ale tak jak napisałem, zajączków z satelity raczej nie kojarzę, choć nie wykluczam, że było to właśnie to.

Po Twoim poście zajrzalem na stronę Heavens Above, ale widzę, że to większa"robota" coś znaleźć. 

Tak czy siak dziękuję za odpowiedź.

[micropoint]

Tak właśnie to czasem wygląda. Kilkusekundowy rozbłysk i znika. 

[Piotrek2000]

Aha, dziękuję. 

Poszukam jeszcze i poczytam.

Bardzo mnie to zaciekawiło.

Jak znajdę odpowiedź (czy to zajączek czy coś innego) to dam znać.

Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas.

[Karolina5]

 

Cześć. Dzisiaj, po godzinie 21 widziałam  taki błysk, też po lewo od wielkiego wozu. Wydaje mi się że pod koroną połnocną. Mieszkam w mieście i słabo widać wszystkie gwiady. Nigdy wcześniej czegoś podobnego niezaobserowalam dla tego sprawdzam co to może być. 

[Mareg]

Pełno tego teraz lata...

Wczoraj po północy w Łabędziu było kilka ~sekundowych błysków, w odstępach kilku sekund, o największej jasności mniej więcej jak teraz Jowisz (-2 magnitudo).
Błyski były coraz słabsze, aż zupełnie ustały.
Wszystko trwało pewnie z minutę, tyle że nie wiem, czy obserwowałem to od samego początku.
 

[pawtro]

Też widziałem taki błysk wczoraj. W okolicy Deneba w Łabędziu. Gwiazda wielkości ok. 3mg pojaśniała nagle do około zera i znikła. Około 21:00.

Jest jeszcze jedno wytłumaczenie. W tym czasie przez tą część nieba przelatywały starlinki.