Skocz do zawartości

Blondas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Blondas

  1. No udało się. Dwie noce temu trafiłem na Wolinie bezchmurną, a przy tym ciepłą nockę i spędziłem miłe 2 godziny leżąc z lornetka na trawie. Tym razem była ewidentna, piękne ciemne pasmo wyróżniające się z tła gwiazd. O nieregularnym przebiegu, w kształcie przypominała kij hokejowy. Wracałem do niej wielokrotnie. Potem czesałem lornetką resztę nieba w kilku miejscach widziałem podobne obszary. Nie nazwę ich teraz, ale mają ciemne mgławice coś w sobie. Grunt to ciemne niebo.

    • Like 1
  2. E, chyba szybciej ta Achaja, bo wciąga niesamowicie. Niestety z tomu na tom coraz gorzej. Trylogię ryfterów przeczytałem, świat opisany bardzo dobrze, jednak akcja średnio mnie wciągnęła. Zacząłem Lód Dukaja, ale poddałem się po 40%. Przerost formy nad treścią.

  3. Jak dla mnie warkocz jest widoczny w lornetce 10x50, w lewo skierowany. W teleskopie pięknie widoczne jasne jądro i ewidentnie zielony kolor. Gołym okiem widoczna bez problemu. Oj dawno takiego nieba nie było nad Krakowem.

    • Like 4
  4. Ciemnotki prawie nigdy nie są mocno odcięte wyraźną krawędzią - zwykle obserwujemy je jako ciemniejsze obszary o mniej lub bardziej rozmytych krawędziach.

    Generalnie rzadko obserwuję ciemne mgławice. Rzadko to i tak za dużo powiedziane. Sam dotychczas nigdy tego nie robiłem. Raz na obserwacjach z Pawłem Trybusem oglądaliśmy kilka przez jego lornetę i mam wrażenie, że były niezłe odcięte od tła gwiazd. Może to dzięki efektowi bino i przestrzenności obrazu, wyglądało jak na zdjęciu.
  5. Próba podjęta. Wybrałem się 12 km od wybrzeża w góry. Jednak zachodnia Kreta jest taka sobie na obserwacje. Mocno daje łuna od Chani i z zachodniego wybrzeża. Na szczęście południe było bez łuny. Ciut zasłonięte przez górę, zatem władowałem się w winnicę, żeby poprawić sobie widoczność. Trzeba było stać, bo na ziemi były jakieś kolczaste rośliny. Zasięg niezły. M13 widoczna gołym okiem, widoczna też gwiazdka w głowie Smoka.

    W lornetce 10x50 dobrze widać NGC 6520 jako drobną mgiełkę i na prawo od niej jest jasna gwiazda wyraźnie oddzielona ciemnym obszarem. Nie jest to jednak taki ewidentny kleks oddzielający się od mocno zagwieżdżonego obszaru wokół. Tu brakuje przede wszystkim powiększenia. Gromada z gwiazdą zajmują niewielką część pola widzenia.

    • Like 4
  6. Ja jestem zachwycony M6. Na południu Europy jest dość wysoko i świetnie się prezentuje w 10x50. W środku robi się piękny krzyż z gwiazd. Z Polski mogłem ją tylko zaliczać. Tutaj jest głównym przedmiotem obserwacji. M7 to fajna mgiełka, ale nie tak spektakularna. Kolejny przedmiot zachwytu to opisywana M22. Jest tu olbrzymia. Dużo bardziej efektowna niż M13. Tym bardziej, że ma bogate towarzystwo gwiazd. Spróbuję zapolować na Kleksa.

    • Like 2
  7. Siedzę sobie teraz na Krecie. Niestety pod niezbyt fajnym niebem no i sobie zapolowałem na kometę. Nawet przy wielu światłach wokół widać ją wyraźnie. Trzeba wyznaczyć trójkąt równoboczny, którego dolny bok utworzony jest przez dwie "dolne" gwiazdy Kasjopei. W jego szczycie w lornetce 10x50 widać wyraźny trójkąt z gwiazd. Po lewej stronie szczytowej gwiazdy widać wyraźnie głowę komety jako rozmytą mgiełkę. Bez warkocza niestety.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024