Piraniusz

Dzięki :) Ja osobiście nadal nie jestem do tego zdjęcia przekonany, ale w tym roku raczej już temat zostawię w spokoju. A za rok, jak się uda, będzie kolejne podejście z większym EDkiem 8) Jak się konkurs zacznie to stanę w szranki ;)

Nowe wersje - może lepsze, może gorsze. Na pewno ostateczne ;) Obrobione w całości od zera, wyostrzane z dużo większą rozwagą, troszke inne kolory.

I powstała wersja kolorowa galaktyki. Wykorzystałem stałem stary materiał z kolorowego Oriona SSPro - stara fotka jest tutaj: http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/378-m33/. Nowa wersja sporo zyskuje przy porównaniu ze starą :P

Może troche za mocno :P Ale bez wyostrzenia też nie wygląda za dobrze - wg mnie zdecydowanie gorzej.

Okrutnie męcząca w obróbce fotka robiona w Roztokach przy nie najlepszym seeingu. Montaż też nie prowadzi jeszcze w 100% jak powinien, więc gwiazdy jak placki wyszły, a i detal słaby. Przy trzecim podejściu stwierdziłem, że moje umiejętności nie pozwalają nic więcej wycisnąć z tego materiału. Inna sprawa, że z galaktykami mam wieczny problem ;) Poniżej dwie wersje: 1. L: 28x600s, 2. L+Ha, Ha: 9x1200s. Zbierane za pomocą: SW 80ED + G2-4000FW + FF/FRx0.8 + NEQ6 Syntrek.

W końcu udało mi się dokończyć zdjęcie zaczęte początkiem lipca :) Do pięciu klatek uzyskanych podczas walki ze sprzętem dopaliłem kolejne sześć na zlocie w Roztokach i wreszcie było małe co-nieco do obrobienia. Ha:11x1200s; SW 80ED + G2-4000FW + FF/FRx0.8 + NEQ6 Syntrek:

Dzięki :) Prawie pełna klatka. Minimalny, kosmetyczny crop i resize. Matryca KAI4022 jest kwadratowa - 2056 × 2062 pix.

Po długiej przerwie (problemy sprzętowe i tradycyjny brak czasu) dorobiłem się aż jednego zdjęcia, które można pokazać :P Obiekt znany i lubiany więc nie ma się co o nim rozpisywać. Plan na ten rok obejmował mozajkę z całego Veila w Ha i OIII, ale sam wodór może być ciężko w tym roku uzbierać jak tak dalej bedzie mi szło ;) Ha:9x1200s; SW 80ED + G2-4000FW + FF/FRx0.8 + NEQ6 Syntrek.

Dzięki :)

W końcu doczekał się obróbki materiał z 16 marca. W sumie to nawet nie planowałem takiego ujęcia. Ale że warunki były w najlepszym wypadku średnie, to jakoś tak spontanicznie padło na tytułową gromadę galaktyk. Coś tam się zarejestrowało, nawet więcej niż się spodziewałem ;) L:18x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek.

Hehe, może 15 lat temu miało by takie zdjęcie szansę.

By nie zaśmiecać to podepnę się pod temat. Luminancja z 4 marca br.: 18x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek. Do koloru wykorzystane zdjęcie z przed roku - ED80+Orion SSPro.

Kolejne podejście do poskromienia EDka 120 ;) Prawie udało mi się wyeliminować nieosiowość wyciągu, co przełożyło się na dużo lepszą ostrość. Poniżej wynik moich zmagań z M64. Zawsze chciałem ją mieć, ale wcześniejsze próby wypadały tragicznie. Teraz przynajmniej nadaje się do pokazania, choć do ideału jeszcze sporo brakuje. Nie wspomnę, że ogniskowej też :P Wersja b/w: 15x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek. Kolor na razie zaczerpnięty z jednego z wcześniejszych podejść z kolorowym Orionem. Jak trafią się dobre warunki, to spróbuję dozbierać trochę więcej materiału i ewentualnie przyzwoity kolor. p.s. wersji b/w nie odszumiałem by się Patrix nie czepiał ;D

Dzięki :) Podobno duży może więcej, ale to się dopiero okaże :P Trochę pracy przy EDwardzie i mam nadzieję, że gwiazdy się naprostują. W małym EDku się udało, a wyciąg w sumie taki sam, więc jest nadzieja. Co do odszumiania - mniej więcej tak samo jak przy innych zdjęciach postąpiłem. Ogólnie materiał wyjściowy jest mało dynamiczny i chcąc coś z niego wycisnąć musiałem troszkę więcej podziałać na suwakach - może to być przyczyna takiego efektu. Ale tej zimy i tak już trochę za późno na zebranie dobrego materiału więc temat będzie czekał do kolejnej na drugie podejście :)

I druga wersja - może lepsza ;)

Korektor jest, tylko nie mam teraz pewności czy będzie działał. Eksperymentuje na razie z x0,8 WO II, który jest teoretycznie do ogniskowych 400-600mm. Pierwsze próby pokazały, że przy zwiększonej odległości korektor-matryca efekt będzie do zaakceptowania. Na pewno jeszcze muszę pobawić się z wyciągiem, bo jakiś luz się ujawnił wczoraj. A co dalej to pokaże praktyka.

Dzięki uprzejmości pogody udało się wczoraj złapać pierwsze światło z nowego nabytku :) W sumie to było drugie, ale pierwsze testy we mgle można traktować jako próbę "zero". O ile pierwsze testy wyszły całkiem dobrze, to wczoraj ujawniły się problemy z osiowością wyciągu. Ale to chyba norma przy oryginalnym osprzęcie SW - jak nie podłubiesz to nie pofocisz ;D Za to flattener WO II prawdopodobnie będzie całkiem przyzwoicie współpracował z SW 120ED - na poniższym zdjęciu tego nie widać, ale pierwsze testy wyszły bardzo obiecująco. No i na zakończenie beznadziejnej zimy udało się coś zarejestrować. Padło na NGC2264 z przyległościami. Ha:11x1200s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek:

Do mnie przesyłka dotarła dzisiaj. Wyszło lepiej niż się spodziewałem :) Dzięki Jacku za poświęcony czas!

Nie wygląda to źle :) Co do czytelności tekstów z lewej strony - dla mnie ma drugorzędne znaczenie. Jeśli reszta mapy jest czytelna, to jest OK. Papier - tu nie będę się upierał przy 300 gramach - jak na 170 g. nic nie przebija to jest OK. Niespinanie arkuszy - jestem za (tak zresztą wpisałem na liście :) ) I zacytuje tranox'a: "Jacku, jeśli Twoim zdaniem tekst jest wyraźny i nadaję się do czytania, to ja się piszę!"

Każdy może przecież wybrać sobie losowo jakąś mapke i wydrukować połowę na kartce A4 - najprostsza metoda sprawdzenia, czy będzie danej osobie odpowiadać taki format. Nie wiem jak będzie z jakością "zawodowego" druku - zakładam że nie gorzej niż w warunkach domowych. Na upartego nawet cała mapka upchana na format A4 jest czytelna, choć teksty z lewej strony wymagają szkła powiększającego :P (druk na plujce na papierze foto). Wydruk na A3 wygląda przy tym komfortowo. Ale to jest moja prywatna opinia i nie musi to być komfort dla każdego. A wydruk próbny obowiązkowy ;D Dobrze by było wybrać do testów jedną z ciemniejszym tłem - te są same w sobie mniej czytelne.

Hehe, po prostu trafiłeś tam w "10". A jak nie wiadomo co odpowiedzieć, to zaczyna się łapanie za słowa nie mające związku z tematem :)

Ale to jednak nie to ;) Obróbka takiej fotki jest trochę upierdliwa, poświata księżyca pożera sporo sygnału, kontrast słaby. 40 stopni to jednak zdecydowanie za blisko od dużego, jasnego Łysego.

Skusił mnie fakt, że Kalifornia w Hb ma być dostępnaw wizualu. Spodziewałem się przez to dość mocnego sygnału, ale w praktyce wyszło poniżej oczekiwań (przynajmniej przy tej ilości materiału). Ale w porównaniu z OIII to i tak jest rozpusta ;)

Nowy Rok dał trochę czystego nieba więc była okazja dokończyć rozgrzebane zdjęcie. Warunki średnie, montaż miotał się jakby jeszcze nie wytrzeźwiał po sylwestrze ;) Ale udało się jakoś dozbierać trochę siarki i tlenu - gwiazdy jak placki przez marne prowadzenie, ale obawiam się, że nic lepszego w tym roku nie uzbieram. Wszystkiego nazbierało się prawie 10h (jak na razie mój rekord na jedno zdjęcia): Ha - 8x1200s, Hb - 9x1200s, OIII - 7x1200 i SII - 5x1200s. W sunie tylko Ha trzyma przyzwoity poziom - reszta już marnie, choć pozwala na eksperymenty z obróbką. Do wcześniejszych wersji dołożyłem trzy kolejne: Ha:OIII:Hb, SII:Ha:OIII i SII:Ha:Hb.

Pod Diabelską Karczmą niedaleko Kęt ? Jakieś 3 lata temu ?