Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co widziałem dzisiejszego wieczoru na niebie?
Mieszkam w Opolu, wracałem godzinę temu do domu, niebo na południu było niemal bezchmurne a księżyc świecił dosyć jasno zakłócając odbiór pobliskich gwiazd. O godzinie 23:13 dostrzegłem sunącą od strony południa kawalkadę czerwonych świateł uformowanych w szyk. Światła te nie były błyskające jak w samolotach, lecz świeciły się ciągle, i uformowane były w cztery rzędy po dwa czerwone punkty każdy. Po wyjęciu telefonu celem zrobienia zdjęcia, zorientowałem się, że cztery punkty już zniknęły, po czym zrobiłem pierwsze zdjęcie - www.tomanski.info/foto/2011-06-17-23.13.32.jpg (cztery obiekty na środku zdjęcia).
Postanowiłem obserwować uwiecznione obiekty, trzy z nich po paru sekundach zaczęły powoli przygasać, aż całkiem zniknęły. 20 sekund po pierwszym zdjęciu zrobiłem drugie, pokazujące pozostały na niebie jeden obiekt, który również chwilę później zniknął: http://www.tomanski.info/foto/2011-06-17-23.13.52.jpg.
Czy ktoś ma pojęcie co to mogło być? Sunęło z dosyć dużą prędkością od kierunku południowego, w stałym szyku na dużej wysokości. Dla zainteresowanych mogę podać współrzędne miejsca obserwacji, dokładna godzina jest w nazwie zdjęć.
Pozdrawiam
Wojtek