Andrzej C

Póki co pytam perspektywicznie, bo posiadam teleskop na montażu paralitycznym - czy dobson jest wygodny w korzystaniu, jeśli chodzi o pozycję ciała? Celownik wydaje mi się słabo dostępny i wymagający dużego wygimnastykowania, a przy właściwych obserwacjach też będziemy mocno pochyleni. Obawiam się że przy dłuższym korzystaniu będzie to męczące.

Jakiej potrzeba średnicy lustra, aby uzyskać większe zbliżenie jak na ostatnim zdjęciu?

http://www.rzeszowiak.pl/witam-sprzedam-teleskop-teleskop-celestron-powerseeker-127eq-w-5629869 obawiam się że to bubel. Wyczytałem gdzieś, że montowany jest na EQ-1, choć długość teleskopu to zdaje się tylko 500 mm. Na zagranicznej stronie znalazłem info, że kolimacja wymaga przesłania do producenta. Nie mam pojęcia czy to prawda, ale nie brzmi na tyle zachęcająco, żebym nie wolał dołożyć do sky-watchera z EQ2 i dobrymi opiniami.

co myślicie o takim sprzęcie jak Celestron Power Seeker 127EQ? znalazłem dobrą ofertę w swojej miejscowości (350 zł), ale mam stracha czy to aby nie ryzyko.

Tak właśnie mądrzy ludzie piszą, że 130mm to minimum. W takim razie czatuję na używkę. Dzięki.

Zbieram się do zakupu pierwszego teleskopu. Na start chciałbym wyłożyć jak najmniej pieniędzy, ponieważ nie wiadomo czy obserwacje astronomiczne staną się moim konikiem. Do tej pory zastanawiałem się tylko i wyłącznie nad sky-watcherem 130/900, jednakże używkę najczęściej bez gwarancji kupię za nie mniej niż 400 zł, natomiast nowy egzemplarz 114 można kupić za nawet mniejszą kwotę i później podejrzewam w czasie gwarancji łatwiej będzie mi ją sprzedać, wymienić na dobsona lub 150mm na statywie. Chciałbym abyście mi doradzili czy taka 114 nadaje się do czegokolwiek, czy różnica obrazu ze 130 jest znaczna? Myślałem raczej nad obserwacjami planet, jednakże 114/500 byłaby bardziej stabilna na lipnym EQ-1.

Rzeszów, ul. Krakowska, domki jednorodzinne.

Tak, chodzi mi o złudzenie. O widoczność szczegółów. Cały czas myślę o realnych możliwościach Sky-Watchea 1309EQ2. Wiem, że temu co zobaczę, będzie daleko do widoków z Hubble'a, Najbezpieczniej będzie zapytać: Czy jest ktoś z okolic Rzeszowa? I skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Dzięki wielkie za wszelkie rady. Muszę powiedzieć, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyliście, bo nie raz, nie dwa spodziewałem się reakcji w stylu "wujek google się kłania", albo "spadaj, to elitarny klub". A tu pełna kultura.

Po prostu zastanawiam się czy jest sens w ogóle kupować taką zabawkę, jak mam jedynie zobaczyć monotematyczną kropkę. Jeżeli patrząc na takiego Jowisza, widziałbym tyle co patrząc oczyma na Księżyc, to spełniłoby to moje oczekiwania. Do porównania naszło mnie, kiedy dzisiaj spojrzałem na Księżyc, przypomniawszy sobie porównanie Saturna do paznokcia kciuka, wyciągnąłem doń ten oto palec i doszedłem do wniosku, że nie jest tak źle, skoro księżyc jest nawet mniejszy. A myślę o powiększeniu rzędu 200x, albo ewentualnie max 260, choć takiego okularu pewnie prędko nie kupię.

Piszemy apropos Sky-Watcher 1309EQ2

Póki człowiek nie zobaczy na własne oczy, to ciężko o porównanie. Czytałem że Saturna na tym sprzęcie idzie zobaczyć jak paznokieć, wyciągniętego kciuka. Jak porównywałem ten właśnie paznokieć, do tarczy księżyca, to był nawet większy. Czyli takiego Jowisza, Saturna zobaczę w teleskopie powiedzmy tak, jak widzę księżyc nieuzbrojonym okiem?

Dzięki wielkie za objaśnienie tematu. Czy symulacja zamieszczona pod adresem: http://www.teleskopy.pl/symulator_teleskopow.html jest miarodajna i rzeczywiście to max co mogę wycisnąć z tego teleskopu? Fakt, niezmiernie miło mi będzie wytropić i przylookać planety, ale za bardzo to im się człowiek widzę nie poprzygląda. Niestety obraz na jaki liczyłem daje dopiero lustro rzędu 200 mm.

Zadam laickie, nurtujące mnie pytanie. Powiedzcie mi jak to się dzieje, że mimo iż w teleskopie newtona centralnie jest umieszczony pająk, ze zwierciadłem wtórnym, to podczas obserwacji jakiegoś obiektu nie przysłania on nam widoczności?

Dzięki wielkie! Staram się szukać informacji zanim zadam pytanie fachowcom, ale z tym sobie akurat nie poradziłem. Pozdrawiam.

No właśnie.. tylko jakie lustro jest w tym modelu... skad się tego dowiedzieć? Ponoć lustra zabezpieczone wytrzymuja 10-20 lat.

Czyli jak rozumiem, moje obawy sa niesłuszne. Dzięki wielkie za informację. a pisałem na podstawie danych z: "TELESKOPY ASTRONOMICZNE PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH" Iwona Kowalczyk - prezentacja znaleziona na forum tematycznym Poradnik Miłośnika Astronomii - Marek Substyk

Podpowiedzcie mi jak jest ze "starzeniem" się listra w sk1309EQ2? Myśle nad kupnem czteroletniej używki, ponoć w stanie idealnym. Zastanawia mnie tylko ile czasu zostało aluminium. Nie chce zrobić takiego interesu, że niedługo po zakupie skończy się moja przygoda z astronomią. Postraszyli mnie w poradniku, gdzie pisza o kilku latach żywotności.

To jest mój pierwszy sprzęt, stąd nie planuję duzego wydatku. Taka uzywka za 400 - 500 złotych brzmi bardzo intrygująco. Sprzęt jest chodliwy, więc jeśli mnie wciągnie, to powinienem dosyć łatwo go sprzedać i kupić coś mocniejsego.

Witajcie, podłączę się do tematu, bo myślę nad zakupem używanego sk1309EQ2, jako poświąteczny prezent dla mojej osoby ;-) Głównie do oglądania planet, Słońca, bo często pytacie o cel, który przyświeca przed kupnem. Jako laik przy zakupie kieruję sie głównie dostępnym powiększeniem, ale jeśli macie inny typ w podobnej cenie, to chetnie zapoznam się z Waszą opinią. Jeszcze jedno pytanie, czy raczej upewnienie się. Jako że noszę okulary i jestem którtkowidzem, bez astygmatyzmu, to nie będę miał problemu z obserwacją przy ich zdjeciu? P.S. Nie, nie chcę lornetki ;-) W sumie to jakąś mam. Nada się do orientacji. Pozdrawiam.