Skocz do zawartości

Stężnicka noc cudów


Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje !!!!

Genialny opis, super warunki, po prostu coś wspaniałego ! Zatkało mnie na dobra godzinę, nie mogłem opisac słowami co czuje. Dochodzę nadal powoli do siebie :)  Sam widziałem dobre niebo i wiem co się czuje ale takiego nieba jeszcze nie widziałem. Genialne !! I podzielam zdanie Marka z Gdańska - najlepszy fragment - czytałem go wielokrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 
 
O, najstarszy zawodzie świata!
O, piękności wschodnich haremów!
O, przyrodzenia, których liczbą jest sto!
 
 

 

Trudno nawiązać do tak obszernej relacji utrzymując jej klimat, ale spróbuję coś dodać od siebie w wersji dla "jednookich", jako, że dla dwuocznych Marek chyba temat wyczerpał :)
 
Doprawdy, przy pełnym bogactwie słownictwa, jakie oferuje nam język polski, dziedzictwie fantastycznych poetów, trudno o słowa (szczególnie te cenzuralne), które oddałyby to, co zaoferowało tej nocy bieszczadzkie niebo.
 
Miejscówka... do której jechałem swoim Mondkiem dosłownie jak ćma do światła (Marek robił za latarnię morską), na przełaj pod górkę... koła na "jedynce" buksują, przechył: całkiem, całkiem - w co ty się Iro pakujesz ??? - dojechał - misiaczek z Markiem na przywitanie i do dzieła...
 
Noc się kończy, szybko ... 6 - minut - Syncia rozłożona, skolimowana, gotowa...
 
 
 
Połączenie suchego, ciepłego i silnego wiatru dało tej nocy powalający efekt niesłychanej wręcz przejrzystości (inna sprawa, że Synta zamieniła się w żagiel ;) - każde wypuszczenie Synci z rąk powodowało automatyczne "zaparkowanie" jej lustrem do nawietrznej ;) ).
 
Już gołym okiem Droga Mleczna hipnotyzowała... pierwsze zerknięcie - seeing wyjątkowa kicha (N22T4 i gwiazdki placki - ale jakie tło !!! )
 
na pierwszy ogień okolice Antaresa - o jest kulka... tylko czemu taka mała ? To NGC6144 wow, ale jasna !... jej ogromna "siostra" M4 - czaiła się tuż obok... - jest nieźle - pomyślałem... 
 
wychodząc z założenia, które sprawdza się nie tylko w astro - że cali nigdy za wiele :) korzystając z warunków postanowiłem ustrzelić  2 obiekty które dotychczas "poniżały mnie okrutnie" w podwrocławskich warunkach:
 
- NGC 5053  - prawdziwa obraza - obiekt katalogowo dość jasny i chodzący wysoko, ale w podwrocławskich warunkach, jeżeli łapany, to wyłącznie "na słowo honoru" - prawdziwy wstyd, gdy człowiek nastawiony do walki z HCG i Abellami "ginie" przy kulce o jasności 9.5m - tutaj stanowiła ona widoczną na wprost plamę z lekką kaszką, nareszcie !
- NGC 6453 - zbita kuleczka ulokowana blisko M7 na -37 st. - ile razy wypatrywałem jej na próżno - ale tym razem magia wyjątkowo suchej nocy, gdzie zjawisko atenuacji praktycznie zanikło... ech... poezja.. Marek potwierdza dostrzeżenie - szach-mat!
 
to poszło na szybko - za szybko - nie jestem przygotowany... przecież u diabła - 6h temu ruszyłem samochodem spod domu we Wrocławiu, a teraz smagany wiatrem stoję pod Bieszczadzkim niebem! Decyzja - jedziemy "popularesy" - może pokażą coś nowego - trafiony, zatopiony - warunki pozwalały na obejrzenie ich w innych niż dotychczas aranżacjach - i tak:
 - M8 - o Matko !!! - zdecydowanie tej nocy w 14" działała destrukcyjnie na akomodację :)  - zerknięcie w lewo -doskonale widoczne ciemne mgławice na lewo od M8 i... NGC 6559 z jaśniejszymi punktami w postaci kilku IC na brzegach wspomnianej ciemnej mgławicy i NGC6559.
- M17 - o !!! - kształt łabądka ledwo rozpoznawalny - "utonął" w jasnym polu całej mgławicy - pierwszy raz widziałem coś takiego - i to wszystko bez filtra...
- Veile ?? - bez filtra ?? - o Matko !!! to może tak wyglądać ?? doskonale widoczne struktury w miotle i "network'u" - i to pole gwiazdowe, jakiego wcześniej nie widziałem przy tych obiektach... Pickering Triangle - jest - szału nie ma, ale wyraźnie jest...(filtr nadal w walizce ! )
- Crescent bez filtra - tu nie ma siły - gdzieś musi być granica - O!! widać doskonale łuk pomiędzy 3 gwiazdkami... 
- Szybki rzut oka - Motyl - a niech go - jest !!....
 
Zaczyna się robić jaśniej, a ja nie mam pomysłów... Ameryka... jest... w szukaczu widać ładnie "the wall", w okularze "jeżdżę" po murze... i przetaczam się na Pelikana, powoli zaczyna jaśnieć - kilka przejazdów po dobrze znanych galaktykach... koniec,... czas zrobić kilka fotek ...
 
 
Robi się coraz jaśniej... powoli zwijamy się z Markiem... spojrzenie na drogę i "przełajówkę" - którą wjechałem - małe przemyślenie: - wjechać? wjechałeś! - zjechać? zjedziesz? - grawitacja pomoże - tylko czy razem z miską olejową :) - skończyło się dobrze...  
 
To niesamowite, że można jechać całą noc i po półtorej godzinnych obserwacjach - nie móc zasnąć... - w głowie myśl  - może trzeba było Abellom w Warkoczu i "mniej zacnej" części Lwa przyładować..."pękałyby" jak baloniki... oj... tam... oj tam...
 
... choć do dzisiaj nie wiem, czy już wróciłem z Bieszczad... czy
tylko na jakiś czas stamtąd wyjechałem :)
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak tu pisać o czymkolwiek, skoro poprzeczka tak wysoko? Jak ubierać w słowa myśli bezwładnie przelatujące w głowie? Jak opisać euforię na widok pasów drogowych przelatujących w reflektorach samochodu w ciemną noc? niepokój gdy przyjeżdżasz na pogrążoną w mroku łąkę, dreszcz emocji gdy w ciszy wyjmujesz teleskop z bagażnika, marząc by światło bagażnika zgasło jak najszybciej? Strach gdy wsłuchujesz się w głuchą ciszę nocy, przerywaną szczekaniem kozła? Podniecenie na widok pierwszego światła w okularze? Nie, ja nie umiem pisać, ja kocham czytać takie piękne treści! Panas, jesteś moim Mistrzem!

14.7" F/5 Quartz | E21 | E10 | E6 | Lumicon UHC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglądała ta przełęcz (widok na południowy-wschód) w październiku 2007:

attachicon.gifIMG_5395_1.JPG

Sam widok na południe i południowy zachód był już zasłonięty przez porośnięte lasem wzgórze po prawej stronie przełęczy.

Myślę, że przez te kilka lat niewiele się zmieniło. Wzniesienia na południu przesłaniają kilka ostatnich stopni nad horyzontem, ale i tak jest o niebo lepiej niż w samych Roztokach, gdzie szczyty okalające kotlinę zasłaniają dookoła 10-15stopni nad horyzontem. To mnie zawsze bolało w tej miejscówce i dlatego wolałem solowe wypady do Górnej Wetlinki, pod Chatką Puchatka gdzie horyzont wygląda tak: http://astropolis.pl/topic/20147-obserwacje-w-bieszczadach/page-2 wątki #24 i #25.

Oczywiście ideałem byłby nocleg z pełnym wyposażeniem w Chatce Puchatka z widokiem ze dwa stopnie poniżej horyzontu, który teoretycznie powinien umożliwić podziwianie Żądła Skorpiona i innych takich tam w okolicach -42stopnia...

 

Ps. Widzę, że Marek ubiegł mnie o dwie minuty. Zupełnie nie wiem dlaczego wtedy bałem się przekroczyć granicę, podejść jeszcze 20 metrów i cyknąć identyczną fotkę.  8)

 

Ponoć ktoś już próbował - miejscówka ma istotną wadę - ta okolica jest wyjątkowo bogata w niedźwiedzie, które o ile w dzień rzadko się ujawniają, to w nocy sprawa wygląda trochę inaczej - na pobliskiej Rososze są co najmniej 2 gawry, mało uczęszczany szlak graniczny do Balic z tej przełęczy, też jest atrakcyjnym miejscem dla misiów, sam widziałem osobiście niedźwiedzia na drodze do Roztok.

 

Próba, o której słyszałem - ( niezweryfikowana przeze mnie !!! przekaz ustny - nie byłem świadkiem i nie wiem kogo dotyczyła ) - miała miejsce już dość dawno i skończyła się porzuceniem sprzętu i powrotem po sprzęt kilka godzin później. Co innego "lookanie" z dolinki, gdzie 3 chałupy i przy zlocie - trochę osób... co misie raczej omijają... co innego pójść w miejsce, które one uczęszczają (zwłaszcza że są tam przepyszne jeżyny :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)