Jaki teleskop dla początkującego.?

[Gruszka_13]

Witam :) Jestem tu nowa, z góry proszę o nie kasowanie tego wątku...  Pewnie niektórzy napiszą coś typu "google nie gryzie", (tak przynajmniej jest na innych forach) ale nie rozumiem tego co jest tam wypisane... Zafascynowałam się astronomią i chciałabym kupić sobie jakiś niedrogi teleskop, lunetę... Niestety nie mogę przeznaczyć na nią więcej niż 300zł... Nie potrzebuje żadnego profesjonalnego teleskopu... chciałabym taki, żebym mogła obejrzeć powierzchnię Księżyca, planety Układu Słonecznego z ich pierścieniami i satelitami, jakieś komety, mgławice....  Nie znam się na tym sprzęcie kompletnie... Prosiłabym o jakieś przykłady...

Z góry dzięki ;)

[Filip]

Witaj. W tej kwocie to zacznij się rozglądać za jakąś lornetką. Na początek wystarczy, koleżanko.

[ignisdei]

Och raczej nie lornetkę, bo powierzchni planet i szczegółów Księżyca nie dostrzeżesz! Koleżanka szuka na wstępie odczuwalnych powiększeń.. to normalne!

Za 300zł na rynku pierwotnym nie kupisz niestety czegoś co choć z grubsza możesz nazwać teleskopem  -będą to tylko zabawki!  Jednak na rynku wtórnym odnajdziesz wiele interesujących pozycji ze sprzętu używanego:

Tu np.

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=456.0

Poza tym Zwierzak_Grubas z tego forum miał na zbyciu jeszcze  przyzwoitszego od tego powyżej 15cm Astara!

napisz do niego -tu masz profil!

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?action=profile;u=30

[Filip]

No Robert skoro to takie wypasy to sprzedaje swoją rurę i biorę je w ciemno :). Nadal uważam że najlepiej będzie jak koleżanka zacznie od lornetki. Nauczy się nieba, swoje też zobaczy. Nie wiem być może koleżanka jest na etapie kolorowych zdjęć rodem z Hubble`a i przyjdzie rozczarowanie. Tak czy inaczej z zakupem nie ma się co spieszyć, a i budżetu przekraczać bo wpada się w błędne koło. Pozdrawiam :)

[piotrkusiu]

Lornetka to fajny sprzęt do nauki i przeglądu nieba. Do planet niestety się nie nadaje, no i początkujący chce zawsze powerować a tam nie ma czym ;)

W kwocie 300zł to chyba najsensowniejszy będzie SkyLux z Lidla. Daj ogłoszenie na forach astro (tutaj, astromaniak) w dziale giełda, że kupisz a znajdzie się na pewno.

Jeśli chcesz nowe i "od ręki" to:

http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-sk707az2,d700.html

Niech koleżanka napisze skąd jest i gdzie będzie obserwować. Może w okolicy jest astroamator co pokaże co i jak.

[Gruszka_13]

dzięki wszystkim ;) mieszkam na południu Polski, stamtąd będę obserwować.. wychodzi na to, że za 300 zł lepiej kupić lornetkę...  a moglibyście podać jakieś linki z allegro? 

[ignisdei]

Tak jak pisze Piotrkusiu.. i ja nie polecam nigdy lornetek początkującym bo chodzi o to by zarazić astronomią a nie zniechęcić.. Gwiazdy w  lornetce wyglądają tak samo jak widziane gołym okiem- tyle że jest ich więcej. Obiekty mgławicowe i galaktyczne  to punkciki - tyciutkie mgiełki, które trudno od gwiazd odleźć. Na uwagę zasługują gromady otwarte, które można w lornetce dojrzeć czasem po kilka w jednym polu..lub bardzo szerokie jak np.Plejady!  Ale ..trzeba początkującemu dać pogapić się na Jowisza z księżycami, Saturna z pierścieniami, kratery na Księżycu -to może tylko teleskop. Pozwolić znaleźć m31 w Andromedzie i M 13 w Herkulesie i dojrzeć je jako mgły o dostrzegalnych rozmiarach kątowych. To zaraża- samodzielne patrzenie w oparciu o powiększenia 30-60x w przypadku DSO a przy planetach i Łysym  nawet 100-120xx. Takie sprzęty jak Newton 114mm lub refraktor 70m już to potrafią  :) Lorneta tak.. oczywiście ale jako drugi instrument po teleskopie..mający charakter przeglądowy! 

[Paether]

dzięki wszystkim ;) mieszkam na południu Polski

A dokładnie ?

[piotrkusiu]

dzięki wszystkim ;) mieszkam na południu Polski, stamtąd będę obserwować.. wychodzi na to, że za 300 zł lepiej kupić lornetkę...  a moglibyście podać jakieś linki z allegro?

Jeśli chcesz koniecznie lornetkę do 300zł to szukaj NIKON ACTION VII 7x50 lub 10x50. Kup w sklepie astro- ceny te same co na allegro.

Sam lubię, szczególnie mroźną zimą czy w jasne letnie noce zwiedzać niebo lornetką. Trzeba tylko pamiętać tak jak napisał Ignisdei, że planet tym nie pooglądasz a M-ki będą tylko słabo uchwytnymi duchami (ale jakże pięknymi !  :) ).

[margor55]

witam. polecam ci Skyluxa 70/700. jezeli optyka jest w porzadku, to obrazy kraterow na Ksiezycu, pasow na Jowiszu i jego ksiezycow, pierscieni Saturna, plam na Sloncu [konieczny filtr], pozostana na jakis czas w pamieci. w dzien z okularkiem 20mm mozna poogladac krajobraz.

[Paether]

Pewnie się za chwilę posypią gromy bo dla niektórych pro elo astronomów z super sprzętem, to są zabawki, ale za 300-350zł przy odrobinie szczęścia można mieć zestaw Lidletka+Skylux, który na początek sprawi sporo radochy przy poznawaniu nieba, a przy odsprzedaży w przyszłości straty finansowe praktycznie żadne  ;D

Lornetka z dużym polem, ok 6.4 stopnia (mierzyłem) pomoże poznać niebo a Skylux da nieco więcej powiększenia coby zagłębić się w szczegóły niektórych obiektów.

[Gość wanderer]

A ja jednak polecam Tobie lornetkę na początek przygody z astronomią, dokupisz sobie do tego jakąś prosta mapkę nieba i będziesz mogła zacząć naukę z odnajdywaniem obiektów messiera i ogólną orientacją na niebie poza tym taki Nikon 10x50 to już kawałek fajnej lornetki i do 300zł spokojnie taką zakupisz a nawet zostanie ci na dodatkowe akcesoria początkującego astromaniaka jak latarka z czerwonym światełkiem i wspomniana mapka nieba. W miarę oswajania się z niebem sama stwierdzisz, że przyszedł już czas na teleskop i zakupisz sobie wtedy np Newtona w sensownej już aperturze 150mm np. http://fotozakupy.pl/teleskop/sky-watcher-synta-skdob-6,5642s

Teleskopiki typu Skylux 70/700, można sobie darować na sam początek przygody z astronomią, mała aperturka pokaże w zasadzie w miarę przyzwoicie jedynie Księżyc, na planetach nie zobaczysz z dużo szczegółów a trzęsący się jak cygan pod biedronką montażyk przysporzy ci jedynie frustracji. Lornetkę typu Nikon pozostawisz sobie do przeglądowego oglądania nieba nawet jak już zakupisz sobie jakiś sensowny teleskop a taki Skylux przypuszczam że powędrowałby na giełdę po miesiącu "obserwacji".

P.s. napisz coś jeszcze o swoich warunkach obserwacyjnych, np. jak u Ciebie z zaświetleniem, czy w okolicy jest dużo lamp zanieczyszczających ciemne niebo itd.

[margor55]

dobra rada. ale nawet po zakupie teleskopu 150mm na montazu eq3-2, nie pozbywalbym sie Skyluxa, poniewaz jest bardzo lekki [ u mnie nie trzesie sie na metalowych nogach, chyba ze wieje wiart ] i gotowy do obserwacji po 15-30min. rozkladanie Newtona 150mm przez dziewczyne[kobiete] w pewnych sytuacjach moze byc klopotliwe np.w czasie chwilowych rozpogodzen.

[Paether]

Teleskopiki typu Skylux 70/700, można sobie darować na sam początek przygody z astronomią, mała aperturka pokaże w zasadzie w miarę przyzwoicie jedynie Księżyc, na planetach nie zobaczysz z dużo szczegółów a trzęsący się jak cygan pod biedronką montażyk przysporzy ci jedynie frustracji. Lornetkę typu Nikon pozostawisz sobie do przeglądowego oglądania nieba nawet jak już zakupisz sobie jakiś sensowny teleskop a taki Skylux przypuszczam że powędrowałby na giełdę po miesiącu "obserwacji".

Tako prawi ten co na obiektywie od Skyluxa już kilka miesięcy usiłuje teleskop poskładać :P. "Mała aperturka mało pokaże"...a co pokaże lornetka? Jak zapewne Wan wiesz, przerabiam właśnie temat "wprowadzenie początkującej kobiety w świat astro" i sam się nie spodziewałem ile radochy może wywołać w takiej widok tarczy Jowisza z pasem, pierścienie Saturna oddzielone od tarczy planety, Księżyc przy ok 50x powiększeniu, jako tako wyglądająca M13, a jeszcze mam kilka asów w rękawie :D...lornetka o parametrach 10x50 tego nie oferuje. Taki Skylux nawet jak powędruje na giełdę czy to po miesiącu czy po roku to koszt się zwróci.

[Gruszka_13]

kurcze.. ;) no pomyślę jeszcze... mieszkam w okolicach Żywca..  mój dom jest blisko drogi i są tam lampy niestety.. ;/ to może pogorszyć obraz.? ...  i mam jeszcze prośbę...  będę na to dłuuuuuugo zbierała, ale może uda mi się zarobić 600zł ;) czy moglibyscie pow. jakie najlepsze teleskopy za 6 stówek.? ;pp aha tak żebym mogła oglądać planety US, księżyc, plamy na Słońcu, różne mgławice i jeśli to możliwe galaktyki... a jak przez taki teleskop widać mgławicę.? to jest jakaś "zwykła" plamka, czy widać kolorowy pył.?

[Filip]

Jeśli zamierzasz na sprzęt zbierać dłużej i zwiększasz swój budżet, to kolega wyżej dał Ci już namiary na odpowiedni sprzęt - Synta Dobson 6" . Na rynku wtórnym są one osiągalne w tej kwocie ( z małą dopłatą ) a nowe nie wiele więcej. Jeśli też te parę kilo wagi (6 + 8 ) nie stanowi dla Ciebie problemu to nie ma się nad czym zastanawiać. W sieci jest dużo recenzji na ten temat, więc warto poczytać. Zajrzyj też np. na tym forum do działu szkice, będziesz miała mniej więcej pojęcie o "kolorach", które zobaczysz. Oczywiście lampy w otoczeniu Twojego domu to zmora więc musisz też wziąć pod uwagę fakt ew. przenoszenia sprzętu w jakieś ciemniejsze miejsce i ew. kłopotów z tym związanych dla Ciebie. Pozdrawiam

[ignisdei]

Jeśli chcesz dozbierać do 600zł to oczywiście tak jak pisze Filip- zdecydowanie synta 6" dobs (używany)  lub jeśli uda ci się dozbierać do 800zł (synta 8" dobs używka)

Nie bój się używek. 80% nas je kupuje. Sprzęt nowy w Polsce jest strasznie drogi! Nie ma co płacić sklepom marży! Większość sprzętu oferowanego na giełdach to dobre, poszanowane egzemplarze!

Możesz też zweryfikować sprzedającego pisząc o tym na forum!

[dark2]

kurcze.. ;) no pomyślę jeszcze... mieszkam w okolicach Żywca..  mój dom jest blisko drogi i są tam lampy niestety.. ;/ to może pogorszyć obraz.? ...  i mam jeszcze prośbę...  będę na to dłuuuuuugo zbierała, ale może uda mi się zarobić 600zł ;) czy moglibyscie pow. jakie najlepsze teleskopy za 6 stówek.? ;pp aha tak żebym mogła oglądać planety US, księżyc, plamy na Słońcu, różne mgławice i jeśli to możliwe galaktyki... a jak przez taki teleskop widać mgławicę.? to jest jakaś "zwykła" plamka, czy widać kolorowy pył.?

Zaświetlenie nieba zawsze zmniejsza zasięg teleskopu. (Zasięg teleskopu jest parametrem który informuje jak słabe gwiazdy można zaobserwować daną średnicą obiektywu. 6 + 5logD)

Co do mgławic, galaktyk. Wszystko zależy od ich jasności. (powierzchniowej nie skumulowanej)

Jest podstawowa zasada: Im słabszy obiekt tym większy obiektyw, powiedzmy lustro, ale wielkie średnice znów są bardzo czułe na zanieczyszczenie nieba światłem. Często mniejszy teleskop z dobrą optyką pokaże więcej.

Czy zobaczysz galaktyki? Tak! Wielka Mgławica Andromedy to galaktyka która jest tak blisko, że można ją spokojnie obserwować małymi aperturami. M51, 81, 82 też zobaczysz nawet lustrem 114mm. Musisz jednak wiedzieć, że kolorowe obrazy obiektów mgławicowych jakie na pewno widziałaś choćby na tym forum są nie osiągalne dla twojego oka nawet przez 20to calowy teleskop. Wszystko przez nasze słabiutkie oko. Co innego planety. Duża apertura pokaże masę szczegółów z wielką gamą barw, jednak jakość atmosfery i jej spokój ma tutaj decydujące znaczenie.

Teleskop to nie wszystko! Należy pamiętać, że teleskop składa się nie tylko z tuby, ale też z okularu, szukacza i montażu. Wszystko to wpływa na jakość obserwacji i może powodować dyskomfort. Koledzy mają rację polecając lornetkę bowiem wiele obiektów jest dostępnych na początek, a mnóstwo gwiazd widzianych szerokim kątem i stereoskopowo to widok który nie zniechęca tylko przeciwnie powala na kolana. Jedyne co potrzebne do lornety to dobry montaż zwany leżakiem z oparciem pod łokcie aby ręce się nie męczyły.

Jeśli jednak definitywnie wybierasz teleskop to w cenie 600zł tylko coś 6" na dobsonie bo AZ4 czy EQ3-2 z Newtonem 150mm to wydatek 1000zł i więcej.

Igni zaproponował 8" dobsa a to może być najlepsze rozwiązanie skoro i tak zamierzasz zbierać długo.

[ignisdei]

kurcze.. ;) no pomyślę jeszcze... mieszkam w okolicach Żywca..

Och to profesjonalną fabrykę teleskopów  masz nieopodal  ;)

[dark2]

Och to profesjonalną fabrykę teleskopów  masz nieopodal  ;)

Taaaaaa :D żartować też trzeba

[Gruszka_13]

hehe ;) ok dzięki... no cóż będę zbierać ;/..... dzięki wszystkim ;)