Witam Podepnę się pod temat, od pewnego czasu myślę nad zakupem jakiegoś porządnego teleskopu do obserwacji planet czy mgławic, wiem też że sprzęt taki kosztuje krocie ale na pewno w jakiejś mniejszej cenie udało by się znaleźć coś wystarczającego. Mieszkam w małej mieścinie( ok 14tyś mieszkańców) więc niebo jest w miarę ciemne a przy dobrych warunkach wyraźnie widać gdzie jest pas drogi mlecznej. Puki co posiłkuję się jakąś amerykańską lornetką WVF 16x50, gdzie nie mam możliwiości nawet podpięcia statywu i Auriolem 20 60x60, (ma ktoś jakieś zdjęcia jak się prezentuje łysy?) czyli słynnym lidlakem. Kupiłem go przedwczoraj więc nie mam nawet możliwości sprawdzenia czy cokolwiek zobaczę bo warunki pogodowe są raczej złośliwe. Podejrzewam że o ile z naszym księżycem jako tako sobie poradzi to już obserwacja czegoś więcej może nie być satysfakcjonująca, żeby na pudełku chociaż pisało coś więcej niż tylko bak7, pole widzenia i jakie ma powiększenie. No ale za 111zł może być, jest nadzieja że pozwoli mi przeczekać aż kupie sobie coś konkretniejszego. Łatwo nie mam zamiaru zrezygnować, ograniczają mnie jak i zapewne większość fundusze. Dlatego w tych 800zł chciałbym wziąć coś w miarę dobrego. Ah zapomniałem, obserwację będę prowadził przeważnie z balkonu bądź dachu na bloku, sporadycznie może się zdarzyć że wyjadę z nim 5km dalej na wieś, gdzie zaświetlenie jest dosyć niskie, na tej mapce wykazywało kolor szary, podczas gdy u mnie w mieście było na zielono/szaro. Nie ma się tym co sugerować tą mapą ale patrząc na to co widzą moje oczy wieczorami może się zgadzać
