Wojtek Zet

Trudno mi się wypowiadać co do konkretnej jakości tego sprzętu. Ale jak nie idzie to zacznij od:

-zmontuj, żeby miało ręce i nogi

-nakieruj na obiekt naziemny ale duży i dalej oddalony i kręć na na wyciągu okularowym aż coś się pojawi

-potem przerzuć się na księżyc i jaśniejszą gwiazdę

Na razie daruj sobie M42 a w szczególności M31 w Andromedzie bo w twoich warunkach z tym sprzętem i doświadczeniem to tylko ledwie jaśniejsza chmurka bez szczegółów i bez granic odcinających jakiś detal więc szanse, że nic nie zobaczysz.

Możliwe, że coś jest poważniej uszkodzone i cały wysiłek i nasze sugestie na marne. Wtedy pozostaje ci pomoc kogoś kto choć trochę siedzi w temacie lub wizyta w jakimś najbliższym sklepie z działem astronomii.

Dzwoń śmiało w razie potrzeby tel. 668-106-953

Powodzenia.

Tak jak przedmówcy wspomnieli to zabawka do księżyca i planet ale żaden wstyd.

Spróbuj słynną M42 w Orionie (późny wieczór) może coś namierzysz to jasny i łatwy obiekt do obserwacji.

Witaj!

Ja podszedł bym do tematu trochę inaczej.

Balkon  w połączeniu z  planetami i samymi gwiazdami to mocne ograniczanie się na pasję, w dodatku większość planet obecnie na naszej szerokości geograficznej snuje się nisko po horyzoncie co daje słaby efekt obserwacyjny, szczególnie przy większych powiększeniach.

Bezpieczny i uniwersalny zakup to coś około 10 cali na Dobsonie + 2 lub 3 różne okulary ale musiał byś powiększyć budżet do 3 tyś zł. Zabrać go za miasto na kilka godzin i pooglądać mgławicę i galaktyki.

Albo wstrzymać się z kupnem teleskopu i podejrzeć możliwości różnego rodzaju sprzętu na jakiś zlocie lub wybrać się pod ciemne niebo z kimś kto ma podobny teleskop.

Oczywiście sugestie dotyczące MAKów, SCT, ED są jak najbardziej na miejscu bo to teleskopy dobre do planet i gwiazd.

Przy zakupie używek najbezpieczniejszy jest Newton. MAK, SCT, Edeki maja bardziej skomplikowaną budowę i jeżeli trafisz na trefny model, który ma źle skorygowaną optykę to będziesz maił przeciętnie ostry obraz albo gwiazdy nie będą punktowe. Nawet oba fabrycznie nowe SCTki mogą się różnić w jakości obrazu ale generalnie to tematy na dalszy plan.

Dużo cierpliwości i opanowania.

Pozdrawiam

Jeszcze jeden urobek NGC2024, po modyfikacji aparatu dostanie odpowiednich barw.

Pozdrawiam!

Witajcie !

Dzięki Łukaszu , że o mnie  wspomniałeś. Wypad pod gwiazdy na pewno zadziałał na ciebie jak lekarstwo po twoich ostatnich przejściach. Zanim się poznaliśmy wiele słyszałem o twoich zdolnościach w wyszukiwaniu obiektów głębokiego nieba, ale fajnie, że akurat spotkaliśmy się w Roztokach. Przyznam się, że czasami zazdroszczę ci kierunku w jakim  poszedłeś w astronomii pomijając systemy  Go To, choć wiadomo, że maję swoje zalety a czasami są wręcz niezbędne. Twoje filtry bardzo pozytywnie wzbogaciły moje obserwacje wizualne.

Zapewniam cię Łukaszu, że zawsze będę wierny obserwacją wizualnym. Bardzo trudno przychodzą mi porównania astro foto z obserwacjami wizualnymi bo uważam, że to zdecydowanie odrębne od siebie sprawy, choć bywają często przedmiotem porównań. W obserwacjach wizualnych fotony bezpośrednio wpadają do oka co daje pewny nie powtarzalny urok, którego nie da się zastąpić niczym innym. Astro foto zawsze mnie kusiło i gdybym tego nie spróbował zawsze czuł bym pewny niedosyt. Wystarczy naświetlić jedną klatkę kilkoma sek a otrzymamy piękne struktury w kolorach a potem obróbka obrazu, która odbywa się według własnego indywidualnego spojrzenia na obrabiany obiekt. 

Miło było w tak doborowym towarzystwie, super wyszło, że gościła elita polskiego astro foto. To co ci koledzy wyczyniają w dziedzinie astro foto wraz z potężnym bagażem doświadczeń w zakresie sprzętowych modyfikacji to bez wątpienia wyższa szkoła jazdy.

Moje pierwsze poważne starcie z astro foto M42.  Przy obróbce obrazu pomógł mi kolega Dominik. Myślę, że jestem na właściwej drodze.

Ekspozycja: 20x120s/ISO 3200

Optyka: SCT 11/redukcja F6.3

CCD: EOS 6D

Prowadzenie: CGEM DX

Pozdrawiam.