Grey_M

Miałbym tylko pytanie od strony technicznej, jakim sprzętem to wszystko składane? Ostatnio stoję przed wyborem, czy modernizować 8 letni komputer (bo przy składaniu panoramy z 39 zdjęć i próbie "tone mappingu" zrobił się problem) czy kupić jakiś montaż do astrofoto  

Coś pięknego, szacun za zebranie takiej ilości klatek.

23 minuty temu, gryf188 napisał:

Niestety teraz masz duże różnice jasności tła poniżej i powyżej DM , poza tym wygląda całkiem dobrze.

Dokładnie tak, im dalej w stronę prawego górnego rogu tym ciemniej. Trzeba by dorzucić maski na część zdjęcia i zająć się bardziej jasną stroną. Ale to już w bardziej wolnej chwili.

Takie coś wyszło bez żadnej skomplikowanej edycji -> poziomy -> krzywe -> lekko intensywność i nasycenie kolorów -> lekko balans bieli.

Ja niestety nie znam się na tych kosmicznych kolorach, więc pewnie za dużo niebieskiego - co oczywiście da się zmienić całkiem sprawnie. Poza tym bardzo nisko nad horyzontem i przebija się masa zanieczyszczenia światłem.

Przepuszczę jutro materiał przez Affinity, zobaczymy co wyjdzie. Ale zawsze co osoba to inna wersja

Ten star adventurer jest gdzieś dostępny z przeciwwagą i resztą elementów montażowych? Jak tak patrzę to z chęcią bym czasem wykorzystał bezchmurne noce na północy kraju. 

Właśnie składam panoramę terenu dolnej Odry i nie powiem, dla odmiany porobiłbym "kosmiczne panoramy"

Ja przerzuciłem się z Photoshopa i lightrooma na affinity photo, w tym tempie rozwoju i wprowadzanych poprawek to całkiem udany produkt. Już nie mówiąc o zaoszczędzonej kasie. 

Czekam na kolejne próby, tak trzymaj!

W dniu 8.05.2020 o 12:25, lukost napisał:

Jacku, nie mówię że nie, kwestia gustu. Jedni wolą bardziej "podkręcone" wersje, mi jakoś bardziej odpowiadają takie bardziej stonowane czy jak kto woli matowe - chyba bliższe temu, jak to wygląda wizualnie. Ot, takie zboczenie z kilkunastu lat żywota obserwatora.

Na razie dotarł z astroszopy Sky Tracker Pro plus przeciwwaga. Muszę zaprząc do roboty Samyanga 135 mm.

Ja właśnie stoję przed dylematem czy ten ioptron czy sw star adventurer. Przy czym ten drugi może sobie pozwolić na trochę większe obciążenie co ewentualnie przy dłuższych ogniskowych byłoby mi na rękę. Body + obiektyw 24-105 to już jakieś 1,5 kg. Póki co obserwuję rozwój sytuacji. 

Można by powiedzieć że kosmiczne zdjęcie. Sprzęt jest, warunki w Polsce są jakie są ale efekt świetny. Oczywiście to moje amatorskie zdanie ale chciałbym chociaż w połowie zrobić takie zdjęcie  Ogrom kosmosu jest fascynujący.

Przy takich warunkach aż chce się bawić  Chyba czas odłożyć na jakiegoś skytrackera czy star adventurera

1 godzinę temu, bartulka napisał:

Żona, jakby się dowiedziała, to wyrzuciłaby mnie z domu i sprzedała sprzęt w diabły!:)

Było nawet takie stwierdzenie, żeby żona nie sprzedała sprzętu za tyle za ile powiedziałeś że kupiłeś

22 minuty temu, loki_p napisał:

Inauguracja nowego sezonu  

Niebo idealne a na wodzie się rozmazało   Zacne niebo ostatnio się zrobiło, czas zacząć kompletować sprzęt!

3 godziny temu, Stiopa napisał:

Skoro temat odświeżony... Obiecałem Wam w temacie o innym hobby, że pochwalę się muzyką, którą tworzę w międzyczasie, którego ciągle mało  Oto moje najnowsze wypociny jeszcze w fazie udoskonalania...

Na lepszych słuchawkach brzmi to nieźle, ale chyba mam coś źle ustawione po reinstalce windowsa bo jak dla mnie wysokie tony momentami za mocne. Tak w okolicach 1:35-1:37. 

P.s. proszę kontynuować chwalenie się  

Prawie dokładnie 5 lat temu pożyczonym aparatem FujiFilm FinePix HS10 (o ogniskowej 24-720 odpowiednik pełnej klatki), w celu udowodnienia, że "da się z ręki" z centrum miasta.

f5.6, 1/100s, ISO 100, 710mm ale wydaje mi się, że było 720. Stabilizacja jak na taki aparat pełen szacun.

Odkurzanie dysku, perseidy 2018, 20km od miasta.

Canon 6d niemod, f4, 18 sek., ISO 6400, 24mm.

Przyzwoicie to wygląda, daleko od miasta?

3 godziny temu, lukost napisał:

Plejad w tym kadrze nie ma.

Uśmiałem się, w punkt

Mam jeszcze dwa strzały rok później, 2019 okolice końca lutego.

Pierwsze - f4, 14s, ISO 6400, 24mm

Drugie - f4, 13s, ISO 6400, 24mm

Pierwsze astrofoto sprzed 2 lat, karkonosze przed północą. Pogoda nie sprzyjająca, wieczne zachmurzenie, wiatr który wyrywał statyw ze śniegu nawet pod obciążeniem... 10 minutowe okno i coś wyszło. Na razie jeszcze nie opanowałem obróbki pod kątem gwiazd więc jest jak jest.

Canon 6D niemod, 28mm, F4, 20 sekund. Zdaje się, że plejady się załapały.

Czy dobrze zrozumiałem że to samyangiem robione? Czy przy nikonie to będzie jakieś 200mm? To jakieś obrzeża Gdańska czy centrum?

Jak dla mnie efekt super, ale ja się jeszcze nie znam więc się w sumie nie liczy

Jak skończysz naświetlać niebo, odłącz aparat od trackera, zrób zdjęcie gór z czasem 10-15 sekund, wrzuć zdjęcia do photoshopa, skorzystaj z masek i gotowe.

Szkoda że nie masz nic dłuższego jak 50mm. Jakby ten tracker dał rade chociaż stabilnie utrzymać 100mm to może bym się zastanowił, a tak to mam dylemat czy nie lepiej w sky adventurera się zaopatrzyć.

Niemniej zazdroszczę warunków do obseracji.

I to już zaczyna wyglądać konkretnie ? Dałoby radę jakieś dłuższe ogniskowe żeby zobaczyć jak dokładny jest ten track?

W kwestii modyfikacji już wszystko jasne - dzięki za podpowiedzi. 

Szczerze mówiąc spodziewałem się po takim czasie naświetlania trochę lepszych efektów - albo ja robię z siebie w tym momencie ignoranta. 

Zdaje mi się, że na swoim niemodyfikowanym 6d uzyskałem bardzo zbliżony efekt przy f4, 14 sek, ISO 6400 - będąc w Karkonoszach.

Niemniej czekam na dalsze efekty tego poręcznego urządzenia.

A czy przy normalnym 6d możliwe jest zastosowanie np. jakichś filtrów żeby nie przerabiać go specjalnie? Akurat potrzebuje zachować jego oryginalne możliwości na codzień.

Czyli tak do 1,5 zestaw spokojnie pociągnie?

Dzięki za informacje.

Jak duża będzie różnica przy takim samym ujęciu tylko canonem 6d bez moda?