Skocz do zawartości

Astronomiczne Wiadomości z Internetu


Rekomendowane odpowiedzi

Dwa projekty marsjańskich osiedli z PWr w finale Mars Colony Prize
2019-07-02
Dwa zespoły studentów z Politechniki Wrocławskiej - które przygotowały projekty marsjańskich osiedli - dostały się do światowego finału konkursu Mars Colony Prize. Swoje pomysły na to, jak może wyglądać samowystarczalna kolonia na Marsie, studenci przedstawią w Kalifornii w październiku.
Spośród 100 projektów marsjańskich kolonii nadesłanych z całego świata organizacja Mars Society wybrała do finału 10 - w tym aż dwa projekty studentów z Politechniki Wrocławskiej: ?Ideacity? i ?Twardowsky?. Ich autorzy w połowie października szczegółowo zaprezentują swoje rozwiązania w USA. O sukcesie wrocławskich studentów poinformowano na stronie PWr.
Organizator konkursu - Mars Society - oczekiwał od uczestników konkursu projektu samowystarczalnej marsjańskiej kolonii dla tysiąca osób. Osiedle powinno importować jak najmniej towarów z Ziemi, a jednocześnie mieć się z czego utrzymywać. Musi samo wytwarzać jedzenie dla swoich mieszkańców, podobnie jak materiały budowlane potrzebne do stopniowego rozbudowywania się oraz m.in. energię, ubrania, pojazdy, maszyny i wszystkie produkty codziennego użytku ? jak w typowym ziemskim mieście.
PWr poinformowała, że projektanci musieli wziąć pod uwagę wiele ograniczeń wynikających z warunków panujących na Czerwonej Planecie ? jak choćby mniejszą żyzność marsjańskiej gleby w porównaniu do ziemskiej czy wahania temperatur od minus 140 st. C. do nawet plus 30.
W konkursie oceniano m.in. projekt techniczny i opis, jakie systemy zostaną wykorzystane w kolonii i jak będą działały. Liczyły się też kwestie ekonomiczne i samowystarczalność bazy, a także estetyka kolonii oraz to, jak rozwiązano zagadnienia społeczne, kulturalne, polityczne i organizacyjne.
Podczas finału każdy zespół dostanie po 20 minut, aby zaprezentować projekt jury oraz pięć minut na odpowiedzi na ich pytania.
Pierwszy z finałowych projektów - ?Ideacity? - stworzyła grupa Innspace. Miasto z ich projektu mieści się na planie sześciokąta o boku 400 m. Bliżej centrum studenci zaprojektowali budynki przeznaczone do codziennego funkcjonowania, natomiast na zewnętrznej części miasta ulokowali zabudowania przemysłowe. Większość zabudowy znajduje się pod ziemią, co pozwala chronić mieszkańców przed promieniowaniem.
"Postawiliśmy duży nacisk na integrację społeczną. Dzięki temu mieszkańcy kolonii będą mogli dobrze się poznać i poczuć wspólnotą, co znacząco wpłynie na jakość ich życia. Największą część obszaru zajmą uprawy, będące źródłem żywności dla całej kolonii. Kolejną rozbudowaną strefą będzie ta przemysłowa, na którą złożą się magazyny, produkcja, fabryki i oczyszczalnie. Ważnym punktem będzie ośrodek badawczy, połączony z placówkami medycznymi. Uwzględniliśmy również m.in. hotel, dom modlitw, placówki edukacyjne, centrum sportowe i ogrody" - opowiada o projekcie Justyna Pelc cytowana na stronie PWr.
Studenci proponują, by większość budynków zbudowały zrobotyzowane drukarki 3D, a do produkcji użyły marsjańskiej gleby, regolitu, czyli surowca, którego na Czerwonej Planecie jest pod dostatkiem.
Projektanci ?Ideacity? zwracają uwagę, że kluczowym aspektem życia na Marsie jest monitoring procesów życiowych oraz aspektów psychologicznych życia osadników.
Drugi z projektów, który dostał się do finału, to ?Twardowsky?. Pracowało nad nim 19 osób - studenci i doktoranci skupieni wokół inicjatywy badawczej Space is More i Projektu Scorpio z pomocą kilku członków z Koła Naukowego MOS i inicjatywy LabDigiFab.
"Twardowsky? - jak opisują przedstawiciele PWr - dzieliłby się na pięć jednostek połączonych wspólnym ?hubem? - placem głównym, gdzie znajdowałyby się miejsca związane ze spędzaniem czasu wolnego i rozrywką. Przestrzeń miałaby układ tarasowy. Mieszkania kolonizatorów sąsiadowałyby tam m.in. z restauracjami, kafejkami, sklepami czy placówkami medycznymi.
Mieszkańcy byliby tam podzieleni na grupy po dwieście osób. "W ten sposób mają szansę się poznać, nie być anonimowymi w tłumie" ? wyjaśnia członek zespołu Orest Savytskyi.
"W naszej kolonii zaprojektowaliśmy dużo otwartych terenów z zielenią, a do tego wodospady, co razem tworzy miejsca, które uspokajają i koją" - mówi członkini zespołu Natalia Ćwilichowska. Tłumaczy, że w każdej jednostce znajdowałyby się rośliny, z których ma powstawać żywność. Wytwarzanie żywności w ?Twardowskym? opierałoby się o akwaponikę, czyli połączenie hodowli ryb w wielkich akwariach z uprawą roślin w wodzie.
Kolonia na dużą skalę zajmowałaby się recyklingiem produktów. Np. z włókien celulozowych wytwarzałaby tam ubrania, a z innych odpadków roślinnych? marsjańską wódkę, którą - jak proponuje zespół z PWr - mieszkańcy Marsa eksportowaliby na Ziemię.
Lista finalistów dostępna jest na stronie Mars Society.
PAP - Nauka w Polsce
lt/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77750%2Cdwa-projekty-marsjanskich-osiedli-z-pwr-w-finale-mars-colony-prize.html

Dwa projekty marsjańskich osiedli z PWr w finale Mars Colony Prize.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NASA wybrała zespoły naukowe do zbadania Księżyca i planetoid
2019-07-02.
NASA wybrała osiem nowych zespołów badawczych, które będą współpracować na obszarze łączącym nauki kosmiczne i eksplorację kosmosu przez człowieka.
Nowa ósemka dołączy do czterech już działających w tym trybie zespołów. W sumie amerykańska agencja kosmiczna wybierała spośród 24 wniosków badawczych. Solar System Exploration Research Virtual Institute (SSERVI) będzie wspierać wyselekcjonowane grupy badawcze przez pięć lat łączną kwotą 10,5 miliona euro rocznie.
Pierwszy z nowych projektów, o nazwie CLASS, ma na celu zbadanie regolitu ? podobnego do ziemi materiału na innych ciałach niebieskich, takich jak Księżyc, czy planetoidy. Badacze chcą dokładnie poznać własności fizyczne regolitu, jego zasoby oraz zachowanie w środowisku kosmicznym.
Druga naukowa grupa chce skupić się na badaniu z dystansu obiektów nie posiadających atmosfery. Wykona też modele fizycznych, chemicznych i izotopowych sygnatur dla obszarów biegunowych Księżyca. Dzięki tym badaniom będzie można ulepszyć procedury dla analizy próbek. Grupa badawcza wybrała dla siebie nazwę ICE FIVE-O.
Kolejny temat badawczy (RISE2) będzie polegał na sprawdzeniu, w jaki sposób środowisko planetarne wpływa na ludzkie zdrowie, poprzez sprawdzenie jak regolit reaguje chemicznie w kontakcie z komórkami i tkankami zwierzęcymi.
RESOURCE to z kolei wybrany przez NASA projekt, który sprawdzi jakie lotne substancje są dostępne na Księżycu do przyszłego wykorzystania na miejscu i jakich technologii by trzeba użyć do takiego zadania.
Członkowie zespołu IMPACT pomierzą natomiast uderzenia w lodowy regolit dokonywane przez pył o mikroskopijnej wielkości, a projekt LEADER zbada interakcje plazmy na obiektach nie posiadających atmosfery i będzie sprawdzać możliwy wpływ zasobów robotycznych i ludzkich w różnych miejscach Księżyca na środowisko kosmiczne.
Ostatnie dwie inicjatywy to CLSE oraz GEODES. CLSE spróbuje przy pomocy modelowania i analiz geochemicznych prześledzić rozmieszczenie i formowanie się substancji lotnych od wczesnego Układu Słonecznego do powstania Księżyca, aż po ich ewolucję do dnia dzisiejszego. GEODES będzie używać modelowania geofizycznego i technik laboratoryjnych do sprawdzenia całościowo ewolucji i stabilności lotnego składnika podpowierzchniowych warstw Księżyca i planetoid.
Program SSERVI został utworzony w 2014 r. Jest zarządzany z Ames. Stanowi rozszerzenie Instytutu Nauk Księżycowych NASA. Jego celem jest wsparcie naukowych badań związanych z potencjalnymi przyszłymi celami ludzkiej eksploracji. W ramach SSERVI współpracują instytucje akademickie, instytuty badawcze non-profit, firmy, ośrodki NASA i rządowe laboratoria. (PAP)
cza/ zan/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77731%2Cnasa-wybrala-zespoly-naukowe-do-zbadania-ksiezyca-i-planetoid.html

NASA wybrała zespoły naukowe do zbadania Księżyca i planetoid.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?Wyścig na Księżyc?- zaproszenie na kosmiczną wystawę Planetarium Śląskiego i Biblioteki Śląskiej
2019-07-02.
"Wyścig na Księżyc? już niebawem! Otwarcie tej kosmicznej wystawy Planetarium Śląskiego i Biblioteki Śląskiej, zrealizowanej z okazji pięćdziesiątej rocznicy pierwszego lądowania ludzi na Srebrnym Globie, odbędzie się już 19 lipca 2019 roku w Katowicach, o godzinie 17. Można ją oglądać do końca lipca. Wstęp wolny!
20 lipca 1969 roku Neil Armstrong schodząc na powierzchnię księżycowego Morza Spokoju wypowiedział słynne zdanie: ?To mały krok dla człowieka, lecz wielki dla ludzkości?. Transmisja z miejsca lądowania Apollo 11 była pierwszym medialnym wydarzeniem o charakterze globalnym. Kroki astronautów na Księżycu śledziły miliardy ludzi. Nie było wśród nich Rosjan. Radziecka telewizja pokazywała w tym czasie obchody Dnia Metalowca. Przekaz z Księżyca mogli jednak oglądać Polacy. Ci, którzy widzieli na żywo pierwsze kroki na Srebrnym Globie, zapamiętali je do końca życia.
Prezentowane na wystawie fotografie w znacznej większości zostały podpisane przez astronautów i kosmonautów. Pochodzą z kolekcji pana Wincentego Kandzi z Dusznik Zdroju, który przekazał je Planetarium Śląskiemu w Chorzowie. Kolekcja powstawała przez wiele lat i jest efektem korespondencji, którą pan Wincenty prowadził z NASA oraz bezpośrednio z kosmonautami. W ten sposób udało mu się zebrać także oryginalne autografy wszystkich astronautów misji Apollo. Na wystawie można zobaczyć również zdjęcia i autografy kosmonautów biorących udział w radzieckim programie Interkosmos, w ramach którego na orbitę poleciał pierwszy i jedyny jak do tej pory Polak ? Mirosław Hermaszewski.  Z kolei Bartosz i Agnieszka Plebanowie ? małżeństwo modelarzy z Katowic poświęcili wiele godzin, by wzbogacić tę ekspozycję o perfekcyjnie wykonane modele pojazdów kosmicznych. Biblioteka Śląska przygotuje najciekawsze pozycje książkowe poświęcone astronautyce. Podczas wernisażu, Planetarium Śląskie zaprezentuje dodatkowo, w Bibliotece Śląskiej, swoje planetarium mobilne.
Dla wielu ludzi fakt, że od 1972 roku nie powróciliśmy na Księżyc może stanowić rozczarowanie. Gdzie jest ów ?wielki krok?, o którym mówił Neil Armstrong? Jednak bez technologii stworzonych na potrzeby wyścigu na Księżyc świat XXI wieku wyglądałby inaczej. Owocem programów Merkury, Gemini i Apollo są między innymi nowoczesne technologie informacyjne, mikroelektronika, telemetria medyczna i nowe materiały, z których korzystamy na co dzień.  Do dziś najbardziej niezwykła wyprawa w historii ludzkości inspiruje kolejne pokolenia mieszkańców naszej planety. Słynne zdjęcie astronauty na Księżycu stało się jednym z symboli pop kultury. Wbrew powszechnej opinii nie przedstawia ono jednak pierwszego człowieka na Księżycu. To Buzz Aldrin ? drugi członek załogi Apollo 11. Kiedy jednak spojrzymy na odbicie w szybie hełmu Aldrina zobaczymy sylwetkę Neila Armstronga robiącego mu zdjęcie.
Wydarzenie towarzyszące wystawie odbędzie się 19 lipca 2019 roku w Bibliotece Śląskiej o godz. 17.00. ? oprowadzanie kuratorskie zrealizuje Jarosław Juszkiewicz, przedstawiciel Planetarium Śląskiego. Wstęp wolny! Zapraszamy!
Wystawa będzie czynna od 1 do 31 lipca 2019 roku, w godzinach otwarcia Biblioteki Śląskiej, miejsce: plac Rady Europy 1, Katowice.
Wydarzenie objęli patronatem: Polskie Radio Katowice, Śląski Festiwal Nauki, Gazeta Uniwersytecka Uniwersytetu Śląskiego i Przystanek Nauka.
Czytaj więcej:
?    Strona wydarzenia
?    Apollo 11 - lądowanie na księżycu (YouTube)
?    Dźwiękowe pamiątki z Księżyca
?    ?To mały krok dla człowieka, lecz wielki dla ludzkości? - nagranie
 
Źródło: Biblioteka Śląska
Opracowanie i publikacja: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: Biblioteka Śląska w Katowicach. Źródło: Lestat (Jan Mehlich) - Praca własna
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/wyscig-na-ksiezyc-zaproszenie-na-kosmiczna-wystawe-planetarium-slaskiego-i-biblioteki

Wyścig na Księżyc zaproszenie na kosmiczną wystawę Planetarium Śląskiego i Biblioteki Śląskiej.jpg

Wyścig na Księżyc zaproszenie na kosmiczną wystawę Planetarium Śląskiego i Biblioteki Śląskiej2.jpg

Wyścig na Księżyc zaproszenie na kosmiczną wystawę Planetarium Śląskiego i Biblioteki Śląskiej3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaćmienie Słońca w Obserwatorium La Silla i inne transmisje online
2019-07-02.
Dzisiaj wieczorem polskiego czasu nastąpi całkowite zaćmienie Słońca widoczne w Ameryce Południowej. Pas całkowitego zaćmienia przebiegnie m.in. przez Obserwatorium La Silla w Chile, należące do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). ESO przeprowadzi transmisję online. Transmisję zapowiadają także "Z głową w gwiazdach" oraz Fundacja Nicolaus Copernicus.
Całkowite zaćmienie Słońca 2 lica 2019 r. będzie widoczne na Oceanie Spokojnym, w Chile i w Argentynie. W Polsce go nie zobaczymy, pozostaje więc posiłkować się transmisjami na żywo w internecie oraz podziwiać zdjęcia publikowane w sieci.
Szczególną ciekawostką tego zaćmienia jest fakt, iż pas całkowitego zaćmienia przebiegnie przez Obserwatorium La Silla - jedno z czołowych obserwatoriów astronomicznych na świecie. Obserwatorium La Silla należy do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), którego krajem członkowskim jest Polska. Można więc powiedzieć, że jest Obserwatorium La Silla jest też częściowo polskie.
Co więcej, Obserwatorium La Silla obchodzi w tym roku 50-lecie swojego istnienia. Otrzymało więc od natury bardzo ładny prezent urodzinowy.
Oprócz Obserwatorium La Silla, pas całkowitego zaćmienia obejmie także dwa inne obserwatoria astronomiczne: Cerro Tololo Inter-American Observatory oraz Cerro Pachón Observatory
ESO przygotowało specjalne wydarzenie na górze La Silla (link do transmisji online). Można było zdobyć wejściówki na obserwacje zaćmienia z terenu obserwatorium (rozeszły się błyskawicznie w kilka minut). Do obserwatorium przyjadą też uczniowie chilijskich szkół, media, członkowie Sieci Popularyzacji Nauki ESO oraz reprezentacji mediów społecznościowych zakwalifikowani do inicjatywy #MeetESO. Relacje wykonaniu laureatów #MeetESO będzie można śledzić na blogach, kanałach YouTube, na Facebooku i Twitterze, których adresy można znaleźć na końcu strony z programem wydarzenia w Obserwatorium La Silla. Łącznie w dniu zaćmienia do Obserwatorium La Silla przybędzie 1000 osób.
Kilka zespołów badawczych zaplanowało obserwacje naukowe podczas zaćmienia Słońca. Użyte będą teleskopy NTT, ExTrA, TAROT i REM z Obserwatorium La Silla. Łącznie przeprowadzonych zostanie siedem eksperymentów.
Chilijskie media informują o tłumach turystów, którzy w ostatnich dniach przybyli do tego kraju, aby zobaczyć zaćmienie Słońca.
Zapowiadane są też w pełni polskie transmisje z Chile w wykonaniu Fundacji Nicolaus Copernicus oraz "Z głową w gwiazdach".
Fundacja Nicolaus Copernicus rozstawi swój sprzęt w Vancua, 50 km od La Sereny. Jeśli tylko warunki pozwolą, transmisję będzie można zobaczyć na facebookowym profilu fundacji, a także na facebookowej stronie Obserwatorium Truszczyny. Adres do transmisji: https://www.facebook.com/NicolausCopernicusFoundation/ oraz https://www.facebook.com/ObserwatoriumTruszczyny/
"Z głową w gwiazdach" to z kolei strona poświęcona relacjom z różnych zjawisk astronomicznych, prowadzona przez Karola Wójcickiego. Autor znajduje się już w Chile i jak pisze, znalazł świetne miejsce nad wybrzeżem Pacyfiku do przeprowadzenia transmisji online. Adres do transmisji: https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach/
Zaćmienie częściowe rozpocznie się o godz. 21:23:50.8, start fazy całkowitej o 22:39:23.6 (dane dla Obserwatorium La Silla, podane w czasie polskim).
Więcej informacji:
?    Strona ESO na temat zaćmienia Słońca w Obserwatorium La Silla
?    Transmisja ESO z zaćmienia (strona WWW)
?    Transmisia ESO z zaćmienia (YouTube)
?    Z głową w gwiazdach - transmisja z innego miejsca w Chile
?    Transmisja z zaćmienia, która przeprowadzi Fundacja Nicolaus Copernicus
?    Więcej informacji o całkowitym zaćmieniu Słońca 2 lipca 2019 r.
?    Eksperymenty naukowe podczas zaćmienia Słońca
 
Krzysztof Czart
Źródło: ESO / Z głową w gwiazdach / Fundacja Nicolaus Copernicus
Na ilustracji:
Artystyczna wizja całkowitego zaćmienia Słońca w Obserwatorium La Silla w Chile. Źródło: M. Druckmüller, P. Aniol, K. Delcourte, P. Horálek, L. Calçada/ESO.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zacmienie-slonca-w-obserwatorium-la-silla-i-inne-transmisje-online

Zaćmienie Słońca w Obserwatorium La Silla i inne transmisje online.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubble uchwycił kosmiczne fajerwerki w ultrafiolecie
2019-07-02. Autor. Vega
Wyobraź sobie fajerwerki w zwolnionym tempie, które zaczęły eksplodować prawie dwa wieki temu i od tego czasu nie zostały zatrzymane. W ten sposób można opisać ten układ podwójny gwiazd znajdujący się w odległości 7500 lat świetlnych stąd w konstelacji Kila (Carinae). W 1838 r. Eta Carinae przeżyła kataklizm, nazywany Wielką Erupcją, szybko eskalując, by do kwietnia 1844 roku stać się drugą najjaśniejszą gwiazdą na niebie. Od tego czasu gwiazda zbladła, ale ten nowy widok z Kosmicznego Teleskopu Hubble?a pokazuje, że spektakularny pokaz wciąż trwa, i ujawnia szczegóły, które nigdy wcześniej nie były widziane.
Gwałtowne wyrzuty masy nie są rzadkością w historii Eta Carinae; układ został zniszczony przez chaotyczne erupcje, często wyrzucające części siebie w kosmos. Ale Wielka Erupcja była szczególnie dramatyczna. Większa z dwóch gwiazd jest masywną, niestabilną gwiazdą zbliżającą się do końca swojego życia, a to, co astronomowie widzieli ponad półtora wieku temu, było gwiezdnym przeżyciem bliskim śmierci.

Wynikająca z tego zdarzenia zwiększona jasność została przyćmiona tylko przez Syriusza, który jest prawie 1000 razy bliżej Ziemi, i przez pewien czas uczyniła Eta Carinae ważną gwiazdą nawigacyjną dla marynarzy na morzach południowych. Zdarzenie to zatrzymało się tuż przed zniszczeniem Eta Carinae, a natężenie światła stopniowo opadło. Naukowcy badający dzisiejszą gwiazdę wciąż widzą sygnaturę Wielkiej Erupcji w jej otoczeniu; kształt ogromnych hantli złożony z pyłu, gazu i innych włókien, które zostały wyrzucone w przestrzeń podczas eksplozji. Te gorące, świecące chmury znane są jako Mgławica Homunculus i były celem Hubble?a od czasu jego uruchomienia w 1990 roku.

W rzeczywistości została ona sfotografowana przez prawie każdy instrument na Hubble?u przez ponad 25 lat. Astronomowie zaobserwowali, że kosmiczny dramat rozgrywa się w coraz wyższej rozdzielczości. Ów ostatni obraz został stworzony za pomocą Wide Field Camera 3 Hubble'a, aby mapować gorący magnezowy gaz świecący w promieniach UV (pokazanych na niebiesko).

Naukowcy od dawna wiedzą, że materia zewnętrzna wyrzucona w erupcji w latach 40. XIX wieku została podgrzana przez fale uderzeniowe generowane, gdy materia wcześniej wyrzucona z gwiazdy rozbiła się. Zespół, który uchwycił ten nowy obraz, spodziewał się znaleźć promieniowanie magnezu pochodzące ze skomplikowanego szeregu włókien widocznych w promieniach świecącego azotu (czerwony kolor). Zamiast tego w przestrzeni między zapylonymi biopolarnymi bąblami i zewnętrznymi, ogrzanymi wstrząsami włóknami bogatymi w azot znaleziono zupełnie nową świecącą magnezową strukturę.

Te nowo ujawnione dane są ważne dla zrozumienia, jak erupcja się rozpoczęła, ponieważ reprezentuje ona szybkie i energetyczne wyrzucenie materii, która mogła zostać usunięta przez gwiazdę na krótko przed wydaleniem reszty mgławicy. Astronomowie potrzebują więcej obserwacji, aby dokładnie zmierzyć, jak szybko materia się porusza i kiedy została wyrzucona.

Inną uderzającą właściwością zdjęcia są smugi widoczne w niebieskim obszarze poza dolnym lewym bąblem. Smugi te pojawiają się tam, gdzie światło gwiazdy przebija się przez grudki pyłu rozrzucone wzdłuż powierzchni pęcherzyka. Wszędzie tam, gdzie promieniowanie UV uderza w gęsty pył, pozostawia długi cienki cień, który rozciąga się poza płatem do otaczającego gazu. ?Wzór światła i cienia przypomina promienie słoneczne, które widzimy w naszej atmosferze, gdy światło słoneczne przepływa przez krawędź chmury, chociaż fizyczny mechanizm tworzący światło Eta Carinae jest inny? ? zauważył członek zespołu Jon Morse z BoldlyGo Institute w Nowym Jorku.

Przyczyny Wielkiej Erupcji Eta Carinae pozostają przedmiotem spekulacji i debat. Nowa teoria sugeruje, że Eta Carinae, która kiedyś miała masę 150 słońc, rozpoczęła swoje istnienie jako układ potrójny gwiazd, a wyrzut masy z lat 40. XIX w. został wyzwolony, gdy gwiazda główna pochłonęła jednego z towarzyszy, wyrzucając w kosmos masę ponad dziesięciokrotnie większą, niż Słońce. Podczas gdy dokładne okoliczności tego zatrzymującego światło wybuchu pozostają na razie tajemnicą, astronomowie są bardziej pewni tego, jak zakończy się ten kosmiczny pokaz światła. Pokaz fajerwerków Eta Carinae osiągnie finał, gdy eksploduje ona jako supernowa, znacznie przewyższając nawet swój ostatni wybuch. To już mogło się wydarzyć, ale fala światła z niej potrzebuje 7500 lat, aby dotrzeć do Ziemi.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Space Telescope

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com/2019/07/hubble-uchwyci-kosmiczne-fajerwerki-w.html

 

Hubble uchwycił kosmiczne fajerwerki w ultrafiolecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kosmicznym obiektywie: Magnetyczne centrum
2019-07-02. Alicja Pietrzak
Jakie jest pole magnetyczne w centrum Drogi Mlecznej? By spróbować się dowiedzieć, należące do NASA obserwatorium SOFIA ? latające na pokładzie zmodyfikowanego Boeinga 747SP ? wykonało obrazy centralnego regionu naszej galaktyki przy użyciu instrumentu zwanego HAWC+. HAWC+ obserwuje spolaryzowane światło w zakresie podczerwieni, które emitują pasma pyłu obracające się w sposób determinowany przez lokalne pole magnetyczne.
W środku Drogi Mlecznej znajduje się supermasywna czarna dziura zajmująca się pochłanianiem gazu pozostałego po gwiazdach, które niedawno zniszczyła. Jest ona jednak dosyć cicha w porównaniu z centralnymi czarnymi dziurami w galaktykach aktywnych, które pochłaniają dużo więcej materii w takiej samej jednostce czasu. Powyższy obraz może stanowić wskazówkę, dlaczego się tak dzieje. Otaczające pole magnetyczne albo kieruje gaz do środka czarnej dziury, co rozświetla obszary na zewnątrz od niej, albo wciąga gaz do utrzymującego się dysku akrecyjnego, co powoduje spadek jej aktywności, przynajmniej na jakiś czas. Przyjrzenie się załączonemu zdjęciu ? przypominającemu być może połączenie technik stosowanych w malarstwie z grawitacyjną astrofizyką ? pomaga wydobyć wskazówkę opisującą pole magnetyczne wewnątrz i dokoła pyłowych pierścieni otaczających Sagittarius A*, czarną dziurę w naszej Drodze Mlecznej.
Source : NASA

https://news.astronet.pl/index.php/2019/07/02/w-kosmicznym-obiektywie-magnetyczne-centrum/

 

W kosmicznym obiektywie Magnetyczne centrum.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebo w pierwszym tygodniu lipca 2019 roku
2019-07-02.
Zaczęła się druga połowa 2019 roku i dni stopniowo stają się coraz krótsze, ale na razie zmiana jeszcze nie jest bardzo zauważalna. Wraz z początkiem lipca z nieba wieczornego znikają planety Mars i Saturn, a pojawi się na nim Księżyc, który zacznie miesiąc od nowiu 2 lipca, okraszonego całkowitym zaćmieniem Słońca, niestety widocznego z południowej części Ameryki Południowej i wschodniego Pacyfiku i podąży ku I kwadrze. Przez większą część nocy można obserwować planetę Jowisz, a przez całą noc ? planetę Saturn, która w przyszłym tygodniu przejdzie przez opozycję.
We wtorek 2 lipca wieczorem naszego czasu Księżyc przejdzie przez nów, rzucając przy okazji swój cień na kawałek kuli ziemskiej. Mieszkańcy wąskiego pasa, po którym przejdzie cień Srebrnego Globu będą świadkami całkowitego zaćmienia Słońca. Na znacznie większym obszarze Księżyc zasłoni tylko kawałek tarczy słonecznej i stamtąd widoczne będzie częściowej zaćmienie naszej Gwiazdy Dziennej. W następnych dniach naturalny satelita Ziemi pojawi się na niebie wieczornym, początkowo w fazie wąskiego sierpa. Niestety nachylenie ekliptyki do wieczornego zachodniego widnokręgu zmienia się już na niekorzystne, stąd Księżyc zacznie być widoczny dopiero od czwartku 4 lipca, gdy godzinę po zmierzchu zajmie pozycję na wysokości 3°, prezentując tarczę w fazie 6%. 8° na zachód od niej znajdzie się planeta Mars, znikająca właśnie za widnokręgiem. Zaznaczyłem jej pozycję, ale raczej nie uda się jej dostrzec ze względu na jasne jeszcze tło nieba. Planeta Merkury zniknęła w zorzy wieczornej już wcześniej.
Ostatnie dni tygodnia Księżyc spędzi w sąsiedztwie gwiazdozbioru Lwa. W piątek 5 lipca faza księżycowej tarczy zwiększy się do 12%. Niecałe 6° na lewo od niej pokaże się gwiazda Regulus, najjaśniejsza gwiazda Lwa, zaś 8,5 stopnia od niego, lecz na godzinie 11 ? Algieba, druga co do jasności gwiazda konstelacji, choć oznaczana na mapach nieba grecką literą ?. Kolejnego wieczora sierp Srebrnego Globu urośnie do 21%. Tym razem Regulus pokaże się 10° od Księżyca, na godzinie 4 względem niego, zaś Algieba ? jakiś 1° dalej, na godzinie mniej więcej 2:30. W niedzielny wieczór tarcza Księżyca zwiększy sierp do ponad 30% i zajmie pozycję niecałe 9° na południe od Deneboli, gwiazdy, tworzącej wschodni kraniec głównej figury Lwa.
Po zapadnięciu większych ciemności główne role odgrywają dwie największe planety Układu Słonecznego. Początkowo lepiej widoczny jest Jowisz, który już o zmierzchu znajduje się kilkanaście stopni nad widnokręgiem, niedaleko południka centralnego. Najwyżej nad widnokręgiem planeta przechodzi około godziny 23, wznosząc się wtedy na wysokość około 16°. Od opozycji Jowisza minął już prawie miesiąc i planeta zaczyna zmniejszać już swoją jasność i rozmiary kątowe. W tym tygodniu blask Jowisza wyniesie -2,6 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 45?.
W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):
?    1 lipca, godz. 2:48 ? Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
?    2 lipca, godz. 21:04 ? o zmierzchu Europa na tarczy Jowisza (w IV ćwiartce),
?    2 lipca, godz. 21:56 ? wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
?    2 lipca, godz. 23:26 ? zejście Europy z tarczy Jowisza,
?    3 lipca, godz. 0:30 ? zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
?    4 lipca, godz. 1:22 ? minięcie się Ganimedesa (N) i Io w odległości 19?, 86? na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
?    4 lipca, godz. 23:39 ? minięcie się Io (N) i Europy w odległości 14?, 74? na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
?    6 lipca, godz. 1:10 ? Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
?    6 lipca, godz. 22:28 ? wejście Io na tarczę Jowisza,
?    6 lipca, godz. 23:06 ? wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
?    6 lipca, godz. 23:49 ? minięcie się Kallisto (N) i Ganimedesa w odległości 41?, 60? na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
?    7 lipca, godz. 0:40 ? zejście Io z tarczy Jowisza,
?    7 lipca, godz. 1:18 ? zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
?    7 lipca, godz. 2:12 ? minięcie się Io (N) i Ganimedesa w odległości 22?, 26? na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
?    7 lipca, godz. 22:26 ? wyjście Io z cienia Jowisza, 12? na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia).
 
Druga z planet, planeta Saturn wschodzi jeszcze tuż po zachodzie Słońca, szykując się do przyszłotygodniowej opozycji. Saturn góruje dwie godziny po Jowiszu, około godziny 1, wznosząc się na podobną wysokość. Planeta zbliżyła się na nieco ponad 2° do łuku dość jasnych gwiazd w północno-wschodniej części gwiazdozbioru Strzelca. Obecnie świeci ona z maksymalnym blaskiem, około +0,1 wielkości gwiazdowej i dużą, jak na tę planetę tarczę, o średnicy 18?. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem zachodnia, przypada w czwartek 4 lipca.
https://news.astronet.pl/index.php/2019/07/02/niebo-w-pierwszym-tygodniu-lipca-2019-roku/

Niebo w pierwszym tygodniu lipca 2019 roku.jpg

Niebo w pierwszym tygodniu lipca 2019 roku2.jpg

Niebo w pierwszym tygodniu lipca 2019 roku3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PTMA Kraków

Z żalem zawiadamiamy, że w wieku 75 lat odszedł nasz wieloletni Przyjaciel, członek Zarządu Oddziału Krakowskiego PTMA a także Przewodniczący Komisji Rewizyjnej ZG Józef Wydmański.
edit:
Pogrzeb odbędzie się w piątek 5.07 o godz. 12.30 w Starej Kaplicy na Batowicach (Cmentarz Prądnik Czerwony) w Krakowie.

PTMA.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udany test systemu ucieczkowego kapsuły Orion
2019-07-02.
NASA przeprowadziła udany test systemu ucieczkowego kapsuły Orion, która ma wysłać astronautów w kierunku Księżyca w ramach programu Artemis.
Przeprowadzony we wtorek, 2 lipca br. test sprawdzał działanie Launch Abort System (LAS) - zestawu silników na paliwo stałe, które w wypadku problemów z rakietą mają oddzielić kapsułę z astronautami i oddalić ich od zagrożenia.
W ramach testu kapsuła załogowa statku Orion wraz z zamontowanym systemem ucieczkowym została podniesiona na zmodyfikowanym pocisku Peacekeeper. Statek osiągnął z rakietą wysokość prawie 10 km. Jeszcze w trakcie działania rakiety, przy wysokich oporach aerodynamicznych zainicjowano proces awaryjnej ucieczki kapsuły. Kapsuła oddzieliła się od rakiety, po czym system ucieczkowy zorientował ją w pozycji do powrotu i odłączył się. Kapsuła załogowa spadła do Oceanu Atlantyckiego - w teście nie sprawdzano działania spadochronów, bo te zostały już zakwalifikowane do lotów po kilkunastu testach, które zakończyły się w 2018 roku.
Był to drugi i ostatni test systemu ucieczkowego statku Orion. Poprzedni, przeprowadzony w 2010 roku sprawdzał awaryjną ucieczkę z pozycji na rakiecie na stanowisku startowym. Test trwał około 3 minuty i zakończył się powodzeniem. Teraz inżynierowie będą analizować dane zgromadzone na 12 nośnikach wyrzucanych podczas testu przez spadającą kapsułę.
Udany test przybliża do realizacji przez agencję pierwszej bezzałogowej misji programu Artemis. Podczas misji Artemis 1 zadebiutuje ciężka rakieta nośna NASA SLS, która wyniesie statek Orion na trajektorię wokółksiężycową. Start tej misji planowany jest na koniec 2020 roku. Pierwsza misja załogowa ma zostać przeprowadzona w 2022 roku, a już w 2024 roku NASA chce wysłać na powierzchnię Księżyca parę astronautów. O szczegółach nowego programu NASA pisaliśmy w oddzielnym artykule.
Źródło: NASA
Więcej informacji:
?    informacja NASA o przeprowadzonym teście
?    oficjalna strona NASA programu Artemis
 
Na zdjęciu: Kapsuła Orion wraz z zamontowanym systemem ucieczkowym, startująca na zmodyfikowanym pocisku balistycznym Peacekeeper. Źródło: NASA.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/udany-test-systemu-ucieczkowego-kapsuly-orion

 

 

Udany test systemu ucieczkowego kapsuły Orion.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebo w lipcu 2019 (odc. 1) - Nazwij planetę!
2019-07-03.
Niesamowite! Spektakularne! Nadzwyczajne! Powoli zaczyna brakować słów na określenie tegorocznych Obłoków Srebrzystych... Biją rekordy zasięgu, obfitości, jasności i wielkości na niebie. Obserwatorzy zgodnie podkreślają: takiego sezonu jeszcze nie było! A jesteśmy dopiero na półmetku... Jakby tego było mało, nocne obłoki parę razy zapłonęły w kolorze? czerwieni. Zwykle oglądamy je w barwie, którą doskonale oddaje angielskie określenie: "electric blue". Skąd więc czerwień? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do specjalistów z powiązanego z NASA portalu SpaceWeather.com.
Odpowiedź brzmi: przyczyną jest ozon, a ściślej - jego brak. Wiadomo powszechnie, że Ziemię spowija warstwa ozonowa. Kiedy promienie Słońca odbijają się od lodowych mikrokryształków tworzących Obłoki Srebrzyste i biegną ku nam, najpierw spotykają się z cząsteczkami ozonu w ziemskiej atmosferze. Gdy ozonosfera dotknięta jest niedoborem trójatomowego tlenu, światło w zakresie czerwieni łatwiej przez nią przenika, a efekt wzmacnia przejście promieni przez troposferę tworząc rubinowy zafarb - przede wszystkim w szczytowych partiach oglądanych przez nas Obłoków Srebrzystych.
Szczegółowy poradnik ich obserwacji i fotografowania zamieszczamy w poprzednim odcinku. Korzystajmy z każdej nadarzającej się okazji, bo "srebrzaki" nie ukazują się co noc i nie ma reguły ich pojawiania się na niebie. Po prostu - są jak duchy... ; )
W kalendarzu astronomicznym pierwsza połowa lipca 2019 nie obfituje w równie spektakularne zjawiska na polskim firmamencie. Warto jednak odnotować opozycję Saturna. 09 lipca "planeta w kapeluszu" znajduje się w przeciwstawieniu ze Słońcem, co oznacza, że widać ją przez całą noc. Patrząc przez teleskop być może wypatrzymy też Tytana - największy księżyc Saturna. Właśnie tam poleci "kosmiczna ważka", która w 2034 roku latać będzie nad powierzchnią tego intrygującego świata. Sam Saturn świeci niewysoko nad południowym widnokręgiem jako punkt ustępujący blaskiem jedynie Jowiszowi. 13 lipca do największej planety Układu Słonecznego dołącza Księżyc, który dwa dni później przesuwa się do Saturna prawie osiągając pełnię. A kiedy już ją osiągnie, będziemy mieli okazję podziwiać zaćmienie Księżyca, o którym opowiemy w kolejnym odcinku.
Na koniec - wielki konkurs Międzynarodowej Unii Astronomicznej pod patronatem Uranii: Nazwij Planetę! Dotąd wpłynęło już ponad 1000 zgłoszeń, ale o zwycięstwie wcale nie decyduje kolejność ani liczba propozycji. Można je składać do końca lipca, a więcej szczegółów podajemy w naszym filmowym kalendarzu astronomicznym. Zapraszamy!
Piotr Majewski
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/niebo-w-lipcu-2019-odc-1-nazwij-planete

 

 

Niebo w lipcu 2019 (odc. 1) - Nazwij planetę.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przelot nad Meridiani Planum
2019-07-03, Krzysztof Kanawka
Na podstawie danych z Mars Reconnaissance Orbiter został stworzony niesamowity przelot nad wycinkiem Meridiani Planum.
Meridiani Planum to rozległa równina na Marsie, położona w obszarze równikowym. Ten obszar zajmuje powierzchnię 8 tysięcy kilometrów kwadratowych. Przez Meridiani Planum podróżował łazik MER-B Opportunity, który przestał komunikować się z Ziemią w czerwcu 2018 roku, na początku potężnej burzy pyłowej.
Poniżej prezentujemy niesamowite nagranie Meridiani Planum w rozdzielczości 8K, nad podstawie danych z Mars Reconnaissance Orbiter (MRO). Rozmiar ujęcia to około 1 km. Najciekawszą częścią tego ?przelotu? jest krater, we wnętrzu którego widać żleby, z których część jest wyraźnie ciemniejsza. Naukowcy wciąż spierają co do natury tych ciemnych żlebów, gdyż są one obserwowane w wielu miejscach. Czy tworzy je ciekła i wrząca woda? Jest też możliwe, że te żleby powstają w wyniku sublimacji zestalonego dwutlenku węgla.
Niewątpliwie, rozwiązanie zagadki marsjańskich żlebów (w tym i tych ciemniejszej barwy) wymaga kolejnych misji. Jedną z nich jest właśnie budowany łazik Mars 2020, którego okienko startowe rozpoczyna się 17 lipca 2020 roku.
Łazik MER-B Opportunity rozpoczął swoją marsjańską misję 25 stycznia 2004 roku. Przez kolejne 14 lat łazik funkcjonował w świetnym stanie, choć planowano jedynie 90 marsjańskich dni prac. W lutym 2018 roku łazik Opportunity przekroczył 5000 marsjańskich dni (?soli?) na powierzchni Czerwonej Planety. Do końca swojego działania łazik łącznie przejechał 45 kilometrów i 160 metrów.
Bliźniaczy łazik MER-A Spirit przestał komunikować się z Ziemią w marcu 2010 roku. NASA oficjalnie uznała tę misję za zakończoną w maju 2011 roku. Ten łazik przejechał łącznie 7730 metrów. Łazik Spirit badał wnętrze krateru Gusev (po drugiej stronie Marsa).
(NASA, SD, PFA)
https://kosmonauta.net/2019/07/przelot-nad-meridiani-planum/

 

 

Przelot nad Meridiani Planum.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Paweł Baran napisał:
PTMA Kraków

 

Z żalem zawiadamiamy, że w wieku 75 lat odszedł nasz wieloletni Przyjaciel, członek Zarządu Oddziału Krakowskiego PTMA a także Przewodniczący Komisji Rewizyjnej ZG Józef Wydmański.
edit:
Pogrzeb odbędzie się w piątek 5.07 o godz. 12.30 w Starej Kaplicy na Batowicach (Cmentarz Prądnik Czerwony) w Krakowie.

 

PTMA.jpg

Pogrzeb odbędzie się 10 min wcześniej:
http://krakow.ptma.pl/jozef-wydmanski-1943-2019/
Widywaliśmy się 2x w miesiącu na spotkaniach krakowskiego oddziału PTMA i corocznych konferencjach Sekcji Obserwatorów Komet w Niepołomicach:
DSCN8359.jpg

95.jpg

5.jpg

Ubyło nam już 2 uczestników konferencji: Janusza i Józefa:

Fot11.jpg

... żegnaj...

Newton 12' DOB GOTO, refraktor Sky-Watcher SK909 EQ3-2, okulary: 8, 10 13, 17 i Soligor 25
Na meteory: kamery PAVO6, PAVO7 i PAV79, czasem oko nieuzbrojone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze - polskie satelitki będą nam psuły oglądalność nieba od dzisiaj ;)Wylecą z ISSkI

9Rwk9kpTURBXy9lY2E1N2I2MGY3N2YzMTQwZjNhO

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryto kolejną przygasającą gwiazdę. Astrofizycy nie mają pojęcia co jest tego przyczyną
Autor: John Moll (2019-07-03)
Na przestrzeni ostatnich lat poznaliśmy już kilka odległych gwiazd, które nieregularnie, czasem wręcz gwałtownie tracą na jasności. Astronomowie uważają, że gwiazdy te same w sobie nie gasną, lecz zostają częściowo przysłonięte np. przez gęsty dysk materii lub roju komet. Jednak teraz naukowcy odkryli gwiazdę, której zachowania nie są w stanie w żaden sposób wyjaśnić.
Gwiazda binarna EPIC 249706694 została odkryta podczas drugiego etapu misji Kosmicznego Teleskopu Keplera. Instrument poszukiwał w jej okolicy egzoplanet, stosując metodę tranzytu. Gdyby gwiazdę EPIC 249706694 faktycznie okrążała planeta, teleskop Kepler dostrzegłby regularnie powtarzające się spadki jasności o takiej samej intensywności.
Na przestrzeni 87 dni obserwacji, teleskop odnotował 28 spadków jasności. Problem w tym, że praktycznie każde zdarzenie różniło się od siebie pod względem intensywności i występowały one nieregularnie.

Zespół kierowany przez Instytut Astrofizyki i Badań Kosmicznych Kavli przygotował i przetestował kilka scenariuszy, lecz żaden z nich nie potrafił wyjaśnić zachowania układu podwójnego gwiazd EPIC 249706694. W przeciwieństwie do znanej migającej gwiazdy KIC 8462852, której spadki jasności można jeszcze wytłumaczyć obecnością wielkiej chmury pyłu lub gęstego roju komet, gwiazdy z układu EPIC 249706694 zachowują się nieprzewidywalnie. Naukowcy ustalili, że ani planety, ani asteroidy czy nawet chmury pyłu nie mogłyby wywołać takich efektów, jakich zaobserwował Kosmiczny Teleskop Keplera.
 
Badacze ostatecznie założyli, że za dziwne spadki jasności mogą odpowiadać np. plamy na powierzchni gwiazd, choć również i to wydaje się mało prawdopodobne. Jedyną nadzieją jest zbadanie gwiazdy binarnej EPIC 249706694 z pomocą bardziej zaawansowanego teleskopu.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/odkryto-kolejna-przygasajaca-gwiazde-astrofizycy-nie-maja-pojecia-co-jest-tego-przyczyna

Odkryto kolejną przygasającą gwiazdę. Astrofizycy nie mają pojęcia co jest tego przyczyną.jpg

Odkryto kolejną przygasającą gwiazdę. Astrofizycy nie mają pojęcia co jest tego przyczyną2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NASA wybiera dwie misje dla "pogody kosmicznej"

2019-07-03

W czerwcu NASA zdecydowała o realizacji dwóch misji o nazwach PUNCH oraz TRACERS. Obie misje są związane z badaniami Słońca i "pogodą kosmiczną".

Dzięki misjom satelitarnym możliwe jest lepsze poznawanie naszej Dziennej Gwiazdy oraz interakcji z Układem Słonecznym (i przede wszystkim Ziemią). Aktualnie najbardziej znane misje związane ze Słońcem to SOHO, SDO, Parker Solar Probe oraz dwie sondy STEREO (z których tylko jedna prawidłowo funkcjonuje).

 20 czerwca agencja NASA poinformowała o wyborze dwóch kolejnych misji związanych ze Słońcem. Wybrane misje otrzymały nazwy Polarimeter to Unify the Corona and Heliosphere (PUNCH) i Tandem Reconnection and Cusp Electrodynamics Reconnaissance Satellites (TRACERS). Obie misje mają wystartować już w sierpniu 2022 roku.
Celem misji PUNCH będzie obserwacja zewnętrznej warstwy atmosfery słonecznej i zrozumienie procesów powstawania wiatru słonecznego. Cztery sondy PUNCH będą obserwować wiatr słoneczny oraz bardziej intensywne zjawiska, takie jak koronalne wyrzuty masy (CME) oraz ich ruch od Słońca. Obserwacje zmian w zewnętrznej atmosferze Słońca mają być wykonywane w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Koszt misji PUNCH jest zakładany na 165 milionów dol.
Z kolei celem misji TRACERS będzie lepsze zrozumienie interakcji wiatru słonecznego z ziemską magnetosferą. W szczególności mowa tu o obszarach nad biegunami magnetycznymi Ziemi, czyli regionach, gdzie interakcja naszej magnetosfery jest szczególnie widoczna. Misja TRACERS wystartuje jako "drugi pasażer" wraz z misją PUNCH, a jej zakładany koszt to 115 milionów dol.

 
 Źródło informacji. Kosmonauta.net

https://nt.interia.pl/raporty/raport-kosmos/informacje/news-nasa-wybiera-dwie-misje-dla-pogody-kosmicznej,nId,3072690

NASA wybiera dwie misje dla pogody kosmicznej.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrobazy na wakacje
2019-07-03. Astronomia24
Księżyc, planety Układu Słonecznego, gwiazdozbiory oraz największa atrakcja letniego nieba, czyli meteory z roju Perseidów ? zachęcamy do odkrywania w czasie wakacji tajemnic kosmosu przy pomocy zaawansowanych teleskopów kujawsko-pomorskich Astrobaz Kopernik. W astrobazach można obserwować planety Układy Słonecznego, planetoidy, komety, Słońce, układy podwójne lub wielokrotne, mgławice planetarne i galaktyki, a także wyjątkowe zjawiska na naszym niebie takie jak zaćmienia Słońca lub Księżyca.
Pełnią rolę dydaktyczną i popularyzatorską, korzystają z nich zarówno szkoły, jak i lokalni pasjonaci. Od początku zależało nam, by oferowały interesujące zajęcia także latem ? podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

W okresie wakacji otwarta jest większość astrobaz. Zajęcia organizowane są przez lokalnych koordynatorów. Niektóre obserwatoria np. w Golubiu-Dobrzyniu i Kruszwicy zapraszają ponownie po wakacjach.

Propozycje astrobaz na wakacje:

-Astrobaza w Radziejowie ? pokaz ?Częściowe zaćmienie Księżyca? (16 lipca, od godz. 22) dla lokalnej społeczności, w sierpniu stałe dyżury i pokazy wakacyjne we wtorki i czwartki od godz. 21.

- Astrobaza w Żninie ? w lipcu nocne obserwacje nieba i zwiedzanie astrobazy po uprzednim kontakcie z koordynatorem, w sierpniu stałe dyżury we wtorki i piątki od godziny 22.

- Astrobaza w Inowrocławiu ? w lipcu i sierpniu obserwacje nieba we wtorki i czwartki w godzinach 13-15,

- Astrobaza w Dobrzyniu nad Wisłą ? obserwacje letniego nieba i zwiedzanie astrobazy po wcześniejszym kontakcie z koordynatorami.

Więcej informacji na temat oferty astrobaz w lipcu i sierpniu oraz adresy i dane kontaktowe w załączniku.


Informacja prasowa: Beata Krzemińska rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=929

Astrobazy na wakacje.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

400 zawodników z całego świata zjeżdża we wrześniu do Polski na finał European Rover Challenge
2019-07-03. Astronomia24

Żeby zobaczyć Czerwoną Planetę z bliska wcale nie trzeba rezerwować kosztownego lotu w kosmos. Wystarczy przyłączyć się do prawie 400 zawodników z pięciu kontynentów, którzy przyjadą we wrześniu do Kielc, żeby wziąć udział w finale międzynarodowych zawodów robotów marsjańskich European Rover Challenge. Poza obserwacją zmagań zespołów na odwiedzających czekać będzie również pełna atrakcji Strefa Pokazów Naukowo-Technologicznych, a także prelekcje oraz warsztaty dla młodszych i starszych pasjonatów nauki.
Finał piątej edycji ERC odbędzie się w dniach 13-15 września 2019 r. na terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Do udziału w zawodach zakwalifikowało się 40 zespołów pochodzących z 15 krajów świata. W gronie finalistów znaleźli się reprezentanci m.in. Niemiec, Kanady, Wielkiej Brytanii, Polski, Turcji, Indii czy Australii.

Na potrzeby European Rover Challenge na kampusie kieleckiej uczelni zostanie uformowane pole marsjańskie, które swoim kształtem, kolorem i składem geologicznym imitować będzie powierzchnię Czerwonej Planety. To na tym torze zawodnicy rywalizować będą w czterech konkurencjach terenowych, których zadaniem jest zaprezentowanie możliwości stworzonego przez ich robota marsjańskiego i jego zdalnej nawigacji ? mówi Łukasz Wilczyński, główny organizator ERC. I dodaje: zadania terenowe są otwarte dla publiczności, która w tym roku będzie mogła podglądać zmagania drużyn z niemal każdej strony.

Wydarzenie jest imprezą otwartą, z wstępem wolnym dla wszystkich widzów. W Strefie Pokazów Naukowo-Technologicznych na pasjonatów kosmosu, robotyki i nauki w każdym wieku czekać będzie kilkadziesiąt namiotów wypełnionych po brzegi atrakcjami. Wśród nich m.in. pokazy eksperymentów naukowych, warsztaty budowy robotów, symulacje hologramowe i przejazdy bolidów. Zobaczyć będzie można także prezentacje polskich urządzeń stworzonych przez firmy sektora kosmicznego, które wykorzystywane są w misjach kosmicznych ESA (Europejskiej Agencji Kosmicznej) i NASA.

Oprócz międzynarodowych zawodów robotów marsjańskich i Strefy Pokazów dla publiczności, w programie piątej edycji ERC znalazło się również miejsce na konferencję mentoringowo-biznesową. Z każdą edycją rośnie rozpoznawalność zawodów i świadomość tego, jaki wnoszą one wkład w kształcenie kadr i rozwój technologii dla polskiego sektora kosmicznego. Postanowiliśmy wykorzystać zwiększone zainteresowanie ERC ze strony branży kosmicznej i przygotować przestrzeń, w której świat nauki i biznesu może porozmawiać o wspólnych projektach, podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, a nawet znaleźć potencjalnych pracowników czy kontrahentów ? tłumaczy Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej ?Starachowice? S.A. Bogaty program konferencji będzie realizowany w trakcie dwóch pierwszych dni trwania zawodów. Wśród prelegentów spotkać można będzie m.in. głównych inżynierów misji ExoMars z Europejskiej Agencji Kosmicznej, reprezentantów zagranicznych agencji kosmicznych czy też przedstawicieli największych firm europejskiego przemysłu kosmicznego ? dodaje Krzysztof Lipiec, Poseł na Sejm RP. Szczegółowe informacje na temat obszarów tematycznych, terminów i sposobu rejestracji na wydarzenie będą dostępne od połowy lipca na stronie roverchallenge.eu.

Międzynarodowe zawody robotów marsjańskich ERC przyciągają również znanych popularyzatorów nauki i kosmosu. W tym roku także ich nie zabraknie. Tomasz Rożek ? fizyk, dziennikarz naukowy i autor kanału ?Nauka. To Lubię!? na Facebooku będzie przeprowadzał wywiady z gośćmi specjalnymi wydarzenia, studio komentatorskie oraz transmisję online poprowadzi Piotr Kosek z największego astronomicznego programu internetowego ?Astrofaza?, a w roli gospodarza wydarzenia ponownie wystąpi Karol Wójcicki, twórca fanpage?a ?Z głową w gwiazdach?. Dla widzów organizatorzy przygotowali także pokazy naukowe z Wiktorem Niedzickim ? twórcą niezwykle popularnego w latach 80. i 90. cyklu programów ?Laboratorium? w TVP.

Piąta edycja European Rover Challenge odbędzie się w dniach 13-15 września na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach. Wstęp bezpłatny.

Współorganizatorami European Rover Challenge 2019 są Europejska Fundacja Kosmiczna
i Specjalna Strefa Ekonomiczna ?Starachowice? S.A. oraz Mars Society Polska, Województwo Świętokrzyskie, Politechnika Świętokrzyska przy współpracy z Miastem Kielce oraz Akademią Leona Koźmińskiego ? współorganizatorem konferencji mentoringowo-biznesowej.

Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Kosmicznej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Polskiej Agencji Kosmicznej oraz Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego. Więcej na temat wydarzenia można czytać na bieżąco na stronie roverchallenge.eu.
Informacja prasowa: planetpartners.pl
https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=928

400 zawodników z całego świata zjeżdża we wrześniu do Polski na finał European Rover Challenge.jpg

400 zawodników z całego świata zjeżdża we wrześniu do Polski na finał European Rover Challenge2.jpg

400 zawodników z całego świata zjeżdża we wrześniu do Polski na finał European Rover Challenge3.jpg

400 zawodników z całego świata zjeżdża we wrześniu do Polski na finał European Rover Challenge4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztuczna inteligencja stworzyła idealny Wszechświat. ?To dla nas niepojęte?
2019-07-03.
Naukowcy zbudowali specjalną sieć neuronową, której zadaniem było stworzenie wirtualnej wersji Wszechświata. Tymczasem sztuczna inteligencja bez większej porcji informacji zaczęła idealnie odtwarzać jego strukturę.
Astronomowie są w szoku, ponieważ nie wiedzą i nie potrafią zrozumieć, w jaki sposób do tego doszło, że model w swojej pracy jest tak perfekcyjny. Wszystko zaczęło się od eksperymentu, w trakcie którego naukowcy zaczęli uczyć sieć neuronową, dostarczając jej bazę 8 tysięcy wcześniej przygotowanych symulacji kosmosu. Jej zadaniem było przeanalizować je i zacząć modyfikować w celu odkrycia najbardziej prawdopodobnego i spójnego modelu.
Sztuczna inteligencja nosząca nazwę Deep Density Displacement Model (D ^ 3M) już przyswoiła wiedzę, naukowcy zlecili jej stworzenie zupełne nowego modelu Wszechświata w kształcie sześcianu o średnicy 600 milionów lat świetlnych, czyli znacznie mniejszego od prawdziwego, którego średnica obserwowanej przestrzeni ma 93 miliardy lat świetlnych.
Naukowcy z Instytutu Flatiron chcieli skupić się na kwestii grawitacji w kosmosie, gdyż wciąż jest ona największą dla nich tajemnicą. Wprowadzili więc dane do SI dotyczące ciemnej materii, czyli kolejnej wielkiej zagadki Wszechświata. Ku ich zdziwieniu, sieć neuronowa bez problemu poradziła sobie z tym karkołomnym zdaniem i przedstawiła niesamowite wyniki.
?To tak, jakby na przykład nauczyć oprogramowanie rozpoznawać obrazy z dużą ilością zdjęć kotów i psów, a następnie okazuje się, że jest ono również w stanie rozpoznać słonie? - powiedziała Shirley Ho, liderka zespołu badawczego z Instytutu Flatiron. Chociaż naukowcy nie mogą zrozumieć, jak do tego doszło, mają nadzieję, że tak wydajny i obiecujący system sztucznej inteligencji pomoże im odkryć i zrozumieć największe tajemnice kosmosu, a w wśród nich istotę i rolę ciemnej materii, ciemnej energii i najróżniejszych energetycznych obiektów.
Źródło: GeekWeek.pl/PNAS / Fot. NASA
https://www.geekweek.pl/news/2019-07-03/sztuczna-inteligencja-stworzyla-idealny-wszechswiat-to-dla-nas-niepojete/

Sztuczna inteligencja stworzyła idealny Wszechświat. To dla nas niepojęte.jpg

Sztuczna inteligencja stworzyła idealny Wszechświat. To dla nas niepojęte2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udany start rakiety Electron (29.06.2019)
2019-07-03. Krzysztof Kanawka
Rakieta Electron wyniosła 29 czerwca siedem satelitów na niską orbitę okołoziemską.
Start rakiety Electron nastąpił 29 czerwca 2019 roku o godzinie 06:30 CEST. Start nastąpił z wyrzutni Onenui 1 położonej na nowozelandzkiej Wyspie Północnej. Na pokładzie tej rakiety Electron znalazło się siedem satelitów o łącznej masie 80 kg (największy z nich ? Global-3 ? miał masę startową 60 kg). Lot przebiegł prawidłowo i satelity zostały uwolnione na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) o wysokości 450 km i nachyleniu 43 stopni.
Co ciekawe, firma Rocket Lab nie podała nazwy oraz właściciela siódmego z satelitów. Jest możliwe, że był to kolejny amerykański satelita, zbudowany przez wojsko tego państwa, służący do demonstracji technologii na orbicie.
Był to ostatni start rakiety orbitalnej w czerwcu 2019 roku. Łącznie w poprzednim miesiącu wystartowało sześć rakiet orbitalnych. Od początku 2019 roku odbyło się 41 startów rakiet orbitalnych, z czego 4 nie były udane.
(RL, PFA)
https://kosmonauta.net/2019/07/udany-start-rakiety-electron-29-06-2019/

Udany start rakiety Electron (29.06.2019).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa polskie satelity opuściły Międzynarodową Stację Kosmiczną
2019-07-03. ES.KF
Dwa polskie satelity: KRAKsat zbudowany przez studentów, oraz Światowid ? pierwszy polski satelita komercyjny i obserwacyjny, w środę kilka minut przed godz. 14 polskiego czasu opuściły Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). KRAKsat będzie prowadził innowacyjne testy, a Światowid ? monitorować powierzchnię Ziemi.
Satelity pozostaną w przestrzeni kosmicznej przez rok, potem spłoną w ziemskiej atmosferze. Położenie urządzeń w kosmosie oraz prowadzone przez nie badania może śledzić każdy ? za pośrednictwem specjalnej platformy www.kraksat.space. Satelity będą nadawać na częstotliwości 435.500 MHz.
KRAKsat, zbudowany przez studentów Akademii Górniczo?Hutniczej i Uniwersytetu Jagiellońskiego, jako pierwszy na świecie zbada, czy ciecz magnetyczna, czyli ferrofluid, wprawiony w ruch wpływa na położenie satelity w kosmosie. Jeżeli wprawiony w ruch wirowy ferrofluid wywoła zmianę prędkości i kierunku obrotów satelity, system będzie można wykorzystać do sterowania orientacją obiektów na orbicie.
Ze względu na niski koszt takiego rozwiązania, jego prostotę i niezawodność, ferrofluidowe koło zamachowe ? według krakowskich studentów ? mogłoby stanowić konkurencyjną technologię dla tych teraz stosowanych i zrewolucjonizować światowy przemysł kosmiczny.
Z kolei drugi komercyjny satelita Światowid ma za zadanie monitorować powierzchnię Ziemi, w tym stan wód i jakość powietrza. To pierwszy ? zgodnie z informacjami twórców ? tego typu polski satelita. Urządzenie zbudowała wrocławska firma założona w 2016 r. ? SatRevolution.
Polskie satelity, wraz z satelitami badawczymi z innych krajów, dotarły na ISS 19 kwietnia br. na pokładzie statku kosmicznego Cygnus NG?11. Został on wyniesiony na orbitę przez rakietę Antares 230, która dwa dni wcześniej wystartowała ze wschodniego wybrzeża USA.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/43325341/dwa-polskie-satelity-opuscily-miedzynarodowa-stacje-kosmiczna

Dwa polskie satelity opuściły Międzynarodową Stację Kosmiczną.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz opadający po spirali karmi młode galaktyki
2019-07-03. Autor. Vega
Galaktyki rosną, gromadząc gaz ze swojego otoczenia i przekształcając go w gwiazdy, ale szczegóły tego procesu pozostają mroczne. Nowe obserwacje, wykonane przy użyciu Keck Cosmic Web Imager (KCWI) w Obserwatorium W. M. Keck na Hawajach, dostarczają najbardziej wyraźnych i najbardziej bezpośrednich dowodów, że włókna chłodnego gazu spiralnie opadają na młode galaktyki, dostarczając paliwa dla gwiazd.
Przez lata astronomowie dyskutowali, w jaki sposób dokładnie gaz przedostaje się do centrum galaktyk. Czy nagrzewa się gwałtownie, gdy zderza się z otaczającym gorącym gazem? Czy może płynie wzdłuż cienkich, gęstych włókien, pozostając stosunkowo zimnym? ?Współczesna teoria sugeruje, że odpowiedzią jest prawdopodobnie mieszanka obu, ale udowodnienie istnienia tych zimnych strumieni gazu pozostawało głównym wyzwaniem do tej pory? ? mówi współautor pracy Donal O'Sullivan, doktorant w grupie, która zbudowała część KCWI.

KCWI, zaprojektowana i zbudowana w Caltech, jest najnowocześniejszą kamerą do obrazowania spektralnego. Pozwala astronomom na robienie zdjęć w taki sposób, aby każdy piksel na obrazie zawierał rozproszone widmo światła. Zainstalowana na Keck na początku 2017 roku, KCWI jest następcą Cosmic Web Imager (CWI), instrumentu, który działa w Obserwatorium Palomar koło San Diego od 2010 roku.  KCWI ma osiem razy większą rozdzielczość przestrzenną i dziesięć razy większą czułość, niż CWI.

Pytanie, w jaki sposób galaktyki i gwiazdy powstają z sieci cienkich włókien w przestrzeni ? znanej jako kosmiczna sieć ? fascynuje Christopher Martin, profesora fizyki w Caltech i głównego autora pracy, od czasów, gdy był jeszcze studentem. Aby znaleźć odpowiedzi, kierował zespołami, które zbudowały zarówno CWI, jak i KCWI. W 2017 r. Martin i jego zespół wykorzystali KCWI do pozyskania danych o dwóch aktywnych galaktykach - kwazarach ? nazwanych UM 287 i CSO 38, jednak to nie kwazary jako takie chcieli badać. W pobliżu każdego z tych dwóch kwazarów znajduje się rosnąca galaktyka wewnątrz własnej olbrzymiej mgławicy, większej niż Droga Mleczna i widocznej dzięki silnemu oświetlaniu przez kwazary. Patrząc na światło emitowane przez wodór w mgławicach ? w szczególności na linię wodoru Lyman-alfa ? byli w stanie odwzorować prędkość gazu. Z wcześniejszych obserwacji w Palomar zespół już wiedział, że w mgławicy występują oznaki rotacji, ale dane z Kecka ujawniły znacznie więcej.

?Kiedy używaliśmy wcześniej CWI w Palomar, byliśmy w stanie zobaczyć coś, co wygląda jak rotujący dysk gazu, ale nie mogliśmy dostrzec żadnych włókien. Teraz, wraz ze wzrostem czułości i rozdzielczości z KWCI, mamy bardziej zaawansowane modele i widzimy, że obiekty te są zasilane przez gaz płynący z dołączonych włókien, co jest mocnym dowodem na to, że kosmiczna sieć jest połączona z tym dyskiem i go zasila? ? mówi O'Sullivan.

Martin i współpracownicy opracowali model matematyczny wyjaśniający prędkości, które obserwowali w gazie, i przetestowali go na galaktykach w pobliżu UM 287 i CSO 38, a także na symulowanej galaktyce.

Odkrycia dostarczają najlepszych jak dotąd dowodów na model formowania się galaktyk z zimnego przepływu gazu, gdzie jest on przekształcany w gwiazdy. Zanim model ten stał się popularny, naukowcy zaproponowali, aby galaktyki wciągały gaz i podgrzewały go do skrajnie wysokich temperatur. Stąd sądzono, że gaz stopniowo ochładza się, zapewniając stały, ale powolny dopływ paliwa do gwiazd. W 1996 roku badania przeprowadzone Charlesa Steidela z Caltech, prof. astronomii Lee A. DuBridge i współautora nowego badania, podważyły ten model. On i jego koledzy wykazali, że odległe galaktyki wytwarzają gwiazdy z bardzo dużą szybkością - zbyt szybko, aby można to było wyjaśnić powolnym osiadaniem i chłodzeniem gorącego gazu, co było preferowanym modelem dla zaopatrywania w paliwo młodych galaktyk.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Caltech

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com/2019/07/gaz-opadajacy-po-spirali-karmi-mode.html

 

Gaz opadający po spirali karmi młode galaktyki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curiosity wykrywa chwilowy wzrost poziomu metanu w atmosferze
2019-07-03.
Łazik Curiosity wykrył ostatnio rekordowy poziom metanu w powietrzu zarejestrowany podczas całej misji. Za pomocą spektrometru SAM wykrył zawartość na poziomie 21 ppbv (części na miliard względem objętości).
Obecność metanu na Marsie jest jedną z największych zagadek misji. NIestety łazik nie jest w stanie za pomocą swoich instrumentów wykryć jakie jest jego pochodzenie ani nawet czy wykryte zwiększone stężenie pochodzi z terenu Krateru Gale?a, w którym przebywa.
Metan jest gazem, któremu naukowcy poświęcają wiele uwagi, bo na Ziemi jego źródłem może być aktywność biologiczna. Metan może być też jednak uwalniany w procesach geologicznych i takie pochodzenie zazwyczaj przypisuje się nagłym zwiększeniom stężenia wykrywanym przez sondy marsjańskie.
Misja Curiosity wykryła metan w atmosferze już wielokrotnie. Informowaliśmy na przykład o sezonowych zmianach poziomu tła metanu w atmosferze, udawało się też powiązać dane z dwóch misji i oszacować lokalizację jednego z nagłych wzrostów stężenia wykrytego lokalnie już wcześniej.
Po wykryciu wzrostu poziomu metanu łazik wykonał specjalny eksperyment, który pokazał, że stężenie powróciło nagle do wartości poniżej 1 ppbv czyli poziomu tła obserwowanego cały czas przez misję.
Świadczy to o tym, że wykryty wzrost poziomu metanu miał charakter przejściowy. Naukowcy nadal nie rozumieją od czego zależą takie lokalne wzrosty stężeń.
Misja łazika Curiosity na Marsie trwa od 2012 roku. Obecnie pojazd znalazł się w najwyższym położeniu w historii misji (4140 m nad poziomem odniesienia), a będzie wspinał się jeszcze wyżej, jadąc do regionu Greenheugh Pediment. Ostatnie aktywności łazika podsumowywaliśmy w czerwcu.
Źródło: NASA
Więcej informacji:
?    informacje NASA o ostatnim odkryciu podwyższonego stężenia metanu
?    oficjalna strona misji łazika Curiosity
Na zdjęciu: Zdjęcie części obiektu "Teal Ridge" badanego przez łazik w czerwcu w rejonie Clay-Bearing Unit. Źródło: NASA/JPL-Caltech.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/curiosity-wykrywa-chwilowy-wzrost-poziomu-metanu-w-atmosferze

Curiosity wykrywa chwilowy wzrost poziomu metanu w atmosferze.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziura ozonowa nadal wzmacnia efekty zmian klimatu
2019-07-03.
Choć powłoka ozonowa w atmosferze powoli regeneruje się, nadmiar promieniowania słonecznego docierający do Ziemi nadal wywiera ogromny wpływ na klimat i ekosystemy całej planety: przesuwa strefy klimatyczne, zmienia temperatury oceanów i szanse gatunków na przetrwanie ? wskazuje nowe badanie przeprowadzone dla ONZ.
W latach 80. naukowcy wykryli ubytek w chroniącej Ziemię przed promieniowaniem ultrafioletowym warstwie ozonowej. Już w 1987 r. na mocy Protokołu Montrealskiego zabroniono na całym świecie produkcji niszczących ozon substancji, głównie freonów. Dzięki temu obecnie warstwa regeneruje się (choć w Chinach wykryto właśnie nowe emisje freonów), choć proces ten przebiega bardzo powoli.
Do powierzchni Ziemi nadal dociera zbyt dużo szkodliwego promieniowania, co ma konsekwencje dla zachodzących na planecie zmian klimatu ? nie było jednak do tej pory jasne, w jaki dokładnie sposób. Postanowili to zbadać eksperci pracujący dla specjalnego panelu środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ich raport opublikowano w "Nature Sustainability" (DOI: 10.1038/s41893-019-0314-2).
Największe zmiany naukowcy zaobserwowali w tzw. oscylacji antarktycznej, czyli pasie zachodnich wiatrów
lub niskiego ciśnienia otaczającym Antarktykę, który przesuwa się cyklicznie na północ (faza ujemna) lub południe (faza dodatnia).
Okazuje się, że dziura ozonowa nad Antarktydą przyczyniła się do przesunięcia tej oscylacji wyjątkowo daleko na południe - najdalej od tysiąca lat, alarmują badacze.
Wskutek tego granice wszystkich stref klimatycznych przesunęły się bardziej na północ, co z kolei zmieniło regionalne wzorce opadów, temperatur powierzchni oceanu i prądów oceanicznych. Zmienia to klimat całej półkuli południowej, czego konsekwencje są odczuwalne w Australii, Nowej Zelandii, Antarktydzie, Ameryce Południowej, Afryce i na Oceanie Południowym.
Naukowcy opisują też, jak niektóre obszary oceanu stają się cieplejsze, inne chłodniejsze, co odbija się na tamtejszych ekosystemach. Wyższe temperatury wody niszczą m.in. rafy koralowe w Brazylii i lasy krasnorostów w Tasmanii.
Chłodniejsze wody mogą jednak nieść korzyści dla niektórych populacji pingwinów, ptaków morskich i fok dzięki większej obfitości pożywienia: krylu i ryb.
"(..) Zmiany w ozonie wpłynęły na schematy temperatur i opadów na półkuli południowej, co przesuwa lokalizacje glonów w oceanie, co z kolei przesuwa siedliska ryb, a zatem również morsów i fok. Widzimy więc dużo zmian w łańcuchu pokarmowym" ? mówi Kevin Rose z Instytutu Politechnicznego Rensselaer (USA), który brał udział w badaniu.
Połączony efekt zmian klimatu i większej ilości promieniowania UV szkodzi też w inny sposób życiu w oceanach. Rosnące ilości węgla w atmosferze przyczyniły się do większego zakwaszenia oceanów, przez co wapienne powłoki skorupiaków stają coraz cieńsze. To z kolei czyni je bardziej podatne na szkodliwe promieniowanie przepuszczane przez zubożoną ozonosferę, tłumaczą naukowcy.
Odkryli też sprzężenie zwrotne między zmianami klimatu a powłoką ozonową i jej tempem odnawiania się.
"Emisje gazów cieplarnianych wiążą więcej ciepła w niższej warstwie atmosfery, co z kolei ochładza górną atmosferę. Niższe temperatury w górnej warstwie atmosfery spowalniają zaś odnowę powłoki ozonowej" ? wyjaśnia Rose. (PAP)
dwo/ zan/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77738%2Cdziura-ozonowa-nadal-wzmacnia-efekty-zmian-klimatu.html

Dziura ozonowa nadal wzmacnia efekty zmian klimatu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wrześniu w Olsztynie odbędzie się 39. Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego
2019-07-03. Redakcja AstroNETu
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) informuje, iż XXXIX Zjazd PTA odbędzie się w Olsztynie w dniach 9-12 września 2019 r. Aktualnie trwają zapisy na konferencję. Dodatkowo w dniach 7-8 września, również w Olsztynie, spotkają się organizacje pozarządowe związane z astronomią i kosmosem.
Zjazdy Polskiego Towarzystwa Astronomicznego to duże konferencje naukowe odbywające się co dwa lata w różnych ośrodkach astronomicznych w kraju. Ich rolą jest bieżący przegląd badań astronomicznych i kosmicznych prowadzonych w Polsce, a także ułatwianie współpracy pomiędzy różnymi polskimi ośrodkami astronomicznymi.
XXXIX Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego zaplanowany jest na 9-12 września w Olsztynie. Astronomów gościć będzie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Partnerem jest Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne. Strona internetowa konferencji: pta.edu.pl/zjazd39.
W tym roku w programie konferencji zaplanowano 8 sesji: Astronomia i astrofizyka wielozakresowa (multi-messenger); Duże projekty aparaturowe, przegląd polskiego udziału; Układy planetarne i astrobiologia; Słońce, gwiazdy i obszary międzygwiazdowe; Akreujące obiekty zwarte i ich ewolucja; Galaktyki i ich aktywność; Kosmologia i budowa wszechświata; Popularyzacja nauki: historia i nowe odkrycia.
Wykład inauguracyjny wygłosi dr hab. Grzegorz Brona z Creotech Instruments S.A., w okresie od marca 2018 r. do kwietnia 2019 r. prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.
Podczas inauguracji konferencji poznamy laureatów nagród PTA: Medalu Bohdana Paczyńskiego, który jest najwyższym wyróżnieniem przyznawanym przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Nagrody Młodych PTA ? dla młodych naukowców posiadających wybitny dorobek w dziedzinie astronomii oraz Nagrody i Medalu im. Włodzimierza Zonna za popularyzację wiedzy o Wszechświecie.
39. Zjazd PTA otrzymał patronat od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosława Gowina, Marszałka Województwa warmińsko-mazurskiego Gustawa Marka Brzezina, Wojewody Warmińsko-Mazurskiego Artura Chojeckiego, Prezydenta Miasta Olsztyna Piotra Grzymowicza, Polskiej Agencji Kosmicznej. Z kolei patronatów medialnych udzieliły czasopismo i portal Urania ? Postępy Astronomii, Gazeta Olsztyńska, Radio UWM FM.
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) to organizacja zrzeszająca zawodowych astronomów. Istnieje od 1923 roku. Jest stowarzyszeniem naukowym, ale działa także w zakresie popularyzacji astronomii. Organizuje konferencje, konkursy, przyznaje stypendia, wydaje książki, serię ?Proceedings of the Polish Astronomical Society? oraz czasopismo popularnonaukowe ?Urania ? Postępy Astronomii? ? jeden z najstarszych tego typu tytułów na świecie. Jest też wydawcą portalu internetowego Urania (www.urania.edu.pl) i współproducentem telewizyjnych serii ?Astronarium? i ?Astronomia niepodległa?. Witryna internetowa PTA ma adres pta.edu.pl.
https://news.astronet.pl/index.php/2019/07/03/39-_zjazd_polskiego_towarzystwa_astronomicznego/

We wrześniu w Olsztynie odbędzie się 39. Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.jpg

We wrześniu w Olsztynie odbędzie się 39. Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premiera książki ?Niosąc płomień? ? Michael Collins
2019-07-04. Redakcja
Z okazji 50 rocznicy pierwszego lotu załogowego na księżyc, 20 lipca odbędzie się premiera książki Michaela Collinsa.
Zbliżająca się 50. rocznica pierwszego lotu na Księżyc jest okazją, by dzięki książkom przybliżyć czytelnikom historię jednych z najwspanialszych osiągnięć ludzkości: lądowania na Księżycu i eksploracji kosmosu. Wydawnictwo Astra zaplanowało publikację serii starannie dobranych książek popularnonaukowych, które będą szerzyć wiedzę na temat ?zdobywania? kosmosu i pokażą czytelnikom najpiękniejszą i najtrudniejszą prawdę o nim ? ponieważ opowiedzą o niej ludzie, którzy sami tam byli. Jako pierwsza z serii w lipcu tego roku ukaże się książka Michaela Collinsa, członka załogi Apollo 11, pilota modułu dowodzenia: Niosąc płomień. Podróże astronauty (Carrying the Fire: An Astronaut?s Journeys).
Premiera książki planowana jest na 20 lipca 2019 roku.
Od wylądowania człowieka na Księżycu minęło pięćdziesiąt lat. Dziś żyjemy w zupełnie innym świecie ? moc obliczeniowa najprostszych komputerów, jakich używamy, równa się mocy komputera w rakiecie, która wówczas wyniosła ludzi w kosmos.
Dysponując zaawansowanymi technologiami, wsparciem rządu i ludzi gotowych zaryzykować swój majątek w podbój kosmosu, wkrótce możemy spełnić marzenie o powrocie do gwiazd. NASA planuje uruchomienie nowych programów eksploracji Księżyca, a Elon Musk, którego rakiety wielokrotnego użytku znacznie obniżą koszty takich wypraw, pragnie przygotować ekspedycję na Marsa. Wokół Ziemi krąży Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, a Jeff Bezos w programie Blue Origin opracowuje nowe technologie. Ziemia to bez wątpienia dla człowieka za mało.
A jak się to wszystko zaczęło?
Michael Collins, legendarny członek załogi Gemini 10 i Apollo 11, snuje opowieść o jednym z największych osiągnięć w historii ludzkości, a zarazem jednej z najwspanialszych przygód wszech czasów. I czyni to w tak porywający sposób, że czytelnik nie odłoży książki, zanim nie skończy czytać.
Jeśli po obejrzeniu dziesiątków filmów czy seriali SF chcesz się dowiedzieć, jak naprawdę wygląda szkolenie astronautów, lot w kosmos i życie ludzi, którzy z dnia na dzień stali się bohaterami, posłuchaj szczerej i bezkompromisowej opowieści Michaela Collinsa. Już nigdy gwiazdy na nocnym niebie nie będą wyglądać tak samo.
Michael Collins urodził się w 1930 roku w Rzymie. Po ukończeniu Amerykańskiej Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w 1952 roku wstąpił do Amerykańskich Sił Powietrznych i został pilotem myśliwców oraz pilotem doświadczalnym. W 1963 roku został przyjęty do trzeciej grupy astronautów NASA i uczestniczył w dwóch misjach. Pierwsza, Gemini 10, pobiła rekord wysokości lotu, a Michael Collins był trzecim Amerykaninem, który odbył spacer kosmiczny, i pierwszym, który powtórzył ten wyczyn wielokrotnie. Podczas drugiej misji, Apollo 11, słynnej z pierwszego lądowania na Księżycu, w której brali również udział Neil Armstrong i Buzz Aldrin, Michael Collins pełnił funkcję pilota modułu dowodzenia. Collins przeszedł na emeryturę w stopniu generała brygady.
Michael Collins mieszka na Florydzie. Ma dwie córki i siedmioro wnucząt. W wolnym czasie lubi łowić ryby i malować akwarele.
(Astra)
https://kosmonauta.net/2019/07/premiera-ksiazki-niosac-plomien-michael-collins/

Premiera książki Niosąc płomień  Michael Collins.jpg

Premiera książki Niosąc płomień  Michael Collins2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starlink ? status na koniec czerwca 2019
2019-07-04. Krzysztof Kanawka
W czerwcu nastąpiło kilka ciekawych zmian w pierwszej paczce satelitów Starlink ? część jest już na docelowej orbicie zaś kilka celowo spłonęło w atmosferze.
Do startu rakiety Falcon 9 z satelitami Starlink doszło 24 maja 2019 o godzinie 04:30 CEST. Start nastąpił z wyrzutni LC-40 na przylądku Canaveral. Lot rakiety Falcon 9 przebiegł prawidłowo i satelity Starlink znalazły się na odpowiedniej orbicie wstępnej o wysokości 450 km i nachyleniu około 53 stopni. Po skończonej pracy pierwszy stopień udanie wylądował na platformie morskiej.
Około pięć i pół godziny po starcie każdy z satelitów Starlink uruchomił swój silnik jonowy typu Halla (napędzany kryptonem) i rozpoczął podwyższanie orbity. Docelowo satelity mają operować z wysokości 550 km.
Satelity powoli oddalały się od siebie. 48 godzin po starcie dystans pomiędzy pierwszym a ostatnim satelitą wyniósł około 25 stopni. Satelity na nocnym niebie były widoczne gołym okiem jako ?sznur? obiektów, podążających jeden za drugim. Tydzień po starcie ?sznur? satelitów oplatał już ponad pół orbity wokół Ziemi. Dwa tygodnie po starcie satelity znajdowały się już na całej orbicie wokół Ziemi, choć jeszcze niezbyt równomiernie.
W naszym raporcie (stan na 5 czerwca 2019) informowaliśmy o zmianach orbit satelitów Starlink. Wówczas większość satelitów podnosiła swoje orbity i żaden z nich wtedy jeszcze nie dotarł do orbity o wysokości 550 km. Ponadto, orbity dwóch satelitów się nie zmieniły, zaś orbita jednego została obniżona.
Pod koniec czerwca sytuacja jest znacznie inna. 45 satelitów dotarło na orbitę o wysokości 550 km. Pięć satelitów nadal podnosi swoje orbity a pięć pozostałych wstrzymało podnoszenie orbity. Dwa satelity został celowo sprowadzone z orbity ? nie było z nimi żadnych problemów, ale SpaceX chciał celowo sprawdzić możliwości deorbitacyjne. Ten test przebiegł prawidłowo.
Łącznie 57 satelitów działało prawidłowo, z czego 55 nadal jest na orbicie. Trzy pozostałe satelity mają status ?utraconych? i ostatecznie naturalnie zejdą z orbity w ciągu kilkunastu miesięcy.
Łącznie SpaceX ma zamiar użyć trzech ?powłok? dla swojej konstelacji: około 7500 satelitów ma operować na niskiej orbicie o wysokości około 340 km, 1600 na orbicie o wysokości około 550 km i 2900 na orbicie o wysokości 1150 km. Niektóre środowiska naukowe branży kosmicznej uważają, że ta ostatnia ?powłoka? może być bardzo niebezpieczna z uwagi na swoją dużą wysokość oraz obecność innych ?kosmicznych śmieci?. W tej kwestii z pewnością niebawem będą musiały zostać wprowadzone regulacje, gdyż nie tylko SpaceX ma zamiar zbudować swoje ?mega konstelacje? satelitarne.
Dwa kolejne starty konstelacji Starlink są planowane jeszcze na ten rok.
Start tej ?paczki? satelitów Starlink jest komentowany w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, S-X)
https://kosmonauta.net/2019/07/starlink-status-na-koniec-czerwca-2019/

Starlink ? status na koniec czerwca 2019.jpg

Starlink ? status na koniec czerwca 2019.2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urania nr 3/2019 o obrazie czarnej dziury i konkursie na nazwę polskiej planety
2019-07-04.
Ukazał się numer 3/2019 ?Uranii ? Postępów Astronomii?. Piszemy w nim m.in. o tym czego dowiedziano się dzięki obrazowi czarnej dziury w galaktyce M87, a także o konkursie na nazwy planet prowadzonym przez Międzynarodową Unię Astronomiczną (IAU).
Nowy numer ?Uranii? jest aktualnie w drodze do prenumeratorów, a w salonach EMPiK, Relay, Inmedio oraz w wybranych kioskach Ruchu będzie dostępny od poniedziałku 8 lipca.
Okładkowym tematem jest obraz cienia czarnej dziury, pierwszy taki w historii, uzyskany przez Teleskop Horyzontu Zdarzeń (EHT). Jak tego dokonano i o co chodzi w tym odkryciu pisze dr hab. Maciek Wielgus, mający swój udział w projekcie EHT.
Wśród głównych artykułów numeru polecamy też ciekawy tekst o gwiezdnych syjamskich bliźniaczkach, czyli o układach podwójnych kontaktowych. Ważny wkład w wyjaśnienie pochodzenia, ewolucji, budowy i własności fizycznych tych gwiazd wnieśli polscy astronomowie.
Kolejny artykuł przedstawia Międzynarodową Unię Astronomiczną (IAU). Warto sprawdzić jak powstała ta organizacja i czym się zajmuje, szczególnie że w tym roku obchodzi 100 lat swojego istnienia. Z tej okazji prowadzi globalna akcję IAU100 ? szereg różnych inicjatyw skierowanych do różnych grup (astronomów, miłośników astronomii, nauczycieli i uczniów, ogółu społeczeństwa). Jedną z nich jest konkurs na nazwy planet pozasłonecznych IAU100 NameExoWorlds. Każdy kraj dostał do nazwania jedną z planet. Sprawdźcie jaka planeta przypadła Polsce i wymyślcie dla niej imię!
W dziale ?Przeczytane w Nature i Science? prezentujemy przegląd najnowszych wyników badań w różnych dziedzinach astronomii. Tym razem dowiecie się co nowego wiadomo o drobnych ciałach Układu Słonecznego, takich jak księżyce i planetoidy.
Z okazji stulecia Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii (PTMA) oraz stulecia Uranii kontynuujemy cykl wspomnień i przedstawiamy aktualną działalność PTMA.
W cyklu o astropodróżach sprawdzamy astronomię na afrykańskiej pustyni. To tam pracuje teleskop SALT z polskim udziałem, ale nie tylko on.
Nie brak też innych stałych działów, takich jak astronomia w szkole, CYRQLARZ Pracowni Komet i Meteorów, Komeciarz, Biuletyn Sekcji Obserwatorów Słońca PTMA, kalendarza astronomicznego, ciekawych obiektów obserwacji, galerii zdjęć i innych materiałów.
?Urania ? Postępy Astronomii? to polskie popularnonaukowe czasopismo o astronomii i badaniach kosmosu. Przeznaczone jest wszystkich, których interesują tajemnice Wszechświata i loty kosmiczne. Wydawane jest wspólnie przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA), które zrzesza zawodowych astronomów, oraz Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii (PTMA) skupiające pasjonatów tej dziedziny.
W tym roku ?Urania? obchodzi swoje stulecie. Pierwszy numer poprzedniczki Uranii ukazał się w 1919 roku.
Więcej informacji:
?    Urania nr 3/2019 ? spis treści
?    Urania nr 3/2019 ? zamów egzemplarz drukowany
?    Urania nr 3/2019 ? wersja cyfrowa w Google Play
?    Prenumerata Uranii
?    Konkurs na nazwę polskiej planety
 
Krzysztof Czart
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/urania-nr-3-2019-obraz-czarnej-dziury-konkurs-na-nazwe-polskiej-planety

Urania nr 3.2019 o obrazie czarnej dziury i konkursie na nazwę polskiej planety.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NASA inwestuje w projekty ukierunkowane na odkrywanie księżycowych kraterów i kosmiczne górnictwo
2019-07-04.
Robotyczne badanie kraterów księżycowych i wydobycie naturalnych surowców występujących w kosmosie mogą pomóc NASA w zorganizowaniu trawałej obecności człowieka na Księżycu - jako część szerszego planu eksploracyjnego Księżyca i (między innymi) Marsa. Dwie koncepcje misji mających na celu dalsze badania tych możliwości zostały właśnie wybrane jako pierwsze w historii badania tzw. III fazy w ramach programu NASA Innovative Advanced Concepts (NIAC).
- Rozwijamy nowe technologie, które mogą przyczynić się do tego, że eksploracja kosmosu stanie się bardziej niezależna od Ziemi dzięki wykorzystaniu zasobów z Księżyca i nie tylko - mówi Jim Reuter, zastępca administratora NASA ds. Misji technologii kosmicznych. - Wybory fazy III NIAC są częścią tych przyszłościowych badań i mamy nadzieję, że ten nowy wgląd w sprawę pomoże nam osiągnąć jeszcze więcej w kosmosie.
Nowe propozycje dla fazy III faworyzują tzw. architekturę kosmiczną, która jest innowacyjna i może całkiem zmienić to, co na dziś dzień wydaje nam się możliwe w kosmosie. Każdy z wybranych pomysłów otrzyma finansowanie w wysokości 2 miliony dolarów. W ciągu dwóch lat naukowcy udoskonalą te idee pod względem koncepcyjnym i zbadają różne aspekty wdrażania tych nowych technologii. Wybory fazy III to:
?    Skylight - automatyczne technologie pozwalające na badanie i eksplorację księżycowych kraterów (William Whittaker, Carnegie Mellon University, Pittsburgh)
Koncepcja misji o nazwie Skylight proponuje nowe technologie umożliwiające szybsze badanie i modelowanie kraterów księżycowych. Ta misja ma wykorzystywać obrazy o wysokiej rozdzielczości celem stworzenia trójwymiarowego modelu poszczególnych kraterów. Dane posłużyłyby do ustalenia, czy dany krater można zbadać za pomocą misji załogowych, czy też raczej robotycznych. Informacje te można również wykorzystać do scharakteryzowania pokładów lodu na Księżycu, co jest kluczowe z punktu widzenia podtrzymywania stałych operacji powierzchniowych w programie Artemis NASA. Na Ziemi z kolei ta sama lub podobna technologia może być wykorzystana do autonomicznego monitorowania kopalń i kamieniołomów, w tym ich bezpieczeństwa.
?    Minipszczoły: prototyp misji Apis i Optical Mining Technology (Joel Sercel, TransAstra Corporation, Lake View Terrace, California)
Koncepcja misji demonstracji lotów i pracy automatycznych "minipszczół" zakłada nowatorską metodę pozyskiwania zasobów z asteroid, zwaną górnictwem optycznym (ang. Optical Mining). Eksploracja optyczna to szansa na pozyskiwanie wody i innych substancji lotnych z powierzchni tych ciał do specjalnego, nadmuchiwanego "worka". Koncepcja tej misji ma również na celu udowodnienie, że taka metoda, w połączeniu z innymi innowacyjnymi systemami instalowanymi na przyszłych statkach kosmicznych, może być z powodzeniem wykorzystana do wydobywania paliw w kosmosie.
Specjaliści z NASA wybrali powyższe propozycje fazy III w skomplikowanym procesie ewaluacji, który oceniał innowacyjność i techniczną żywotność zaproponowanych projektów. Projekty te są wciąż we wczesnej fazie rozwoju, ale ta ostatnia faza ma na celu konkretne rozwinięcie wymaganych w nich technologii - tak, aby mogły one zostać wdrożone w praktyce.
Program NIAC wspiera wizjonerskie pomysły badawcze. Obecnie, w roku 2019, przyznano finansowanie dwóm z nich, ale program przewiduje selekcję jednego zwycięskiego projektu w ramach fazy III rocznie w kolejnych latach.
 
Czytaj więcej:
?    NASA: Moon to Mars
?    więcej o inwestycjach NASA w technologię kosmiczną
?    Cały artykuł
 
Źródło: NASA
Na ilustracji powyżej: Koncepcja misji ?Mini Bee?.
Źródło: TransAstra Corporation
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nasa-inwestuje-w-projekty-ukierunkowane-na-odkrywanie-ksiezycowych-kraterow-i-kosmiczne

NASA inwestuje w projekty ukierunkowane na odkrywanie księżycowych kraterów i kosmiczne górnictwo.jpg

NASA inwestuje w projekty ukierunkowane na odkrywanie księżycowych kraterów i kosmiczne górnictwo2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy ważą balans materii w gromadach galaktyk
2019-07-04. Autor. Vega
Metoda ważenia ilości materii w gromadach galaktyk ? największych obiektach w naszym Wszechświecie ? wykazała równowagę między ilościami gorącego gazu, gwiazd i innej materii.
Wyniki są pierwszymi, które wykorzystują dane obserwacyjne do pomiaru tej równowagi, co było teoretyzowane 20 lat temu, i dostarczą nowy wgląd w związek między zwykłą materią, która emituje światło i ciemną materią, a tym, jak nasz Wszechświat się rozszerza.

W nowym badaniu, opublikowanym w Nature Communications, międzynarodowy zespół, kierowany przez astrofizyków z Uniwersytetu Michigan w USA i Uniwersytetu w Birmingham w Wielkiej Brytanii wykorzystał dane z Local Cluster Substructure Survey (LoCuSS) do pomiaru połączeń między trzema głównymi składnikami masy, które zawierają gromady galaktyk ? ciemną materią, gorącym gazem i gwiazdami.

Członkowie zespołu badawczego spędzili 12 lat na gromadzeniu danych, które obejmują współczynnik 10 mln długości fali, przy użyciu satelitów Chandra i XMM-Newton, przeglądu całego nieba ROSAT, teleskopu Subaru, United Kingdom Infrared Telescope (UKIRT), teleskopu Mayall, Sunyaev Zeldovich Array i satelity Planck. Korzystając z zaawansowanych modeli statystycznych i algorytmów stworzonych przez dr Arya Farahi podczas jego studiów doktoranckich, zespół był w stanie stwierdzić, że suma gazu i gwiazd w gromadach, które badali, jest niemal stałą częścią masy ciemnej materii. Oznacza to, że w miarę powstawania gwiazd ilość dostępnego gorącego gazu zmniejszy się proporcjonalnie.

?Potwierdza to prognozy dominującej teorii zimnej ciemnej materii. Wszystko jest spójne z naszym obecnym rozumieniem Wszechświata? ? powiedział dr Farashi.

Dr Graham Smith, główny badacz LoCuSS, mówi: ?Pewna ilość materii we Wszechświecie zapada się, tworząc gromady galaktyk. Ale gdy się uformują, gromady te są ?zamkniętymi pudełkami?. Gorący gaz ma albo uformowane gwiazdy, albo nadal pozostaje w postaci gazu, ale ogólna ilość pozostaje stała.?

Odkrycia będą kluczowe dla wysiłków astronomów starających się mierzyć właściwości Wszechświata jako całości. Dzięki lepszemu zrozumieniu wewnętrznej fizyki gromad galaktyk, naukowcy będą mogli lepiej zrozumieć zachowanie ciemnej energii i procesy związane z ekspansją Wszechświata.

?Gromady galaktyk z natury są fascynujące, ale pod wieloma względami nadal są to tajemnicze obiekty. Rozszyfrowanie złożonej astrofizyki rządzącej tymi obiektami otworzy wiele drzwi do szerszego zrozumienia Wszechświata. Zasadniczo, jeżeli chcemy móc twierdzić, że rozumiemy Wszechświat, musimy zrozumieć gromady galaktyk? ? dodaje dr Smith.

Dane badane przez zespół wzrosną o kilka rzędów wielkości w nadchodzących dziesięcioleciach dzięki teleskopom nowej generacji, takim jak Large Synoptic Survey Telescope (LSST), który jest obecnie budowany w Chile, oraz e-ROSITA, nowy satelita rentgenowski. Obydwa powinny rozpocząć swoją pracę w latach 20.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
University of Birmingham

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com/2019/07/naukowcy-waza-balans-materii-w.html

Naukowcy ważą balans materii w gromadach galaktyk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gowin: kosmos jest bardzo poważną gałęzią gospodarki
2019-07-05.
Kosmos to nie tylko przekraczanie granic ludzkiego poznania, kosmos jest także bardzo poważną gałęzią gospodarki - powiedział w piątek szef resortu nauki Jarosław Gowin. Dodał, że Polska jest coraz częściej postrzegana jako poważny gracz na rynku badań kosmicznych.
W piątek w siedzibie resortu nauki odbywają się warsztaty poświęcone programowi E3P (ang. European Exploration Envelope Programme). To przedsięwzięcie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), obejmujące przygotowanie lotów załogowych na niską orbitę ziemską i lotów w dalszą przestrzeń kosmiczną. Dotyczy również rozwoju robotyki kosmicznej, która umożliwia eksplorację Marsa i Księżyca.
"Te warsztaty służą bardzo praktycznym celom. Chcemy, żeby polscy przedsiębiorcy, ale także polscy naukowcy lepiej zakorzenili się w badaniach międzynarodowych, żeby nawiązali kontakty? - powiedział dziennikarzom wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Wyraził przy tym nadzieję, że już wkrótce efektem tych warsztatów będą konkretne projekty naukowe, ale także konkretne projekty biznesowe.
"Kosmos to jest dzisiaj nie tylko przekraczanie granic ludzkiego poznania, kosmos to jest także bardzo poważna gałąź gospodarki? - ocenił w rozmowie z dziennikarzami wicepremier.
Dodał, że Polska zarówno pod względem kształcenia, jak i pod względem badań naukowych i zastosowań gospodarczych, "zaczyna dołączać do czołówki europejskiej?.
"Bardzo się cieszę, że te dzisiejsze warsztaty pod auspicjami Europejskiej Agencji Kosmicznej odbywają się właśnie w ministerstwie nauki. To jest dowód na to, że Polska jest coraz poważniej postrzegana jako istotny gracz na rynku badań kosmicznych" - zaznaczył.
Otwierając warsztaty, Gowin powiedział, że co prawda eksploracja przestrzeni kosmicznej jest możliwa dzięki pokojowej współpracy krajów z całego świata, ale głównym celem Polski jest wspólne działanie z Europejską Agencją Kosmiczną.
Zdaniem szefa resortu nauki program E3P stwarza szansę na zaangażowanie w ambitny projekt eksploracji kosmosu. "Zidentyfikowanie szans polskich interesariuszy sektora kosmicznego na przyłączenie się do wspólnych wysiłków w jego ramach ma dla nas zasadnicze znaczenie" - podkreślił.
Obecnie trwa pierwszy etap programu E3P; decyzje dotyczące finansowania drugiego etapu zostaną podjęte podczas Rady Ministerialnej ESA, Space19+ w listopadzie br.
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
szz/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77791%2Cgowin-kosmos-jest-bardzo-powazna-galezia-gospodarki.html

Gowin kosmos jest bardzo poważną gałęzią gospodarki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)