Skocz do zawartości

Astronomiczne Wiadomości z Internetu


Rekomendowane odpowiedzi

Jasne galaktyki tworzące bańki
2022-10-03.
Czasami rzeczy, których nie widzimy, wciąż dają nam wgląd w sytuację. Ta strategia uzyskania wskazówek zarówno z detekcji, jak i z jej braku jest powszechna w astronomii, a braki detekcji badane przez zespół naukowców są wykorzystywane do rozumienia procesu rejonizacji.

Mniej więcej w ciągu pierwszych miliardów lat istnienia Wszechświata miał miejsce okres przejściowy zwany erą rejonizacji. Podczas tej epoki uformowały się pierwsze gwiazdy i galaktyki, które zaczęły emitować wysokoenergetyczne światło, jonizujące ówczesny, w większości neutralny gaz wodorowy wypełniający Wszechświat. Promieniowanie jonizujące może wybijać elektrony z atomów neutralnego wodoru, a w epoce rejonizacji zdarzało się tego tyle, że niemal całkowicie zjonizowało gaz we Wszechświecie.

Kryminalna tajemnica
Wczesne galaktyki są głównym źródłem jonizujących fotonów i być może głównym motorem tego procesu jonizacji, dlatego właściwości wczesnych galaktyk i to, jak ewoluowały w ciągu pierwszych miliardów lat istnienia Wszechświata, mają olbrzymie implikacje dla procesów zachodzących w epoce rejonizacji. Jednak zrozumienie, ile fotonów zostało wyprodukowanych podczas tej epoki i czy uciekły one ze swoich galaktyk i zjonizowały neutralny gaz wokół nich, jest w dużym stopniu zależne od warunków fizycznych każdej galaktyki, a zatem trudno jest ograniczyć i przewidzieć te czynniki. Wyzwania te prowadzą do jeszcze większych trudności w precyzyjnym określeniu, kiedy i gdzie nastąpiła rejonizacja, a także jakie galaktyki były głównie za nią odpowiedzialne.

Śledzenie siły emisji z przejścia Lyman-? wodoru z wczesnych galaktyk może dać nam pojęcie kto i gdzie: jakie galaktyki produkowały więcej jonizujących fotonów i czy były one skupione razem czy rozproszone? Ta linia pytań odpowiada przestrzennej ewolucji rejonizacji. Śledząc ułamek gazu, który został zjonizowany w czasie, możemy również określić czasową ewolucję rejonizacji.

Artykuł z 27 września 2022 roku stara się dotrzeć do zagadki rejonizacji, skupiając się na galaktykach w erze rejonizacji. Dokładniej mówiąc, autorzy artykułu starają się rozróżnić jaśniejsze i słabsze galaktyki, szczególnie w zakresie ultrafioletu (UV), gdzie fotony mają wystarczającą energię, by zjonizować wodór. Określając trendy pomiędzy zdolnością galaktyki do emitowania fotonów jonizujących a rejonizacją w pobliżu tej galaktyki, autorzy mogą przetestować ideę, że galaktyki jasne w UV znajdują się w silnie zjonizowanych bańkach gazu, a rejonizacja jest przyspieszana w bańkach zawierających dużą liczbę galaktyk.

Nierównoważna szerokość równoważna
W artykule starano się odpowiedzieć na jedno główne pytanie: czy istnieje jakaś ewolucja emisji Lyman-? w galaktykach epoki rejonizacji w odniesieniu do jasności UV tych galaktyk? Aby pomóc odpowiedzieć na to pytanie, autorzy mierzą siłę emisji Lyman-? za pomocą wielkości zwanej równoważną szerokością w funkcji zarówno przesunięcia ku czerwieni, jak i wewnętrznej jasności UV galaktyki. Ich próbka zawierała kilkaset galaktyk ze szczegółowymi obserwacjami spektroskopowymi, a także nowymi danymi z Kosmicznego Teleskopu Hubble?a. Dzięki tym danym zespół poszukiwał jakichkolwiek sygnałów lub linii emisyjnych Lyman-?, ale nie znalazł przekonujących galaktyk z emisją Lyman-? lub wykrytych kontinuum.

Mimo to, te niewykrycia mogą pomóc ograniczyć siłę emisji Lyman-? pochodzącej z galaktyk. Biorąc pod uwagę czułość obserwacji, autorzy mogli (a nawet powinni) wykryć galaktyki, jeżeli nie ma ewolucji przesunięcia ku czerwieni o równoważnej szerokości przed i po zakończeniu epoki rejonizacji (przesunięcie ku czerwieni z ~ 6). To zasadniczo wyklucza istnienie silnej emisji Lyman-? w tej próbce, która zawierała więcej galaktyk słabych w promieniach UV niż próbka wykryta w poprzedniej pracy.

Porównując wykryte i niewykryte źródła oraz przeprowadzając symulacje nieudanych obserwacji, autorzy znajdują dowody na to, że siła linii emisyjnej Lyman-? ewoluuje inaczej dla jasnych i słabych galaktyk w epoce rejonizacji. Ich analiza jest zgodna z obrazem, w którym rejonizacja jest przestrzennie niejednorodna z dużymi zjonizowanymi bąblami tworzonymi przez jasne galaktyki ze wzmocnioną transmisją Lyman-?. Autorzy zauważają, że rejonizacja jest prawdopodobnie dość skomplikowana, z dużą zmiennością przestrzenną i czasową. Niemniej jednak, chociaż możemy się czegoś nauczyć z tego, czego nie widzimy, obecnie działający Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i inne teleskopy nowej generacji będą czułe na słabsze i bardziej odległe galaktyki, co pozwoli nam uzyskać wyraźniejszy obraz ery rejonizacji.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
AAS

Urania
Wizja artystyczna galaktyk podczas ery rejonizacji, która nastąpiła mniej niż miliard lat po Wielkim Wybuchu. Źródło: ESO/M. Kornmesser.

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com/2022/10/jasne-galaktyki-tworzace-banki.html

Jasne galaktyki tworzące bańki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W październiku częściowe zaćmienie Słońca. Każdy astronom na to czeka

2022-10-03. Sławomir Matz

Mimo że mamy do czynienia z zaawansowaną jesienią, październik zdaje się aspirować do miana najciekawszego astronomiczne miesiąca w roku. Na miłośników astronomii czeka sporo interesujących zjawisk astronomicznych, a wśród nich również zaćmienie Słońca.


Dobra widoczność Merkurego
Pierwszy całkowicie jesienny miesiąc rozpocznie się wyjątkowo dobrą widocznością Merkurego, który zbliża się do maksymalnej elongacji wschodniej. Elongacja to odległość kątowa od centrum tarczy słonecznej do planety widocznej na nieboskłonie.
W przypadku Merkurego maksymalna elongacja często oznacza dobre warunki obserwacyjne, ponieważ planeta na ogół porusza się blisko naszej dziennej gwiazdy, która skutecznie utrudnia jego obserwacje. Aby ją zaobserwować, należy szukać momentu, w którym znajduje się daleko od Słońca i zachodzi lub wschodzi pod odpowiednim kątem do horyzontu.

Najbliższa dobra okazja do obserwacji Merkurego wystąpi już w pierwszej połowie października. Już 7 października o 5:50 warto wypatrywać go gołym okiem nad wschodnim horyzontem. To czas, w którym Słońce będzie wystarczająco nisko pod horyzontem, aby nie wpływać na widoczność Merkurego. Niestety im bliżej wschodu naszej dziennej gwiazdy tym będzie gorzej.
Koniunkcja Jowisza i Księżyca
Następnie wieczorem, 8 października, warto zwrócić uwagę na to, w jakim towarzystwie znajduje się Księżyc. Tuż obok jego tarczy pojawi się Jowisz w postaci intensywnie świecącej kropki.
Zbliżenie powinno być widoczne gołym okiem, aczkolwiek użycie lornetki w obserwacjach gazowego giganta pozwoli dostrzec Księżyce Galileuszowe.
Koniunkcja Marsa i Księżyca


Kolejne spotkanie Księżyca z inną planeta Układu Słonecznego nastąpi wieczorem 15 października. Naturalny satelita Ziemi przejdzie w pobliżu Marsa. Zbliżenie również powinno być widoczne gołym okiem. Czerwona planeta na niebie będzie znajdowała się pod tarczą srebrnego globu. Warto zapamiętać to, jak wygląda Mars i w której części nieba się znajduje, bo w tym roku jeszcze o sobie przypomni.

 Spadające gwiazdy z roju Orionidów
21 października swoją aktywność rozpoczną Orionidy związane z kometą Halleya. Obserwacjom powinien sprzyjać niemal całonocny brak obecności Księżyca, który w normalnych warunkach zakłócałby widoczność spadających gwiazd.
W ciągu godziny przez nieboskłon powinno przelecieć około 20 meteorów możliwych do zaobserwowania gołym okiem. Będą one wylatywały z okolic pomiędzy gwiazdozbiorem Oriona oraz Bliźniąt.
Częściowe zaćmienie Słońca
25 października nastąpi częściowe zaćmienie Słońca, czyli prawdopodobnie najważniejsze wydarzenie astronomiczne tego roku. Zjawisko będzie także widoczne z terytorium Polski, aczkolwiek nie wszędzie jednakowo.
Najlepsze warunki do obserwacji zjawiska będą na północnym wschodzie kraju, gdzie Księżyc zasłoni Słońce w 45-procentach. Na południowym zachodzie będzie najgorzej, lecz mimo to najgłębsza faza zaćmienia wyniesie tam ponad 31%. Zaćmienie rozpocznie się o 11:11, następnie około 12:20 osiągnie punkt kulminacyjny i zakończy się około godziny 13:30.
Do obserwacji tego widowiska trzeba się przygotować. Pod żadnym pozorem nie wolno próbować obserwacji teleskopem lub lornetką bez odpowiednich filtrów. Sprzęt optyczny zachowuje się niczym lupa skupiająca światło, co może uszkodzić wzrok lub nawet permanentnie go pozbawić. Warto skorzystać z obecności kogoś doświadczonego lub transmisji prowadzonych na żywo.
Do obserwacji można wykorzystać specjalne okulary z filtrem ND5 albo maskę spawalniczą lub przydymione szkło. Warto pamiętać, aby nie patrzyć za ich pomocą w sposób nieprzerwany. To dlatego, że promieniowanie UV w nieodczuwalny dla nas sposób niszczy wzrok człowieka po dłuższym patrzeniu w stronę Słońca. Niestety okulary słoneczne okażą się tutaj bezużyteczne.

 Częściowe zaćmienie Słońca ma szansę stać się najważniejszym zjawiskiem tego roku. /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL

 
Zaćmienie Słońca, wspaniały Jowisz i poranny Merkury! Niebo w październiku 2022
https://www.youtube.com/watch?v=3UnyxzNDHJU

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/news-w-pazdzierniku-czesciowe-zacmienie-slonca-kazdy-astronom-na-,nId,6324248

W październiku częściowe zaćmienie Słońca. Każdy astronom na to czeka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teleskop Webb?a patrzy na możliwe pierwsze gwiazdy Wszechświata
2022-10-04. Hanna Witomska
Na pierwszym naukowym zdjęciu z teleskopu Jamesa Webba (JWST), wśród gęstych gromad, kryje się skarb. To galaktyka ?Sparkler?, która może zawierać pierwsze gwiazdy Wszechświata. Grupa kanadyjskich naukowców zrobiła przybliżenie na fragment zdjęcia głębokiego nieba i skupiła się na galaktyce odległej od Ziemi o 9 miliardów lat świetlnych, którą nazwali ?Sparkler? z powodu otaczających ją zwartych gromad gwiazd, które wyglądają jak migoczące, żółto-czerwone iskierki. Sama galaktyka jest warta uwagi ze względu na jej dziwny wydłużony kształt, ale naukowców najbardziej zainteresowały właśnie te iskierki, ponieważ są to najdalsze zaobserwowane gromady gwiazd.
Gromady kuliste to zgrupowania starych gwiazd, które mogą pochodzić z wczesnego Wszechświata, więc zawierają wskazówki do zrozumienia ewolucji, formacji oraz rozwojów gwiazd i galaktyk. ?Sparkler? ma 12 otaczających ją obiektów zwartych z czego pięć zostało potwierdzone jako kuliste gromady gwiazd przez Canadian NIRISS Unbiased Cluster Survey (CANUCS). Są to najstarsze zaobserwowane gromady, więc mogą zawierać gwiazdy z czasów, kiedy we Wszechświecie dopiero pojawiały się pierwsze gwiazdy.
Zdjęcia JWST pozwoliły obserwować te iskierki w wielu długościach fal, więc naukowcy mogli dokładnie wymodelować te gromady, żeby zrozumieć właściwości fizyczne gwiazd, takie jak ich wiek i ilość gwiazd. Przed JWST datowanie tak dalekich i starych gwiazd nie było możliwe. Naukowcy chcą znać wiek wszystkich obiektów we Wszechświecie ? gwiazd, galaktyk i gromad ? aby odpowiedzieć na pytanie, kiedy zaczęły powstawać pierwsze gwiazdy.
Droga mleczna zawiera około 150 gromad kulistych, ale naukowcy zmagali się z określeniem ich wieku. Ma to związek z tym, że są to stare obiekty obserwowane z bliska, a więc w niedawnych czasach. O wiele łatwiej jest datować odległe obiekty takie jak galaktyka ?Sparkler?, którą astronomowie widzą jaka była 9 miliardów lat temu, kiedy wszechświat miał tylko 4.5 miliarda lat. Astronomka Lamiy?a Mowla porównała to do patrzenia na ludzi i zgadywanie ich wieku. Patrzenie na bliskie, stare obiekty to jak próbowanie zdecydować czy ktoś ma 80 czy 85 lat. O wiele łatwiej jest powiedzieć czy człowiek ma rok czy 5 lat, przez większe widoczne zmiany w wyglądzie.
Potwierdzono wiek tych gromad kulistych dzięki kanadyjskiemu instrumentowi NIRISS, znajdującym się na teleskopie. Obserwacje NIRISS nie wykazały śladów tlenu, co jest charakterystyczne dla gromad, w których nadal tworzą się gwiazdy. Przy obserwacjach, JWST otrzymał wsparcie od Teleskopu Hubble?a, który już obserwował galaktykę ?Sparkler?, ale nie dojrzał gromad kulistych, oraz od soczewkowania grawitacyjnego.
Pomocna dłoń od ogólnej teorii względności
W swojej ogólnej teorii względności z 1915 roku Einstein przewidział istnienie soczewkowania grawitacyjnego i miał rację. Od tego czasu jest ono potężnym narzędziem dla naukowców.
Obiekty o ogromnej masie zakrzywiają czasoprzestrzeń. Można to porównać do umieszczania piłeczek o coraz większej masie na rozciągniętej gumie ? im większa masa, tym większe wygięcie. W kosmosie ta krzywizna zagina drogę światła. Kiedy masa obiektu znajdującego się bliżej nas jest ogromna, to obiekt z tyłu wydaje się większy lub może się znajdywać w kilku miejscach na obrazie.
To soczewkowanie grawitacyjne daje galaktyce ?Sparkler? jej podłużny kształt i powiększa ją na tyle, żeby JWST ją zauważył. To zjawisko sprawia również, że niektóre z gromad kulistych pojawiają się w wielu miejscach na zdjęciu. Powiększenie i wielokrotne obrazy pomogły w badaniu tych obiektów, ale również potwierdziły, że te gromady rzeczywiście krążą wokół galaktyki ?Sparkler? i nie są po prostu ?nałożone? na nią w linii widzenia teleskopu.
Jedno z pytań, które pozostało, to jak bardzo ta bliższa, bardziej masywna galaktyka SMACS 0723 przybliża galaktykę ?Sparkler?. To pomoże oszacować jej wiek oraz odległość od Ziemi z większą dokładnością. Grupa kanadyjskich naukowców zamierza w październiku obserwować pięć innych gromad galaktyk używając teleskopu Webba i mają nadzieję znaleźć więcej takich obiektów jak te naokoło galaktyki ?Sparkler?.
Odkrycie tak dalekich obiektów w pierwszym obrazie dalszego Wszechświata JWST pokazuje, jak ten teleskop kształtuje przyszłość astronomii. Galaktyka ?Sparkler? i jej gromady są tak daleko, że pokazują nam, jaki był Wszechświat, kiedy miał 4.5 miliarda lat. A teleskop był zaprojektowany tak, żeby mógł sięgać wzrokiem tam gdzie Wszechświat miał tylko kilka setek milionów lat! Naukowcy są bardzo podekscytowani tym co jeszcze pokaże nam teleskop Webba.
Korekta ? Matylda Kołomyjec
Źródła:
?    space.com: Robert Lea; James Webb Space Telescope spots 'Sparkler Galaxy' that could host universe's 1st stars
4 października 2022
Najdalsze zdjęcie Wszechświata ? gromada galaktyk SMACS 0723 Źródło: NASA, ESA, CSA, and STScI
Zbliżenie na galaktykę ?Sparkler? oraz ?iskierki?, czyli najstarsze gromady kuliste Źródło NASA, ESA, CSA, and STScI/CANUCS

Schemat soczewkowania grawitacyjnego z przykładem, jak to wygląda na zdjęciach. Źródło
ALMA (ESO/NRAO/NAOJ), L. Calçada (ESO), Y. Hezaveh et al.

https://astronet.pl/wszechswiat/teleskop-webba-patrzy-na-mozliwe-pierwsze-gwiazdy-wszechswiata/

Teleskop Webb?a patrzy na możliwe pierwsze gwiazdy Wszechświata.jpg

Teleskop Webb?a patrzy na możliwe pierwsze gwiazdy Wszechświata2.jpg

Teleskop Webb?a patrzy na możliwe pierwsze gwiazdy Wszechświata3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamy zwycięzców podkarpackiego hackathonu NASA Space Apps Challenge 2022
2022-10-04.
Multitool dla astronauty, aplikacja do obserwacji różnych powłok słońca oraz program śledzący międzynarodowe stacje kosmiczne i satelity w 3D. Te trzy rozwiązania uzyskały najwyższe oceny komisji i zdobyły nagrody główne w drugiej lokalnej edycji międzynarodowego hackathonu NASA Space Apps Challenge. Organizatorem wydarzenia było Podkarpackie Centrum Innowacji.
Subcarpathian NASA Space Apps Challenge to lokalna edycja międzynarodowego hackathonu, w trakcie którego uczestnicy opracowywali rozwiązania będące odpowiedzią na wyzwania zaproponowane przez NASA. W tegorocznym konkursie udział wzięło blisko 150 uczestników, wśród których znaleźli się głównie uczniowie i studenci z podkarpackich szkół oraz uczelni.

 Jestem pozytywnie zaskoczony różnorodnością wypracowanych rozwiązań, które mogą być dalej rozwijane. Takie inicjatywy jak Subcarpathian NASA Space Apps Challenge są potrzebne, ponieważ dają szansę na to, aby powstały projekty, które mogą mieć realne zastosowanie w branży kosmicznej.
Sławomir Kowalski, wiceprezes Podkarpackiego Centrum Innowacji.

Zwycięzcami tegorocznej lokalnej edycji międzynarodowego hackathonu został zespół SKNI ?KOD", których członkami byli studenci Politechniki Rzeszowskiej. Opracowali oni projekt multitoola dedykowanego astronautom. To wielofunkcyjne narzędzie o wymiarach 8x14x5cm, które waży zaledwie 350 g. Posiada ono wbudowaną przedłużkę, która może służyć jako uchwyt śrubokręta lub nasadki, a ponadto można ją wykorzystać do stworzenia dźwigni i odkręcić nawet mocno dokręconą śrubę. Konstrukcja narzędzia posiada również asymetryczną końcówkę o ostrych końcach, którą można wykorzystać na przykład do kruszenia skał w celu uzyskania próbek materiału.
II miejsce zajął zespół ?Mleczni Ludzie" z Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Kochanowskiego w Łańcucie. Zespół ten stworzył stronę, na której można obserwować różne powłoki słońca w konkretnych dniach ? zarówno zapisy archiwalne jak i aktualne. W swoim projekcie, uczniowie wykorzystali dane z obserwatorium NASA oraz model 3D sondy Parker Solar Probe. Zespół ma dalsze plany dotyczące rozwoju aplikacji ? planują przetłumaczyć ją na różne języki oraz dostosować do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Na trzecim miejscu lokalnej edycji hackathonu NASA Space Apps Challenge znalazł się zespół ? 500 ISS" z Politechniki Rzeszowskiej. Zespół stworzył aplikację śledzącą międzynarodowe stacje kosmiczne i satelity w wymiarze 3D. Użytkownicy mogą także przeglądać niestandardowe dane satelitarne w określonym przedziale czasowym.
To było wspaniałe przedsięwzięcie, w trakcie którego młodych, ambitnych ludzi połączyła chęć odkrywania przestrzeni kosmicznej. Myślę, że dla wszystkich uczestników najważniejsze było to, że mogli się tu spotkać i porozmawiać, co z pewnością zaprocentuje w ich przyszłym rozwoju.
prof. dr hab. inż. Jarosław Sęp, prorektor ds. rozwoju i współpracy z otoczeniem Politechniki Rzeszowskiej.
Komisja oceniająca przyznała również nagrody w kategoriach: ?Najlepszy zespół studencki" oraz ?Najlepszy zespół uczniowski". Dwa spośród wszystkich nadesłanych projektów zostaną przesłane do globalnej edycji NASA.
Organizatorem globalnego hackathonu NASA na poziomie Podkarpacia w Rzeszowie było Podkarpackie Centrum Innowacji. Partnerem medialnym wydarzenia był portal Space24.pl
Źródło: Podkarpackie Centrum Innowacji

SPACE24
Fot. PCINN
https://space24.pl/przemysl/sektor-krajowy/znamy-zwyciezcow-podkarpackiego-hackathonu-nasa-space-apps-challenge-2022

Znamy zwycięzców podkarpackiego hackathonu NASA Space Apps Challenge 2022.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SpaceX Crew-5 startuje już w środę! Wśród astronautów znajduje się Rosjanka

2022-10-04. Sławomir Matz
To ostatnie chwile przed startem 68 ekspedycji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Czteroosobowa załoga SpaceX Crew-5 opuści Ziemię już w środę.

 Od minionej soboty wszyscy astronauci z załogi SpaceX Crew-5 przebywają na Florydzie. Już w najbliższą środę wsiądą do kapsuły Dragon Endurance, by za sprawą rakiety Falcon 9 polecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Będzie to piąta załogowa misja realizowana w ramach NASA Commercial Crew Program i ósmy załogowy lot w historii SpaceX. Po raz pierwszy wśród załogantów startujących z terytorium Stanów Zjednoczonych znajdzie się osoba z Rosji.
Mocny skład do badań
Jak wynika z informacji udostępnionej na blogu NASA, astronauci wystartują około godziny 18:00 czasu polskiego z Centrum Kosmicznego im. Johna Kennedy?iego na Florydzie. Załogę SpaceX Crew-5 tworzy dwoje Amerykanów - Nicole Mann i Josh Cassada z NASA, Japonka Koichi Wakata z JAXA oraz Rosjanka Anna Kikina z Roskosmosu.
W tym składzie astronauci zadokują do portu w module Harmony około 29 godzin po wystrzeleniu, rozpoczynając w ten sposób swoją kilkumiesięczną misję. Staną się zmiennikami dla czterech innych osób, które przebywają na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej od 27 kwietnia. Mowa o załodze, którą tworzy Kjell Lindgren, Bob Hines, Jessica Watkins i Samantha Cristoforetti.
Rosjanka na pokładzie
Anna Kikina z Roskosmosu będzie pierwszą kosmonautką na pokładzie kapsuły Dragon. Zapewniono jej miejsce na pokładzie rakiety startującej ze Stanów Zjednoczonych w ramach współpracy pomiędzy NASA a rosyjską agencją kosmiczną. Dzięki niej przez wiele lat Amerykanie startowali na pokładzie Sojuzów z rosyjskiego kosmodromu w Kazachstanie.
Mimo to lot okazuje się sensacyjny z uwagi na napięcia geopolityczne związane z konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Wygląda na to, że Rosjanom niestraszne jest latanie na miotłach, o których jeszcze kilka miesięcy temu w telewizyjnym wywiadzie wspominał ówczesny szef Roskosmosu Jurij Rogozin.
Praca wre
W oczekiwaniu na nową załogę obecni astronauci nie próżnują w badaniach. Od poniedziałku Bob Hines i Kjel Lindgren badają wpływ przebywania w kosmosie na ich mięśnie. Jessica Watkins odżywia warzywa i robi zdjęcia rosnących roślin w module Columbus na potrzeby kosmicznego rolnictwa.
Ponadto na potrzeby badania nad produkcją kosmiczną inteligentnej optyki, Frank Rubio dokonał wymiany próbek włókna szklanego w schowku rękawicowym Microgravity Science. Samantha Cristoforetti natomiast dokonała serwisu próbki wewnątrz elektrostatycznego pieca lewitacyjnego.

 
SpaceX Crew-5 startuje już w środę. Kto znajduje się na pokładzie? /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL

INTERIA

 
https://geekweek.interia.pl/astronomia/news-spacex-crew-5-startuje-juz-w-srode-wsrod-astronautow-znajduj,nId,6326388

SpaceX Crew-5 startuje już w środę! Wśród astronautów znajduje się Rosjanka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieci na Marsie. Do nogi marsjańskiego helikoptera Ingenuity coś się przyczepiło
2022-10-04. Radek Kosarzycki
Kiedy uruchamiasz zdalnie łopaty wirnika w marsjańskim helikopterze, który znajduje się na powierzchni innej planety, na której jeszcze nigdy nie stał żaden człowiek, nie spodziewasz się przypadkowych śmieci pochodzenia ludzkiego, prawda? Mimo to tak właśnie wyglądał ostatni, 33. lot Ingenuity.
Helikopter/dron Ingenuity, który według pierwotnych założeń już od ponad roku nie powinien działać, wciąż ładuje swoje akumulatory, wzbija się w powietrze i wykonuje przegląd okolicy rejonu, po którym porusza się najnowszy amerykański łazik marsjański Perseverance. Ingenuity miał według najbardziej optymistycznych planów wykonać pięć lotów nad powierzchnią Czerwonej Planety, tymczasem najnowszy lot, który miał miejsce pod koniec września, był już jego trzydziestym trzecim z kolei.
Zwykle, gdy Ingenuity wzbija się w powietrze, zamontowana w jego spodniej części kamera filmuje przesuwającą się pod jego "nogami" powierzchnię Marsa, chociażby po to, aby sprawdzić, nad jakim terenem lot się odbywał i gdzie się zakończył.
Ingenuity: lot nr 33
Tym razem jednak to nie powierzchnia Marsa przykuła uwagę inżynierów. Otóż, ku zdumieniu wszystkich w kadrze znalazł się kawałek folii przyczepiony do jednej z nóg helikoptera. Gdyby to było na Ziemi, nie byłoby to szczególnie interesujące. Powstaje jednak pytanie skąd się ta folia wzięła na powierzchni Marsa i kto ją tam dostarczył.
Tak czy inaczej, nagranie wskazuje, że folia odczepiła się od nogi drona i opadła na powierzchnię Marsa w połowie lotu, a więc problemu czy zagrożenia dla misji drona nie stanowi.
Nie zmienia to jednak faktu, że zaskakujące jest to, że w okolicy lądowania łazika Perseverance znajduje się tyle przypadkowych śmieci, które czystym przypadkiem mogą zostać przywiane i zaczepić się o nogę niewielkiego bądź co bądź urządzenia.
NASA's Ingenuity Mars Helicopter's 33rd flight Flight in the Martian SKY
https://www.youtube.com/watch?v=5-MB6DJPKps

Niespodziewany obiekt widać w prawym dolnym fragmencie kadru
https://spidersweb.pl/2022/10/ingenuity-lot-nr-33-folia.html

Śmieci na Marsie. Do nogi marsjańskiego helikoptera Ingenuity coś się przyczepiło.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu gadu-gadu, a nasza galaktyka może się właśnie rozpadać
2022-10-04. Radek Kosarzycki
Duże, masywne gwiazdy żyją intensywnie i umierają bardzo szybko. Mniejsze żyją spokojnie, ale z czasem także i one gdzieś umierają. Czerwone karły natomiast, cóż, one żyją tak długo, że wszystkie ? nawet te najstarsze ? są wciąż jak na siebie bardzo młode. Pytanie tylko gdzie się podziewają te wszystkie pozostałości po dawnych gwiazdach.
Weźmy np. gwiazdy masywne, które przepalają całe wewnętrzne zapasy paliwa w ciągu kilku, kilkudziesięciu milionów lat, a następnie eksplodują jako supernowe. Po takich gwiazdach pozostają albo czarne dziury, albo gwiazdy neutronowe. Oba typy obiektów nie są zbyt łatwe do znalezienia. Jeżeli czarna dziura nie ma żadnego towarzysza, to nie będzie pochłaniać żadnej materii, a tym samym będzie bardzo ciężko ją dojrzeć. Z gwiazdami neutronowymi jest to samo ? jeżeli nie widzimy jej jako pulsara dzięki jej polu magnetycznemu, to najprawdopodobniej wcale jej nie zobaczymy ? jakby nie patrzeć mówimy tu o obiektach o średnicy rzędu 20 km znajdujących się całe lata świetlne od nas.
Skoro nie możemy ich wszystkich tak łatwo zobaczyć, to naukowcy postanowili stworzyć model naszej galaktyki i na jego podstawie ocenić, gdzie takie pozostałości po dawnych gwiazdach mogą zmierzać. Uwzględnienie oddziaływań grawitacyjnych między takimi obiektami, a innymi przelatującymi w ich pobliżu gwiazdami w galaktyce wykazało ku zaskoczeniu naukowców, że aż jedna trzecia takich obiektów jest wyrzucana grawitacyjnie z naszej galaktyki. Bliskie przeloty sąsiadujących z nimi gwiazd działają niczym trampoliny grawitacyjne, które nadają im prędkości wyższe od prędkości ucieczki z Drogi Mlecznej.
Jakby nie patrzeć, oznacza to tylko i wyłącznie, że Droga Mleczna powoli, ale stale traci na masie. Co więcej, symulacja wskazała także, że tak naprawdę w każdym punkcie naszej galaktyki jest mniej więcej tyle samo pozostałości po gwiazdach. To z kolei pozwala oszacować, że średnio w promieniu 100 lat świetlnych od Słońca też musi znajdować się jakaś czarna dziura, albo gwiazda neutronowa, a jedynie jak dotąd jej nie zauważyliśmy.

Watch the Sun's 220-million-year orbit in the Milky Way's warped disk
https://www.youtube.com/watch?v=Q1GFP__38gI

https://www.pulskosmosu.pl/2022/10/04/droga-mleczna-sie-rozpada/

My tu gadu-gadu, a nasza galaktyka może się właśnie rozpadać.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mity wśród gwiazd: Gwiazdozbiór Żurawia
2022-10-04. Natalia Kowalczyk
Gwiazdozbiór Żurawia znajduje się na południowym niebie. Gwiazdy konstelacji niegdyś należały do gwiazdozbioru Ryby Południowej. Dopiero pod koniec XVI wieku holenderski astronom Petrus Plancius stworzył nowy gwiazdozbiór na podstawie obserwacji holenderskich nawigatorów Pietera Dirkszoona Keysera i Fredericka de Houtmana. Konstelacja po raz pierwszy pojawiła się w atlasie nieba w 1603 roku, w Uranometrii Johanna Bayera.
Gwiazdozbiór jest niewidoczny w Polsce. Sąsiaduje z Indianinem, Feniksem, Rybą Południową, Rzeźbiarzem oraz Tukanem. Najjaśniejszą gwiazdą w konstelacji jest Alnair, Alfa Gruis. Żuraw nie zawiera żadnych obiektów Messiera oraz nie są z nim związane żadne deszcze meteorów.
Z konstelacją nie są związane żadne mity. Przedstawia wzlatującego żurawia, nawiązując do ptaka uważanego w starożytnym Egipcie za patrona astronomów ? strażników nieba. Żuraw był jedną z 12 konstelacji stworzonych przez holenderskich odkrywców pod koniec XVI wieku. Jedyny związek żurawia z mitologią sprowadza się do tego, że był on świętym ptakiem boga Hermesa.
Żuraw posiada interesujące obiekty głębokiego nieba; najjaśniejszą galaktyką gwiazdozbioru jest NGC 7213, galaktyka spiralna ze słabo rozwiniętymi ramionami. Dostrzec tu można też galaktyki spiralne NGC 7424, NGC 7418, NGC 7582, NGC 7590, NGC 7599 oraz NGC 7552, która posiada małe, ale łatwo zauważalne halo. W Żurawiu znajduje się jedna z najbardziej atrakcyjnych mgławic planetarnych w tej części nieba, Mgławica Koło Zapasowe (IC 5150).
Źródła:
Constellation Guide, A Guide to the Night Sky, Grus Constellation
4 października 2022
Powyższy fragment mapy nieba przedstawia gwiazdozbiór Żurawia w towarzystwie otaczających go konstelacji. Źródło: Wikimedia Commons
Powyższa ilustracja pochodzi z dzieła Jana Heweliusza pod tytułem ?Uranographia? i przedstawia wyobrażenie Żurawia na tle gwiazd tworzących jego konstelację.

IC 5150 to piękna mgławica planetarna znajdująca się około 3000 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Żurawia. Mgławica ma średnicę kilku lat świetlnych i wciąż rośnie z prędkością ponad 50 kilometrów na sekundę ? jest to jedna z najszybciej rozwijających się znanych mgławic planetarnych. Źródło ESO.

https://astronet.pl/autorskie/mity-wsrod-gwiazd/mity-wsrod-gwiazd-gwiazdozbior-zurawia/

 

Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Żurawia.jpg

Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Żurawia2.jpg

Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Żurawia3.jpg

Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Żurawia4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydarzenie "Kosmos w szkole": 15-16.10.2022
2022-10-04.
Centrum Nauki Kopernik w Warszawie zaprasza edukatorów, pedagogów i nauczycieli wszystkich poziomów edukacji ? od wczesnoszkolnej do ponadpodstawowej ? na 2-dniowe bezpłatne wydarzenie ?Kosmos w szkole?. Celem wydarzenia jest pomoc uczestnikom w rozwijaniu umiejętności wprowadzania w angażujący sposób tematyki kosmicznej na zajęcia z różnych przedmiotów szkolnych.
?Misja: Ziemia ? w trosce o planetę?. Czy w przyszłości nasz glob pozostanie tą samą planetą? Jakie szanse na dalsze komfortowe życie mamy my, a jakie ? następne pokolenia? Na jakie planety pozasłoneczne czy księżyce planuje podróże ESA? Jak zaprojektować najbardziej zrównoważone i przyjazne dla całej przyrody ludzkie osiedla?
Aby uczestniczyć w wydarzeniu, nie trzeba mieć szerokiej wiedzy o kosmosie ani doświadczenia w zakresie edukacji kosmicznej. Zarówno początkujący edukatorzy i osoby dopiero stawiające pierwsze kroki w tej tematyce, jak i nauczyciele z wieloletnim doświadczeniem oraz pasjonaci kosmosu ? znajdą coś dla siebie.
Podczas warsztatów będziemy poruszać różnorodne tematy i rozwijać różnorakie umiejętności. Wspólnie porozmawiamy m.in. o kosmicznej architekturze, gazach w ziemskiej atmosferze, bioluminescencji i storytellingu w nauczaniu. Uczestnicy samodzielnie zbudują spektroskop oraz minielektrownię słoneczną, zaprogramują satelity, a nawet wcielą się w zespół niezwyciężonych niesporczaków, rozwiązujących łamigłówki w naukowym pokoju zagadek.
Uczestnicy wydarzenia ?Kosmos w szkole? mogą liczyć na:
?    weekend wypełniony aktywnościami
?    spotkania z ekspertami i ekspertkami
?    szkolenie o łącznym wymiarze 10 godzin zegarowych
?    inspiracje i ciekawe tematy oraz materiały, które ich uczniowie i uczennice docenią na zajęciach
?    certyfikat z listą umiejętności zdobytych podczas zajęć
 
Organizator zapewnia wyżywienie podczas wydarzenia, nocleg (noc 15/16 października) oraz zwrot kosztów przejazdu dla osób spoza Warszawy (zgodnie z Regulaminem).
Termin warsztatów: 15?16 października 2022 (sobota?niedziela)
Miejsce: Centrum Nauki Kopernik, Warszawa
Wymagana jest rejestracja przez Formularz. Termin rejestracji: upływa 11 października o północy. Decyduje kolejność zgłoszeń.

Czytaj więcej:
?    Regulamin i opis warsztatów
?    Obserwuj wydarzenie
 
Źródło: Centrum Nauki Kopernik
Publikacja: Elżbieta Kuligowska
Ilustracje: Centrum Nauki Kopernik
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/wydarzenie-kosmos-w-szkole-15-16102022

Wydarzenie Kosmos w szkole 15-16.10.2022.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie mechanizmu dostarczania plazmy strumieni radiowych wyrzucanych z czarnych dziur
2022-10-04,
Galaktyki posiadają w swoich centrach supermasywne czarne dziury. Niektóre z nich wypuszczają szybko poruszające się strumienie plazmy, które emitują silne sygnały radiowe, znane jako strumienie radiowe.
Strumienie radiowe zostały po raz pierwszy odkryte w latach 70. XX wieku. Jednak wiele informacji na temat ich powstawania pozostaje nieznanych, w szczególności źródła energii i mechanizmu dostarczania plazmy.
Niedawno zespół współpracowników Teleskopu Horyzontu Zdarzeń odkrył radiowe obrazy pobliskiej czarnej dziury w centrum olbrzymiej galaktyki eliptycznej M87. Obserwacje potwierdziły teorię, że spin czarnej dziury zasila radiowe dżety, ale niewiele wniosły do wyjaśnienia mechanizmu dostarczania plazmy.
Teraz zespół badawczy, kierowany przez astrofizyków z Uniwersytetu Tohoku, zaproponował obiecujący scenariusz, który wyjaśnia mechanizm dostarczania plazmy do radiowych strumieni.

Ostatnie badania wykazały, że czarne dziury są silnie namagnesowane, ponieważ namagnesowana plazma wewnątrz galaktyk przenosi pola magnetyczne do czarnej dziury. Następnie, sąsiednia energia magnetyczna przejściowo uwalnia swoją energię poprzez ponowne połączenie magnetyczne, pobudzając plazmę otaczającą czarną dziurę. To ponowne połączenie magnetyczne zapewnia źródło energii dla rozbłysków słonecznych.
Plazma w rozbłyskach słonecznych emituje promieniowanie ultrafioletowe i rentgenowskie; natomiast ponowne połączenie magnetyczne wokół czarnej dziury może powodować emisję promieniowania gamma, ponieważ energia uwalniana na cząstkę plazmy jest znacznie wyższa niż w przypadku rozbłysku słonecznego.
Obecny scenariusz sugeruje, że emitowane promienie gamma oddziałują ze sobą i wytwarzają obfite pary elektron-pozyton, które są dostarczane do strumieni radiowych.
Wyjaśnia to dużą ilość plazmy obserwowanej w dżetach radiowych, zgodną z obserwacjami M87. Ponadto scenariusz uwzględnia, że moc sygnału radiowego różni się w zależności od czarnej dziury. Na przykład strumienie radiowe wokół Sgr A* ? supermasywnej czarnej dziury w naszej Drodze Mlecznej ? są zbyt słabe i niewykrywalne przez obecne urządzenia radiowe.
Ponadto scenariusz przewiduje krótkotrwałą emisję promieniowania X, gdy plazma jest dostarczana do radiowych strumieni. Te sygnały rentgenowskie są pomijane przez obecne detektory rentgenowskie, ale są możliwe do zaobserwowania przez planowane detektory rentgenowskie.

Zgodnie z tym scenariuszem, przyszła astronomia rentgenowska będzie w stanie odkryć mechanizm dostarczania plazmy do strumieni radiowych, długoletnią tajemnicę czarnych dziur ? wskazuje Shigeo Kimura, główny autor badania.
Szczegóły badań Kimury i jego zespołu zostały opublikowane w Astrophysical Journal Letters 29 września 2022 roku.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Tokohu University

Urania
Schemat koncepcyjny mechanizmu dostarczania plazmy do strumienia radiowego. Źródło: Kenji Touma.
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com/2022/10/badanie-mechanizmu-dostarczania-plazmy.html

 

Badanie mechanizmu dostarczania plazmy strumieni radiowych wyrzucanych z czarnych dziur.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagroda Nobla z fizyki przyznana
2022-10-04.MD.MNIE
Alain Aspect, John F. Clauser i Anton Zeilinger zajmujący się mechaniką kwantową zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla z fizyki. Wyniki ich pracy utorowały drogę dla nowej technologii, opartej na informacjach kwantowych.
Komitet Noblowski docenił ich prace i eksperymenty związane ?ze splątanymi fotonami, ustaleniem naruszenia nierówności Bella i pionierską informatyką kwantową?.
Laureaci prowadzili eksperymenty z wykorzystaniem splątanych stanów kwantowych, których dwie cząstki zachowują się jak pojedyncza jednostka ? nawet, gdy są rozdzielone. Wyniki ich pracy utorowały drogę dla nowej technologii opartej na informacjach kwantowych.
Jak podkreśliła podczas ogłaszania laureatów członkini Komitetu Noblowskiego Eva Olsson, mechanika kwantowa to żywa i szybko rozwijająca się dziedzina. ? Ma szerokie potencjalne zastosowanie w bezpiecznym przesyłaniu informacji, rozwoju komputerów kwantowych i nowoczesnych czujników ? wymieniała.
Aspect, Clauser i Zeilinger byli typowani do Nagrody Nobla z fizyki od około dekady.
Każdy z laureatów otrzyma jedną trzecią nagrody w wysokości 10 mln koron szwedzkich (902,315 dolarów amerykańskich).
Źródło PAP
https://www.tvp.info/63636790/trzej-naukowcy-zajmujacy-sie-mechanika-kwantowa-laureatami-tegorocznej-nagrody-nobla-z-fizyki-

 

Nagroda Nobla z fizyki przyznana.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JWST i Teleskop Hubble'a uchwyciły skutki zderzenia DART z planetoidą
2022-10-05.
Dwa najsłynniejsze teleskopy kosmiczne połączyły swe siły, by sfotografować pierwsze wyniki testu misji polegającej na próbie przekierowania podwójnej asteroidy ? DART.
Zarówno Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, jak i Kosmiczny Teleskop Hubble'a obserwowały maleńką planetoidę Dimorphos kilka godzin po tym, jak uderzyła w nią sonda kosmiczna NASA DART, by przetestować technikę wykorzystania uderzenia kinetycznego do zmiany toru lotu planetoidy.
Pędząca przez kosmos z prędkością około 22 500 km/h sonda DART uderzyła w powierzchnię małej planetoidy 27 września 2022 roku. Pomimo niewielkiej masy sondy kolizja spowodowała wyrzucenie ogromnych ilości materiału, co sprawiło, że na pewien czas podwójny układ planetoid zwiększył swoją jasność około trzykrotnie.
W różnych momentach przed, podczas i po zderzeniu Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i Kosmiczny Teleskop Hubble'a obserwowały cel DART: maleńki księżyc Dimorphos, który krąży wokół większej planetoidy o nazwie Didymos. I choć teleskopom tym już wcześniej zdarzało się obserwować niektóre z tych samych obiektów na niebie, nowe zdjęcia z misji DART są pierwszym przypadkiem, gdy oba współpracowały ze sobą, prowadząc jednoczesne obserwacje tego samego obiektu. Te kosmiczne zdjęcia następstw impaktu i powstałej na jego skutek chmury odłamków dostarczą astronomom danych niezbędnych do lepszego zrozumienia właściwości powierzchni Dimorphosa.
Na przykład, uzupełniające się pokrycie obserwacyjne Webba i Hubble'a na różnych długościach fal pomoże ujawnić, czy zderzenie doprowadziło do wyrzucenia w kosmos dużych kawałków skał, czy być może był to głównie drobny pył. Jest to ważne nie tylko dla zrozumienia prawdziwej natury planetoid, ale i tego, jak duży i związany ze sobą może być materiał aglomerowany w planetoidach, bo może to zupełnie zmieniać nasze szanse na powodzenie planów uniknięcia kolizji z tymi obiektami.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba obserwował zderzenie DART z Dimorphosem przez pięć godzin, przechwytując 10 obrazów. Hubble zarejestrował 45 obrazów bezpośrednio przed i po zderzeniu. W ciągu najbliższych trzech tygodni Hubble będzie kontynuował obserwacje Dimorphosa jeszcze 10 razy, śledząc ewolucję czasową i zanikanie chmury wyrzuconego materiału.
Mogą minąć jeszcze tygodnie, nim astronomowie będą w stanie sprawdzić, czy uderzenie sondy DART faktycznie zmieniło okres orbitalny Dimorphosa wokół Didymosa ? zgodnie z założeniami misji. Miną też kolejne dwa lata, nim ESA wystrzeli do tego układu misję Hera, która przeprowadzi bardziej szczegółową analizę skutków uderzenia. Dzięki obu tym misjom naukowcy opracowują i doskonalą techniki, które pewnego dnia mogą być niezbędne do zapobiegnięcia potencjalnie katastrofalnemu uderzeniu planetoidy w Ziemię.
 
Czytaj więcej:
?    Cały artykuł
?    Udany test obrony planetarnej. Sonda DART uderzyła w Dimorphosa
 
Źródło: Astronomy.com
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Ilustracja: Skutki uderzenia sfotografowane przez JWST i HST. Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI
Hubble Captures DART Impact (Annotated)
https://www.youtube.com/watch?v=X-Ncnq-WCL8

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/jwst-i-teleskop-hubblea-uchwycily-skutki-zderzenia-dart-z-planetoida

 

JWST i Teleskop Hubble'a uchwyciły skutki zderzenia DART z planetoidą.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy satelita Omanu gotowy do lotu. Kluczowy wkład polskiej spółki
2022-10-05.
SatRev poinformowało, że dokonano integracji pierwszego omańskiego satelity, który zostanie wyniesiony na niską orbitę okołoziemską na pokładzie zmodyfikowanego samolotu Boeing 747.
Po zakończeniu udanej operacji na lotnisku Newquay w Kornwalii w Wielkiej Brytanii pierwszy omański satelita Aman jest gotowy do wystrzelenia na niską orbitę okołoziemską jeszcze w 2022 roku. Omański satelita został zintegrowany z rakietą LauncherOne, która zabierze satelitę w kosmos.
Reprezentujący Sułtanat Omanu ETCO - pochodzący z Omanu innowator w dziedzinie technologii wschodzących, Virgin Orbit, SatRev - polski producent i operator nanosatelitów oraz TUATARA - specjalista w zakresie zaawansowanych rozwiązań z zakresu AI, analityki danych i technologii kognitywnych, kontynuują prace nad omańską misją w kosmos. Pierwszy omański satelita CubeSat, Aman, został zintegrowany ze statkiem kosmicznym na lotnisku Newquay w Kornwalii.
Za proces integracji odpowiadał zespół Virgin Orbit rozpoczynając od ostatecznego czyszczenia i sprawdzenia satelity Amani oraz usunięcia wszystkich elementów Remove Before Flight (RBF) na CubeSat. Po przygotowaniu satelity, został on umieszczony w dyspenserze startowym, po czym nastąpiła seria ścisłych kontroli.
Integracja satelity stanowi ważny kamień milowy w realizacji planu wysłania pierwszego omańskiego statku kosmicznego w kosmos. To niesamowite być świadkiem rozwoju tego pierwszego w historii kraju projektu i z niecierpliwością czekamy na jego zakończenie, które nastąpi jeszcze w tym roku, gdy zostanie on wystrzelony na niską orbitę okołoziemską.
wyjaśnia Abdulaziz Jaafar, CEO ETCO.
Byliśmy świadakami udanej integracji naszego satelity. Wszystkie ryzyka zostały już zminimalizowane dzięki wydarzeniu Fit-Check, które miało miejsce w ubiegłym miesiącu, kiedy ten sam zespół integracyjny Virgin Orbit przeprowadził szczegółową kontrolę wszystkich zaplanowanych kroków integracji w siedzibie SatRev we Wrocławiu.
Grzegorz Zwoliński, prezes SatRev.
Projekt zgodny jest z omańską strategią cyfryzacji ?Oman Vision 2040". Jak podała spółka SatRev: to narodowy program mającym na celu wspieranie konkurencyjności gospodarczej i dobrobytu społecznego przy jednoczesnym stymulowaniu wzrostu oraz budowaniu zaufania we wszystkich relacjach gospodarczych, społecznych i rozwojowych. Program kosmiczny Omanu umożliwi przełomowe badania naukowe i przechwytywanie obrazów satelitarnych o wysokiej rozdzielczości. Będą on dalej analizowane cyfrowo przy użyciu rozwiązań wizji komputerowej (computer vision), uczenia maszynowego (machine learning) oraz sztucznej inteligencji, które opracowane zostało przez TUATARĘ w strategicznym partnerstwie z ETCO.
Źródło: SatRev
Fot. Virgin Orbit
Fot. Virgin Orbit/Greg Robinson

SPACE24
https://space24.pl/satelity/obserwacja-ziemi/pierwszy-satelita-omanu-gotowy-do-lotu-kluczowy-wklad-polskiej-spolki

Pierwszy satelita Omanu gotowy do lotu. Kluczowy wkład polskiej spółki.jpg

Pierwszy satelita Omanu gotowy do lotu. Kluczowy wkład polskiej spółki2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misja Sił Kosmicznych USA w ciągu 24 godzin?
2022-10-05. Kacper Bakuła
Stany Zjednoczone mają ambitne plany odnośnie realizacji misji satelitarnej, gdyż chciałyby umieścić swoje urządzenie w przestrzeni kosmicznej w ciągu zaledwie 24 godzin od momentu otrzymania rozkazu do startu. Przyszłoroczny test Tactically Responsive Launch-3 byłby ważnym sprawdzianem dla Sił Kosmicznych, które chcą być jak najbardziej przystosowane do współczesnych zagrożeń i konfliktów zbrojnych.
Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych pracują nad przeprowadzeniem eksperymentu w ramach programu Tactically Responsive Space. Polegałby on na szybkim, wręcz alarmowym, wyniesieniu wojskowego ładunku na niską orbitę okołoziemską. Podczas odbywającej się pod koniec września konferencji Advanced Maui Optical and Space Surveillance Technologies dowódca Dowództwa Systemów Kosmicznych generał-porucznik Michael Guetlein powiedział, że USSF byłoby gotowe do wyniesienia satelity nawet w ciągu 24 godzin - licząc od momentu wydania rozkazu po start systemu nośnego.
Potencjalny test o nazwie Victus Nox (Tactically Responsive Space-3 ) mógłby odbyć się latem przyszłego roku i byłby - zdaniem portalu Breaking Defense - bezprecedensowym sprawdzianem zdolności amerykańskich sił kosmicznych w zakresie rozwoju możliwości ISR (wywiadu, obserwacji i rozpoznania pola walki). Ładunkiem użytecznym będzie satelita wyposażony w detektory i systemy śledzenia innych, szczególnie tych zagrażających obiektów w przestrzeni kosmicznej.
Kilka dni po konferencji AMOS Dowództwo Systemów Kosmicznych poinformowało o przyznaniu kontraktów wykonawczych na realizację "ekspresowego startu" w ramach przyszłorocznej misji TacRS-3. Będą to przedsiębiorstwa Firefly Space Transport Services i Millennium Space Systems.
Pierwsza ze spółek odpowiada za produkcję dwustopniowych systemów nośnych Alpha, które zostały zaprojektowane do wynoszenia lekkich urządzeń (do jednej tony), pojedynczo, jak i również w formule współdzielonej (tzw. ładunek ride share). Rakieta ma za sobą dwa starty - w tym jeden nieudany. Zaczynając właśnie od niego, to feralna próba odbyła się 3 września ubiegłego roku. Wówczas doszło do awarii dwóch silników Reaver, które przyczyniły się do nierównej pracy pozostałych i utraty kontroli nad torem lotu rakiety, co doprowadziło ostatecznie do zadziałania systemu FTS (samozniszczenia). Drugą próbę mieliśmy zaledwie kilka dni temu, bo 1 października 2022 roku. Z wojskowego kosmodromu Vandenberg udało się wynieść sześć satelitów o łącznej masie nieprzekraczającej 100 kilogramów.
Z kolei Millennium Space Systems (spółka-córka Boeinga) jest producentem niewielkich satelitów do zastosowań militarnych, rządowych jak i cywilnych. Firma produkuje urządzenia zajmujące się m.in. rozpoznaniem, obserwacją, teledetekcją. Wobec tego wydaje się, że wybór tego przedsiębiorstwa jest nieprzypadkowe ze względu na jej obszar działalności.
Poprzednia misja, Tactically Responsive Launch-2, zorganizowana została w czerwcu 2021 roku. Wówczas zdecydowano się na wykorzystanie metody ALTO (air launch to orbit), czyli za pomocą samolotu Lockheed L-1011 TriStar Stargazer wyniesiono ponad chmury rakietę Northrop Grumman Pegasus-XL wraz z satelitą Odyssey. Po kilkuminutowym wznoszeniu płatowiec uwolnił Pegasusa na wysokości ponad 12 kilometrów nad Oceanem Spokojnym, po czym trzystopniowa rakieta silnik pierwszego członu napędzany stałym materiałem pędnym na stały materiał pędny. Docelowo Odyssey trafił na wstępną orbitę heliosynchroniczną o parametrach 405452 km, lecz ulega ona stopniowej degradacji (z powodu szczątkowej atmosfery). Obecnie jest to 395x408 km.

Fot. Firefly Aerospac
SPACE24
https://space24.pl/bezpieczenstwo/technologie-wojskowe/misja-sil-kosmicznych-usa-w-ciagu-24-godzin

Misja Sił Kosmicznych USA w ciągu 24 godzin.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odliczanie do startu misji NASA Crew-5
2022-10-05.
Nowa załogowa misja na ISS wystartuje 5 października o godzinie 18:00 czasu polskiego. Astronauci zostaną wyniesieni w kosmos z wykorzystaniem rakiety Falcon 9 i statku Dragon firmy SpaceX.
Na pokładzie statku Crew Dragon Endurance załoga w składzie: Nicole Mann i Josh Cassada (NASA), Koichi Wakata (JAXA) i Anna Kikina (Roskosmos) oczekuje na start. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem astronauci dotrą do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 6 października przed południem. Przez kilka dni na pokładzie ISS znajdować się będzie aż 11 osób. Poprzednia ekspedycja Crew-4 powróci na Ziemię po ponad pół roku w przestrzeni kosmicznej 12 października 2022 roku.
Misja NASA/SpaceX Crew-5 to szósty lot astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną z wykorzystaniem statku Dragon i rakiety Falcon 9 firmy Elona Muska. Transmisję ze startu oraz podróży astronautów na ISS można oglądać na oficjalnym kanale NASA na YouTube.
Astronauci misji Crew-5 przeprowadzą nowe badania naukowe, w tym eksperymenty kardiologiczne, aby przygotować się do podróży człowieka poza niską orbitą okołoziemską. Eksperymenty obejmują badania nad drukowaniem ludzkich narządów w kosmosie (z wykorzystaniem biologicznych drukarek 3D), udoskonalanie systemów paliwowych do wykorzystania na Księżycu i eksperymenty związane z chorobami serca.
źródło: NASA
NASA's SpaceX Crew-5 Mission Launches to the Space Station (Official NASA Broadcast)
https://www.youtube.com/watch?v=kakZMJU94vU

https://nauka.tvp.pl/63745314/odliczanie-do-startu-misji-nasa-crew5

Odliczanie do startu misji NASA Crew-5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosyjska kosmonautka poleciała w kosmos amerykańską kapsułą. To historyczna chwila

2022-10-05. Filip Mielczarek

To pierwsze takie wydarzenie w historii eksploracji kosmosu. Rosyjska kosmonautka poleciała na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładzie amerykańskiej kapsuły Dragon od firmy Elona Muska.

O godzinie 18:00 czasu polskiego z Centrum Kosmicznego im. Johna Kennedy?iego na Florydzie wystartowała rakieta Falcon-9 z kapsułą Dragon Endurance, na której pokładzie znalazła się załoga Crew-5 w składzie: dwoje Amerykanów - Nicole Mann i Josh Cassada z NASA, Japończyk Koichi Wakata z JAXA oraz Rosjanka Anna Kikina z Roskosmosu.

 
W tym składzie astronauci zadokują do portu w module Harmony po 29 godzinach od wystrzelenia, rozpoczynając w ten sposób swoją kilkumiesięczną misję. To wielkie wydarzenie w świecie przemysłu kosmicznego. Pierwszy raz w historii na pokładzie amerykańskiej kapsuły znalazła się rosyjska kosmonautka.

NASA zorganizowała akcję wśród astronautów, która miała na celu pokazać, że w kosmosie nie ma granic i przedstawiciele krajów świata żyją tam ze sobą w zgodzie i przyjaźni, ponieważ to warunki ekstremalne i w pojedynkę nie ma szans tam przeżyć. Wielu fanów przemysłu kosmicznego jednak mocno krytykowało takie pomysły ze względu właśnie na wojnę w Ukrainie i agresywne zachowanie Kremla.


Rosjanie spuścili z tonu. Zostaną w kosmicznym domu
Co ciekawe, jeszcze w ubiegłym roku, Dmitrij Rogozin, szef Roskosmosu, zapowiedział, że na jednym locie się nie skończy. Rosja planuje trzy misje, a mianowicie obecną Crew-5, Crew-6 i Crew-7. Ta druga ma odbyć się w pierwszym kwartale 2023 roku. Wówczas na pokładzie amerykańskiej kapsuły ma znaleźć się rosyjski kosmonauta, Andrej Fedjaew.

Pomimo ogromnego napięcia na linii USA-Rosja, wszystko wskazuje na to, że plany te, chociaż bardzo kontrowersyjne, zostaną zrealizowane. Przy okazji tematu kosmosu, nie można nie wspomnieć, że w ostatnich dniach Kreml nieco spuścił z tonu w kwestii wcześniejszych planów porzucenia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

 Roskosmos oficjalnie przyznał, że ogłoszenie tak szybkiego terminu wystąpienia z ISS było błędem. Eksperci uważają, że w ich decyzji jest podstęp. Otóż nie mają oni innego wyjścia. Do 2024 roku nie zdążą zbudować nowego kosmicznego domu, a pomysł pomocy ze strony Chin raczej już nie ma racji bytu, ponieważ Pekin nie popiera agresji Rosji na Ukrainę i nabrał do tego sporego dystansu, chociaż Putin był pewien, że Xi go wesprze.
Tak czy inaczej, Rosjanie pozostaną w kosmicznym domu, a do niego będą podróżowali amerykańskimi kapsułami. To dla nich bardzo niezręczna sytuacja, która pokazuje, że nie tylko pod względem armii to "mocarstwo" okazało się kolosem na glinianych nogach, ale również w temacie eksploracji kosmosu.

Rosjanka pierwszy raz w historii poleciała w kosmos na pokładzie amerykańskiej kapsuły /NASA/SpaceX /materiały prasowe

INTERIA
 
 
https://geekweek.interia.pl/technologia/news-rosyjska-kosmonautka-poleciala-w-kosmos-amerykanska-kapsula-,nId,6329093

Rosyjska kosmonautka poleciała w kosmos amerykańską kapsułą. To historyczna chwila.jpg

Rosyjska kosmonautka poleciała w kosmos amerykańską kapsułą. To historyczna chwila2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planetarium Śląskie organizuje piknik futurologiczny ?Lemoniada"
2022-10-05.
W najbliższy weekend Planetarium ? Śląski Park Nauki w Chorzowie wypełni się robotami i postaciami z Gwiezdnej Sagi. Będą wykłady, prezentacje i rozmowy ze znawcami literatury science-fiction oraz badaczami kosmosu. Rodzinny piknik futurologiczny nazwano na cześć Stanisława Lema ?Lemoniadą".
Jak wyjaśnił we wtorkowej informacji dyrektor Planetarium Śląskiego Stefan Janta, piknik nazwą i programem nawiązuje do twórczości Stanisława Lema, który w swoich książkach przedstawiał różne wizje przyszłości. ?W wielu z nich pojawiają się roboty. Teraz, w XXI wieku, możemy je zaprezentować w Planetarium Śląskim" ? zasygnalizował Janta.
Gościem specjalnym ?Lemoniady" będzie Sophia ? humanoidalny robot, który pięć lat temu otrzymał obywatelstwo Arabii Saudyjskiej. 8 i 9 października w Planetarium Śląskim będą też inne atrakcje ? m.in. holograficzny pianista, stoiska Śląskiego Festiwalu Nauki Katowice i Śląskiego Klubu Fantastyki, gry planszowe, warsztaty z budowy robotów dla dzieci czy możliwość wypróbowania gogli VR.
W tym czasie w głównej Sali Planetarium Śląskiego odbywać się będą wykłady i prezentacje dotyczące twórczości Stanisława Lema, literatury SF, a także badań kosmosu. Będzie można posłuchać rozmowy z prof. Agnieszką Gajewską, autorką książki ?Wypędzony z Wysokiego Zamku" i wziąć udział w panelu literackim poświęconym ?Światom Lema".
Astronomka Aleksandra Hamanowicz da wykład ?Berylowe lustra - nowe technologie dla astrofizyki" a Tomasz Rożek poprowadzi prezentację ?Co sobie myśli AI?". Za prezentację ?Czego nie powie Ci NASA" będą odpowiedzialni Grzegorz Przybyła i Jarosław Juszkiewicz, a za jeszcze inną ?(Nie) Patrz w górę" ? odkrywca planetoid Michał Kusiak.
Ponadto podczas ?Lemoniady" zostanie zaprezentowany nowy seans w ofercie Planetarium Śląskiego: ?Do krańców Wszechświata". Zwieńczeniem wydarzenia będzie koncert muzyków Filharmonii Śląskiej, którzy pod rozgwieżdżonym niebem zaprezentują utwory Hansa Zimmera.
Planetarium ? Śląski Park Nauki otwarto - po blisko czteroletniej przerwie na rozbudowę i modernizację ? na początku czerwca. To obecnie największe w Polsce planetarium z ultranowoczesnym, hybrydowym systemem projektorów, rzucającym obraz w technologii ponad 8K.
Planetarium Śląskie powstało w 1955 r. Zostało wtedy wyposażone m.in. w kilkakrotnie modernizowaną do 2018 r. aparaturę projekcyjną, umieszczoną pod 23-metrową kopułą, będącą ekranem sztucznego nieba. Widownia mieściła prawie 400 osób. Obiekt odwiedzało ok. 160 tys. osób rocznie. Po modernizacji i rozbudowie możliwe będzie zwiększenie tej liczby o połowę.
Kosztujące ponad 150 mln zł rozbudowa i modernizacja obiektu trwały od połowy 2018 r. Ponieważ charakterystyczna siedziba placówki wpisana jest na listę zabytków i nie można było naruszyć jej zewnętrznego kształtu, rozbudowę skierowano pod ziemię. Nowe obiekty umieszczono we wzgórzu będącym cokołem dla istniejących zabudowań, zapewniając dodatkowych 2,5 tys. m kw. powierzchni.
W nowych podziemnych pomieszczeniach umieszczono m.in. ekspozycję prezentującą zagadnienia z trzech dziedzin, którymi zajmuje się placówka: sejsmologii, meteorologii i astronomii, a także sale wykładowe i pracownie. W sali projekcyjnej zmieniono układ widowni, umożliwiając ustawienie sceny i organizację innych, prócz projekcji, wydarzeń - konferencji, sympozjów czy koncertów.
Za wyświetlanie w Planetarium Śląskim ciał niebieskich przez 67 lat odpowiadał kilkakrotnie modernizowany projektor Zeissa. W 2018 r. został on zdemontowany i zakonserwowany - można go oglądać w nowej części Planetarium ? Śląskim Parku Nauki.
Pod kopułą obiektu zainstalowano nową aparaturę - system hybrydowy złożony z dwóch głównych, zsynchronizowanych ze sobą elementów: projektora gwiazd (tzw. Starball), umieszczonego w centralnym punkcie sali projekcyjnej oraz projektorów cyfrowych pracujących w rozdzielczości 4K, znajdujących się na brzegu ekranu.
Choć średnica ekranu planetarium nie zmieniła się, ma on inną konstrukcję: dawne płótno zastąpiły perforowane aluminiowe panele. Połączenia między nimi są niedostrzegalne, co pozwala wyświetlać nawet bardzo jasne obrazy. Do sali powróciła panorama śląskich miast otaczających planetarium, zrekonstruowana na podstawie oryginału i wykonana przy użyciu nowych technologii.
Fot. Planetarium Śląskie
Źródło PAP
SPACE24
https://space24.pl/nauka-i-edukacja/planetarium-slaskie-organizuje-piknik-futurologiczny-lemoniada

Planetarium Śląskie organizuje piknik futurologiczny Lemoniada.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc powstał natychmiast po zderzeniu Ziemi i Thei. Jednego dnia go nie było, drugiego już był
2022-10-05. Radek Kosarzycki
Już od niemal pół wieku wiemy, że nasz jedyny naturalny satelita powstał w wyniku zderzenia, do którego doszło między młodą Ziemią a Theią, obiektem o rozmiarach Marsa. Do teraz jednak zakładano, że Księżyc formował się po zderzeniu z pyłu i skał tworzących dysk materii wokół nowej Ziemi. Czy to się zmieni?
Początki powstawania planet w Układzie Słonecznym były okresem chaosu, w którym to zderzenia powodowały powstawanie nowych obiektów protoplanetarnych oraz ich ponowne niszczenie. 4,45 miliarda lat temu w młodą Ziemię, uderzyła niemal czołowo Theia - obiekt o rozmiarach Marsa. W wyniku tego zderzenia ogromna ilość materii, zarówno ze skorupy, jak i z płaszcza naszej planety została wyrzucona w bezpośrednie otoczenie Ziemi.
Dotychczas uważano, że owa materia uformowała potężny dysk pyłowo-skalny wokół naszej planety. Owe skały stopniowo łącząc się ze sobą miały z czasem doprowadzić do uformowania się Księżyca. Taka teoria przyjmowana jest za najbardziej prawdopodobną już od wielu lat.
Księżyc powstał od razu po zderzeniu Ziemi z Theią
Naukowcy z Durham w Wielkiej Brytanii mają jednak zupełnie inny pomysł. Najnowsze symulacje komputerowe zderzenia Ziemi z Theią wskazują według nich na to, że Księżyc powstał od razu po zderzeniu. Co więcej, taki scenariusz pozwala wytłumaczyć zaskakujące podobieństwo skał przywiezionych z Księżyca w ramach misji Apollo do skał tworzących płaszcz obecnej Ziemi. Dotychczas wytłumaczenie tej zbieżności wymykało się astronomom i geologom.
W swojej pracy naukowej badacze stworzyli symulacje uwzględniające setki zderzeń, do których mogłoby dojść pod różnym kątem i z różną prędkością. W przeciwieństwie do wszystkich poprzednich symulacji tego typu tym razem stworzono symulacje wysokiej rozdzielczości.
To dopiero one były w stanie odtworzyć nie tylko satelitę przypominającego Księżyc, ale także o podobnej strukturze wewnętrznej i zawartości skał pochodzących z Ziemi.
Nowe symulacje wskazują, że natychmiastowe uformowanie się Księżyca z materii wyrzuconej w zderzeniu pozwala zachować mu więcej skał pochodzących z Ziemi. Dokładnie tak jak to dostrzegamy dzisiaj w skałach księżycowych.
Badacze przekonują, że w ciągu najbliższych lat, dzięki planowanej serii załogowych i bezzałogowych misji księżycowych uda się zweryfikować wszystkie przewidywania nowego modelu powstawania Księżyca. W ten sposób paradoksalnie będziemy w stanie dowiedzieć się więcej o samej Ziemi.
Giant impact could have formed the Moon more rapidly, scientists reveal in new simulations
https://www.youtube.com/watch?v=SLyz4wH4HdA

Giant impact could have formed the Moon more rapidly, scientists reveal in new simulations
https://www.youtube.com/watch?v=Jel3Sz432xY

Giant impact could have formed the Moon more rapidly, scientists reveal in new simulations
https://www.youtube.com/watch?v=OL3raafZyDM

https://spidersweb.pl/2022/10/gwaltowne-powstanie-ksiezyca.html

Księżyc powstał natychmiast po zderzeniu Ziemi i Thei. Jednego dnia go nie było, drugiego już był.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wkrótce częściowe zaćmienie Słońca w Polsce. Kiedy będzie i jak je oglądać?
2022-10-05. Radek Kosarzycki
Już za kilka tygodni, pod koniec października Księżyc znajdzie się w tym samym miejscu na nieboskłonie co Słońce. Z uwagi na to, że nie jest przezroczysty, przesłoni nam sporą część tarczy słonecznej. W końcu jakieś zaćmienie.
Oczywiście najbardziej fascynujące są całkowite zaćmienia Słońca. To podczas nich w ciągu dnia na chwilę robi się całkowicie ciemno. Takie zaćmienia Słońca zawsze zapadały ludziom w pamięć na długie lata, szczególnie wtedy, kiedy jeszcze nie rozumiano mechanizmu jego powstawania.
Niestety, całkowite zaćmienia Słońca zazwyczaj wiążą się z dalekimi i drogimi wyjazdami w miejsca, w których akurat dojdzie do takiego zjawiska. Rzadko kiedy udaje się dostrzec zaćmienie całkowite z terytorium własnego kraju. Dla przykładu najbliższe całkowite zaćmienie Słońca w Polsce będzie widoczne dopiero 7 października 2135 roku (zabrakło jedynie dwóch lat do bardziej symbolicznego roku).
Najbliższe zaćmienie Słońca w Polsce
Częściowe zaćmienia Słońca, w których Księżyc przesłania tylko fragment tarczy słonecznej pojawiają się znacznie częściej. Nie są one już tak spektakularne, bowiem nawet jeżeli Księżyc zasłoni 50 proc. tarczy słonecznej, to pozostała widoczna część Słońca wciąż będzie oświetlała powierzchnię Ziemi na tyle, że niezorientowana osoba nawet nie zauważy zaćmienia. Ale to nie o was. Wy będziecie wszak zorientowani.
Kiedy obserwować najbliższe częściowe zaćmienie Słońca
Załóżmy zatem, że 25 października 2022 rokun w godzinach okołopołudniowych niebo będzie całkowicie pozbawione chmur. Generalnie cień Księżyca będzie przesuwał się po powierzchni Ziemi od godziny 11:00 do 15:00 polskiego czasu.
Na dalekiej Północy Księżyc będzie przesłaniał w maksymalnej fazie nawet 82 proc. powierzchni Słońca. Nigdzie natomiast nie będzie można obserwować całkowitego zaćmienia Ziemi, bowiem centralny punkt cienia Księżyca (w którym widoczne jest zaćmienie całkowite) wypadnie ponad biegunem północnym Ziemi.
Częściowe zaćmienie Słońca w Polsce w 2022 roku
Najlepszym miejscem do obserwacji częściowego zaćmienia Słońca będzie Polska północno-wschodnia. Mieszkańcy tego regionu naszego kraju będą widzieli jak Księżyc przesłania nawet w 45 proc. powierzchni tarczy słonecznej. Im niżej na południe i na zachód będziemy się znajdować, tym Księżyc będzie przesłaniał mniejszą część Słońca.
Dla obserwatorów z terytorium Polski zaćmienie Słońca rozpocznie się w okolicach godziny 11:10. Od tego momentu stopniowo na tarczę słoneczną będzie nasuwała się tarcza Księżyca. Maksymalna faza zaćmienia przypadnie na godzinę 12:20. Od tego momentu Księżyc powoli będzie zsuwał się ze Słońca, aby przywrócić je do pełni blasku w okolicach godziny 13:30.
Jeżeli będziecie mieli chwilę czasu, aby akurat w tych godzinach wyjść na zewnątrz i choć zerknąć na częściowe zaćmienie Słońca, to warto to zrobić. Następna okazja do takich obserwacji pojawi się dopiero za pięć lat w sierpniu 2027 roku, a patrząc na to co się dzieje na świecie, nie można mieć pewności czy 2027 rok faktycznie nadejdzie.
Wiadomości 11.08.1999 - Zaćmienie Słońca - wydania specjalne
https://www.youtube.com/watch?v=zRH6jCU5dEI
Całkowite zaćmienie Słońca w Polsce w 1999 roku - wydanie specjalne Wiadomości - jeszcze tych normalnych

Zaćmienie Słońca

https://spidersweb.pl/2022/10/czesciowe-zacmienie-slonca-w-polsce-2022.html

Już wkrótce częściowe zaćmienie Słońca w Polsce. Kiedy będzie i jak je oglądać.jpg

Już wkrótce częściowe zaćmienie Słońca w Polsce. Kiedy będzie i jak je oglądać2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Bilet na Księżyc''. Premiera 5 października o godz. 20:55
2022-10-05.
Film dokumentalny ,,Bilet na Księżyc'' opowiada historię o niespełnionych kosmicznych marzeniach. Premiera dziś o godz. 20:55 w TVP Nauka.
Pół wieku temu, w czasach zimnej wojny i wyścigu zbrojeń, wydawało się, że jedyną drogą ucieczki ze świata podzielonego żelazną kurtyną był lot w kosmos. Kiedy linie lotnicze Pan American otworzyły listę oczekujących na pierwszy komercyjny lot na Księżyc, zapisały się na nią tysiące ludzi - i z Zachodu, i ze Wschodu. Był wśród nich dziadek autorki filmu, niedoszły podróżnik do krainy apolitycznej utopii, i główny bohater tej ciepłej, czeskiej ballady o niespełnionych księżycowych marzeniach.
,,Bilet na Księżyc''. Premiera dzisiaj o godz. 20:55. Fot. NASA/Ben Smegelsky
https://nauka.tvp.pl/63744908/bilet-na-ksiezyc-premiera-5-pazdziernika-o-godz-2055

,Bilet na Księżyc Premiera 5 października o godz. 20.55.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indie utraciły kontakt ze swoją sondą marsjańską
2022-10-06.
Indyjska agencja kosmiczna ISRO oświadczyła, że utraciła kontakt z sondą Mangalyaan krążącą od 8 lat wokół Marsa. Wszelkie próby odnowienia łączności zawiodły.
Według informacji podawanych przez agencję, po zaćmieniu w kwietniu b.r., gdy próbnik został odcięty od światła słonecznego na 7 godzin, wyczerpało się paliwo i energia zgromadzona w bateriach, co wyznaczyło koniec funkcjonowania sondy. Agencja próbowała potem nawiązać kontakt z sondą, ale bez powodzenia. 3 października wydano komunikat o oficjalnym uznaniu sondy za niedziałającą.
Mars Orbiter Mission (MOM), zwana też Mangalyaan, to misja sondy kosmicznej wysłanej przez Indie na orbitę wokół Marsa. Próbnik był wystrzelony 5 listopada 2013 roku, wszedł na orbitę wokół planety 24 września 2014 roku. Sonda była zaprojektowana do działania przez sześć miesięcy, ale przetrwała około osiem lat.
Była to pierwsza międzyplanetarna misja Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ang. Indian Space Research Organisation, w skrócie ISRO), dzięki której stała się czwartą agencją kosmiczną na świecie, której udało się umieścić sondę na orbicie wokół Marsa.
Celem misji były testy technologiczne oraz miała na pokładzie pięć instrumentów naukowych. W naukowym aspekcie dokonywano badań morfologii, topografii i mineralogii powierzchni Marsa, badań składu atmosfery marsjańskiej (w tym zawartości metanu i dwutlenku węgla) oraz analizowano dynamikę górnych warstw atmosfery i wpływu wiatru słonecznego oraz promieniowania na ucieczkę substancji lotnych w przestrzeń kosmiczną.
Misja była tania w porównaniu do kosztów misji sond amerykańskich. Koszt wystrzelenia wyniósł 73 miliony dolarów. (PAP)
cza/ zan/
EPA/JAGADEESH NV 5.11.2013
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C93921%2Cindie-utracily-kontakt-ze-swoja-sonda-marsjanska.html

Indie utraciły kontakt ze swoją sondą marsjańską.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmiczne wchłonięcie. Siły Kosmiczne USA przejmują SDA
2022-10-06.
Jedna z agencji rządu USA, odpowiedzialna za opracowanie, rozwój i koordynację nowoczesnych projektów obronnych w przestrzeni kosmicznej została włączona do struktur Sił Kosmicznych. Zdaniem komentatorów jest to krok do unifikacji organów zajmujących się rozwojem defensywnych technologii kosmicznych, których było zbyt wiele i mają niejasny cel funkcjonowania.
Wraz z początkiem października (a zarazem - z rozpoczęciem nowego roku budżetowego) Space Development Agency (SDA) została włączona w struktury szóstego rodzaju amerykańskich sił zbrojnych - Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych (USSF). Przez trzy i pół roku funkcjonowania (a zarazem od momentu powstania agencji) SDA było podległe bezpośrednio pod Departament Obrony USA. Przejęcie SDA przez USSF było zapowiadane już od dłuższego czasu. Jak przed dwoma laty informował portal SpaceNews - już w 2020 roku, czyli jeszcze na wczesnym etapie formowania sił kosmicznych alarmowano o niepotrzebnej redundancji "badawczo-rozwojowych" podmiotów, które działają na rzecz segmentu aerospace (m.in. Air Force Research Laboratory, która w pewnym stopniu zajmuje się rozwojem technologii kosmicznych), co oznacza zarazem niezerowe ryzyko powielania zadań przez różne instytucje.
SDA jest odpowiedzialne za rozwój nowych środków i technologii zapewniających i ugruntowujących funkcjonowanie wydzielonych sił i środków USA w kosmosie. Zajmuje się m.in. projektowaniem, tworzeniem i koordynowaniem konstelacji satelitarnych systemu wczesnego ostrzegania, zabezpieczaniem już istniejących przed ewentualnymi zagrożeniami. Szczególny nacisk położono na opracowywanie sieci niewielkich satelitów, które są alternatywą dla dużych i kosztownych systemów. Odpowiadałyby głównie za detekcję zagrożeń hipersonicznych.
Dotychczas prace agencji ze strony Pentagonu nadzorował podsekretarz obrony ds. badań i rozwoju. Od pierwszego października jest podległa asystentowi sekretarza sił powietrznych ds. pozyskiwania i integracji kosmicznej oraz dowódcy Operacji Kosmicznych USSF.
SDA zostało powołane do życia z dniem 12 marca 2019 roku i już niemal od samego początku istnienia ciało wykonawcze było krytykowane. Nie było wówczas jasne, w jakim celu agencja powstała. Mówiono nawet o zbędnej jej roli, dodając, że SDA powiela role istniejących już komórek. Ponadto początek dla agencji był burzliwy z powodu istotnej zmiany personalnej w ścisłym kierownictwie agencji. Pierwszy dyrektor - Fred Kennedy - w drugiej połowie czerwca 2019 roku zrezygnował z pełnienia funkcji kierowniczej. Jego miejsce zajął Derek Tournear, który do dnia dzisiejszego zarządza SDA. Jak pisaliśmy przed trzema laty , odejście Kennedy'ego wynikało z istniejącego konfliktu między szefem agencji a ówczesnym podsekretarzem obrony ds. badań i rozwoju, Mike'iem Griffinem, który sprawował kontrolę nad SDA. Wyższy stanowiskiem polityk miał przejawiać tendencje do ingerowania w decyzje kadrowe i kooperacyjne, a to było odbierane przez pracowników SDA jako ograniczenie autonomii instytucji.
Fot. SDA
SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/swiat/kosmiczne-wchloniecie-sily-kosmiczne-usa-przejmuja-sda

Kosmiczne wchłonięcie. Siły Kosmiczne USA przejmują SDA.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chinach rozpoczęto rekrutację nowych tajkonautów
2022-10-06.
Chińska agencja kosmiczna ogłosiła rekrutację na tajkonautów. Będzie to już czwarta grupa z ChRL, która wzbogaci zasoby kadrowe chińskiego załogowego programu kosmicznego o kilkanaście osób.
Chińska Agencja Załogowych Lotów Kosmicznych (ang. China Manned Space Agency, w skrócie CMSA) istnieje od 29 lat i jest odpowiedzialna za program załogowych lotów kosmicznych. Właśnie ogłosiła nowy nabór na tajkonautów.
W komunikacie agencja poinformowała, że wybierze od 12 do 14 kandydatów do nowej, czwartej grupy. Spośród tego grona 7 lub 8 zostanie pilotami statków kosmicznych, 3 lub 4 inżynierami, a 2 specjalistami od ładunków kosmicznych.
Rekrutacja na pilotów kosmicznych będzie prowadzona wśród pilotów służących obecnie w chińskiej armii. Z kolei inżynierowie zostaną wyłonieni z grona badaczy i techników z przemysłu aerokosmicznego i zbliżonych. Natomiast ostatnia kategoria będzie wybierana spośród naukowców pracujących w dziedzinach związanych z kosmosem.
Procedura rekrutacji ma trwać 18 miesięcy.
Warto przypomnieć, że aktualnie w Chińskim Centrum Astronautów w Pekinie trwa szkolenie trzeciej grupy chińskich tajkonautów. Ich rekrutacja rozpoczęła się w maju 2018 roku i zakończyła we wrześniu 2020 roku. Aplikacje złożyło około 2500 kandydatów, z których wybrano 18 osób (17 mężczyzn i jedną kobietę). Wcześniej Chiny dysponowały 21 astronautami z dwóch poprzednich rekrutacji.
Chiny posiadają stację orbitalną Tiangong oraz planują do roku 2030 dokonać załogowego lądowania na Księżycu, przy czym według niektórych zapowiedzi, chińska załogowa misja księżycowa miałaby nastąpić nawet jeszcze wcześniej (w ciągu najbliższych pięciu lat).
Źródło: PAP
Fot. China Manned Space Agency
SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/swiat/w-chinach-rozpoczeto-rekrutacje-nowych-tajkonautow

W Chinach rozpoczęto rekrutację nowych tajkonautów.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy jest krwawa pełnia Księżyca w październiku 2022?

2022-10-06.

Krwawy Księżyc lub Księżyc Myśliwych to jedna z wielu nazw, jakie otrzymała październikowa pełnia. Jest ona wyjątkowa, ponieważ Księżyc pozostaje wtedy długo na niebie i świeci bardzo jasno. To również pierwsza pełnia po żniwach, zwiastująca początek jesieni. Sprawdź, kiedy wypada najbliższa pełnia Księżyca i skąd wzięła się jej nazwa.

Kiedy pełnia Księżyca w październiku 2022?
Zjawiska pojawiające się na niebie od zawsze budziły fascynację i były powodem wielu badań. Nie inaczej jest w przypadku Księżyca. W kalendarzu księżycowym możemy wyróżnić cztery podstawowe fazy Księżyca:
?    nów,
?    pierwszą kwadrę,
?    pełnię,
?    trzecią kwadrę.
Za każdym razem, to jednak pełnia Księżyca wywołuje największe zainteresowanie, bo to wtedy jego tarcza jest widoczna w pełnej okazałości. Pełnia jest zjawiskiem pojawiającym się wtedy, gdy Słońce ustawia się w opozycji do Księżyca.
W październiku 2022 pełnia Księżyca wypada w niedzielę 9 października o godzinie 22:54 i o tej porze to zjawisko będzie najlepiej widoczne. Wschód Księżyca tego dnia rozpocznie się już o 18:03, a jego zachód o 05:53. W tym miesiącu będzie on świecił wyjątkowo jasnym światłem i pozostanie długo na niebie.
Pełnia Księżyca w październiku to Krwawy Księżyc
Zbliżająca się pełnia jest pierwszą po żniwach i nosi nazwę Krwawego Księżyca. Wywodzi się to z tradycji nocnych polowań, na które wybierali się nasi przodkowie.
Dawniej pełnie Księżyca miały nazwy nadawane przez rdzennych Amerykanów. Pomagało im to w odróżnianiu od siebie pór roku, ponieważ nie korzystali oni z żadnego z ówczesnych kalendarzy, ani z juliańskiego, ani z gregoriańskiego.
Październikowa pełnia była najlepszym czasem na łowy, ponieważ zwierzęta, które urosły i utuczyły się przez lato, nie miały szansy na ukrycie się przy jasnym świetle Księżyca. W czasie pełni świecił on mocno całą noc, gwarantując dobre warunki do polowania. Ta tradycja jest przyczyną nazwy Krwawego Księżyca i nawiązuje do przelewanej wtedy krwi zwierząt.
Od polowań wywodzi się także druga nazwa zjawiska pełni Księżyca w październiku - Księżyc Myśliwych. Ona również powstała na skutek polowań i przygotowań myśliwych do mroźnej zimy.
Inne, zamienne nazwy używane do określenia październikowej pełni Księżyca, to:
?    Księżyc Umierającej Trawy
?    Księżyc Podróży
?    Księżyc Zamarzający
?    Migrujący Księżyc
?    Suchy Księżyc Ryżowy
Czy podczas Krwawej Pełni Księżyc jest czerwony?
Astronomowie tłumaczą, że pomimo swojej krwawej nazwy, podczas pełni Księżyca w październiku, jego tarcza wcale nie przybiera koloru czerwonego. Księżyc będzie w tym miesiącu bardzo jasny i biały.
Czerwony Księżyc może pojawić się jedynie podczas zjawiska, jakim jest zaćmienie. W przypadku październikowej pełni, jest to tylko nazewnictwo odwołujące się do dawnych tradycji.

To nie jedyne zjawisko na niebie w październiku
Oprócz pełni Księżyca, w październiku będziemy mogli zaobserwować na niebie również inne niezwykłe zjawisko. We wtorek 25 października od godziny 11:00 do 15:00 widoczne będzie częściowe zaćmienie Słońca.
Jeśli pogoda będzie sprzyjająca, na niebie ujrzymy moment, kiedy to Księżyc przysłoni fragment tarczy Słońca. Według serwisu theskylive.com w Polsce to zjawisko osiągnie swój szczyt kulminacyjny około godziny 12:23, a Księżyc zasłoni wtedy 41% Słońca.

Najbliższa pełnia Księżyca wypada 9 października. /123RF/PICSEL

INTERIA
 
https://geekweek.interia.pl/astronomia/news-kiedy-jest-krwawa-pelnia-ksiezyca-w-pazdzierniku-2022,nId,6330822

Kiedy jest krwawa pełnia Księżyca w październiku 2022.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe zdjęcie Neptuna i jego pierścieni
2022-10-06. Redakcja AstroNETu  
Teleskop Jamesa Webba wykonał zdjęcie Neptuna i jego pierścieni w najlepszej jakości, jaką mieliśmy możliwość zobaczyć od ponad 30 lat. Planeta ta jest położona najdalej od Słońca, a co za tym idzie, nie możemy jej dostrzec z Ziemi. Ostatni raz widzieliśmy ją tak szczegółowo w 1989 r., na zdjęciu zrobionym przez Voyagera 2.
W odróżnieniu od innych zdjęć planety, tym razem nie zobaczyliśmy jej niebieskiej, a delikatnie połyskującą i ciemną z jasnymi pierścieniami. Dzieje się tak, ponieważ JWST działa w podczerwieni, a metan pochłania światło podczerwone, co skutkuje ciemnym kolorem planety. Białe smugi widoczne na zdjęciu są spowodowane występowaniem chmur lodu metanowego. Światło odbija się od nich, zanim zostanie wchłonięte przez metan, dlatego widzimy je jako bardziej jaskrawe.
Jasny punkt ukazany nad Neptunem to jego duży i niezwykły księżyc ? Tryton. Jest pokryty powłoką zamarzniętego azotu, przez co odbija 70% padającego na niego światła słonecznego, dlatego na zdjęciu jest jaśniejszy nawet od Neptuna.
Co ciekawe, Tryton obiega Neptuna po tak zwanej orbicie wstecznej (przeciwnie do ruchu obrotowego planety), co daje naukowcom podstawy do spekulacji, iż księżyc kiedyś należał do pasa Kuipera (obszaru w którym znajduje się wiele małych obiektów: planety karłowate, lód wodny i metanowy, a także wiele innych zestalonych lotnych związków chemicznych). Według tej hipotezy Tryton miałby się z tego pasa wyrwać i zostać grawitacyjnie schwytany przez Neptuna. Na przyszły rok planowane są kolejne badania zarówno Trytona, jak i Neptuna.
Artykuł napisała Maja Sankowska.
Korekta ? Matylda Kołomyjec
Źródła:
?    NASA: New Webb Image Captures Clearest View of Neptune?s Rings in Decades
6 października 2022
Zdjęcie wykonane przez Voyagera 2 Źródło: NASA/JPL
Zdjęcie wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI

Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI
https://astronet.pl/uklad-sloneczny/nowe-zdjecie-neptuna-i-jego-pierscieni/

Nowe zdjęcie Neptuna i jego pierścieni.jpg

Nowe zdjęcie Neptuna i jego pierścieni2.jpg

Nowe zdjęcie Neptuna i jego pierścieni3.jpg

Nowe zdjęcie Neptuna i jego pierścieni4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misja Artemis I ? kiedy wystartuje?
2022-10-06.
Pracownicy NASA donoszą, że huragan Ian nie uszkodził rakiety SLS. Nowe okno startowe dla misji Artemis I otwiera się w listopadzie.
Zespoły naukowców i inżynierów z NASA Kennedy Space Center na Florydzie przeprowadziły w piątek 30 listopada 2022 roku wstępne inspekcje w celu oceny potencjalnych skutków przejścia huraganu Ian. Nie doszło do uszkodzenia rakiety Space Launch System (SLS) oraz żadnego sprzętu związanego z programem Artemis. W kilku miejscach zidentyfikowano jedynie niewielkie wtargnięcia wody.
W ciągu kilku najbliższych dni inżynierowie rozpoczną przygotowania rakiety SLS i statku kosmicznego Orion wewnątrz hangaru montażowego (VAB) do kolejnej próby startu. Konieczne jest przeprowadzenie ponownej certyfikacji systemu awaryjnego przerwania startu rakiety, który odpowiedna za bezpieczeństwo ludzi oraz infrastruktury w przypadku awarii i utraty kontroli nad statkiem.
Kolejne okno startowe dla misji NASA Artemis I rozpocznie się 12 listopada i pozostanie otwarte do 27 listopada 2022 roku. Inżynierowie i menadżerowie określą zakres prac koniecznych do wykonania przed przeprowadzeniem próby startu i konkretna data rozpoczęcia misji zostanie podana w ciągu kilku najbliższych dni.
źródło: NASA
Rakieta NASA SLS opuszczająca halę montażową. Fot. NASA/Joel Kowsky
https://nauka.tvp.pl/63771143/misja-artemis-i-kiedy-wystartuje

Misja Artemis I ? kiedy wystartuje.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słońce wyemitowało silny rozbłysk
2022-10-06.
Obserwatorium NASA SDO podało informację o silnej flarze wyemitowanej przez Słońce na początku tego tygodnia. Wydarzenie najprawdopodobniej nie stanowi zagrożenia dla Ziemi.
Zaobserwowany 2 października 2022 roku rozbłysk słoneczny został sklasyfikowany jako wydarzenie o średniej sile. Flara wyemitowana o Słońce uzyskała klasyfikację X1, co oznacza, że może wywołać częściowe i krótkotrwałe zakłócenia w radiokomunikacji na Ziemi i w przestrzeni kosmicznej. Rozbłysk nie był skierowany bezpośrednio w kierunki naszej planety, więc nie stanowi dużego zagrożenia.
Czy aktywność Słońca zagraża bezpieczeństwu na Ziemi?
Silne burze magnetyczne wywołane aktywnością słoneczną mogą zniszczyć sieci przesyłowe, telekomunikacyjne oraz urządzenia elektroniczne. Czy grozi nam globalny blackout?
Zapraszamy do przeczytania artykułu na portalu internetowym TVP Nauka, gdzie opisujemy wpływ aktywności słonecznej na technologię oraz życie na Ziemi.
źródło: NASA
łońce obserwowane w różnych długościach falii światła. Fot. NASA?s Goddard Space Flight Center
https://nauka.tvp.pl/63770590/slonce-wyemitowalo-silny-rozblysk

 

Słońce wyemitowało silny rozbłysk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drakonidy: uważaj gdy smok się obudzi
2022-10-06.
Ślady kosmicznych podróżników
W naszym Układzie Słonecznym krążą pierścienie pyłu, które pokrywają się w przybliżeniu z orbitą dawno rozpadłej albo wciąż jeszcze krążącej komety. Tak jak my pozostawiamy ślady na śniegu, tak komety pozostawiają swój ślad w przestrzeni kosmicznej. W pierścieniu pozostawionym przez kometę krąży przede wszystkim pył, który kiedyś został wyrzucony z tej komety. Kiedy więc Ziemia, krążąc po swojej orbicie, przechodzi przez taki pierścień pyłu, obserwujemy zwiększoną liczbę meteorów, czyli rój meteorów.
Roje meteorów i ich nazwy
Roje meteorów, przez które co roku przechodzi Ziemia w tym samym czasie, mają własne nazwy pochodzące od gwiazdozbiorów, w których znajduje się pozorny punkt wyjściowy roju (radiant). Mamy więc rój zwany Perseidami, którego radiant znajduje się w Perseuszu i którego maksimum następuje 11 sierpnia oraz rój Leonid, którego radiant leży w gwiazdozbiorze Lwa, a maksimum przypada na 17 listopada.
Drakonidy
To stały, coroczny rój meteorów o aktywności występującej między 6 a 10 października z maksimum przypadającym na 8 października. Drakonidy powstają, gdy Ziemia zderza się z kawałkami pyłu wyrzuconego przez kometę 21P/Giacobini-Zinner (stąd kiedyś używana była nazwa Giacobinidy), która okrąża Słońce w ciągu 6,6 roku i wędruje aż w pobliże Jowisza. Radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Smoka, który świeci wysoko na niebie blisko zenitu.
Świecące spadające gwiazdy
Przestrzeń pomiędzy planetami, tak jak i pomiędzy gwiazdami, nie jest pusta. Zawiera ona wiele gazu i pyłu o różnych rozmiarach. Do cząstek pyłu należą głównie małe cząsteczki, o średnicach od 0,5 do 5 mm, nazwane meteoroidami (gr. meteôron ? unoszący się). Meteoroidy stają się dla nas widoczne, kiedy z wielką prędkością, 30 km/s i więcej, wchodzą w atmosferę Ziemi. Na wysokości około 100 km, w wyniku zderzenia meteoroidu z cząstkami atmosfery powstaje tak wiele ciepła, że jego część wyparowuje. Ściśnięte cząsteczki gazów zderzają się z innymi cząsteczkami i atomami powietrza i pobudzają je do świecenia. Świecenie to obserwujemy jako znane, krótkotrwałe zjawisko świetlne zwane meteorem, albo potocznie ?spadającą gwiazdą?. W taki właśnie sposób wzdłuż drogi meteorytu powstaje długi, świecący kanał powietrzny, który widzimy na niebie jako meteor. Najmniejsze cząstki pyłu całkowicie wyparowują podczas swej drogi poprzez atmosferę ziemską. Wnikliwy jednak obserwator może zaobserwować do kilku meteorów na godzinę. Jednak codziennie w atmosferę ziemską wpadają niezliczone meteoroidy, których nie widać.
Informacje dla obserwujących
?    Przewidywany szczyt Drakonidów: 9 października 2022, godzina 01:00 UTC (03:00 czasu urzędowego)
?    Najlepszy czas na obserwacje: wieczór 8 października
?    Faza Księżyca: Księżyc w pełni dnia 9 października, godzina 20:55 UTC (22:55 czasu urzędowego) ? niestety będzie to utrudniać obserwacje
?    Radiant: blisko południowej granicy gwiazdozbioru Smoka (nazwa łacińska Draco)
?    Ilość meteorów w szczycie:10 Drakonidów na godzinę ? w rzadkich przypadkach ognisty Smok wyrzucić może setki meteorów w ciągu jednej godziny
 Sytuacja synoptyczna
Polska znajduje się w polarno-morskiej ciepłej masie powietrza. Z północnego zachodu w głąb kraju będzie przemieszczał się chłodny front atmosferyczny. Dzisiaj zachmurzenie duże. Na niebie chmury Stratocumulus i Cumulus na dwóch różnych poziomach, w centrum i w rejonie południowo wschodnim chmury Altocumulus translucidus perlucidus, Ci fib, Cs fib.
W godzinach nocnych front atmosferyczny chłodny powinien już być poza obszarem naszego kraju. Powinno być pogodnie, zatem należy spodziewać się wypromieniowania radiacyjnego. W wielu miejscach mogą wystąpić mgły i zamglenia ograniczające widzialność ? zwłaszcza w południowych rejonach naszego kraju. W wyniku izobarycznego ochłodzenia powstanie obfita rosa. Temperatura nad ranem od 6 do 8°C. Duża wilgotność w całym kraju.
Czytaj więcej:
?    Więcej prognoz zachmurzenia nieba dla Polski na najbliższe dni
?    Cały artykuł
 
Opracowanie: dr Grzegorz Duniec, Radosław Droździoł, Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB
Źródło: IMGW-PIB
Ilustracja: Drakonidy z okolic Tucson w Arizonie (2013 rok). Źródło: facebook.com/SeanParkerPhotography
Źródło grafiki: na podstawie https://pp3.sourceforge.net/
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/drakonidy-uwazaj-gdy-smok-sie-obudzi

 

Drakonidy uważaj gdy smok się obudzi.jpg

Drakonidy uważaj gdy smok się obudzi2.jpg

Drakonidy uważaj gdy smok się obudzi3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezwykłe zjawisko na niebie. Księżyc Myśliwych spotka się z olbrzymim Jowiszem. Kiedy?
2022-10-07.
Przed nami jeden z najciekawszych spektakli astronomicznych tegorocznej jesieni. Księżyc Myśliwych w pełni spotka się z olbrzymim Jowiszem w opozycji. Sprawdź, kiedy, gdzie i w jaki sposób zobaczyć to wyjątkowe zjawisko na własne oczy.
W sobotni (8.10) wieczór zarezerwuj sobie kilka chwil, aby zobaczyć wspaniałe widowisko na niebie. Od jakiegoś czasu Jowisz znajduje się najbliżej Ziemi od 59 lat, dlatego jest nadzwyczaj jasny i nie sposób nie odnaleźć go na niebie.
Tym razem jednak otrzymamy bonus w postaci Księżyca, który zbliży się do Jowisza. Będzie to okazja wyjątkowa, ponieważ Srebrny Glob znajdować się będzie w pełni, która w październiku zwana jest Księżycem Myśliwych.
Obserwacje warto zacząć już po godzinie 20:00. Należy patrzeć średnio wysoko na niebo południowo-wschodnie. Jowisz znajdować się będzie powyżej Księżyca, na tle konstelacji Ryb, ale w pobliżu pogranicza z Wodnikiem i Wielorybem.
Zachęcamy do wieczornego spaceru połączonego z romantycznym widokiem na niebie. Spotkanie obu ciał niebieskich potrwa całą noc, od zmroku aż po świt. Najwyżej na niebie Księżyc z Jowiszem znajdować się będą w okolicach północy.
Źródło: TwojaPogoda.pl
Jowisz i Księżyc. Fot. NASA.
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2022-10-07/niezwykle-zjawisko-na-niebie-ksiezyc-mysliwych-spotka-sie-z-olbrzymim-jowiszem-kiedy/

Niezwykłe zjawisko na niebie. Księżyc Myśliwych spotka się z olbrzymim Jowiszem. Kiedy.jpg

Niezwykłe zjawisko na niebie. Księżyc Myśliwych spotka się z olbrzymim Jowiszem. Kiedy2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś Jedenasta Noc w Instytucie Lotnictwa
2022-10-07.
Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa powraca ze stacjonarną edycją nocnej imprezy edukacyjnej. 11. ?Noc w Instytucie Lotnictwa" odbędzie się w piątek, 7 października 2022 w Warszawie, al. Krakowska 110/114 w godzinach 17:00 - 23:00. Wstęp wolny.
Jak poinformował organizator, będzie to okazja, aby zwiedzić zaplecze badawcze polskiego i światowego sektora lotniczego i kosmicznego. Od ponad dekady Instytut zaprasza wszystkich fanów do oglądania niedostępnych na co dzień laboratoriów oraz zadawania pytań zarówno przez najmłodszych, jak i starszych zwiedzających. Instytut udostępni w tym roku m.in. trzy tunele aerodynamiczne oraz liczne laboratoria, w tym te zajmujące się napędami hybrydowymi, badaniami środowiskowymi, technologiami kompozytowymi, materiałoznawstwem, wymianą ciepła i mechaniki płynów oraz tzw. szkołę silnikową. Nie zabraknie także prezentacji ciekawych projektów badawczych: rakiety ILR-33 BURSZTYN, silników rakietowych oraz dronów.

Na wystawach statycznych będzie prezentowanych ponad 35 statków powietrznych. To przede wszystkim maszyny wojskowe, akrobacyjne, szkoleniowe i zabytkowe. Po raz pierwszy na Nocy pojawi się kultowy śmigłowiec Bölkow Bo-105. W strefie śmigłowcowej towarzyszyć mu będą znane w poprzednich edycji: śmigłowiec Robinson R44, śmigłowce wojskowe: Mi-8 i W-3WA czy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wśród nowości będą dwa wyjątkowe samoloty: SB Lim-2, który jest jedynym z trzech latających egzemplarzy w Europie (i jednym z mniej niż 10 zachowanych w stanie pełnej sprawności na świecie) oraz Lim-2 - jedyny latający jednomiejscowy samolot rodziny MiG-15bis w Europie i jedyny latający Lim-2 na świecie.
Nie zabraknie także innych ciekawych maszyn, które będą miały swoją premierę na Nocy: najlepszy na świecie samolot akrobacyjny Extra 330 SC, który do lat zdobywa niemal wszystkie miejsca medalowe na mistrzostwach świata, samolot Turbolet L-410 UVP-E15 (tzw. ?Papuga"), wykorzystywany do inspekcji lotniczej przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, polski samolot szkolno-treningowy PZL-130 ?Orlik" oraz samolot Bushcat, zbudowany przez parę pasjonatów lotnictwa. Tradycyjnie na imprezie pojawią się także wojskowe samoloty CASA C-295M i M-28B/PT (tzw. ?Bryza"). Prezentowane będą także samoloty i szybowce wykorzystywane do szkoleń przez aerokluby oraz konstrukcje zabytkowe. Część wystawy samolotowej będzie dostępna na terenie firmy Airbus Polska, sąsiadującym bezpośrednio z Instytutem.

Prawdziwą gratką dla odwiedzających będą pokazy odpalania silników lotniczych. W tym roku będzie to łącznie aż sześć pokazów, które naprzemiennie będą wykonywać samoloty Harvard, Iskra oraz Lim-2.
Organizatorzy zadbali także o bogatą ofertę spotkań z pilotami, pasjonatami oraz fotografami.
Fot. Instytut Lotnictwa/Michał Czajka

SPACE24
https://space24.pl/nauka-i-edukacja/dzis-jedenasta-noc-w-instytucie-lotnictwa

Dziś Jedenasta Noc w Instytucie Lotnictwa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)