Gregohr

wpatrujmy się mocno w niebo- gdzieś, tam daleko, pojawiła się nowa gwiazda... [']

jak to jak? ułożą się w kształt wielkiego buta piłkarskiego, który z niesamowitą prędkością pomknie w kierunku łaciatej jak piłka trzeciej planety naszego US...

nie wiem czy na którymś z for ten temat nie był już poruszony, ale czytając dzisiaj 2 numer AA natknąłem się na definicję dwucalicy złośliwej by Łukasz P. - jako zjawiska polegającego na chęci posiadania teleskopu o dwa cale większego...do tej pory myślałem, że dwucalica złośliwa dotyczy okularów... (?)

Zmarł Neil Armstrong, astronauta, dowódca misji Apollo 11. Pierwszy człowiek, który postawił stopę na Księżycu. O jego śmierci poinformowały amerykańskie media. Miał 82 lata.

Słynny dowódca misji Apollo 11 zmarł w wyniku komplikacji po wszczepieniu by-passów, które przeszedł kilka tygodni temu. Jego żona Carol mówiła wówczas, że rekonwalescencja przebiega pomyślnie.

20 lipca 1969 roku Armstrong jako pierwszy człowiek stanął na Księżycu. Wypowiedział wtedy słynne słowa "to mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości". Razem z Edwinem "Buzzem" Aldrinem spędzili wówczas na powierzchni Księżyca trzy godziny.

Armstrong ur. się w 1930 roku. Zanim został astronautą był pilotem. Latał m.in. w czasie wojny w Korei, gdzie został zestrzelony. Wiele razy był nagradzany w dziedzinie lotnictwa. Po zakończeniu kariery astronauty pracował m.in. w NASA i wykładał na Uniwersytecie w Cincinnati. Przez ostatnie 13 lat Armstrong, wraz ze swoją żoną, mieszkał na przedmieściach Cincinnati. W ostatnich latach starał się unikać wystąpień publicznych.

O ile pamiętam nasze dyskusje, to jeden otwarty dzień (czy raczej noc)- czyli przyjazd dzieci, pokazy dla okolicznej ludności- nie stanowiłby problemu. Chodziło o to, że fajnie byłoby mieć też nockę tylko dla siebie- skorzystać z nieba, którego na "conoc" nie mamy...

...Ona temu winna Ona temu winna... :P

najlepsze życzenia Anka!

najlepszego Piotrze!

Też byłem , widziałem no i trochę się rozczarowałem...idąc na film  powiem szczerze ,  nie zdawałem sobie sprawy ,że te remake Obcego...Kończy się tak samo - przeżyła  dziewczyna i głowa androida  , czyli cdn :)

Jajak, to jest prequel- czyli historia sprzed Obcego. W zasadzie mówiąca o tym, skąd wzięła się rasa obcych.

Ale najlepszy bajer  w filmie jest przy końcu:  patos do zesrania (za p.).....kilku gości zgłasza się na ochotnika by rozwalić samobójczym zderzeniem  statek obcego i tym samym uratować Ziemie, choć zadanie mógł teoretycznie wykonać tylko sam Janek idą  ochoczo na śmierć jak pieczone indyki .

Nie zostawimy cie samego, jesteś równy chłop. ;D

:) brakowało tylko flagi USA gdzieś w tle.

po wyjściu z kina znajomi mnie obsobaczyli, że słaby film zaproponowałem- na co odpowiedziałem: "wiedzieliście że film nawiązuje do Obcego- to był ten sam poziom"- i przyznali rację...

To na 100% był Pluton ponieważ gdy oddaliłem sobie teleskopem(bo gdy przybliżałem to mi mazało obraz) było widać duża kulę a obok niej małą więc wiedziałem że to planeta ale bo 5 min wszedłem na kompa na stellarium i na  Północy świeciał PLUTON więc myślę ze to Pluton mi tak to było dokładnie o 21.30 a późnej miałem wątpliwości co do tego Plutona więc jeszcze raz wszedłem na Stellarium i zobaczyłem koło Plutona taką gwiazdę wiec poszedłęm do pokoju i koło tej kulki(planety) była gwiazda wiec dlatego myślę ze to Pluton mi rozmazuje teleskop

kolego Adamie, po tym poście powinieneś dodać pytanie- "co źle zrobiłem?"

temat do usunięcia- użytkownik do sprawdzenia...

Chyba bardziej stawiam na swojego satelitę :)

zobaczyć przez teleskop satelitę (tym bardziej sztucznego???) Wenus?

będę musiał poczekać do wiosny z tym browarkiem...sprawy rodzinne zmuszają mnie na opuszczenie zlotu- boli tym bardziej, że do tej pory w Zatomiu byłem zawsze.

ech, już wam zazdroszczę jesiennego spotkania...

jeśli jest to składanka naszego nieba, to chyba nie jest to zdjęcie całego Wszechświata, wszystko "dalsze" jest "schowane".

:o

no to faktycznie masz rację, to nie jest zdjęcie CAŁEGO wszechświata...

tranox: a może to jest panoramiczne zdjęcie? 360 stopni? zastanów się jak inaczej można zrobić zdjęcie całego wszechświata? tylko robiąc fotkę kawałek po kawałku z naszego punktu widzenia (Ziemi) a potem złożeniu w całość. I jak wtedy będzie wyglądać Droga Mleczna?

na tak postawione pytanie odpowiem: moim zdaniem nie.

Nie możliwe żeby Droga Mleczna była tak w stosunku do Wszechświata. Ona jest jak, hmmmm. Mrówka d****e słonia :)

tjaaaa... a powiedz no mi tranox, jak zrobisz zdjęcie swojej koleżance na tle gór- to jaka będzie skala koleżanki w stosunku do owych gór? podpowiem: perspektywa.

Pawle, oby Ci kiedyś meteoryt spadł tuż przed domem ;)

czas bulb (ale nie przekraczałem 15 sekund, bo za bardzo światła przepalały- po prostu czekałem na piorun i tuż po wyłączałem), ISO 100, F/5

pomarańczowy festiwal w Poznaniu 18.06.2012

tylko dwa z kilku- i zrezygnowałem z robienia dalszych, bo lepszych już nie zrobię ;) ale ciągle widać też te międzychmurowe- i to długie, w kształcie kilkukrotnej poziomej sinusoidy...

[img width=1024 height=682]http://images35.fotosik.pl/1467/5e1d0bc2f6278043.jpg

wczoraj Poznań aż skrzył się  srebrzystymi. A dziś mamy festiwal pomarańczowych błyskawic bez grzmotów- pięknie błyskają od pł-zach po  płn-zach. Przed chwilą nawet taki w kształcie poziomej kilkukrotnej sinusoidy  błysnął w oku

takie tam halo słoneczne ledwo widoczne w Poznaniu na chmurkach

A co do 2 to czytałem kiedyś, że jakby księżyc był za blisko albo daleko, to wody mogłyby ze swoich koryt wystąpić i nas zalać, więc chyba jego obecność na H2O ma jakiś wpływ :>

ja bym wtedy zamieszkał tam, gdzie te wody były wcześniej...

Ignis- przerzuć ten topic do Nibimbrowni

Wrygiel, otrzymujesz Złoty Kilof za odkopanie tematu  8)

ale od 3 do 9 mamy pik chmurowy :(