Cześć wszystkim.
Nie będę ukrywał, że nie jestem pasjonatem astronomii, ale ostatnimi czasy na niebie zaczynam zauważać pewne obiekty ( możliwe, że po prostu nie zwracałem na to wcześniej uwagi ). Ostatnio gdy niebo w nocy było przejrzyste zobaczyłem obiekt, od którego emanowała biała poświata dało radę również zauważyć coś w rodzaju czerwonych świateł. Obiekt (sorry za powtórzenie, ale nie wiem jak to inaczej nazwać) stał w miejscu i wykonywał minimalne ruchy, po jakimś czasie tak jakby uniósł się w górę i z każdą chwilą był coraz mniej widoczny aż zniknął.
Macie jakieś pomysły co to mogło być? Byłbym wdzięczny za odpowiedź