Skocz do zawartości

Maraton Messiera 2016


Gość Paweł Trybus

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Trybus

   Od bardzo dawna nie obserwowałem nieba, wskutek kiepskiej pogody połączonej z nawałem obowiązków rodzinno-zawodowych. Dość niespodziewana okazja do zmiany tego stanu rzeczy pojawiła się w nocy z niedzieli na poniedziałek 13/14 marca. Oto niskie chmury powędrowały sobie na południe Polski, ku rozpaczy kilku naszych kolegów w tamtych okolicach mieszkających, odsłaniając czyste niebo nad większością naszego pięknego kraju. Kiedy po porannej niedzielnej kawce spojrzałem na sat24.com, od razu pomyślałem - dzisiejszej nocy robię Maraton Messiera! 
   Ubiegłej wiosny po raz pierwszy podjąłem się tego wyzwania w połowie kwietnia, gdy nie ma już szans na skompletowanie wszystkich eMek jednej nocy, gdyż kilka z nich ginie w poświacie zapadającego zmierzchu (M74, M77 i M79). Udało mi się wtedy dopaść 100 ze 110 eMek. Tym razem miało być lepiej, wszak noc w połowie marca jest dłuższa. Nie było lepiej, skończyło się na 84-ch upolowanych eMkach. Ale po kolei...

Sesja 473
13/14.03.2016 18:05-03:35, z przerwami. Lorneta Miyauchi BR-141, kolejna próba Maratonu Messiera. Miejsce obserwacji to Podłazie, gm. Łączna. 
Niedawno odkryłem tę miejscówkę i chyba polubię ją na dłużej. Obserwuję na wzgórzu, dymy z kominów i światła latarni zostały poniżej. Na horyzoncie łuny od Kielc (ok.17km), Łącznej (ok.3km), Suchedniowa (ok.8km), Starachowic (ok.20km). Za to im wyżej, tym niebo lepsze. Po zachodzie Księżyca miernik SQM-L pokazał w zenicie 21.17 mag/s2 (23:10) i dwukrotnie 21.32 mag/s2 (00:05 i 02:00), czyli całkiem nieźle. Niestety przez większość czasu musiałem bawić się w kotka i myszkę z chmurami... Rzut oka na sat24.com tym razem na komórce - niewielka ławica chmur szybko przesuwa się na południe. Nie dość szybko, zamarudziła nad Górami Świętokrzyskimi i czystym niebem cieszyłem się tylko mniej więcej w okresie 23:00 - 02:30. I jak tu łowić eMki w takich warunkach?
   18:05 - 20:00
   Po rozstawieniu sprzętu na jasnym jeszcze niebie spojrzałem na M45, chwilę później M41 poniżej Syriusza. Okulary 45x pozwoliły dostrzec bladą kulkę M79 w Zającu i jeszcze bledszą mgiełkę M77 w Wielorybie. Porażkę poniosłem na M74, mimo kilkukrotnych prób. Niebo było lekko przymglone w tym miejscu, rozjaśnione dodatkowo światłem Księżyca. W końcu się poddałem, trudno. W następnej kolejności padły M34, M76, M42, M43, M33 (bardzo blada na rozjaśnionym niebie), M31, M32, M110 (trudna!), M103, M52, M78, M1, M35, M36, M37, M38 z towarzyszką NGC, wszystkie w układzie 45x141. Gołym okiem bez trudu dostrzegłem M44, a po odpłynięciu upierdliwej chmury lorneta pięknie pokazała mrowie gwiazd w M67 i M48. Dziura w chmurach pojawiła się nad Wielkim Psem i okolicami, więc bezzwłocznie wyłapałem M93, M50, M46 i M47. Patrzę na przeciwną stronę nieba - Wielka Niedźwiedzica czysta! Szybciutko zaliczam M101, M81, M82, M109, M108, M97, M40. Nad Lwem zbierają się chmurska, ale jeszcze zdążyłem dopaść M65, M66 i NGC 3628. Drugi tryplet w Lwie musi poczekać, chmurska gęstnieją, pora na przerwę.
Pijąc herbatkę z sokiem malinowym myślę sobie: niecałe dwie godziny, 36 eMek i tylko jedna mi umknęła, jest nieźle. Heh, miłe złego początki...
   21:10 - 21:50    
   Trochę się przejaśniło, więc wracam do maratonu. Okulary 45x nadal w użyciu, zaliczam M102, M51 z towarzyszką NGC 5195 (pięknie widoczne dwa osobne jądra zanurzone w delikatnej otoczce), M63, M94, M106, M3, M53, M64 i drugi tryplet Lwa, czyli M95, M96, M105 z przytuloną do niej NGC 3384. Czas na kolejną przerwę. Poczekam, aż Warkocz Bereniki i Panna wzniosą się wyżej, bo tam jest co robić! Tymczasem w samochodzie z ciekawości zaczynam robić bandscan stacji radiowych - zapisuję po kolei wszystkie sygnały, które łapie radio w moim aucie. Już jakiś czas temu zauważyłem, że fabryczne radio Peugeota 5008 jest bardzo czułe, a że jestem na wzniesieniu, powinno złapać sporo sygnałów. "Przerabiam" zakres 87.5 - 98.0 MHz, koniec przerwy.
   22:50 - 00:15
   Niebo nareszcie się wypogodziło. Namierzyłem w Hydrze M68 i blady, duży placek M83. Następnie otworzyłem "Interstelarum Deep Sky Atlas" na stronie 83, sprawdziłem pozycję NGC 3621, wycelowałem lornetę i krzyknąłem JEEEEST! We wsi zaczęły szczekać psy... Cholera, trzeba było trzymać japę na kłódkę, ale gdy poluje się na jakiegoś NGCa przez prawie cztery lata, w końcu go dopada i tym samym zamyka listę Herschel 400, jak tu nie wrzasnąć z radości? :-) 
   Pełen euforii wracam do maratonu i w ciągu kilkunastu minut wyłapuję całe towarzystwo eMek z dodatkowej mapki C "Pocket Sky Atlasu" i mnóstwo NGCów w pobliżu, których nie chciało mi się identyfikować. Owe eMki to po kolei M98, M99, M100, M85, M88, M91, M84, M86, M87, M89, M90, M58, M59, M60, M49, M61 i galaktyka "Sombrero" M104. Po drugiej stronie nieba powoli wznoszą się letnie konstelacje, więc wyłapuję jeszcze M5, M13, M92 - we wszystkich trzech lorneta 45x141 pokazuje pojedyncze gwiazdki na obrzeżach. Następnie padają M39, M29, M56 i M57. Trzeba zrobić kolejną przerwę, bo Wężownik dopiero wyłania się zza horyzontu, Strzała i Lisek też jeszcze zatopione w chmurach. Zaraz, zaraz - w chmurach?.. Z niepokojem patrzę na południowo-wschodni horyzont, który robi się coraz bardziej niewyraźny. 
   Wskakuję do auta, odpalam silnik, włączam nadmuch ciepłego powietrza bo na zewnątrz minus 3st i trochę zmarzłem. Kanapka, herbatka, kończę bandscan. W sumie w całym spektrum 87.5 - 108.0 MHz udało mi się wyłapać 109 sygnałów. W domu sprawdziłem, że najdalsze były RMF FM z Białegostoku na 100.2 MHz (odległość 292km) i Muzyczne Radio z Jeleniej Góry na 105.8 MHz (odległość 345km !!) Oba ekstremalnie słabe, ale słyszałem dżingle i mogę potwierdzić na 100%, że to te stacje. Dla ciekawych - odległości do nadajników i inne szczegóły można sprawdzić na fmscan.org
   01:45 - 02:50
   W zenicie niebo wciąż bardzo dobre, ale nad horyzontem w różnych kierunkach zbierają się chmurska. Nie tracąc czasu namierzam M10, M12, M14, M107, M9 w Wężowniku. Następnie padają M71 i M27, obie coś dziwnie blade... No tak, okulary 45x zaparowały kompletnie, a przykryte były dekielkami na czas przerwy. Zmieniam na parę 33x i korzystając z tego, że Skorpion jeszcze chmurom się opiera zaliczam M4 i M80. W miarę czysto jest jeszcze w Orle/Tarczy i udaje się dopaść M11 i M26. I tyle... Jak się później okazało, to były ostatnie eMki tego maratonu. 
Chmur przybywa, ale przecież jest jeszcze Strzelec, sporo zostało do zrobienia w Skorpionie, Wężowniku... Nie poddam się tak łatwo!  Zakładam zaślepki na obiektywy/okulary/szukacz i znów wskakuję do auta. Ustawiam w telefonie alarm za pół godziny i zapadam w drzemkę...
   03:30
   Pobudka, spojrzenie w niebo i już wiem, że pozostało mi się tylko spakować.

   Mimo perypetii z pogodą to była bardzo udana sesja. Biorąc pod uwagę fakt, że miałem raptem 3.5 godziny czystego nieba, 84 eMki uważam za bardzo dobry wynik.  Z przyjemnością spoglądałem też na Księżyc, w okularach 33x wyglądał niesamowicie, przestrzennie, z pięknie wyostrzonymi szczegółami powierzchni i czarnym niebem wokół. Ta lorneta daje niesamowity kontrast, ale - jako, że obiektywy mają światłosiłę f/4.4 - daje również nieco kolorków na brzegu tarczy Księżyca.
Okulary 45x pozwoliły dostrzec pasy chmur na Jowiszu, przytulone do siebie Europę i Ganimedesa, pierścienie Saturna. Ładnie też prezentował się niedawny Obiekt Tygodnia NGC 2419, czyli "Międzygalaktyczny Wędrowiec" w Rysiu.
   Ale największym sukcesem było dostrzeżenie galaktyki NGC 3621 w Hydrze (9.7 mag, SB 14.3 mag, 12.3'x6.8') o deklinacji prawie -33st. Ta blada, ulotna mgiełka była ostatnim brakującym obiektem z listy H400 i mogę wreszcie powiedzieć, że widziałem je wszystkie (różnymi sprzętami od początku prowadzenia notatek z obserwacji, czyli od stycznia 1997). Teraz "na warsztacie" mam listę H800 (czyli połączone H400 i H400II), chcę jak najwięcej z tych obiektów zaobserwować lornetą 141mm. Póki co stan licznika to 137/800 :-) Niedługo też padnie mój tysięczny NGC, jak dotąd odnotowałem obserwację 995-ciu. 

Dajcie mi jeszcze jedną taką noc, a wyniki się poprawią, obiecuję :-) 

Czystego nieba!

Paweł  


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle - gratuluję udanego maratonu i przede wszystkim - zamknięcia H400! A, no i czekamy na relację z wyłapania tysięcznego rodzynka z NGC (wybierz coś wyjątkowego!).
No i oczywiście zazdroszczę AŻ tylu godzin czystego nieba. Może wiosna będzie bardziej łaskawa dla północników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)