Skocz do zawartości

stibur

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez stibur

  1. Co sądzicie o takim możliwym zakupie? Na Aliexpress u jednego z sprzedawców jest obecnie wyprzedaż i  za 200zł z przesyłką można teraz kupić zwierciadło sferyczne D150 F750 i 35mm wtórne. 
    Mam jedne okular Sky-Watcher UW80 F11 1,25? ze swojej lunetki.
    Czy uwzględniając cenę zakupu mocno będę płakał z powodu aberracji sferycznej przy F/5?
    Czy mimo, ze okular ma pole widzenia 80 st. to aberracja tego nie pożre?
    Zwierciadełko włożyłbym do obudowy Dobsona.
    Obecnie takie Dobson-y kosztują ok. 1200zł tylko że mają zwierciadła z paraboloidą obrotową.
    Tutaj mam sferę.
    Mam wątpliwości czy sprzedający w ogóle to rozróżnia, gdyż wydaje mi się, że okrągłe lustro nazywa sferą, a wtórne elipsą.
    Zapytałem ale jeszcze mi nie odpowiedział.
    Czy w ogóle produkują lista sferyczne o światłosile F5. Gdyby była to sfera to czy nadawałoby się takie lustro do czegokolwiek?

    https://pl.aliexpress.com/item/32820324872.html

  2. (do Alice) męty uwidaczniają się gdy patrzymy jednym okiem. To co męt zasłania, gdy drugie oko patrzy w ten sam punkt to dostarcza informacji do mózgu co jest za mętem i męt w mózgu jako wrażenie znika. Niestety z mętami trzeba żyć. Może coś wymyślą z czasem. Jest jeden czarodziej z Olsztyna co strzela do nich laserem, ale wszyscy kliniczni lekarze to odradzają bo to podgrzewa ciało szkliste i w efekcie może prowadzić do dalszego tworzenia się mętów.

    (do Ciekawska) Zmian barwnych nie dostrzegłem, jak wrócę ze zwolnienia do pracy, a mam tam urządzenie pracujące w UV to zobaczę różnicę.
    Ale z tego co mi wiadomo, wszystkie soczewki są wyposażane obecnie w filtry UV w celu ochrony siatkówki.

  3. Wątek dla wymiany doświadczeń obserwacyjnych z okiem po operacji zaćmy.

    Mimo że jestem przed pięćdziesiątką dopadła mnie zaćma starcza. Tydzień temu wszczepiono mi soczewkę w ramach oferty NFZ, czyli jednoogniskową-sferyczną.
    Mimo, że i tak nie miałem kasy na zabieg w prywatnej klinice, to rozważałem różne rodzaje implantów w aspekcie jakości obrazu w przyszłych obserwacjach.
    Implanty podzielić można na:
    - jednoogniskowe sferyczne,
    - jednoogniskowe asferyczne (paraboidalne)
    - wieloogniskowe dyfrakcyjne
    - wieloogniskowe refrakcyjne
    Każdy z tych typów ma opcję toryczną dla kompensacji astygmatyzmu.
    O wieloogniskowych można powiedzieć tyle, że dają dużą głębię ostrości ale bez ostrości totalnej.
    Jednoogniskowe na odwrót.
    Moje wrażenia tydzień po zabiegu z soczewką NFZ jednoogniskową sferyczną.
    - szacuję że ostrość została dobrana na odległość ok 10-15m, ale w dzień kiedy źrenice są mniejsze uzyskuję głębię ostrości od nieskończoności do ok 80cm. Do bliży muszę mieć ok 2.5D+. Do prac precyzyjnych ok. 25cm 3.5D+.
    W nocy głębia spada i zmniejsza się kontrast.
    Śmieszne jest to że oko bez akomodacji w okularach wyraźnie dostrzega ostrość w czasie zmiany odległości przedmiotu. Jak podczas regulacji ostrości w teleskopie.
    - mimo że miałem astygmatyzm 0.75D to został skompensowany. Może wynikał z chorującej soczewki.
    - widzę aberrację sferyczną, czym ciemniej tym silniej (oczywiste), powoduje to że w ciemności oko gubi kontrast.
    Nie jechałem jeszcze autem także nie wiem jak z ostrością w dali.
    W różnych odległościach widzę inaczej ostro/nieostro w strefie środka i na obrzeżach.
    - co ciekawe na punktach świetlnych widzę ostrzej niż w obecnie zdrowym oku w którym początek jest astygmatyzmu i początek zaćmy. Nie patrzałem jeszcze w gwiazdy gdyż w Gdańsku od tygodnia pada deszcz.
    Ale mając powyższe może obecnie będzie lepiej obserwować okiem zoperowanym. Zobaczę jak będzie widoczne całe pole.
    Czy aberracja sferyczna mocno da o sobie znać. Jaki będzie kontrast. Dopiszę w wątku gdy popatrzę w gwiazdy.

    Inicjuję ten wątek, bo być może ktoś z Was ma inne doświadczenia, może np z soczewką asferyczną która korygowałaby aberrację sferyczną. Ciekawi mnie czy przy asferycznej w pojawia się koma. Bo w sferycznej ubywa jedynie ostrości.

    Ta aberracja odbierana jest przez mózg jako brak kontrastu.

    Refleksja moja z operacji taka, że warto było. Odzyskałem stereoskopowość obrazu i mimo braku akomodacji odzyskałem ostrość. Sugestia - jeżeli widzicie uciążliwe fruwające męty, to znaczy że drugie oko wam słabnie i mózg nie kompensuje obrazu. U mnie po operacji męty z pola widzenia zniknęły gdy mózg uzyskał brakujące szczegóły z drugiego oka.
    Zwracajcie także uwagę na ciśnienie w oku jeżeli jest powyżej 20 żądajcie kropli od okulisty, aby nie dopadła was podstępna jaskra.
    Śmieszną wadą operacji zaćmy jest to że już nie mogę się zapatrzyć/zagapić. Naturalnie wtedy gubimy ostrość. Oko po operacji już nie gubi ostrości i zagapiam się jedynie okiem zdrowym.

    Wszystkim życzę jak najdłużej zdrowych oczu, bo te szkło przed min to tylko dodatek.

    Pozdrawiam
    Marcin

    • Like 5
  4. Wiem że to pomysł nietypowy, ale proszę uszanujcie go. Większych powiększeń niż 25-30 nie potrzebuję. A celuję w jaśniejsze DS-y.

    Czy byłby ktoś zainteresowany wspólnym zakupem używanej lornetki 25x100 z niezależnie regulowanymi okularami, tak aby można było taką lornetkę rozkręcić, dla niezależnego użytkowania dwóch osób?

    Do połówki lornetki obejmami dodam dovetail i mam zwartą, z ziemskim obrazem lunetkę 100mm o polu 3 stopnia, nie wymagającą już żadnych rozbudów, dodatków itd., ważącą w całości 2 kg i mającą duże, za tak małe pieniądze pole widzenia.

    Na sąsiednim forum Celeston 25x100 obecnie za 920zł

    Czy ktoś reflektuje na lunetę 25x100 za 460zł?

    ----

    Marcin
    DOT 7x50
     

    • Like 1
  5. Z zainteresowaniem czytałem niniejszy wątek.
    I wpadł mi do głowy poniższy pomysł który od razu zrealizowałem.

    Skoro telekonwerter to luneta Galileusza, która składa się z obiektywu skupiającego i okularu rozpraszającego, to może zrezygnować z osobnego okularu i pogorszyć sobie na MINUS swój wzrok.

    Zakupiłem soczewkę kontaktową -10D (f=100mm) i po włożeniu sobie jej do oka, popatrzałem na szkło achromatyczne z lunetki o ogniskowej 200mm. Zgodnie z przewidywaniami zobaczyłem obraz powiększony 2x. Aby uzyskiwać ostre obrazy soczewkę musiałem trzymać w odległości 80-100mm, z dużą tolerancją, oko nadążało z akomodacją.
    Kupiłem soczewkę kontaktową sferyczną zamiast asferycznej stąd na jasnych gwiazdach jak Wega pojawiało się halo. Mniej jasne gwiazdy były punktowe.
    Nie zauważyłem aberracji chromatycznej, ani komy. Wynika to może z tego że okular soczewki kontaktowej podążał za okiem i nie ma tu problemu z osiowością.

    Ogólnie nie jest to metoda wygodna, zważywszy że pierwszy raz zakładałem soczewkę kontaktową. A jakie miałem problemy żeby ją wyjąć z oka :).
    Potraktowałem to jako eksperyment, uważam że udany.
    Może kiedyś powtórzę to z soczewką kontaktową asferyczną -20D (f=50mm).

    Może też kiedyś z soczewką kontaktową -20D uda mi się popatrzeć w wyciąg teleskopu o dłuższej ogniskowej. Tylko z uwagi na to, że soczewkę lunetki f=200mm musiałem trzymać w odległości ok 90mm od oka, bardziej do tego eksperymentu przydałby się teleskop rozsuwany, gdyż po jego lekkim zsunięciu ogniskowa zwierciadła głównego przeszła by za soczewkę oka.

    Pozdrawiam Marcin

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024