Skocz do zawartości

Meade LightBridge 12" - recenzja + modyfikacje


Sebastian_wawa

Rekomendowane odpowiedzi

RECENZJA

Witam

Po kilku tygodniach oczekiwań trafił w moje ręce teleskop Meade Light Bridge 12" w wersji Deluxe.

Na początek dane producenta:

- System optyczny: reflektor Newtona

- Typ montażu: Dobson

- Średnica zwierciadła: 305mm

- Ogniskowa zwierciadła: 1524mm

- Światłosiła: f/5

- Użyteczne powiększenia: 40 - 600x

- Okulary: Deluxe - QX szerokokątny 2"/26mm

- Szukacz projekcyjny

- Wyciąg: Crayford 2" z redukcją na 1,25"

- Wentylator chłodzący lustro główne

- Dekiel

- Waga: 36,1 kg

DOSTAWA

Teleskop ten był wybrany po wielu przemyśleniach, postawiłem na wizual - więc wybór padł na duże lustro. Na astrofoto przyjdzie jeszcze czas ;)

Pierwsze wrażenie jak przyszedł kurier - pudła nie są wcale takie duże jak się można było spodziewać. Całość przychodzi w 2 kartonowych opakowaniach: w jednym jest teleskop, a w drugim złożony montaż Dobsona

AKCESORIA

W kartonie z teleskopem znajduje się także dodatkowe wyposażenie w skład którego wchodzą:

- Zasilanie do wentylatora chłodzącego lustro

- Plastikowy dekiel na lustro główne

- 35mm Extension tube (przejściówka umożliwiająca złapanie ogniska z seryjnym okularem)

- Okular Meade QX 4000 26 mm

Postaram się pokrótce omówić każde akcesorium dodawane do zestawu.

ZASILANIE - podłączane jest z tyłu teleskopu, tyle że po podłączeniu nie mamy za bardzo co z nim zrobić, wypada dorobić jakieś mocowanko do teleskpu. Aby wiatrak działał potrzebne jest 8 baterii typu AA (paluszki). Niestety bateryjek w prezencie nie dostajemy, trzeba dokupić.

DEKIEL - jak na mój gust wygląda jak pokrywka na śmietnik :lol: Jest wykonane z miękkiego plastiku, ale spełnia swoją rolę - co jest najważniejsze :idea:

OKUKLAR - robi bardzo pozytywne wrażenie, dostarczany jest wraz z plastikową puszeczką widoczną na zdjęciu. Szkoda tylko, że Meade nie pomyślał i nie dodał zaślepek na okular (nie ma żadnej) :?

MONTAŻ TELESKOPU

Czas jaki mi to zajęło od momentu rozpakowania kartonów do zmontowania wszystkiego w całość to ok 60 min. Wiadomą rzeczą jest iż w tym czasie musiałem się wszystkiemu dokładnie poprzyglądać i popodziwiać ;) Wszystkie elementy zostały dobrze spasowane, tak że nie ma problemu z ich odpowiednim dopasowaniem do siebie. Po zmontowaniu mamy możliwość regulacji oporu obrotu naszego Dobsona. Regulacja bardzo się przydaje - kiedy włożymy coś cięższego do wyciągu (ja próbowałem z LVW i barlowem) teleskop przy obserwacji nisko nad horyzontem zaczyna samoistnie lecieć w dół, wtedy dokręcamy delikatnie śrubkę (jest specjalna rączka - nie trzeba śrubokreta ;) ) i teleskop zachowuje się stabilnie. Możliwe iż przy założeniu bino z dwoma LVW będzie większy kłopot i trzeba będzie dodać jakąś przeciwwage na drugim końcu tubusa. Miłym dodatakiem jest półeczka na 4 okulary - 1x2" i 3x1,25"

KONSTRUKCJA TELESKOPU

Montaż tuby teleskopu jest zajęciem banalnie prostym i zajmuje nie więcej niż 2-3 min i to jednej osobie :) Całość polega na przykręceniu 6 śrubek (również bez użycia śrubokrętu ;) ).

Przenoszenie złożonej tuby też nie jest jakimś wielkim problemem - ja osobiście łapię za czopy, które znajdują się po obu bokach tuby (na nich mocuje się teleskop do montażu). Mają wygodne, głębokie zagłębienia co ułatwia wsadzenie tam palcy i przeniesienie całości. Mimo, iż teleskop wygląda masywnie, za kratownicę radziłbym nie łapać - jednak lustro swoje waży, a kratownica wykonana jest najprawdopodobniej z aluminium, więc na dłuższą metę mogłaby nie wytrzymać.

Poszczególne elementy kratownicy wypadałoby oznaczyć, zapisać ich położenie względem siebie i tubusu, aby przy ponownym montażu wszystko było jak za pierwszym razem :)

Tuba w środku jest dokładnie wyczerniona, tak aby nie pojawiały się żadne odblaski. Małym nieporozumieniem są srebrne elementy kratownicy, które mają ten kolor chyba tylko ze względów estetycznych.

Cała konstrukcja jest stabilna, nie chybocze się i mam nadzieję że tak zostanie z biegiem czasu :D

WYCIĄG CRAYFORDA

Na uwagę zasługuje też wyciąg Crayforda - naprawdę robi wrażenie. Miłą nispodzianką było zastosowanie w nim zastosowanie mocowania typu "compression ring" co zapewnia, iż nasze okularki nie będą miały pozdzieranych śladów od śrubek mocujących. Bardzo mądre i przydatne rozwiązanie.

Jak zawsze muszę się do czegoś przyczepić ;) Meade pożałował kawałka plastiku i nie dostajemy w zestawie zaślepki do wyciągu 2". Aby zabezpieczyć wyciąg należy wsadzić redukcję na 1,25" i do niej zaślepkę (tą już dodali).

SZUKACZ ADVANCED RED-DOT FINDER

Urządzenie nie tyle efektywne, co efektowne :lol: Po włączeniu na szklanej szybce pojawia nam się jeden z 4 celowników. Do wyboru są: pojedyńcza kropka, krzyżyk, krzyżyk z kółkiem w środku, oraz kółko. Do wyobru mamy też 7 ustawień jasności świecena. Jednak szukacz tego typu ma 2 wady:

- nie uzyskujemy żadnego powiększenia

- zmiana pozycji głowy powoduje że punkt przemieszcza się po szybce, co nie ułatwia precyzyjnego namierzenia celu.

W tym przypadku Meade się postarał i dodają specjalną gunmową osłonkę na szybkę projekcyjną, oraz baterię w zestawie :) Tak więc podsumowując szukacz tego typu to dobre urządzenie do namierzania dużych objektów (Księżyc), lub wstępnego namierzania czegoś dalszego. Potem przyda się już zwykły szukacz z powiększeniem.

TUNING

Na wstępie Meade LightBrigde wymaga wg mnie drobnych kosmetycznych zmian, które ułatwią korzystanie z teleskopu :) To co wg mnie nalezy zrobić to :

1. Pomalować konstrukcję kratownicy na czarny mat. Zapobiegnie to wszelkim refleksom wewnątrz tuby.

2. Dokupić kaftan na teleskop ze spandexu, oraz obmyślić sposób jego mocowania na tubie (ja wybrałem rzepy) co da nam pewność iż do teleskopu nie dostaje się żadne boczne światło

3. Dokupić rączki do przenoszenia montażu dobsona

4. Dokupić tradycyjny szukacz

5. Kupić baterie do wentylatora bo producent nie daje :lol:

PODSUMOWANIE

Meade LightBridge 12" w wersji Deluxe robi bardzo pozytywne wrażenie :D Teleskop wygląda na potężny, ma duże lustro, a jednak jego waga wcale nie zniechęca nawet do częstego transportu. Niestety ze względów pogodowych nie udało mi się jeszcze przeprowadzić żadnych obserwacji, ale jak tylko pogoda się poprawi nie omieszkam wyedytować tej recenzji i dodać parę słówek na temat dawanych przez niego widoków. Poza paroma szczegółami, o których pisałem w recenzji i mogłbyby być one bardziej przemyślane bardzo polecam :D Teleskop dostaje ode mnie ocenę 5- (ten minusik taki malutki :lol:) i myślę że będzie to najlepsze podsumowanie całej recenzji :) Na koniec jeszcze fotka całego teleskopu

MODYFIKACJE

Hej!

Zgodnie z obietnicami postaram się pokrótce opisać modyfikacje dokonane w moim Meade Light Bridge 12". Dzisiejsza recenzja jest jeszcze świerza - odebrałem teleskop od Janusza z Astrokraka. Po wielu przejściach udało się ukończyć projekt :)

Oto główne założenia tuningu:

- Montaż systemu DSC Lumicon NGC Sky Vector

- Montaż przeciwwagi

- Przeogniskowanie teleskopu do współpracy z Canonem 400D

- Wyczernienie elementów teleskopu

- Wykonanie odpowiedniego mocowania do szklanego filtra słonecznego ORION 12"

1. LUMICON NGC SKY VECTOR

Czym są systemy DSC?

System DSC (digital setting cycles) jest systemem naprowadzającym na wybrany obiekt. Nie jest to GoTo, natomiast po zorientowaniu teleskopu na 2-3 gwiazdach potrafi wskazać nam wybrany obiekt na zasadzie: przesuń teleskop o 15 jednostek w lewo i 20 jednostek w górę. Tak więc można go określić jako takie ręczne GoTo ;)

Baza obiektów

System NGC Sky Vector potrafi wskazać (z ang):

* 9134 galaxies

* 171 galaxy groups & clusters

* 18 Abell rich galaxy clusters

* 2 quasars

* 942 open star clusters

* 124 open clusters with associated nebulosity

* 158 globular clusters

* 837 selected colored & multiple stars

* 125 emission nebula

* 330 planetary nebulae

* 55 reflection nebula

* 12 dark nebula

Wg instrukcji posiada także zaprogramowane emferydy dla planet.

Historia mojego Lumicona....

Historia jest długa :) System został sprowadzony na specjalne zamówienie przez firmę Astrokrak, która to też podjęłą się zadania montażu owego systemu na moim teleskopie. Po otrzymianu paczki od Lumicon'a okazało się, że jeden z enkoderów jest uszkodzony i działa tylko w połowie zakresu - konieczna była jego wymiana, lecz tu należą się pochwały dla firmy Lumicon, która po wstępnym wywiadzie co się dzieje przysłała nowy enkoder na swój koszt. Co prawda zapomnieli napisać na paczce, że jest to wysyłka gwarancyjna przez co były małe problemy w Urzędzie Celnym, ale na szczęście Janusz z AK załatwił sprawę dosyć sprawnie :) Tak więc system był gotowy do montażu.... ale jak mogło być tak różowo :lol: Amerykanie oczywiście zrobili wszystko pod siebie, więc wszelkie otwory pod enkodery musiały być wykonywane wg ich calowej miary. Tu miałem szczęście, AK posiadał odpowiednie wiertła i calowe rozwiertaki :D Po tych wszystkich przeciwnościach system został w końcu zainstalowany i prezentuje się znakomicie :D (narazie tylko wizualnie, bo jak napisałem dziś wróciłem z podróży do Krakowa).

Oto poszczególne elementy systemu:

CENTRALKA STERUJĄCA:

centralka.JPG

Warto zaznaczyć, iż cała centrala jest bardzo lekka, co pozwoli na jej montaż tuż przy wyciągu okularowym, bez wpływu na balast teleskopu. Waży zaledwie 200g wraz z baterią.

Po skonfigurowaniu enkoderów, wskazaniu punktu "zero" kiedy to oba enkodery mają takie właśnie położenie, a następnie zorientowaniu teleskopu na 1 bądź 2 gwiazdach (do wyboru mamy listę 25 najjaśniejszych gwiazd) system zostaje skalibrowany i gotowy do pracy.

Centrala posiada kilka funkcji:

- GUIDE po wybraniu obiektu z bazy prowadzi nas na wybrany obiekt

- IDENTIFY pokazuje na wyświetlaczu obiekt aktualnie znajdujący się w polu widzenia teleskopu. Po wybraniu tej funkcji możemy zdefiniować jaki rodzaj obiektów nas interesuje, oraz podać ich maksymalną jasność Mag. Po sekundzie już wiadomo co mamy w zasięgu.

Po wciśnięciu ENTER na dowolnym obiekcie, na wyświetlaczu pojawia się krótka informacja na jego temat: położenie w gwiazdozbiorze, wielkość, jasność Mag itp.

ENKODERY:

Zdecydowałem się na zakup dokładniejszej wersji enkoderów - standardowe wysyłają położenie 4000 pozycji na obrót, te 8192. Były niedużo droższe, a dokładność wskazań będzie na pewno większa. Oto jak prezentują się enkodery wmontowane w mocowania stworzone w firmie Astrokrak:

Enkoder GÓRA-DÓŁ przed zamontowniem na Dobsonie:

enkoder1.JPG

Enkoder GÓRA-DÓŁ po zamontowaniu:

enkoder2.JPG

Enkoder LEWO-PRAWO w podstawie Dobsona:

enkoder-dobson.JPG

enkoder-dobson2.JPG

enkoder-dobson3.JPG

Jak widać enkodery zostały wyposażone w "pancerne" osłony, aby uniknąć uszkodzeń w przyszłości. Jako że dolny enkoderek przeszkadzał w prawidłowej pracy Dobsona, montaż został podniesiony za pomocą tulejek - teraz nic o nic nie zachacza.

Całość prezentuje się następująco:

komplet.JPG

MOTNAŻ PRZECIWWAGI

Jako że teleskop, jak każdy Dobson miał problemy z utrzymaniem się w poziomie po włożeniu ciężkiego okularu (np Nagler 31 waży prawie 1kg) zamontowana została przeciwwaga. Jest ona regulowana, co pozwala dobrać odpowiednią siłę do zestawu, który aktualnie storujemy. Przeciwwaga prezentuje się bardzo profesjonalnie, z czego się niezmiernie cieszę ;)

przeciwwaga.JPGprzeciwwaga-zoom.JPG

Kłopot z opadaniem teleskopu przy Naglerze 31 zniknął :D

DOSTOSOWANIE DO WSPÓŁPRACY Z EOS 400D

Na początku było w planach zwykłe podniesienie lustra głównego. Jednak gdy okazało się, że jest ono PRZYLEPIONE :shock: do stalowej konstrukcji musieliśmy znaleźć inny sposób na uzyskanie dostępu do ogniska głównego. Rozwiązaniem okazał się nowy wyciąg Crayford'a firmy GSO. Jest to niskoprofilowy wyciąg, z mikrofocuserem 10:1 który pozwolił na uzyskanie ogniska z lustrzankami, a być może także z nasdkami bino - na to liczę :) Wyciąg pracuje całkowicie bezluzowo, powiedziałbym nawet że lepiej od seryjnego. Prezentuje się następująco:

wyciag.JPG

WYCZERNIENIE ELEMENTÓW TELESKOPU

Kolejna drobnostka mogąca mieć wpływ na dawane obrazy - należy wyczernić obręcze w celi lustra wtórnego, bo mogą powodować odblaski. U mnie wyczernienie odbyło się w profesjonalnej lakierni proszkowej - i takie też rozwiązanie polecam. Teleskop stał się też "ładniejszy" ;)

wyczernienie.JPG

SZKLANY FILTR SŁONECZNY 12"

Na zakup szklanego filtra zdecydowałem się dosyć szybko - to trwałe, bezpieczne rozwiązanie. Nie grozi nam zerwanie folii baadera przez wiatr i tym podobne historie. Problem polegał na przystosowaniu oryginalnego filtru Oriona do LB. W tym celu wysłałem do AK górny pierścień teleskopu gdzie to spece z warsztatu dorobili odpowiednią redukcję, aby filtr pasował i trzymał się pewnie. Co ciekawe, filtr daje NATURALNY, pomarańczowo-żółty obraz Słońca :D POLECAM :!:

filtr.JPG

filtr2.JPG

Mak127, SW Alt-Az GoTo, Mod LB 12" i inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Bardzo fajna recenzja. Zamierzam kupić takiego LB więc wiem kogo można molestować odnośnie przeróbek :). Pozdrawiam

BM AR-152s/760, TS SkyTee, WO 66 SD APO,  

Nagler 26mm, 31mm Ethos 8mm, 13mm, 17mm, 21mm

Kasai 9mm, Lumicon UHC 2",

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)