Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'STI 769' .
-
Smok po raz drugi (po wcześniejszych STF 1984 i AG 199) i ponownie układ potrójny i podwójny w bliskim sąsiedztwie. Tym razem jednak oba są bardzo podobne do siebie. Główne gwiazdy układów mają porównywalną jasność, z grubsza około 6.5 mag. Ich ciemniejsze towarzyszki leżą blisko, dzięki czemu systemy wyglądają efektownie i sprawiają wrażenie dynamicznych. Pamiętam, że pierścień dyfrakcyjny od gwiazdy STF 1882 A, szarpany przez nie najlepszy seeing, bardzo utrudniał dostrzeżenie składnika C (sep. 7.2", mag 10.5), który się w niego wtapiał - nawiasem mówiąc było to dość irytujące (ale mogło też potęgować wrażenie dynamiki ;)). Gwiazda STF 1878 A to zmienna typu delta Scuti (? Sct), jej jasność wg danych AAVSO zmienia się w zakresie 6.22 - 6.29 V, nie wiem w jakim okresie czasu - na stronie nie ma tych danych ("Period: --"), ale przyznaję się, że w dziedzinie zmiennych jestem ciemny, więc mogłem coś przeoczyć. Wszystkie gwiazdy rozbiłem w powiększeniu 60x (nie próbowałem mniejszego). Nie zapisałem nic o kolorach. Gdybym był uważniejszy, dostrzegłbym jeszcze jeden układ o którego istnieniu dowiedziałem się dopiero teraz. Tytułowe "coś jeszcze" to system STI 769 składający się się z dość ciemnych gwiazd około 12mag o separacji 13.6 arcsec. Obie gwiazdy teoretycznie wydają się proste do zarejestrowania, lecz niestety nie mogę się pochwalić tym osiągnięciem. Na szkicu umieściłem w ich miejscu tylko jedną kropkę... Kilka rzeczy może mnie tłumaczyć: gwiazdy znajdowały się blisko zachodniego skraju pola widzenia, więc ze względu na montaż beż prowadzenia, co chwila mi z niego wypadały. Dodatkowo są one raczej osamotnione, więc nie wymagały dużo uwagi w trakcie szkicowania - obszarom gęściej zagwieżdżonym trzeba się pilniej przyglądać, chcąc w miarę wiernie oddać ich wzajemne położenie - jak tutaj w północnej części pola, gdzie dostrzegłem dwie gwiazdy ciemniejsze niż 13 mag. ...a zatem taka parka nie jest wcale tak prosta do wychwycenia jak się może wydawać - nic samo do oka nie wskoczy, trzeba wszystkiemu się z uwagą przyglądać, bo nigdy nie wiadomo, gdzie kryje się jakiś mniej kontrastowy skarb. Dobra nauka na przyszłość. Zrobiłem małą mapkę z fragmentu mojego szkicu i ze zdjęcia DSS: Pozdrawiam, Wojtek