EugeniuszMotyka

W związku z powyższym zdecydowałem się raczej na wersje GSO

Zostałem utwierdzony w przekonaniu,że Synta 8 to,to czego szukam.Skłaniam się w stronę GSO,moje pytanie jest takie czy warto dopłacić te 300zł i mieć za to sprzęt odrobinę lepszy?

Czas na decyzję mam do kwietnia 2016.W tej cenie nie ma co skupiać się na refraktorach? Nie jestem pewien czy odpowiadałby mi montaż montaż paralaktyczny. Mając wybór między Syntą ze stajni Sky Watcher a z GSO,dopłaciłbyś do GSO? Czy raczej warto zainwestować różnicę w cenie w chociażby okular.

Witam,szanowne grono astromaniaków. Zbierałem się do stworzenia tego tematu już od dość dawna.Nie będę się za bardzo rozwodził i przejdę to moich oczekiwań względem mojego pierwszego teleskopu. 1.Mieszkam na terenach wiejskich w odległości 8 kilometrów znajduje się całodobowo oświetlana stacja,łuna świetlna raczej nie dociera do mojego domu. 2.Mam do wydania jak już podałem w tytule do +- 1600zł. 3.Wychodzę z założenia,iż wpatrywanie się wyłącznie w obiekty naszego układu planetarnego prędzej czy później znudzi mi się.Także wolałbym sprzęt raczej do obiektów głębokiego nieba. Moje pytanie jest takie czy w tym przedziale pieniężnym Synta 8 ciągle stanowi bezkonkurencyjny produkt? Jeśli tak to czy warto dopłacić do wersji GSO z Delta Optical? Pozdrawiam i liczę na pomoc.