Chciałbym się pochwalić.... Całość kosztowała mnie ok 30zł + jakieś 40min czasu...
Przekładnia planetarna z "radzieckiego demobilu" o przełożeniu 36/1 (allegro), opaska 160-180mm (potocznie "szela"), kawałek blaszki - tu trochę trudniej bo mi się udało dużą otwornicą otwór centralny zrobić (32mm) ale wystarczy ponawiercać po okręgu. Szablon zrobiłem z kartonika i odrysowałem na blaszce. Trzeba było dospawać jeszcze blaszkę w wygiętym prostokącie ale można to pominąć i wyciąć blaszkę z "nóżkami" (wystarczą dwie - rys) i zagiąć pod kątem prostym. Najtrudniejsze to połączyć przekładnie z oryginalnym pokrętłem. Ja poprosiłem tokarza z naprzeciwka o krążek z Alu. Średnica minimalnie mniejsza od pokrętła. Przewierciłem wiertłem 2mm które pękło w środku :D robiąc jednocześnie za sworzeń już na stałe. Polecam patent ze względu na przełożenie 36/1. Sprawdzałem na Jowiszu (180X) kilka dni temu (wtorek chyba) i rewelacja (zamontowane było prowizorycznie - dopiero dziś zrobiłem konkretne mocowanie). Zapinam fotki i rys.