Zaświetlenie nieba zawsze zmniejsza zasięg teleskopu. (Zasięg teleskopu jest parametrem który informuje jak słabe gwiazdy można zaobserwować daną średnicą obiektywu. 6 + 5logD)
Co do mgławic, galaktyk. Wszystko zależy od ich jasności. (powierzchniowej nie skumulowanej)
Jest podstawowa zasada: Im słabszy obiekt tym większy obiektyw, powiedzmy lustro, ale wielkie średnice znów są bardzo czułe na zanieczyszczenie nieba światłem. Często mniejszy teleskop z dobrą optyką pokaże więcej.
Czy zobaczysz galaktyki? Tak! Wielka Mgławica Andromedy to galaktyka która jest tak blisko, że można ją spokojnie obserwować małymi aperturami. M51, 81, 82 też zobaczysz nawet lustrem 114mm. Musisz jednak wiedzieć, że kolorowe obrazy obiektów mgławicowych jakie na pewno widziałaś choćby na tym forum są nie osiągalne dla twojego oka nawet przez 20to calowy teleskop. Wszystko przez nasze słabiutkie oko. Co innego planety. Duża apertura pokaże masę szczegółów z wielką gamą barw, jednak jakość atmosfery i jej spokój ma tutaj decydujące znaczenie.
Teleskop to nie wszystko! Należy pamiętać, że teleskop składa się nie tylko z tuby, ale też z okularu, szukacza i montażu. Wszystko to wpływa na jakość obserwacji i może powodować dyskomfort. Koledzy mają rację polecając lornetkę bowiem wiele obiektów jest dostępnych na początek, a mnóstwo gwiazd widzianych szerokim kątem i stereoskopowo to widok który nie zniechęca tylko przeciwnie powala na kolana. Jedyne co potrzebne do lornety to dobry montaż zwany leżakiem z oparciem pod łokcie aby ręce się nie męczyły.
Jeśli jednak definitywnie wybierasz teleskop to w cenie 600zł tylko coś 6" na dobsonie bo AZ4 czy EQ3-2 z Newtonem 150mm to wydatek 1000zł i więcej.
Igni zaproponował 8" dobsa a to może być najlepsze rozwiązanie skoro i tak zamierzasz zbierać długo.