Skocz do zawartości

kometa P/2010 V1 (Ikeya-Murakami)


sferoida

Rekomendowane odpowiedzi

Próba zmierzenia się z kometą P/2010 V1 (Ikeya-Murakami). Według świeżo zaimportowanych danych do CdC i Stellarium ma jasność 9,3, czyli może coś się pokaże. Lokalizacja wg CdC i Stellarium pokazuje na sąsiedztwo z galaktyką NGC 2903:

postFA1.jpg

postFA.jpg

ale o dziwo ta sama wersja CdC z tymi samymi danymi na temat komety zaimportowanymi do komputera w obserwatorium pokazuje tutaj:

postFA2.jpg

Pojedynczy strzał okazał się albo pudłem, albo kometa jest tak słaba, że ja nie widzę, która to kropka:

NGC2903iKometa.jpg

NGC2903iKometaNegatyw.jpg

 

 

  • Like 2

pozdrawiam Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to ta sama. Problem z nią jest też taki że składa się kilkunastu kawałków.

http://kometen.fg-vds.de/bilder.htm

http://kometen.fg-vds.de/pix/332P.htm przejrzyj zdjęcia, a zobaczysz jaką trudną sobie wybrałeś.

  • Like 1

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholerka - ale ja wczoraj wieczorkiem zassałem nowe dane i pokazało mi to samo co u Radka miejsce OK a 9,3 nie 19.... - sprawdzę dzisiaj....

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak poda się nazwę ,,prawidłową" - P/2010 V1 (Ikeya-Murakami) to CdC pokazuje w kupie ;) zsumowaną wielkość ???? ......

P.S. Stellarium uaktualniłem przed chwilą i znajduje tylko nazwę P/2010 V1 (Ikeya-Murakami) i tak pokazuje:

Mura.png

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, chciał nie chciał na serwisach kometarnych ma 19 mag. A nazwa główna to 332P/Ikeya?Murakami z tego co się doszukałem.
Może coś więcej napisze Piotr Guzik.

  • Like 1

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie na luzie przeglądałem niebo, patrzę na CdC - jakaś kometka, jasność dostępna więc focę zobaczyć co to jest. Wynik jak widać zerowy, a teraz "afera" się zrobiła :) Ale przynajmniej (nowością dla mnie) jest info, że kometa może składać się z kliku kawałków.

pozdrawiam Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam afera. Mamy dobry temat dla potomności.

I nie sugeruje się jasnościami z programów typu planetarium. 

Nawet pod ta stara nazwa na stronie jest 19mag http://www.minorplanetcenter.net/mpec/K16/K16A10.html

  • Like 1

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sferoida napisał:

Ja sobie na luzie przeglądałem niebo, patrzę na CdC - jakaś kometka, jasność dostępna więc focę zobaczyć co to jest. Wynik jak widać zerowy, a teraz "afera" się zrobiła :) Ale przynajmniej (nowością dla mnie) jest info, że kometa może składać się z kliku kawałków.

A bo wziąłbyś się za coś porządnego - np. za Obiekty MOPa a nie grzebiesz po jakiś rozczłonkowańcach :5640dc715651e_13Crazy:

  • Like 1

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie na luzie przeglądałem niebo, patrzę na CdC - jakaś kometka, jasność dostępna więc focę zobaczyć co to jest. Wynik jak widać zerowy, a teraz "afera" się zrobiła :) Ale przynajmniej (nowością dla mnie) jest info, że kometa może składać się z kliku kawałków.

Kometa się rozpadła. Bywa. Problemy z jasnością chba z tego wynikają.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Mam ostatnio nie za wiele czasu i dość rzadko zaglądam na fora. Sprawa z tą kometą wygląda tak:

1. Kometę odkryto początkiem listopada 2010 wizualnie (!), już po peryhelium, jako obiekt o jasności 8-9 mag. Po obliczeniu orbity okazało się, że mamy do czynienia z kometą krótkookresową, a takie komety, podczas pierwszego obserwowanego powrotu dostają tymczasowe oznaczenie P/.., w tym wypadku było to P/2010 V1 (Ikeya-Murakami). Kometa bardzo szybko traciła na jasości, a przy okazji stała się obiektem bardzo rozmytym (w momencie odkrycia była bardzo mocno skondensowana), co w połączeniu z brakiem wcześniejszych obserwacji (sprzed listopada) jednoznacznie wskazywało, że mamy do czynienia z silnym wybuchem tej komety i jej jasność podczas tego powrotu jest znacznie wyższa niż normalnie.

2. MPC jest doskonałym źródłem informacji o położeniu obiektów. Nie znam lepszego źródła efemeryd, jeśli chodzi o współrzędne obiektów na niebie. Jeśli chodzi o jasności, to w przypadku planetoid problemu nie ma, jednak jeśli chodzi o komety, to ich jasności potrafią znacząco różnić się pomiędzy powrotami, a i podczas jednego powrotu mogą się dziać z nimi dziwne rzeczy. Stąd, MPC podaje w efemerydach szacunkowe jasności, wyliczone przy użyciu mocno uproszczonego modelu, bazującego na dodatek zwykle na obserwacjach z ostatniego powrotu lub obserwacjach z okolicy odkrycia, jeśli mamy do czynienia z obiektem, który do tej pory nie był obserwowany. W większości przypadków działa to przyzwoicie (jasności z takiej efemerydy różnią się zwykle o nie więcej niż 2-3 mag od obserwowanych), jednak czasem, jak w tym przypadku, różnice są potężne.

3. Kometa P/2010 V1 (Ikeya-Murakami) ponownie została odkryta 31 grudnia 2015 roku i "na chwilę" otrzymała tymczasowe oznaczenie P/2015 Y2. Takie oznaczenie używane jest do momentu, kiedy kometa nie zostanie oficjalnie zidentyfikowana jako powracajaca kometa okresowa i nie zostanie jej nadane stałe oznaczenie. Takie oznaczenie kometa ta dostała (z tego co pamiętam) pod koniec stycznia. Od tej pory oficjalna nazwa tego obiektu to 332P/Ikeya-Murakami.

4. Okazało się, że kometa o które mowa rozpadła się i obecnie obserwuje się kilkanaście jej fragmentów. Najjaśniejszy z nich (oznaczony 332P-C) ma jasność całkowitą około 17-18 mag. Podobną jasność ma też fragment A.

 

Pozdrawiam
Piotrek Guzik

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi tutaj nie pasuje. Siedziałem wczoraj w nocy z soboty na niedzielę 02-04-2016 i cykałem sobie fotki tak dla treningu. Zamontowany na NEQ 6 teleskop N 150/750 zaopatrzony w canona  30 d jedyny aparat modyfikowany nie chce za żadne skarby, namowy i przekleństwa współpracować z APT ani nawet z wężykiem spustowym Timer  Remote Switch na którym można zaprogramować sesję.Po wykonaniu kilkudziesięciu klatek próbnych w formacie JPG skierowałem telepa na kometę Catalina i kliknąłem killka klatek po czym odszukałem kometę   P/2010 V1 (Ikea Murakumi) i  GO TO montażu ustawiło mi pozycję. Planowałem strzelić jeszcze kilka klatek by było z czego otworzyć obraz i z ISO 1600 oddałem pierwszy i ostatni tej nocy strzał z ekspozycją około 80-90 sekund po czym skończyła się bateria, a że zaczęły nachodzić chmury, nie było już sensu wracać do domu po baterię czy zabierać ją z innego aparatu.  Dzisiaj okazało się że ten przypadkowy strzał utrwalił ślad a raczej ślady tej komety. Nie może więc ona być aż tak ciemna jak piszecie. Materiał nie jest oczywiście obrobiony bo nie było materiału oprócz jednej foty ii jednego darka. Pozdrawiam i wyłamując się od zasad załączam tą nie udaną, ale jakże UDANĄ fotkę. Pozdrawiam i czystego nieba życzę. Waldek.

Ikeya_Muracami_comet.TIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie Koledzy że tak głupio wysłałem plik TIF. Był to objaw nerwówki przed kolejnym wycieleniem (mamy obecnie szczyt wycieleń i zdarza się że przychodzi jeden  lub dwa cielaki dziennie). Właśnie gdy "zapuściłem " wiadomość, zadzwoniła żona że zaczyna się kolejny poród więc nie miałem czasu na żadne  działania z powstrzymaniem wysyłki gdy się zorientowałem że to TIF.   Gdy zawróciłem z połowy drogi, gdyż krowa sama sobie poradziła -  było już za późno, wiadomość cała przeszła przez pocztę. Jacku mam prośbę wiem że Ty możesz i potrafisz. Zmień proszę format na właściwy. Dziękuję Waldek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, obejrzyj dokładnie  dolną część fotki, wydaje mi się że widać wyraźne ślady kilku warkoczy zgrubionych na początku na kształt rozmytego jądra. Wiem że nie jest to fotka na Forum, tym bardziej że  nie jestem komeciarzem a tego wieczoru ustrzeliłem swoje dwie pierwsze "fotki" komet. Jednak wreszcie wylazłem z cienia dla udokumentowania tego co widzę i piszę. Sam jestem bardzo zdziwiony z efektów z tego pierwszego wieczora od pamiętnej daty 16-01-22016 gdy za sprawą  podpalacza straciłem zaufanie do ludzi, i kiedy zaczęła się moja harówa nad odbudową ciągnika tak potrzebnego do obsługi stada. Swoją pierwszą "sesję" od tamtego wieczora rozpocząłem nad przygotowaniem siebie i sprzętu do kolejnych odwiedzin nocnego nieba. Z analizy "materiału" wynika mi  że Catalina widoczna na stacku 7 x 60 sekund jest mniejsza i ciemniejsza niż widoczna powyżej P/2010V1 mimo że jak Koledzy piszą rozpadła się na kilkanaście części. Ale chyba właśnie  dlatego, że nie wszyscy widzą co chcę pokazać i nie wszyscy "słyszą" co mam do powiedzenia wolę siedzieć ww cieniu własnego drzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wwaldek 1947 napisał:

Jednak wreszcie wylazłem z cienia dla udokumentowania tego co widzę i piszę.

I bardzo dobrze, dzięki temu może jak i mi kiedyś, Ktoś bardziej doświadczony będzie mógł Ci pomóc. Ja sam borykam się z astrofoto 2,5 roku i jak na razie znam swoje miejsce w szeregu, aczkolwiek każda moja fotka mnie cieszy.

Wracając do komety, nie wiem czym fotografujesz i jakie masz warunki, ale jak Piotr podał wyżej, że najjaśniejszy fragment ma jasność 17-18 mag to raczej nieosiągalne, przynajmniej dla mnie. Jeżeli myślisz o tej "smudze":

Ikeya_Muracami_comet.jpg

to raczej nie jest to kometa, bardziej jakieś poruszenie montażu w trakcie naświetlania. Zauważ, że "smugi" nie wychodzą tylko z jasnej główki, ale dużo wcześniej.

Dla zabawy zapraszam do mojego "odkrycia": http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3973-o-choinka-co-to-za-kometa/#comment-56327

 

 

pozdrawiam Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie po roku mój montaż pokazuje dokładnie zadany przez program (w tym przypadku COOLIX)  cel na niebie i już jestem wreszcie pewien w 100% co znajduje się w kadrze mojego canona. Poprzednio ustawiałem cel manualnie i trafiały się przypadki pomyłek. W tym konkretnym przypadku jestem pewien że uchwyciłem jakiś fragment komety bo poprzednio skierował mi montaż na Catalinę, wykonałem kilka ujęć, a po chwili zadałem nowy cel,- właśnie kometę P/2010V1 (IKEA MURAKOMI) i z jednej klatki jak pisałem 80-90 sekundowej pojawił się taki obraz jak przytoczyłem (była to pełna klatka) więc specjaliści od obliczeń mogą łatwo ustalić czy te widoczne smugi pochodzą od komety czy od jakiegoś innego zjawiska, tym bardziej że "główek" jak pisze Piotrek jest z pewnością kilka czy nawet kilkanaście.

Nigdy nie zależało mi na rozgłosie, wszystkie swoje fotki traktuję jak myśliwy upragnioną zdobycz w postaci np kapitalnego wieńca czy medalowych szabli, a ostatnio fotki obrazującej sceny z życia zwierząt. Czuję się jednak osamotniony w swojej pasji i niedawno Szymon nasz forumowy kolega "szdom" zachęcił mnie do wyjścia "do ludzi" co zaowocuje pomocą w zawiłościach obróbki, archiwizacji i ogólnie uaktywni moje spojrzenie na kosmos. Jednak jest to dla mnie zbyt trudne z uwagi na braki jakie posiadam w elektronice, lingwistyce a także braki wynikające z historii dziejów czyli konflikt pokoleń. Wasze młode umysły szybciej chłoną wiedzę, a pozbawione zahamowań działania intuicyjne zawsze będą bardziej efektywne. Nie bez znaczenia są też umiejętności manualne, wspaniały wzrok i samopoczucie. Mówiąc prościej należę do wymierającego już gatunku dinozaurów i tak jak one z niepokojem spoglądam w górę.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wessel napisał:

Kometa jakaś na tym obrazku jest, ale jaka to już nie wiem :5640dc6e20115_02Laugh:

Albo mgławiczka lub inna galaktyczka....

Serdecznie pozdrawiam i kryształowego nieba życzę - Jacek  ?
TS T APO 90/600 z TSFLAT2 + Samyang 135 f2 ED z QHY183C + AS 60/240 z RC IMX290M + Canon 550D - sadzane na ZEQ25GT + Nikon 12x50 EX do podglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Alien napisał:

Do identyfikacji potrzeba współrzędnych środka kadru i czas zrobienia zdjęcia.

No, przydałyby się. Z moich doświadczeń Canonem przy 6" teleskopie na fotce 90 sekund można zejść do 16-17mag, ale przy punktowych gwiazdach. Tutaj nie dość że są pojechane, to jeszcze kometa jest obiektem rozmytym.

  • Like 1

jolo-astrojolo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i marudzę, ale obecny stan nie potwierdza ani nie zaprzecza istnieniu komety na zdjęciu. Inna sprawa ze ona jest ledwo widoczna przez 12" sprzęty.

Tu przykład z 12" o 5 minutach na klatkę. http://kometen.fg-vds.de/pix/332P/332P_13032016.htm

Jak napisałem waldek musi podać współrzędne kadru i czas zdjęcia aby cokolwiek udowadniać. Obecnie zdjęcie nie ma jakiejkolwiek wartości. 

Atik 383L+, 314E, Eos 600D, CT8, Canon EF-S 55-250, Canon EF-S 18-55 + 2 lewe ręce ? 

Banero_A_clone.png 2023-02-26_181337c.png.df966a0f5aaffa755988448a083ffa7e.png RazorbackRustTributeLg_clone.png   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem, ale jak pisałem była to sesja treningowa bo mam to do siebie że często po dłuższej przerwie robię wiele błędów i często tracę okazję bo pogoda nas nie rozpieszcza. Tamtej nocy warunki były wspaniałe, przejrzystość jak marzenie,jednak nie planowałem żadnej sesji z powodu trwającego szczytu wycieleń a po pożarze za dużo straciłem by sobie jeszcze pozwolić na straty cieląt. Jestem za słaby by podać Ci Zdzisiu  współrzędne bo nie wiem skąd je wziąć, a tej nocy wpisywałem jedynie obiekty do których celowałem i nie przyszło mi do głowy by zapisać współrzędne. Można je jednak ustalić mając moją pozycję (awatar), czas wykonania fotki i pozycję komety na niebie według map. Wiem że w tym czasie kometa znajdowała się w pobliżu jakiejś galaktyki i nawet uznałem wtedy że to rozmycie które zaznaczył Maciek to właśnie ta galaktyka natomiast smugi w dole kadru zasugerowany wpisem Piotrka Guzika że kometa się rozpadła, uznałem za ślady warkoczy. Zdjęcie jako takie jest rzeczywiście nic nie warte, traktowałem je tylko jako dowód dla mnie że montaż trafia w cel, ale że spotkałem się z mało zrozumiałymi wpisami postu Radka zadałem kilka pytań ale nie po to by zamieszać tylko zrozumieć. Wynika to z faktu  że nie wystarcza mi wyjaśnianie problemu jednym zdaniem czy linkiem do jakiegoś artykuł, -  ale anglojęzycznego. Potrzebuję wykładu "jak krowie na rowie" co jest wynikiem trwałego uszkodzenia mózgu po dwóch wylewach. Udało mi się przetrwać okres życia "roślinki" i wrócić do częściowej sprawności w czym pomogła mi zooterapia z końmi i krowami. Pracuję więc dalej i udaje mi się zachować niezłą kondycję umysłową i fizyczną. Zdzisiu, a tak przy okazji powiedz mi, bo nie bardzo wiem czym różni się przydatność zdjęcia które przytoczyłeś do tego posta? Jak dla mnie jest ono jeszcze mniej czytelne niż mój JPG a jak sądzę zostało wykonane super sprzętem i obrobione z super starannością. Jedyna widoczna różnica to matryca czarno biała a moja RGB i kierunek pojechanych gwiazd pionowy a nie ukośny. Ja nawet nie odpalałem PHD, ani żadnego innego guidera. I jeszcze jedno, - ja niczego nie chcę i nie zamierzałem udowadniać. Chciałem po prostu włączyć się w dyskusję i przy okazji czegoś się dowiedzieć bo dla mnie jest to jedyna droga do wiedzy. Nawet do Szczecina często mam problem wyjechać z braku czasu.  Pozdrawiam Waldek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)