Ciekawe dlaczego w jednych miejscach zorza była tak dobrze widoczna, a w innych nie. Warunki geomagnetyczne były tak dobre. Przy Kp 8 przecież widać zorzę na północy Włoch.
Swoją drogą zastanawiająmnie ciągle te pionowe pasy. Ja też je widziałem na północ od Lublina. No i przecież te pasy był pionowe, a tzw. zorza wieczorna jest jednak pozioma. Ponadto, czy jak Słońce schowało się za horyzont to mogło oświetlać chmury? Na niebie widaćjuż było jaśniejsze gwiazdy. W Siedlcach (czyli niedalego Lublina) zrobiono zdjęcia podobne. Zobaczcie: https://www.facebook.com/stma.siedlce/photos/a.1059094464107765.1073741846.185114791505741/1059094657441079/?type=1&permPage=1 Po niebie wygląda na identyczną porę (po zachodzie, ale jeszcze nie jest całkowicie ciemno) i widać zorzę na tle chmur, które nie są oświetlone.