Skocz do zawartości

Bresser - Messier AR-90/900 - pierwsza obserwacja


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

jako że jestem tutaj nowym użytkownikiem (choć śledziłem forum od dobrych dwóch miesięcy), to pozwolę się przedstawić i napisać coś o sobie.

Nazywam się Janek, mieszkam 25km od Monachium w małej miejscowości Eglharting.

Astronomią interesowałem się jeszcze jako dzieciak, potem troszkę sprawę zarzuciłem, teraz mając już 28 wiosen, postanowiłem na nowo ożywić swoją pasję :)

 

Od kilku tygodni czytałem bardzo wnikliwie, jaki sprzęt sobie zakupić, tak żeby nie było super drogo, ale też żeby coś można było zobaczyć.

Miałem do wydania ok 1500 zł. Docelowo, moim celem jest zabawa w astrofoto, ale wiedziałem, że najpierw muszę porządnie opanować poruszanie sie po niebie, montaż itd.

Po długich rozmyślaniach zdecydowałem się na zakup refraktora (refraktorów początkowo nie brałem w ogóle pod uwagę, ponieważ byłem zdecydowany na newtona) firmy Bresser model Messier AR-90/900 f10.

 

Do zestawu dołączony miałem montaż EXOS1 (podawany przez producenta jako odpowiednik EQ4), okular Super Plössl 26mm i szukacz 6x30.

Dokupiłem do tego wszystkiego jeszcze barlowa 2x i okular Plössl 4mm (dopiero potem doczytałem, że decyzja była raczej głupia :) )

 

Całość wygląda tak:

post-3688-0-96603000-1416134743_thumb.jp

 

Uznałem, że przy niewielkich rozmiarach (waga tuby to tylko 3,5kg) dam radę w miarę szybko "ogarnąć" obsługę i zapoznać się z niebem w stopniu umożliwiającym przejście na kolejny level i kupienie sprzętu już czysto pod astrofoto.

 

Jako że refraktor ten nie zbiera zawrotnych ilości światła, to cudów się nie spodziewałem, pierwszą i jedyną jak narazie pogodną noc udało mi się złapać 7ego listopada i wtedy też zaliczyłem pierwsze obserwacje.

 

Zacznę od miejscówki, która niestety ma swoje wady. Po pierwsze dwie latarnie, które znajdują się jakieś 15m od miejsca obserwacji i łuna od strony Monachium w zasadzie odcinają mi kierunek południowy i zachodni.

Północ jest niemal całkowicie zasłonięta przez dom (na szczęście polarną było widać i mogłem jakoś normalnie ustawić montaż)

Na szczęście kierunek wschodni i chyba o tej porze najciekawszy jest świetnie widoczny :)

 

Przed wyjściem i rozstawieniem się zrobiłem sobie wstępny plan obserwacji, zapisałem godziny, kiedy co chce obejrzeć, jak znaleźć dany obiekt itd. Z 10 obiektów które zapisałem, udało mi się odszukać 3, ale wędrówka po niebie to i tak świetna zabawa, nawet jak plan zrealizowałem tylko w ok 30% :)

 

Pierwszym obiektem który chciałem zaobserwować był Mars, ale w zasadzie jak tylko się rozstawiłem, skreśliłem go, ponieważ był za nisko i do tego w bardzo zaświetlonym kierunku południowo-zachodnim.

Potem kolejno wykreśliłem M11 (wszystko niżej od Altair było zasłonięte przez drzewa), M2 (zasłonięte przez drzewa), M15 (nie znalazłem).

Potem przyszedł czas na Uran, ale ten, mimo dobrego miejsca na niebie, nie został przeze mnie uchwycony, miałem problem, żeby go znaleźć, możliwe, że mój teleskop jest troszkę na niego za słaby.

 

Spędziłem z 30 min, żeby poszukać Galaktykę w Trójkącie M33, najpierw pomyliłem się w nawigacji i trójkąta szukałem za bardzo w lewo, po jakichś 30 minutach się poddałem i poszedłem do następnego obiektu.

Andromedę zostałem sobie jako pewniaka do znalezienia, ale też miałem problem żeby ją odszukać, po jakichś 15 minutach błądzenia udało mi się uchwycić całkiem znośną mgiełkę, niestety bez M110 ani M32, która wyglądała mniej więcej tak: post-3688-0-43234200-1416136216_thumb.jp

Potem było już łatwiej, możliwe że słońce schowało się bardziej za horyzontem, możliwe też że oko przyzwyczaiło się bardziej do ciemności, ale nagle zaczęły na niebie być widoczne spore zarysy drogi mlecznej, wcześniej niewidoczne. Kolejno udało mi się uchwycić gromadę podwójną NGC 869 (przynajmniej mi się wydaje, że to ona :)).

Około 19 wyskoczyły mi do obserwacji Plejady i na ich obserwacji spędziłem dobrą godzinę :) Widok świetny, ogromna ilość niebieskawych gwiazd, po prostu jest na co popatrzeć.

 

Chciałem na koniec poczekać jeszcze na Mgławicę Oriona, ale żona, która wyszła ze mną oglądać, zaczęła marudzić, że już za zimno i postanowiłem się zbierać.

 

Teraz słów kilka co do sprzętu.

Zdecydowanie nie żałuje, że kupiłem właśnie ten refraktor, na początek przygody z obserwacją, naukę nieba i naukę obsługi, nadaje się idealnie.

Montaż sprawdził sie bardzo dobrze, nie telepał się, ogólnie łatwy w obsłudze.

Jeśli chodzi o okulary i Barlowa, to 4mm nie użyłem ani razu, barlowa zamontowałem tylko ze 2 razy. 26mm sprawdza się świetnie, ma niezłe pole widzenia 52 stopnie i przez cały czas obserwacji używałem praktycznie tylko jego.

 

Dobra, to chyba na tyle.

 

PS. Chciałem się podpytać, co mógłbym jeszcze do tego teleskopu dokupić, polecacie jakieś filtry czy okulary? Filtrów nie posiadam jeszcze, ale z pewnością, chciałbym jeden czy dwa dokupić :)

 

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 8

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie witamy Kolegę na FA :)

Gratuluję pierwszej udanej obserwacji i mam nadzieję, że be4dziesz częściej zamieszczał tu swoje relacje z ,,odkryć" nieba swoim teleskopem.

Co do okularów - no cóż.... może przydał by Ci się jakiś typowo planetarny - może 5 -7 mm TNB Planetary lub najlepiej ortho Baadera do planetek (Jowisz, Saturn) i Munia. Oraz okular w przedziale 15-20mm dla zwężenia pola widzenia i ,,wyhaczenia" coś mniejszego w większym powiększeniu. Co do filta okularowego to ewentualnie polaryzacyjny obrotowy do Księżyca - przyda się aby ślepia nie bolały.

Możesz też zaopatrzyć się w folię słoneczną Baadera ND5 i skonstruować sobie lub kupić oprawę na filterek do podziwiania Słonka :)

Życzę pogodnych nocy i dni :)

  • Like 2

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Dobre wejście na forum :) Pewnie jak wyjedziesz pod ciemne niebo to łatwiej będzie Ci odnaleźć się na nocnym niebie i widoki będą dużo lepsze. Pozostaje życzyć wytrwałości w tym pięknym hobby :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alpy masz stosunkowo blisko...  Brałbym to pod uwagę przy planowaniu wyjazdowych sesji obserwacyjnych (i ewentualnym późniejszym astrofoceniu). Pod ciemnym, górskim niebem nawet niewielki teleskop ukaże Ci znacznie więcej niż w pobliżu dużego miasta. Dobra miejscówka jest lepsza niż jakikolwiek filtr. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

 

Na początku jest stosunkowo trudno wyszukiwać obiekty, które dla bardziej doświadczonego obserwatora są dość oczywiste. Nie ma w tym nic dziwnego i wielkość teleskopu jest tu drugorzędna. Po prostu potrzeba pewnej wprawy. Później nawet jak nie znasz obiektu, to jesteś nauczony planować sobie drogę do niego używając jaśniejszych gwiazd jako drogowskazów i masz w głowie inne podobne obiekty, więc wiesz już czego szukać i czego się spodziewać. 

 

To, że nie znalazłeś M33 nie jest wcale dziwne :) To znacznie trudniejszy obiekt niż się może wydawać początkującemu. Galaktyka ta jest duża, a jej jasność powierzchniowa jest bardzo niewielka, dlatego warunki obserwacji są w jej wypadku kluczowe, a jej dostrzeżenie często jest niemożliwe. Do tego nawet z okularem 26mm raczej nie masz optymalnej konfiguracji do jej wypatrzenia ;)

 

Polecam trenować wyszukiwanie obiektów na jaśniejszych gromadach kulistych (jak wspomniane przez Ciebie M2, czy M15) i nieco mniejszych powierzchniowo gromadach otwartych (tak do około 7.5 mag w stylu M103, M29, czy całą grupę gromad w Woźnicy np. M37 czy M36 - są dobrze dopasowane do pola widzenia Twojego teleskopu z okularem 26mm). Nie są to obiekty duże, przez co wymagają uwagi i mają pewną skalę trudności dla początkującego, a jednocześnie są na tyle jasne, że można je bezproblemowo wyłapać patrząc na wprost nawet w małym teleskopie czy lornetce. Galaktyki i mgławice bywają bardzo zdradliwe i są znacznie bardziej uzależnione od jakości nieba i warunków atmosferycznych. Proponuję na początek odpuścić. Gromady o większej jasności znajdziesz nawet na słabszym niebie i dlatego są lepsze do nauki. Możesz popróbować z klasycznymi jasnymi mgławicami planetarnymi jak M27, czy M57. Będą bezproblemowo widoczne, a odnalezienie ich też będzie fajnym treningiem :)

 

Jak poczujesz się lepiej z tymi obiektami, szukaj nowych wyzwań :)

 

Oczywiście polecam też Jowisza, Księżyc i inne obiekty US. Uran, czy Neptun powinny być widoczne w Twoim teleskopie, ale będą wyglądały zupełnie niczym zwykłe gwiazdy. Można je poznać po delikatnym zafarbie wpadającym w błękitny (przy Uranie) i delikatnie niebieski (przy Neptunie), ale będzie to kolor ulotny i słaby. Jak nie masz doświadczenia w lokalizowaniu obiektów możesz ich po prostu nie zauważyć, choć w teleskopie będą widoczne. Kwestia wprawy :)

 

Pozdrawiam.

  • Like 5

Cassegrain 8" (w budowie)  //  SW 102/1000  //  DO Titanium 10x56  //  Oberwerk 20x80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za podpowiedzi :)

 

Wczoraj trafiłem świetną pogodę i zaliczyłem ponad 2,5h obserwacji do czasu, aż złapała mnie mgła  :)

Zaliczyłem M2 i M15. Tym razem bez problemu znalazłem :)  Do tego znów andromeda i ogólne przeglądanie drogi mlecznej.

Po 22 już z domu obserwowałem Oriona i po prostu coś fantastycznego, dużo szczegółów, ładna, wyraźna mgiełka. Byłem zaskoczony że przez otwarte okno, można widzieć tak dobrze.

Żadnego zawirowania powietrza, nic. Siedziałem tak ponad godzinę i obserwowałem każdy szczegół.

 

PS. jakby ktoś był w okolicach Monachium, to zapraszam, jakieś fajne miejsce do obserwacji się znajdzie, wypad w alpy też możliwy (nie jest daleko, niecałe 100km). :P

  • Like 1

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj: http://www.deepsky-visuell.de/ masz stronę sąsiada (no, prawie ;) ) - zerknij w wolnej chwili, bo facet wyczynia zupełnie niesamowite rzeczy w tych Alpach. 

20 lat temu zaczynał od refraktorka Bresser 60/700 (czyli sporo mniejszego niż Twój), a gdzie jest teraz... Czego i Tobie życzę :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czemu silnik na jedną oś do mojego montażu (EXOS-1) jest taki drogi?

Najniższa cena, jaką znalazłem, to 130 euro z wysyłką. Jest to niemal 3 razy drożej niż silnik do EQ-3-2 (za troszkę ponad 100 euro można kupić już napęd na 2 osie), który jest mniej więcej tej samej klasy.

To samo tyczy się lunety biegunowej, do EQ-3-2 150 zł, do EXOS-1 250 zł.

 

Czy te montaże, aż tak różnią się budową, czy może tutaj w grę wchodzi jakość sprzętu od Bressera?

 

PS. Czy jest jakakolwiek, techniczna możliwość dostosowania silniczków od EQ-3-2 do EXOS-a?

 

Nawet nie wiem, czy rozbudowywać ten napęd, czy może odkładać kolejny rok na HEQ5. Chciałbym troszkę zacząć szlifować astrofoto (zabawa z napędem, ustawieniami itd.), ale na obecną chwilę, totalnie nie jest to możliwe i pozostaje mi wizual tylko.

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moja pierwsza "astrofotka", śpieszyłem się z podłączeniem aparatu, bo chmurwy już nadciągały (na fotce widać, że nie zdążyłem :)  ) i nie zdążyłem dobrze wyostrzyć.

Przy moim wyciągu 1,25" to i tak jest sztuka wyostrzyć dobrze  :P

post-3688-0-85985100-1418336232_thumb.jp

A no tak, bym zapomniał.

Fotkałem Sony Alpha 100, ISO 400, czas 0" 8 (0,8 sekundy? :D )

  • Like 1

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Miałem dziś godzinkę czystego nieba z naprawdę dobrymi warunkami do obserwacji, jedynym problemem był wiatr, ale jakoś udało się w miarę stabilnie poobserwować  :)

 

Moim pierwszym celem była oczywiście kometa Lovejoy, której nie miałem okazji wcześniej zobaczyć, ze względu na warunki.

Zacząłem poszukiwania na prawo od Rigel, ale tam kometa się znajdowała tydzień temu, teraz zacząłem szukać w byku i po jakichś 10 minutach sukces, udało się zlokalizować Lovejoy-a poniżej i troszkę na prawo od gwiazdy ? Tau, mniej więcej tutaj:
post-3688-0-37022700-1421008872_thumb.jp

Kometa była widoczna naprawdę dobrze, wyraźnie widziałem otaczającą ją mgiełkę, przez chwilę nawet mi się wydawało, że jestem w stanie dostrzec jej zielonkawą barwę  :)

 

Po jakichś 15 minutach wpatrywania sie w ten obiekt, zdecydowałem się pooglądać coś jeszcze, dopóki wiatr nie przywieje chmur, oczy skierowałem na wspomnianą już gwiazdę ? Tau.

Swoją drogą jest to bardzo ciekawy obiekt na zimowym niebie mimo swojej stosunkowo niedużej jasności. Lambda Tauri to układ potrójny zwany czasem Bykiem Plejad, składa się z biało-błękitnego karła (? Tau), białego podolbrzyma ( ? Tau B) i jeszcze jednej małej gwiazdy. Całość jest stosunkowo blisko ziemi, bo ok 400 lat świetlnych.

 

Potem pooglądałem troszkę oriona, skoro byłem już w tamtych okolicach, na koniec postanowiłem poszukać mgławicy planetarnej, którą mam w swoim awatarku, a mianowicie NGC 2022.

Nie jest to prosty obiekt do dostrzeżenia w moim teleskopie, ale przejrzystość powietrza mnie dziś zaskoczyła i postanowiłem spróbować.

 

Na początku znalazłem gwiazdę Meissa i przy okazji obejrzałem sobie otwartą gromadę Collinder 69 w której owa gwiazda się znajduje, jest to miły dla oka i stosunkowo jasny obiekt a jakoś nie udało mi się wcześniej go obejrzeć.

Jakby ktos miał wątpliwości, gdzie owa gromada się znajduje (w co bardzo wątpię), to oto mała grafika :)

post-3688-0-40267900-1421010299.jpg

 

Ale wracając do NGC 2022, po stosunkowo niedługim poszukiwaniu udało mi się zlokalizować ten mały obiekt (przynajmniej tak mi się wydaje), po raz pierwszy udało mi się wykorzystać mój okular 4mm i zobaczyłem bardzo niewyraźny obłoczek, który jak mi się zdaje był moją mgławicą planetarną.

Słów kilka o tym obiekcie, który mimo swojego małego rozmiaru (zaledwie 28") jest stosunkowo ciekawy. Jej jasność to ok 11m i sam się dziwię, że udało mi się ją dostrzec, odległa jest ok 10 tyś lat świetlnych od słońca, została odnaleziona przez Herschela w 1785r.

 

Miałem jeszcze ochotę poczekać na Jowisza, ale wiatr przywiał chmury i musiałem się zbierać. Mimo troszke ponad godziny obserwacji, jestem bardzo zadowolony, bo powoli zaczynam się uczyć poruszania po niebie i odnajdywania małych obiektów, które wcześniej nie zauważałem :)

  • Like 7

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, napisałem minuty zamiast sekund ???  To całkiem spora różnica  :P

Dzięki za zgłoszenie już poprawiłem.

 

Co do NGC 2022, to faktycznie, dostrzeżenie tak małego obiektu w 4mm okularze i ściganie go mikroruchami, to faktycznie sprawia sporo frajdy  :D

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nadarzyła się kolejna szansa na poobserwowanie nieba  ;)

Zaplanowałem sobie 2h sesje a plany miałem całkiem ciekawe.

Jak zwykle polowałem na obiekty z kierunku południowego, i tym razem miałem wreszcie zapolować na kilka gromad gwiazd, bo przy pierwszej mojej obserwacji nie udało mi się ustrzelić praktycznie żadnej i byłem zawiedziony.

 

Na pierwszy ogień poszła gromada otwarta znajdująca się w Wielkim Psie a mianowicie NGC 2204. Mimo, że obiekt ten był jeszcze stosunkowo nisko nad horyzontem, to zachęcił mnie do jego poszukania Syriusz, który już ładnie był widoczny. Potem ponawigowałem do Mirzam  i potem jeszcze troszkę w prawo i jest ... nieźle widoczna gromadka. Pooglądałem ją chwilkę i już miałem ochotę na więcej  :P

 

Następnie chciałem zobaczyć M79, ale niestety zasłoniły mi widok drzewka. No cóż, w takim razie powędrowałem w stronę dwóch gromad otwartych M67 i M44.

Z M44 nie było żadnego problemu, była na tyle widoczna, że odrazu ją znalazłem. Powiem, że zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Jest tak duża, że nie mieściła mi się w okularze 26mm.

Kilka słów o M44, chociaż każdy pewnie ją zna  :P, ale tak już zacząłem pisać, więc ... 

M44 to gromada otwarta w gwiazdozbiorze Raka, znajdująca się ponad 500 lat świetlnych od nas. Składa się z ponad 300 gwiazd i jest jednym z obiektów z katalogu Messiera, widzianych gołym okiem (w moim przypadku nie jest, ale co zrobić? Nieba nie zmienię :P).

No cóż, zwiedzanie Żłobka zajęło mi z dobre pół godziny, naprawdę jest to jeden z obiektów, które mocno wciągają i na pewno będę do niego wracać.

 

Kolej na M67 i tutaj już tak łatwo nie było. Musiałem troszkę ponawigować i poszukać.

M67 leży ponad 2700 lat od nas, a co za tym idzie jej jasność i wielkość widzialna są nieporównywalnie mniejsze od M44. Jest to jedna z najstarszych znanych gromad otwartych a jej wiek szacuje się na prawie 4 miliardy lat. W jej skład wchodzi około 500 gwiazd.

Żeby ją odnaleźć skorzystałem z trzech głównych gwiazd w gwiazdozbiorze Raka a mianowicie Alpha, Beta i Delta Cencri. M44 znajduje się tuż nad Delta Cencri, natomiast M67 jest tuż obok Alpha Cencri, oto mała mapka:

Cancer_constelation_PP3_map_PL.jpg

Nawigacja w tym rejonie nieba wcale nie jest taka prosta, ponieważ w moim teleskopie widać w tym fragmencie bardzo dużo gwiazd i jeśli chodzi o otwarte gromady, to łatwo można je przegapić. Mi zajęło kilkanaście minut, zanim się upewniłem, że M67 to napewno gromada, której szukam  :)

Wrócę jeszcze na chwilę do wymienionej gwiazdy Delta Cencri. Jest to ciekawy gwiazda na naszym niebie. Leży ona niemal dokładnie na linii Ekliptyki przez co często jest zakrywana przez księżyc. Ten czerwony olbrzym leży niecałe 200 lat świetlnych od nas i jest drugą najjaśniejszą gwiazdą w gwiazdozbiorze Raka. Z ciekawostek historycznych, jest to pierwsza gwiazda, dla której zanotowano zakrycie przez Jowisza, było to w 240 r. p. n. e. .

 

 

Ok, koniec ciekawostek, wracamy do obserwacji.

Jako że miałem jeszcze troszkę czasu, to zdecydowałem się poszukać stosunkowo niedużej gromady otwartej M 48. Znów trzeba było troszkę poszukać, bo gromada ta leży w zasadzie na "odludziu"  :P

Jedyne w miarę widoczne i łatwe do znalezienia gwiazdy w okolicy, to trzy gwiazdy z gwiazdozbioru Hydry: 1 Hya, 2 Hya i C Hya oraz Zeta Mon znajdująca się w Jednorożcu. Mała mapka:

post-3688-0-50172800-1421183435.jpg

 

Chwilę pooglądałem tą gromadkę i na koniec zdecydowałem się pooglądać Jowisza, bo aż sie prosił o to  ^-^ Popatrzyłem parę minut na największą w naszym układzie planetę i zdecydowałem, że zbieram się. 

Mogę powiedzieć, że zaliczłem udane 2h obserwacji :)

 

PS. ktoś mógłby przenieść ten temat do jakiegoś innego działu, bo nie jestem pewny, czy powinno być nadal w "Pierwszy teleskop". Chociaż sam nie wiem, gdzie miały by się moje wywody znaleźć 

  • Like 6

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne łowy - ale gdzie kometa? :) 

Co do przenoszenia to napisz kolejną relację jako nowy wątek w dziale http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/12-poza-ukladem-slonecznym-czyli-obiekty-glebokiego-nieba/ to przeniesiemy do niego Twoje relacje z tego wątku i wszystko będzie ładnie i chronologicznie.

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy później...

Po wielu miesiącach przerwy spowodowanej pojawieniem się nowego członka rodziny, wróciłem do obserwacji z mojego bawarskiego podwórka przed domem.

Skusiła mnie do tego bardzo dobra pogoda przez cały dzień, więc spodziewałem się dobrych warunków i nie zawiodłem się. Niebo od godziny 18 było ciemne i przejrzyste, nic, tylko się rozstawić i obserwować.

Jako że już od południa zacząłem się przygotowywać do obserwacji, to miałem bardzo konkretnie ustalony i rozpisany plan obserwacji. Plan był prosty, zobaczyć jak najwięcej gromad do momentu, kiedy żona zacznie już marudzić, że nie pomagam :)

Zacząłem zaraz po 18, na pierwszy ogień poszła gromada otwarte w Łabędziu M39. Gromada ta jest stosunkowo nieduża, ale bardzo dobrze widoczna pod ciemnym niebem. Można ją obserwować już w lornetce, ja z moim Bresserem nie miałem z jej znalezieniem większych problemów. Jedynie jej pozycja na niebie była troszkę niewygodna, bo znajdowała się bardzo wysoko, więc musiałem się troszkę nagimnastykować z moim refraktorem. Naliczyłem ok dwudziestu gwiazd, które były widoczne w moim teleskopie z czego 8 świeciło naprawdę wyraźnie.

Kolejnym celem na niebie NGC 7686 znajdująca się w Andromedzie, to niewielka gromada otwarta, znajdująca się ok 5 tyś lat świetlnych od ziemi. NGC 7686 jest stosunkowo jasna, więc nie miałem większych problemów z jej namierzeniem, chwilę ją poobserwowałem i powędrowałem dalej.

Kolejny cel to Podwójna gromada Perseusza, zwana również Rękojeścią Miecza. Krótko napiszę, co to za obiekt, bo większość i tak pewnie go zna. Jest to gromada otwarta składająca się z dwóch gromad, NGC 869 oraz NGC 884. Całość znajduje się ponad 7000 tyś lat świetlnych od ziemi. Ich rozmiar sprawia, że w okularze 26mm ledwo się mieszczą, więc jest co oglądać :)

97283_hi.thumb.jpeg.a42c3f7ec6420d148670

Źródło: http://www.optyczne.pl/

Następnym celem miała być gromada NGC 1502, ale ok godziny 19 akurat była zasłonięta u mnie przez drzewo, więc powędrowałem troszkę bardziej na wschód, znów do Perseusza. Kolejny cel to Messier 34, otwarta gromada położona ok 1500 lat świetlnych od ziemi. To chyba najlepszy obiekt, który dziś obserwowałem. Gwiazdy wyglądały fantastycznie, można było bez problemu dostrzec rozróżnić ok 30 gwiazd z czego duża część mieniła się delikatnym niebieskim odcieniem. Oglądałem ją z dobre 30 minut, zanim zdecydowałem się powędrować dalej.

Jako że kolejny obiekt, na który czekałem był już wystarczająco wysoko, to na niego skierowałem swój teleskop, oczywiście chodzi o M45, znane wszystkim jako plejady. Nie można było je pominąć, "Siedem sióstr" przyciąga zawsze, niezależnie od pogodny. Jak tylko są widoczne, staram się zawsze je obserwować. Jasność M45 jest tak duża, że w porównaniu z poprzednimi obiektami wręcz razi po oczach, mimo wszystko z wielką przyjemnością liczyłem błękitne gwiazdy Plejad.

Coraz bliżej końca obserwacji a jeszcze tyle do zobaczenia. Kolejny cel, Hiady. Ostatnio byliśmy świadkami (a w zasadzie nie byliśmy przez pogodę) przejścia księżyca przez tą gromadę.
Oczywiście najbardziej w tym obszarze wzrok skupia się na najjaśniejszej gwieździe w gwiazdozbiorze Byka, czyli Aldebaranie. Co ciekawe Aldebaran to układ podwójny składający się z czerwonego olbrzyma Aldebaran A oraz czerwonego karła Aldebaran B, którego rozmiar to zaledwie 0,04 rozmiaru słońca. Sam układ nie jest związany grawitacyjnie z Hiadami, leży mniej więcej w połowie odległości między tą gromadą a ziemią.

Co do samych Hiad, to było widoczne całkiem dobrze, biorąc pod uwagę, że Księżyc już powoli oświetlał niebo zza horyzontu, pooglądałem je troszkę i zdecydowałem, że obejrzę jeszcze tylko jedną gromadę z tych które miałem zaplanowane, mianowicie NGC 1662. Jest to stosunkowo ciemna gromada otwarta, która jest oddalona od nas o 1400 lat świetlnych. W ruch poszedł Barlow 2x i gromadka pokazała się całkiem nieźle w okularze 26mm.

 

Na dziś był koniec, żona już straciła cierpliwość, twierdząc że 3h to wystarczająco, cóż ona wie :)

 

PS. Czy ktoś mógłby podłączyć mój temat z poprzednimi obserwacjami do tego?

Chodzi o ten http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5961-bresser-messier-ar-90900-pierwsza-obserwacja/

 

Edytowane przez OnlyAfc
  • Like 7

TS Photoline 70/420 z flattenerem 0,79 + HEQ5 belt + Nikon D7500 mod + Asi 120 mini + ASIAIR

Mak 127 + kitowe okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)