Skocz do zawartości

Kepler Znajduje Umierającą Gwiazdę z Odparowującą Mini-Planetą


romkur55

Rekomendowane odpowiedzi

 

Naukowcy za pomocą  kosmicznego teleskopu Kepler, znanego jako Misja K2 zdobyli silny dowód na to, że niewielki, skalisty obiekt spiralnie orbituje wokół białego karła. To odkrycie potwierdza długo przechowywaną  teorię, że białe karły w stanie niszczyć możliwe szczątkowe planety, które przetrwały w jego układzie planetarnym.

"Jesteśmy po raz pierwszy świadkami istnienia miniaturowej planety rozdartej przez intensywną grawitację,  odparowywanej w świetle gwiazdy i deszczu materiału skalnego spadającego na białego karła," powiedział Andrew Vanderburg,  główny autor pracy opublikowanej  w naukowym tygodniku Nature.

Gwiazdy o takiej masie na pewnym etapie ich ewolucji przekształcają się, pęczniejąc  w czerwone olbrzymy, a następnie stopniowo tracą połowę swojej masy, kurcząc się do 1 / 100 ich pierwotnego rozmiaru, mniej więcej wielkości Ziemi. Pozostałość po umierającej gwieździe  nazywa się białym karłem.

Zdewastowany planetozymal, lub kosmiczny obiekt utworzony z pyłu, skał i innych materiałów,  o wielkości dużej asteroidy,  jest pierwszym w kolejce do potwierdzenia obiektem planetarnym  w systemie  białego karła. Obiekt ten  okrąża  umierającą gwiazdę, WD  1145+017, raz na 4,5 godziny.  Orbitalna ścieżka przebiega bardzo blisko  gwiazdy, narażając go na piekące ciepło i strzyżenie  siłą grawitacyjnego przyciągania.

Podczas swojej pierwszej kampanii obserwacyjnej od 30 maja 2014 do 21 sierpnia 2014 roku, K2 trenował swoje obserwacje na skrawku nieba w gwiazdozbiorze Panny, mierząc maleńką zmianę jasności odległego białego karła. Gdy obiekt przechodzi przed gwiazdą z punktu widzenia teleskopu kosmicznego, rejestrowane jest  jego zanurzenie w blasku gwiazdy. Okresowe ściemnianie gwiazdy wskazuje na obecność obiektu na orbicie białego karła.

Zespół badawczy kierowany przez Vanderburg znalazł  w danych niezwykły, ale niejako znajomy wzór. Chociaż  występowało znaczne zmniejszenie jasności występujące co 4,5 godziny, blokujące do 40 procent światła białego karła, to jednak sygnał/impuls przejścia maleńkiej planety nie wykazywał typowego symetrycznego wzoru w kształcie litery U. Okazało się, że wzór był asymetryczny, wydłużony, nachylony, który wskazywał na obecność czegoś podobnego do ogona komety. Wszystkie te cechy wskazują  na obecność  pęku zakurzonego  gruzu krążącego wokół  białego karła, i coś co może być podpisem małej odparowywanej planety.

Poniższy schemat przedstawia model  kształtu krzywej przedstawiającej ilość światła odbieranego przez teleskop podczas przechodzenia planety/asteroidy przed tarczą białego karła. Czerwona linia oznacza symetryczny kształt impulsu ewentualnej, standardowej planety wielkości Ziemi podczas przejścia, natomiast niebieska linia oznacza asymetryczny kształt impulsu malutkiej rozpadającej się planety i wskazuje na jej podobny do  komety zakurzony ogon. Czarne punkty wskazują autentyczne wyniki pomiarów zarejestrowane przez misję K2 o WD 1145 + 017.

 comparetotransit2.jpg

Credits: CfA/A. Vanderburg

Oprócz dziwnie ukształtowanych przejść mini-planety przed białym karłem, Vanderburg i jego zespół znaleźli  ślady cięższych pierwiastków zanieczyszczających atmosferę WD 1145 + 017.

Ze względu na intensywność grawitacji, oczekiwano, że białe karły mają chemicznie czyste powierzchnie, pokryte wyłącznie  lekkimi elementami helu i wodoru. Od lat naukowcy znajdują jednak dowody na to, że niektóre białe karły mają atmosferę  zanieczyszczoną śladami cięższych pierwiastków, takich jak wapń, krzem, magnez i żelazo. Naukowcy od dawna podejrzewali, że źródłem tych zanieczyszczeń jest  asteroida lub mała planeta, będącą pozostałością po dawnym układzie planetarnym, a obecnie  rozszarpywana przez intensywną grawitację białego karła.

Analizę składu atmosfery gwiazdy przeprowadzono za pomocą obserwacji poczynionych przez Obserwatorium Uniwersytetu MMT w Arizonie.

 "W ostatnim dziesięcioleciu nabraliśmy podejrzeń, że białe karły żywią się resztkami skalistych obiektów, a wynik ten może być poszukiwanym dymiącym pistoletem", powiedział Fergal Mullally, z zespołu naukowców z SETI i K2 w Ames NASA Research Center w Moffett Field w Kalifornii. " Zastanawiając się nad historią tego systemu, trzeba stwierdzić, że niemniej jednak, jest jeszcze dużo do zrobienia.?

"To odkrycie wskazuje na moc i nieoczekiwany charakter misji K2. Naukowa społeczność ma pełny dostęp do wyników obserwacji K2 i wykorzystuje te dane w szerokim zakresie unikatowych odkryć w dziedzinie zjawisk astrofizycznych," powiedział Steve Howell, K2 naukowiec projektu w Ames.

disintegrating_asteroid.jpg

Credits: CfA/Mark A. Garlick 

Źródło:  NASA?s K2 Finds Dead Star Vaporizing a Mini ?Planet?

 

 

Edytowane przez romkur55
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)