Byłem wczoraj wieczorem autem.... prawie. Jak dziś sprawdziłem to nie dojechałem na miejsce, zawróciłem jakieś 200m wcześniej bo wydawało mi się, że już tą polanę przejechałem :) .
Dziś jeszcze raz podjadę - za dnia. Ale wygląda obiecująco. Wczoraj sprawdziłem jeszcze drogę z Sokołowa na Ostrowo Szlacheckie ale.... jest faktycznie straszna łuna z nad miasta. Nie myślałem że aż taka! Faktycznie ninimum to jakieś 10km muszę pojechać. Nie moge się doczekać bezchmurnej nocy, tym bardziej, że zamontowałem mikrofocus do mojego SW ;-) taki "ruski" patent ale na sucho działa wyśmienicie (1:36). Dam znać co i jak gdy tylko się przejaśni (chyba że nie zdąże - w przyszłym tygodniu mam nocną zmianę).