Pomysł takiej wspólnej zabawy ze Słońcem opartej o jakieś reguły to dobry pomysł. Na pewno przez ten wolny czas świąteczny pomyślę o tym. Wyniki na pewno były by przydatne, aczkolwiek wykorzystanie ich przez TOS wiązałoby się z pewnymi problemami, które przy odrobinie starań może udałoby się rozwiązać. Pogadam z Piotrem Urbańskim, przewodniczącym TOS-u, może razem coś wykombinujemy, żeby uatrakcyjnić nieco forum o małą akcję. Wprawdzie zima nie do końca temu sprzyja, ale właśnie w okresie listopad - styczeń wszelkie obserwacje są szczególnie cenne, bo dzien jest bardzo krótki. Poza tym - tu uwaga dotycząca ewentualnej poważniejszej współpracy kogokolwiek z TOS-em - na początku każdemu dajemy czas na wykazanie się, nie wymagamy zbyt wiele, stopniowo podnosimy poprzeczkę. Nie od razu zostaje się członkiem TOS-u i nie od razu trzeba ponosić z tym związane obciążenia pracą i obowiązki, składki itp. Każdy przesyła do nas obserwacje, pomagamy je przeanalizować, wykorzenić wszelkie błędy i z czasem zaczynamy wymagać. Czasem to trochę trwa, ale my chętnie poświęcamy takim osobom swój czas. Jeśli ktoś nie chce, nie musi koniecznie wykonywać kompletnych obserwacji, wystarczą nam nawet częściowe rezultaty, nawet sama liczba Wolfa. Wynika to z faktu, że polskich obserwatorów nie ma zbyt wielu, a nam bardzo zależy na pokryciu wszystkich dni wynikami. Powiedzmy sobie szczerze jeszcze jedno. Obserwacje Słońca dla TOS nie wymagają koniecznie od początkującego obserwatora wiedzy rzucającej na kolana. Tu raczej chodzi o osiągnięcie i utrzymanie solidnego poziomu, systematyczność, staranność, no i terminowość. A to jednak nie jest takie proste. Stąd nie ma nas wielu :)