Wczoraj jakoś przed godz. 20 zerknąłem przez okno i zobaczyłem Księżyc na dość czystym ( jeszcze ) niebie. Dawno już nie obserwowałem, zainspirowany próbami kolegi lolak89 z achromatem 102/500 postanowiłem wytargać swojego SW120/1000 i popatrzeć choć chwilę i przypomnieć jak to leciało... Rozstawienie zajęło parę minut ale już po przykręceniu refraktora do montażu zobaczyłem, że długo sobie nie popatrzę bo płynęły chmury, w dodatku była jeszcze jakaś mgiełka, niebo nie było niestety całkiem