Witam serdecznie
Od ponad dwóch lat posiadam teleskop Celestron NexStar 130/650. Nigdy nie miałem sprzętu do fotografowania i z powodów finansowych jeszcze nie zakupiłem.
Przez te 2 lata nacykałem tysiące zdjęć smartfonami Xperia, czy to księżyc, planety, słońce, zaćmienia, tranzyty itd. Wszystko co było na tyle jasne żeby złapać pojedynczym ujęciem bez naświetlania.
Za kilka miesięcy zamierzam kupić pierwszą lustrzanke żeby cykać w końcu głębokie niebo, wiadomo marzą mi się mgławice i gromady ale także astrofotografia bez teleskopu na troche szerszym kadrze jak np Droga Mleczna.
Chodzi o to, że moje środki nie będą oszałamiające - w granicach 1,5k zł. Zastanawiam się nad canonem eos. Tylko czy taki 1300D nadaje się już do czegoś choć w miare profesjonalnego?
Czy lepiej szukać używanych (20-30 tysięcy użyć) np. 500D, które stoją wtedy po nawet 500-600 zł. Ja osobiście wolałbym nowego 1300D za te 1500 zł, tylko czy on zapewni mi to czego potrzebuje.
Dzięki za przeczytanie mojego wywodu, proszę o jakieś rady ludzi bardziej zagłębionych w temat astrofoto.