Końcówka marca uraczyła nas kilkoma pogodnymi nocami umożliwiając zrobienie zdjęcia, które planowałem od dawna. Rozeta jest już nisko na niebie, a to nie ułatwia focenia. Do tego korona pokrzyżowała trochę plany wyjazdowe i całość materiału w dniach 24 i 25 zbierałem z podwórka, a mieszkam nie tak daleko na południe od Białegostoku.
Podsumowując mamy tutaj 34x240 sek z ISO800 Canonem 1100D mod. Podpięty był do 80ED. Przyznam, że sam jestem pozytywnie zaskoczony, że nawet z zaświetlonego mie