Zaćmienie Księżyca - pytania, wnioski i refleksje

[Charon_X]

Trochę mieszanych uczuć się wkradło - co prawda widziałem już wcześniej całkowite zaćmienie w 2008 roku (z syntą i kompaktami) i gdzieś koło 2003-2005 (przez okno, zapewne też i lornetkę, nie pamiętam dokładnie), ale sporo rzeczy mnie zaskoczyło.

- moim zdaniem lepiej prezentowało się gołym okiem niż przez teleskop, bo były intensywniejsze kolory

- zaćmienie było tak ciemne, że trzeba było użyć znacznie dłuższych czasów niż sądziłem.

Fotografie nie wyszły tak jak chciałem - z fazy całkowitej większość wychodziła pojechana lub Księżyc się rozdwajał - w zasadzie nawet te lepsze trzeba było kilkakrotnie zmniejszać, aby wyszedł jakiś akceptowalny poziom.

Czy do foto zaćmienia lepsze jest teleskop z podpiętą lustrzanką czy lepiej lustrzanka z długoogniskowym obiektywem (powiedzmy 300mm). Czy prowadzenie jest konieczne, czy da się bez ? Pytanie do grona osób, które zrobiły dobre fotografie całkowitej fazy zaćmienia.

 

 

 

[Alice]

Stara prawda głosi, że lornetka + niebo to jest to. ;)

[m.m.]

Charon, ja po pracy wrzucę parę fotek z różnymi naświetlaniami. Zobaczysz i będziesz mógł porównać. 

Ja byłem od razu nastawiony na focenie z montażem, bo chciałem długo naświetlać.

Tak jak ci mówiłem rano przez telefon: duże ISO i krótszy czas naświetlania jak nie masz montażu. Ja nawet nie odważyłem się naświetlać ciemnej fazy Księżyca przy 135mm bez korekcji. 

 

[AstroLutek]

Ja robiłem przez N150/750, na ISO 6400 i czasy miałem 0.5-0.6s - to było bez prowadzonego montażu. Tak jak kolega m.m. napisał - duże ISO to konieczność. Na ISO 100 chciał naświetlać przez 5s.

[Charon_X]

Ja mam max 1600. Ale jechałem na Iso 400, potem Iso 800. Największego nigdy nie uzywam, bo za duże szumy są. A może powinienem spróbować, z drugiej strony karta pamięci mała i chyba stąd za mało prób robiłem.

Ale znowu człowiek najwięcej ważnych rzeczy dowiaduje się po zjawisku, zamiast przed. Skończyło się pewnym niedosytem, ale przynajmniej nie ciężką depresją jak przy zaćmieniu słonecznym.

[AstroLutek]

Ja też robiłem na czuja - miał być Timelapse ale zrezygnowałem z racji dużego zróżnicowania ustawień aparatu w zależności od fazy i robiłem fotki tylko co jakiś czas a tak to spedziłem czas na obserwacjach pogodnego nieba... :)

[robert_sz]

- moim zdaniem lepiej prezentowało się gołym okiem niż przez teleskop, bo były intensywniejsze kolory

 

Trzeba było patrzeć przez lornetkę, efekt 3D + intensywne kolory dały powalający rezultat!

Edytowane 28 Września 2015 przez robert_sz

[m.m.]

Oki CharonX.

Mam parę fotek do porównania:

Zdjęcie a - ISO400 (czas naświetlania: 2 sec)

Zdjęcie b - ISO400 (czas naświetlania: 5 sec)

Zdjęcie c - ISO400 (czas naświetlania: 15 sec)

Fotki strzelałem Canonem 350da podłączonego do 8" tuby (F5) na zmodyfikowanym montażu HEQ5.

W ustawieniach pilota włączyłem dodatkowo śledzenie Księżyca, ponieważ prędkość jak wiemy różni się od prędkości gwiezdnej przy śledzeniu.

Bez montażu i takich czasach naświetlania byś miał rozmazany Księżyc.

Nie wiem jaki dopuszczalny jest czas naświetlania bez montażu i długiej ogniskowej, żeby utrzymać ostrą fotkę - nie sądzę jednak, że poniżej 1/10sec będą to dobre rezultaty.

Jak masz parę mało naświetlonych fotek z krótkimi odstępami czasu, to postaraj się je zestakować i podciągnąć krzywe. Może tak wyszczególnisz Księżyc w fazie zaćmienia.