Witam,
Od ponad roku obserwuję niebo przez teleskop Dobson 8". Flightradar, Heavens above, SkySafari 6, zwykły atlas nieba, że tzn wydrukowany, strony do identyfikacji satelit... To wszystko znam. A mimo to widzę dużo rzeczy, które trudno wyjaśnić. Np migający, bardzo szybki obiekt. Flash daje regularnie, co 5 i więcej sekund, a czas nie. I tu jest zagwozdka. Bo jeśli byłaby to reflash światła słonecznego i ruchu obrotowego satelity to działa to w wypadku regularnych rozbłysków. A co w wypadku kiedy przerwy pomiędzy nimi są rozciągnięte w czasie od 5 do nawet 25 sekund i to w czasie jednego przelotu w moim polu widzenia nieba. Na tą chwilę jest nagranie, które oddaje dokładnie to o czym mówię z tamtego roku. Pochodzi z Holandii. Jest też z Polski. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to mogę dodać link.
Także nie śmiejmy się z tego co widzą inni, i o co pytają. Tak właśnie wygląda nauka. Wyśmiewać jest łatwo, a powiedzieć coś mądrego... Trochę trudniej. Więc kolego ja nie mam wątpliwości, że widziałeś coś ciekawego. Pamiętaj, że może to być też ISS. Choć wątpię. Zawsze możesz to sprawdzić z datą przelotu na stronie. Mam też teorię, że wszystkie te samoloty z serii X, które jak wiemy, mają USA, Rosja, Chiny... A pewnie i Indie, Izrael, Japonia i kto wie who else ?. Dorzuć do tego nowe drony, szczególnie te bezobsługowe, tak też już są, i można sobie wyobrazić jak trudno stwierdzić co teraz na niebie widać. Pozdrawiam