Częściowe zaćmienie Księżyca 17/18.09.2024

[polaris]

Przypominam, choć głębokość zaćmienia cieniowego będzie skandalicznie mała.

LE2024Sep18P.pdf (nasa.gov)

[Krzysztonn]

Nie będzie tak źle. Księżyc będzie "nadgryzany" przez około godzinę, a półcień go zakryje w całości. No i duża szansa , że będzie pogoda    

[polaris]

Widzę, że materiał już zebrany 😄 

[Przemek_K]

W Szczecinie już jest zaćmienie, całego nieba... Wg prognozy nawet nie ma sensu rano wstawać, chmury i mgła. Życzę udanych obserwacji i zdjęć 🙂 

[Thomas]

Nastawiłem budzik na 3.30 i będę podejmował próbę uchwycenia tego zjawiska. W Poznaniu powinno być pogodnie całą noc.

[Krzysztonn]

Zaćmień w ostatnich latach było tyle co kot napłakał. Trzeba zobaczyć byle tylko nie zaspać

[Charon_X]

Dowiedziałem się za późno i nie mogłem przełożyć nocki. Poza tym chmury i mgła. Wziąłem aparat do pracy na wszelki wypadek. 

[Artur333]

Telefoniksem 

[Krzysztonn]

Od dłuższego czasu wyraźny półcień. Zaczyna się częściowe

[Thomas]

Udało się. Niebo bezchmurne. Załączam fotkę z Seestara (pojedyncza klatka) z fazy maksymalnej. Więcej zdjęć wrzucę nieco później jak ogarnę się z pracą. Dołączam kolejne zdjęcia.

Edytowane 18 Września przez Thomas

[midimariusz]

Ze smartphone.

[wismat]

Ja mam takie 🙂

[Patryk P.]

Dzisiejsze zaćmienie oglądałem w trochę nietypowych warunkach, a dokładnie 10 km nad ziemią, przez okno w samolocie. Fart chciał, że trafiłem miejsce "po właściwej stronie" i przy oknie 🙂

Pod ręką miałem tylko telefon i lornetkę 8x26, ale i tak jestem zadowolony z tej niespodzianki. Ciekawe doświadczenie 🙂

[polaris]

3 godziny temu, Thomas napisał:

Udało się. Niebo bezchmurne. Załączam fotkę z Seestara (pojedyncza klatka) z fazy maksymalnej. Więcej zdjęć wrzucę nieco później jak ogarnę się z pracą.

Seestar wymiata na takich zjawiskach.

[Krzysztonn]

Taka pogoda to może być. F=400mm

 

[Mirek]

A ja zaliczyłem Nikonem 7200 z obiektywem Sigmy 17-50 takiego "Łysego" Oczywiście jest to crop, bo z tego obiektywu "Łysy" bał bardzo mały

 

 

[polaris]

Relacja z naszych (z @Thomas) obserwacji:

Częściowe cieniowe zaćmienie Księżyca 17/18.09.2024

[Magnetar]

Canon 5D Mark II, 105mm, f/4, 1/100s, ISO 200.
Godzina 5:09.

[Artur333]

Krzysztonn, to prześwietlone zdjęcie Księżyca wygląda jak w filmie Odyseja kosmiczna 2010 , jak Monolit pochłaniał Jowisza...

[Charon_X]

3 godziny temu, polaris napisał:

Relacja z naszych (z @Thomas) obserwacji:

Częściowe cieniowe zaćmienie Księżyca 17/18.09.2024

Wbrew pozorom mało informacji jest jeśli chodzi o Internet, o zaćmieniu dowiedziałem się przed złotem od kumpla, google wyszukało jakieś strony astrologiczne i onetopodobne. Kiedyś wszystko lepiej działało i o najważniejszych zjawiskach wiedziało się z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Przez pomorze niestety ciągnęły chmury i gęsta mgła. Gdybym nie był w pracy pojechałbym gdzieś na południe, być może ze 20-30km by starczyło, aby mieć już czyste niebo.

[Krzysztonn]

46 minut temu, Artur333 napisał:

to prześwietlone zdjęcie Księżyca wygląda jak w filmie Odyseja kosmiczna 2010 , jak Monolit pochłaniał Jowisza...

Nie widziałem tego filmu jeszcze, muszę obejrzeć 😃

[Thomas]

3 godziny temu, Krzysztonn napisał:

Nie widziałem tego filmu jeszcze, muszę obejrzeć 😃

Również nie widziałem tego filmu. 😉

Natomiast "Odyseja kosmiczna 2001" - to genialny film. Miałem okazję w zeszłym roku wreszcie obejrzeć go w kinie przy okazji oldskulowych czwartków w jednym z poznańskich multipleksów. Oglądając go w kinie doświadczyłem niesamowitych wrażeń. Genialna muzyka Johana Straussa w połączeniu z niesamowitymi obrazami tworzy genialny klimat. Polecam obejrzeć go w kinie.

[Przemek_K]

"Odyseja Kosmiczna 2010" to również genialny film i zawsze bardziej mi się podobał niż 2001, świetnie zrealizowany jak na tamte lata. Wg mnie jeszcze lepszy klimat i emocje, ujęcia i widoki.

[Ciekawska]

Mnie udało się załapać na sam początek zaćmienia, bo potem przyszły chmury. Akurat miałam nockę w pracy (zdalnej), więc po 4:00 wzięłam sobie przerwę i wyszłam na balkon z lornetką 10x50. Księżyc wyglądał bardzo ładnie, zarówno w lornetce, jak i gołym okiem, zdjęcia zrobione telefonem w ogóle tego nie oddają. 😄 Około 4:30 niebo już było pokryte nieprzezroczystym altocumulusem i szans na cokolwiek więcej nie było, niemniej i tak się cieszę, że chociaż tyle się udało zobaczyć. 

Edytowane 28 Września przez Ciekawska

[Michał Sz.]

Moje zdjęcie z maksimum fazy zaćmienia. Canon 550D podpięty pod ognisko główne achromatu 102/600 - zjawisko obserwowałem od początku wejścia Księżyca w stożek cienia całkowitego, głównie w lornetce 15x70. Za to apart zaczął współpracować dopiero po dobrych kilkunastu minutach (jak sprawdzałem poprzedniego wieczoru, to oczywiście wszystko śmigało 😉).

Jak dla mnie zaćmienia Księżyca (nawet płytkie) mają swój niesamowity urok, a widok "przydymionego" Łysego w lornetce robi niesamowite wrażenie 🙂

 

Edytowane 30 Września przez Michał Sz.
literówka

[Mirek]

To się nazywa złośliwość rzeczy martwych. To samo miałem z seestraem przy tranzycie ISS przez słoneczko. Wszystko zaczęło działać jak satelita poszybowała dalej. No trudno trzeba czekać do następnej okazji.